Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Karol Modzelewski otrzymał od Ordo Iuris przedsądowe wezwanie do usunięcia poprzedniego odcinka, w którym jednym z tematów była działalność tej organizacji. Dwunastominutowy film jest jego odpowiedzią na 19-to stronicowe pismo Ordo Iuris

www.demotywatory.pl

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rubberduck13
+29 / 29

Karol jest fajny. TEN Karol. I jego Newsy bez Wirusa też. Używaj mózgu. Bądź jak Karol.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar komivoyager
+2 / 2

@LKA witaj na demotach misiaczku z mOrdo juris. Taki świeżutki uczestnik społeczności demotowej a już wyszczekany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rubberduck13
0 / 0

@komivoyager

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2023 o 21:58

M m_77
+44 / 46

Rozłożył hipokrytów. Aż miło:) Już lubię gościa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+10 / 38

Przeczytajcie jeszcze raz o co tak naprawdę chodzi w zakazacxh aborcji, zachęcam szczególnie kobiety:

Przedstawicielom "pro-life" nie chodzi i nigdy nie chodziło o "bronienie" płodów i nie stanowi to sedna sprