Zastanawia mnie co ta gwiazdak przy tych 2 euro oznacza. Jeśli poprosili o 1 kanapkę dla dwuch osób przeciętą na poł i położoną na dwóch osobnych talerzach to ok. Jak była cena podana w menue to jak najbardziej. Jak był nóż na stole i najzwyczajniej się komuś nie chciało, to też OK. W innym wypadku to jest oszustwo i pasowałoby wezwać policję.
@MG02
wezwiesz policje, i co dalej? znasz wloskie prawo? mowisz na tyle dobrze po wlosku zeby policjantowi wyjasnic dlaczego kelner cie oszukal? czy jestes gotowy skladac zeznania po wlosku, czy bedziesz potrzebowal tlumacza? wycieczka na posterunek celem zlozenia zeznan moze cie kosztowac kilka godzin. jestes gotowy na to zeby poswiecic pol dnia wakacji przez 2 euro?
@mieteknapletek
Napisałem pasowałoby wezwać policję, a nie "wezwałbym policję". Dla 2 euro nie warto zachodu, tym bardziej, że przy takiej cenie zostawiłbym z napiwkiem 18eu. Tak wiec najzwyczjaniej zostawiłbym zero napiwku, wiecej tam nie przyszedłem i w google wystawił opinię, że oszukują. Ale tak jak napisałem wcześnie, nieznana jest hisotria tego paragonu. Pokazuje tylko, że warto je sprawdzać.
Zastanawia mnie co ta gwiazdak przy tych 2 euro oznacza. Jeśli poprosili o 1 kanapkę dla dwuch osób przeciętą na poł i położoną na dwóch osobnych talerzach to ok. Jak była cena podana w menue to jak najbardziej. Jak był nóż na stole i najzwyczajniej się komuś nie chciało, to też OK. W innym wypadku to jest oszustwo i pasowałoby wezwać policję.
@MG02
wezwiesz policje, i co dalej? znasz wloskie prawo? mowisz na tyle dobrze po wlosku zeby policjantowi wyjasnic dlaczego kelner cie oszukal? czy jestes gotowy skladac zeznania po wlosku, czy bedziesz potrzebowal tlumacza? wycieczka na posterunek celem zlozenia zeznan moze cie kosztowac kilka godzin. jestes gotowy na to zeby poswiecic pol dnia wakacji przez 2 euro?
@mieteknapletek
Napisałem pasowałoby wezwać policję, a nie "wezwałbym policję". Dla 2 euro nie warto zachodu, tym bardziej, że przy takiej cenie zostawiłbym z napiwkiem 18eu. Tak wiec najzwyczjaniej zostawiłbym zero napiwku, wiecej tam nie przyszedłem i w google wystawił opinię, że oszukują. Ale tak jak napisałem wcześnie, nieznana jest hisotria tego paragonu. Pokazuje tylko, że warto je sprawdzać.
https://www.dailymail.co.uk/news/article-12384627/amp/Italy-Lake-Como-bar-charges-two-euros-cut-sandwich-half.html
Co to w ogóle było? Wegetariańska buła z frytkami?
Ktoś też dostał dopłatę jak poprosił o dodatkowy talerz we Włoszech.