Akurat wczoraj z żoną gadaliśmy, czy może zmienić mieszkanie na większe. Popatrzyłem na ogłoszenia z mojego osiedla w Krk i ceny za m2 są z zakresu 14999-15200. JPRDL
Najprawdopodobniej wybuduję dom z basenem na weekendy na wsi(mam działkę) i pitole takie nabijanie nas w butelkę. Moje dzieci mają mieszkania i niech cierpią patolaki co głosują na Pisiorów... żal tylko porządnych ludzi, co cierpią przez ciemnotę i nierobów.
@Koruptos Inne partie mogą sobie chcieć co chcą. To nie one sprawują rządy w tym kraju i nie odpowiadają za aktualną sytuację. Najbliższe wybory również wygra pis, więc co mówi jakaś inna partia jest bez znaczenia dla naszej przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.
@Koruptos Proszę przestać zakładać, że ludzie krytykujący jakieś sytuacje, pomysły, zmiany, ustawy, partie są automatycznie zwolennikami przeciwieństwa. Wkurzają mnie gadki "jak narzekasz na partie A to na pewno jesteś zwolennikiem partii B". NIE!!!!!! Rozliczam wszystkich równo i najchętniej oddałbym głos zaznaczając "nie oddaję głosu, bo nie mam na kogo"(o ile byłaby taka możliwość). W ostatnich wyborach zagłosowałem na Gwiazdowskiego i partię Fair Play(szkoda, że tak zraził się do polityki, bo później chciały go partie PiS, PO i Konfederaci, ale powiedział, że ma tego syfu dość).
@solarize
Jest ważna o tyle, że jeśli inna partia krytykuje działanie A, a jedyne co proponuje, to działanie 2A, to należy się zastanowić, czy zmiana partii robiącej A na partę proponującą 2A faktycznie poprawi sytuację.
@Koruptos To jest inny temat. To są dywagacje na kogo głosować. To absolutnie nie umniejsza winy, że ktoś stwierdził, że zrobi A, bo na pewno nie spowoduje B, a to co się stało, to przede wszystkim B. Nie interesują mnie tłumaczenia w stylu "a bo Rafał to też powiedział, że kopnie Zuzię, jak ją kopnąłem, to znaczy, że jestem w porządku" - takie myślenie zostawmy przedszkolakom.
@solarize
Ależ w tym zakresie to ja się absolutnie zgadzam. To, co spowoduje na rynku kredyt 2% wiedział każdy, kto ma w głowie choć dwie połączone komórki. Zakładam więc, że wiedzieli o tym i "eksperci" PiSu i PO, a mimo to zrobili, co zrobili (bo obie partie poparły ten pomysł). Nie zgadzam się natomiast na obciążanie tym wyłącznie PiSu w rozumieniu, że PO zrobiłaby coś lepszego. Wnioskując po ich pomysłach (kredyt 0%), zrobiliby coś, co przyniosłoby jeszcze gorsze rezultaty.
@Koruptos Nie, bo pis i po się licytują. Gdyby pisuary nie zrobiły kredytu 2%, to po nie wystrzeliłoby z kredytem 0%. Gdyby aktualnie rządziłoby po to jest spora szansa, że kredytu 2% też by nie było.
@solarize
Yhm, na pewno. Podobnie jak byłoby mniej urzędników i uproszczono by system podatkowy. Słyszałem już to w 2007 roku. Chcesz zobaczyć, jak wyszło w praktyce? Polecam: https://ideologia.pl/program-partii-platforma-obywatelska/
@Koruptos Nie powiedziałem tego, tylko to, że po nie skopiowałoby tego pomysłu od pisu. Pewnie skopiowaliby coś z innego kraju, albo wymyślili coś innego, ale to bez znaczenia. Bez znaczenia, bo ten demotywator jest wyłącznie o pisie, który ma aktualnie wyłączność rządów w Polsce i o tym, co już się faktycznie stało, a nie co by się hipotetycznie stało gdyby to było peło.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 sierpnia 2023 o 20:42
Co więcej, powiedział, że skoro jogurt drożeje to i mieszkania drożeją. I że jego zdaniem kredyt 2% nie wpłynął na ceny mieszkań.
Chłop stojący na czele ministerstwa wychodzi i mówi "jego zdaniem" czyli bez analizy i twardych danych specjalistów i ekspertów. Żenujące...
Mam 31 lat i przez 8 lat rządów PiS i całe ich ustawodawstwo jestem już około 0,5 mln w plecy, mimo, że wszystko robiłem uczciwie. Razem z dziewczyną oszczędzaliśmy pieniądze, chcieliśmy mieć własne mieszkanie bez kredytu, bo pamiętam co spotkało ludzi, biorących kredyty frankowe, albo tych, którzy zakredytowali się pod korek przy zerowych stopach. Gdy zaczął wygasać naturalnie rynkowo popyt na mieszkania to hieny deweloperskie poszły i w jakiś sposób, nie wiem, przekupstwem, obietnicami, groźbami, nie mam dostępu do tych informacji, wymusiły na rządzie ten program.
Ja mając 31 lat jako zdrowy facet w wieku produkcyjnym zostałem sprowadzony do roli wołu roboczego, który musi tylko zapieprzać na te wszystkie grupy, na starych, bojących się tylko o swoje warunki bytowe emerytów, mających gdzieś skutki swoich wyborów, byle sami dostali 13,14 i 15 emeryturę. Emerytów, którzy mają już gdzie mieszkać, bo mając często wykształcenie podstawowe, lub zasadnicze zawodowe ponakupowali mieszkań, nieruchomości i domów za grosze, a my musimy harować jak woły latami na jedno. 200-300 koła w plecy jestem na samym mieszkaniu przez ten program, stać mnie, kupię to mieszkanie, ale z tych pieniędzy mógłbym zrobić lepszy pożytek. Kolejne tyle jestem na inflacji, podatkach i rozdawnictwie oraz innych wyczynach PiS.
Cierpiałem tak przez te 8 lat ich rządów, że nie da się tego opisać. Nie wybaczę im tego nigdy. Najgorsze, że (można się pocieszać i oszukiwać) oni znów wygrają te wybory, nie łudzmy się i nie oszukujmy samych siebie ludzie. Ze względu na strukturę demograficzną dalej TV jest głównym źródłem informacji w Polsce. Nie internet.
@Ynfluencer True.
Mi znajomi mówią, że jestem idiotą, bo wynajmuję mieszkanie zamiast kupić swoje. A mnie po prostu nie stać na kupno. Za mieszkanie 50m2 z miejscem parkingowym płacę miesięcznie 2600zł (plus opłaty). W moim bloku ostatnio ktoś sprzedawał takie mieszkanie jak moje - 599kzł. Czyli biorąc kredyt klasyczny 10% wkładu własnego na 30 lat wychodzi mi ok. 3600zł raty miesięcznej. Czyli musiałbym płacić tysiaka więcej miesięcznie + musiałbym dokupić miejsce parkingowe za jakieś 30kzł. No biznes w ciul :D Plus że mam ledwo 10% wkładu własnego, a nie można wyrzucić wszystkich pieniędzy i nie mieć poduszki finansowej pod postacią min. 20-30kzł (bo człowiek nigdy nie wie, co się stanie - a co jeśli jutro nie będę już zdolny do pracy?).
Kiedyś miałem 30% wkładu, ale raz że postanowiłem cieszyć się życiem i kupić sobie auto marzeń (żeby nie być tym gościem, który kupuje takie auto mając 50lat i nie być nazwanym facetem z kryzysem wieku średniego) a dwa że ceny w przeciągu kilku lat skoczyły z 350kzł na 550kzł za podobne mieszkania -.-
@Madman07 Kupując mieszkanie jako dodatkowe lub zamieniając na większe, to raczej kiepski interes, ale kupno mieszkania dla siebie do mieszkania, to zawsze jest to dobry interes. To mieszkanie będzie Twoje, będzie z czasem więcej warte(nawet jak będą korekty na rynku nieruchomości). mogą odziedziczyć to Twoje dzieci, nawet jak się coś nie uda, to sprzedajesz mieszkanie, spłacasz kredyt i reszta zostaje dla Ciebie. Wynajmując nie masz nic, a niestety ludzie słuchają doradców jak Kuba Midel, który wszystkim wmawia, że najlepiej wynajmować a typ kupuje cały czas mieszkania na wynajem i ma ich kilkadziesiąt. Kupno mieszkania dla siebie zawsze się opłaca i prosze nie słuchać doradców. Ja kupowałem mieszkania dla siebie i dla dzieci i ciągle słyszałem od innych głosy krytyki. Jak z 5tys za m2 podskoczyły do 7(NARZEKALI), jak z 7 podskoczyły do 8(NARZEKALI) i ostatnie mieszkanie kupiłem za 10tys za m2 i kuple mówili, że dałem się naciągnąć. Odebrałem mieszkanie 3miesiące temu i na portalu olx schodziły mieszkania w tym bloku za ponad 13k. Dwa dni temu patrzyłem na moim osiedlu, mieszkania są po 15tys/m2.
Dodam jeszcze historie miejsca postojowego w garażu podziemnym, które kupiłem za 38k(nabyłem 2 takie miejsca). Na grupie osiedla pod postami było dziesiątki komentarzy z wyliczeniami, że lepiej wynajmować(był to rok 2018) i ludzie wynajmowali za około 180zł. Teraz coraz trudniej znaleźć wolne miejsce do parkowania, prawie nikt nie sprzedaje, a jak się sprzedają to powyżej 55k(najlepszy typ na facebooku zrobił aukcje przez privy i sprzedał za 62k). Ja wynajmuję miejsce obecnie i inkasuje obecnie 380zł/miesięcznie.
@KrzychuKuran Właśnie przez to myślenie "będzie zawsze więcej warte" i kult inwestowania w nieruchomości jakiego nie ma nigdzie indziej doszło do patologicznej sytuacji, że starsze osoby z wykształceniem podstawowym, lub zasadniczym zawodowym, albo cwaniaki, którym słoma z butów wystaje i rzucali fajki przez granicę, a potem inwestowali w mieszkania na podstawie "nieruchy są pewne, zawsze hehe" siedzą na milionach i są dziećmi hossy, chociaż nie umieliby odcyfrować najprostszego wykresu i nie mają żadnej wiedzy inwestycyjnej.
Powtarzanie tej gadki bezmyślnie jak łopata wyrządza tak ogromną szkodę i pogłębia patologię, że nawet nie masz pojęcia.
@KrzychuKuran Znaczy ja wiem, że się opłaca ale nie w sytuacji, kiedy muse wydać 100% oszczędności na wkład własny. Życie od pierwszego do pierwszego i liczenie każdego grosza jest niebezpieczne. A co jak np. przebijesz opony w samochodzie i musisz kupić nowe za 3k?
@Madman07 Moje pierwsze mieszkanie kupiłem za wszystko co miałem. Pozbyłem się nawet komputera "gamingowego"(jak na tamte czasy). Mieszkanie kupiłem w tragicznym stanie i raczej nikt z was nie chciałby żyć w takiej spelunie. Ogołociłem całe mieszkanie i pierwsze co zrobiłem, to łazienkę a reszta była jaka była. Moim łóżkiem był materac na podłodze, moim biurkiem były kolana bo trzymałem tak laptopa siedząc na leżaku plażowym, moją kuchnią był czajnik i kuchenka turystyczna z szalonym jednym palnikiem. Jadałem głównie ziemniaki, a jak kupiłem piekarnik, to potrafiłem przyrządzić ziemniory na 100sposobów.
Nikomu nie każę robić tak jak Ja zrobiłem, bo trzeba mieć do tego twardą psychę. Często koledzy z pracy latali na wakacje np do Egiptu, a Ja starałem się podczas urlopu znaleźć jakąś fuchę typu zbieranie owoców.
Gdy patrzę w przeszłość to nie żałuję, bo to mieszkanie bardzo ułatwiło mi życie i wiem, że bez tego co zrobiłem, nie osiągnąłbym tego co mam teraz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
19 sierpnia 2023 o 12:42
Ja tam bym nie wierzył ludziom, którzy twierdzą, że mieszkania zawsze będą drożeć. Mieszkaniówka kwitnie, a ludzie powoli zaczynają odpływać z części dużych miast. Rynek jest bliski nasycenia. W zasadzie wojna na Ukrainie uratowała bańkę mieszkaniową na kilka następnych lat. Przy czym to nie jest problem dla czekających na swoje mieszkanie, bo deweloperka spadnie z wyższego konia.
Od kilkunastu lat mamy niż demograficzny... Spora część młodych osób jedzie od razu za granice. Jak obstawiacie, kto kupi mieszkania w Polskich miastach ?
W zasadzie to już powoli mieszkania tanieją, tylko niejawnie. Bo zarobki rosną szybciej od wzrostu cen mieszkań. Ceny innych produktów też szybciej rosną... Nawet mimo zmian po kredycie 2%
@Madman07
Jeśli nie masz własnego mieszkania, bo "Cię nie stać" ale stać Cię było na kupienie "auta marzeń" za co najmniej 20% ceny nowego mieszkania, bo ma dla Ciebie znaczenie "co ludzie powiedzą", to znajomi mają jednak trochę racji.
@Koruptos Spokojnie, nie kupiłem samochodu dla ludzi, kupiłem dla siebie. Mam w 4 literach co sobie ludzie myślą :) Raczej 8% ceny nowego mieszkania, patrząc po tym co się dzieje na rynku, więc nie uważam, że to dużo.
Normalnie ludzie, gdyby coś takiego oficjalnie rzucił jakiś poseł lub minister, domagali by się podstawy wnioskowania w danych z podręczników ekonomicznych. Przy braku dostarczenia danych wnioskowaliby o dymisję, z tytułu prawienia tez niezgodnych z zasadami ekonomii.
W naszej nowej komunie (i wielu innych też, niestety) ludzie słyszą to i klaszczą.
no ale o to właśnie chodziło :) do tego jeszcze podniesienie minimalnej płacy a najlepiej wprowadzenie dochodu gwarantowanego. Ludzie mają wynajmować i być niewolnikami systemu, nie posiadać mieszkanie na własność
Przy wykresie nie ma najważniejsze informacji. Czyli tego, ze prawdopodobnie są to średnie ceny ofertowe... Równie dobrze ja mogę wystawić na sprzedaż swój but za milion dolarów. Czy ktoś kupi ? Mam wątpliwości.
To jest celowe nabijanie w butelkę nieogarniętych na rynku mieszkaniowym. Staniał kredyt, to można wyciągnąć od frajerów więcej hajsu...
Jeśli chcielibyście wiarygodnych danych, należałoby poczekać na oficjalne dane na temat średnich cen transakcyjnych, tam już takich rewelacji nie ma. Bo frajerów, których można nabrać na "ceny mieszkań będą rosły w nieskończoność" w końcu braknie, albo najzwyczajniej braknie im pieniędzy.
Gdyby mieszkania faktycznie miały tylko zyskiwać na wartości tak bardzo, ludzie by sie nie chcieli ich pozbywać...
A co do samego kredytu, to nie był kredyt dla ludzi... Tylko by deweloperzy nie zaczęli padać jeden po drugim. Bo to by mogło wpłynąć na recesję już teraz. A tak mamy recesje przesuniętą na później.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 sierpnia 2023 o 0:08
Akurat wczoraj z żoną gadaliśmy, czy może zmienić mieszkanie na większe. Popatrzyłem na ogłoszenia z mojego osiedla w Krk i ceny za m2 są z zakresu 14999-15200. JPRDL
Najprawdopodobniej wybuduję dom z basenem na weekendy na wsi(mam działkę) i pitole takie nabijanie nas w butelkę. Moje dzieci mają mieszkania i niech cierpią patolaki co głosują na Pisiorów... żal tylko porządnych ludzi, co cierpią przez ciemnotę i nierobów.
@KrzychuKuran
Ale Platforma chciała jeszcze gorszego rozwiązania, czyli kredyt 0%. Ich, jak rozumiem, Twoja krytyka nie dotyczy?
@Koruptos Inne partie mogą sobie chcieć co chcą. To nie one sprawują rządy w tym kraju i nie odpowiadają za aktualną sytuację. Najbliższe wybory również wygra pis, więc co mówi jakaś inna partia jest bez znaczenia dla naszej przeszłości, teraźniejszości i przyszłości.
@Koruptos Proszę przestać zakładać, że ludzie krytykujący jakieś sytuacje, pomysły, zmiany, ustawy, partie są automatycznie zwolennikami przeciwieństwa. Wkurzają mnie gadki "jak narzekasz na partie A to na pewno jesteś zwolennikiem partii B". NIE!!!!!! Rozliczam wszystkich równo i najchętniej oddałbym głos zaznaczając "nie oddaję głosu, bo nie mam na kogo"(o ile byłaby taka możliwość). W ostatnich wyborach zagłosowałem na Gwiazdowskiego i partię Fair Play(szkoda, że tak zraził się do polityki, bo później chciały go partie PiS, PO i Konfederaci, ale powiedział, że ma tego syfu dość).
@solarize
Jest ważna o tyle, że jeśli inna partia krytykuje działanie A, a jedyne co proponuje, to działanie 2A, to należy się zastanowić, czy zmiana partii robiącej A na partę proponującą 2A faktycznie poprawi sytuację.
@Koruptos To jest inny temat. To są dywagacje na kogo głosować. To absolutnie nie umniejsza winy, że ktoś stwierdził, że zrobi A, bo na pewno nie spowoduje B, a to co się stało, to przede wszystkim B. Nie interesują mnie tłumaczenia w stylu "a bo Rafał to też powiedział, że kopnie Zuzię, jak ją kopnąłem, to znaczy, że jestem w porządku" - takie myślenie zostawmy przedszkolakom.
@solarize
Ależ w tym zakresie to ja się absolutnie zgadzam. To, co spowoduje na rynku kredyt 2% wiedział każdy, kto ma w głowie choć dwie połączone komórki. Zakładam więc, że wiedzieli o tym i "eksperci" PiSu i PO, a mimo to zrobili, co zrobili (bo obie partie poparły ten pomysł). Nie zgadzam się natomiast na obciążanie tym wyłącznie PiSu w rozumieniu, że PO zrobiłaby coś lepszego. Wnioskując po ich pomysłach (kredyt 0%), zrobiliby coś, co przyniosłoby jeszcze gorsze rezultaty.
@Koruptos Nie, bo pis i po się licytują. Gdyby pisuary nie zrobiły kredytu 2%, to po nie wystrzeliłoby z kredytem 0%. Gdyby aktualnie rządziłoby po to jest spora szansa, że kredytu 2% też by nie było.
@solarize
Yhm, na pewno. Podobnie jak byłoby mniej urzędników i uproszczono by system podatkowy. Słyszałem już to w 2007 roku. Chcesz zobaczyć, jak wyszło w praktyce? Polecam:
https://ideologia.pl/program-partii-platforma-obywatelska/
@Koruptos Nie powiedziałem tego, tylko to, że po nie skopiowałoby tego pomysłu od pisu. Pewnie skopiowaliby coś z innego kraju, albo wymyślili coś innego, ale to bez znaczenia. Bez znaczenia, bo ten demotywator jest wyłącznie o pisie, który ma aktualnie wyłączność rządów w Polsce i o tym, co już się faktycznie stało, a nie co by się hipotetycznie stało gdyby to było peło.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2023 o 20:42
Co więcej, powiedział, że skoro jogurt drożeje to i mieszkania drożeją. I że jego zdaniem kredyt 2% nie wpłynął na ceny mieszkań.
Chłop stojący na czele ministerstwa wychodzi i mówi "jego zdaniem" czyli bez analizy i twardych danych specjalistów i ekspertów. Żenujące...
Mam 31 lat i przez 8 lat rządów PiS i całe ich ustawodawstwo jestem już około 0,5 mln w plecy, mimo, że wszystko robiłem uczciwie. Razem z dziewczyną oszczędzaliśmy pieniądze, chcieliśmy mieć własne mieszkanie bez kredytu, bo pamiętam co spotkało ludzi, biorących kredyty frankowe, albo tych, którzy zakredytowali się pod korek przy zerowych stopach. Gdy zaczął wygasać naturalnie rynkowo popyt na mieszkania to hieny deweloperskie poszły i w jakiś sposób, nie wiem, przekupstwem, obietnicami, groźbami, nie mam dostępu do tych informacji, wymusiły na rządzie ten program.
Ja mając 31 lat jako zdrowy facet w wieku produkcyjnym zostałem sprowadzony do roli wołu roboczego, który musi tylko zapieprzać na te wszystkie grupy, na starych, bojących się tylko o swoje warunki bytowe emerytów, mających gdzieś skutki swoich wyborów, byle sami dostali 13,14 i 15 emeryturę. Emerytów, którzy mają już gdzie mieszkać, bo mając często wykształcenie podstawowe, lub zasadnicze zawodowe ponakupowali mieszkań, nieruchomości i domów za grosze, a my musimy harować jak woły latami na jedno. 200-300 koła w plecy jestem na samym mieszkaniu przez ten program, stać mnie, kupię to mieszkanie, ale z tych pieniędzy mógłbym zrobić lepszy pożytek. Kolejne tyle jestem na inflacji, podatkach i rozdawnictwie oraz innych wyczynach PiS.
Cierpiałem tak przez te 8 lat ich rządów, że nie da się tego opisać. Nie wybaczę im tego nigdy. Najgorsze, że (można się pocieszać i oszukiwać) oni znów wygrają te wybory, nie łudzmy się i nie oszukujmy samych siebie ludzie. Ze względu na strukturę demograficzną dalej TV jest głównym źródłem informacji w Polsce. Nie internet.
@Ynfluencer True.
Mi znajomi mówią, że jestem idiotą, bo wynajmuję mieszkanie zamiast kupić swoje. A mnie po prostu nie stać na kupno. Za mieszkanie 50m2 z miejscem parkingowym płacę miesięcznie 2600zł (plus opłaty). W moim bloku ostatnio ktoś sprzedawał takie mieszkanie jak moje - 599kzł. Czyli biorąc kredyt klasyczny 10% wkładu własnego na 30 lat wychodzi mi ok. 3600zł raty miesięcznej. Czyli musiałbym płacić tysiaka więcej miesięcznie + musiałbym dokupić miejsce parkingowe za jakieś 30kzł. No biznes w ciul :D Plus że mam ledwo 10% wkładu własnego, a nie można wyrzucić wszystkich pieniędzy i nie mieć poduszki finansowej pod postacią min. 20-30kzł (bo człowiek nigdy nie wie, co się stanie - a co jeśli jutro nie będę już zdolny do pracy?).
Kiedyś miałem 30% wkładu, ale raz że postanowiłem cieszyć się życiem i kupić sobie auto marzeń (żeby nie być tym gościem, który kupuje takie auto mając 50lat i nie być nazwanym facetem z kryzysem wieku średniego) a dwa że ceny w przeciągu kilku lat skoczyły z 350kzł na 550kzł za podobne mieszkania -.-
@Madman07 Kupując mieszkanie jako dodatkowe lub zamieniając na większe, to raczej kiepski interes, ale kupno mieszkania dla siebie do mieszkania, to zawsze jest to dobry interes. To mieszkanie będzie Twoje, będzie z czasem więcej warte(nawet jak będą korekty na rynku nieruchomości). mogą odziedziczyć to Twoje dzieci, nawet jak się coś nie uda, to sprzedajesz mieszkanie, spłacasz kredyt i reszta zostaje dla Ciebie. Wynajmując nie masz nic, a niestety ludzie słuchają doradców jak Kuba Midel, który wszystkim wmawia, że najlepiej wynajmować a typ kupuje cały czas mieszkania na wynajem i ma ich kilkadziesiąt. Kupno mieszkania dla siebie zawsze się opłaca i prosze nie słuchać doradców. Ja kupowałem mieszkania dla siebie i dla dzieci i ciągle słyszałem od innych głosy krytyki. Jak z 5tys za m2 podskoczyły do 7(NARZEKALI), jak z 7 podskoczyły do 8(NARZEKALI) i ostatnie mieszkanie kupiłem za 10tys za m2 i kuple mówili, że dałem się naciągnąć. Odebrałem mieszkanie 3miesiące temu i na portalu olx schodziły mieszkania w tym bloku za ponad 13k. Dwa dni temu patrzyłem na moim osiedlu, mieszkania są po 15tys/m2.
Dodam jeszcze historie miejsca postojowego w garażu podziemnym, które kupiłem za 38k(nabyłem 2 takie miejsca). Na grupie osiedla pod postami było dziesiątki komentarzy z wyliczeniami, że lepiej wynajmować(był to rok 2018) i ludzie wynajmowali za około 180zł. Teraz coraz trudniej znaleźć wolne miejsce do parkowania, prawie nikt nie sprzedaje, a jak się sprzedają to powyżej 55k(najlepszy typ na facebooku zrobił aukcje przez privy i sprzedał za 62k). Ja wynajmuję miejsce obecnie i inkasuje obecnie 380zł/miesięcznie.
@KrzychuKuran Właśnie przez to myślenie "będzie zawsze więcej warte" i kult inwestowania w nieruchomości jakiego nie ma nigdzie indziej doszło do patologicznej sytuacji, że starsze osoby z wykształceniem podstawowym, lub zasadniczym zawodowym, albo cwaniaki, którym słoma z butów wystaje i rzucali fajki przez granicę, a potem inwestowali w mieszkania na podstawie "nieruchy są pewne, zawsze hehe" siedzą na milionach i są dziećmi hossy, chociaż nie umieliby odcyfrować najprostszego wykresu i nie mają żadnej wiedzy inwestycyjnej.
Powtarzanie tej gadki bezmyślnie jak łopata wyrządza tak ogromną szkodę i pogłębia patologię, że nawet nie masz pojęcia.
@KrzychuKuran Znaczy ja wiem, że się opłaca ale nie w sytuacji, kiedy muse wydać 100% oszczędności na wkład własny. Życie od pierwszego do pierwszego i liczenie każdego grosza jest niebezpieczne. A co jak np. przebijesz opony w samochodzie i musisz kupić nowe za 3k?
@Madman07 Moje pierwsze mieszkanie kupiłem za wszystko co miałem. Pozbyłem się nawet komputera "gamingowego"(jak na tamte czasy). Mieszkanie kupiłem w tragicznym stanie i raczej nikt z was nie chciałby żyć w takiej spelunie. Ogołociłem całe mieszkanie i pierwsze co zrobiłem, to łazienkę a reszta była jaka była. Moim łóżkiem był materac na podłodze, moim biurkiem były kolana bo trzymałem tak laptopa siedząc na leżaku plażowym, moją kuchnią był czajnik i kuchenka turystyczna z szalonym jednym palnikiem. Jadałem głównie ziemniaki, a jak kupiłem piekarnik, to potrafiłem przyrządzić ziemniory na 100sposobów.
Nikomu nie każę robić tak jak Ja zrobiłem, bo trzeba mieć do tego twardą psychę. Często koledzy z pracy latali na wakacje np do Egiptu, a Ja starałem się podczas urlopu znaleźć jakąś fuchę typu zbieranie owoców.
Gdy patrzę w przeszłość to nie żałuję, bo to mieszkanie bardzo ułatwiło mi życie i wiem, że bez tego co zrobiłem, nie osiągnąłbym tego co mam teraz.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2023 o 12:42
Ja tam bym nie wierzył ludziom, którzy twierdzą, że mieszkania zawsze będą drożeć. Mieszkaniówka kwitnie, a ludzie powoli zaczynają odpływać z części dużych miast. Rynek jest bliski nasycenia. W zasadzie wojna na Ukrainie uratowała bańkę mieszkaniową na kilka następnych lat. Przy czym to nie jest problem dla czekających na swoje mieszkanie, bo deweloperka spadnie z wyższego konia.
Od kilkunastu lat mamy niż demograficzny... Spora część młodych osób jedzie od razu za granice. Jak obstawiacie, kto kupi mieszkania w Polskich miastach ?
W zasadzie to już powoli mieszkania tanieją, tylko niejawnie. Bo zarobki rosną szybciej od wzrostu cen mieszkań. Ceny innych produktów też szybciej rosną... Nawet mimo zmian po kredycie 2%
@Madman07
Jeśli nie masz własnego mieszkania, bo "Cię nie stać" ale stać Cię było na kupienie "auta marzeń" za co najmniej 20% ceny nowego mieszkania, bo ma dla Ciebie znaczenie "co ludzie powiedzą", to znajomi mają jednak trochę racji.
@Koruptos Spokojnie, nie kupiłem samochodu dla ludzi, kupiłem dla siebie. Mam w 4 literach co sobie ludzie myślą :) Raczej 8% ceny nowego mieszkania, patrząc po tym co się dzieje na rynku, więc nie uważam, że to dużo.
Normalnie ludzie, gdyby coś takiego oficjalnie rzucił jakiś poseł lub minister, domagali by się podstawy wnioskowania w danych z podręczników ekonomicznych. Przy braku dostarczenia danych wnioskowaliby o dymisję, z tytułu prawienia tez niezgodnych z zasadami ekonomii.
W naszej nowej komunie (i wielu innych też, niestety) ludzie słyszą to i klaszczą.
no ale o to właśnie chodziło :) do tego jeszcze podniesienie minimalnej płacy a najlepiej wprowadzenie dochodu gwarantowanego. Ludzie mają wynajmować i być niewolnikami systemu, nie posiadać mieszkanie na własność
Przy wykresie nie ma najważniejsze informacji. Czyli tego, ze prawdopodobnie są to średnie ceny ofertowe... Równie dobrze ja mogę wystawić na sprzedaż swój but za milion dolarów. Czy ktoś kupi ? Mam wątpliwości.
To jest celowe nabijanie w butelkę nieogarniętych na rynku mieszkaniowym. Staniał kredyt, to można wyciągnąć od frajerów więcej hajsu...
Jeśli chcielibyście wiarygodnych danych, należałoby poczekać na oficjalne dane na temat średnich cen transakcyjnych, tam już takich rewelacji nie ma. Bo frajerów, których można nabrać na "ceny mieszkań będą rosły w nieskończoność" w końcu braknie, albo najzwyczajniej braknie im pieniędzy.
Gdyby mieszkania faktycznie miały tylko zyskiwać na wartości tak bardzo, ludzie by sie nie chcieli ich pozbywać...
A co do samego kredytu, to nie był kredyt dla ludzi... Tylko by deweloperzy nie zaczęli padać jeden po drugim. Bo to by mogło wpłynąć na recesję już teraz. A tak mamy recesje przesuniętą na później.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2023 o 0:08
Jeżeli PiSior powie, że nie będzie padać to zbieraj czym prędzej dechy i smołę i buduj arkę.
Waldunia, ten nieudacznik ? :)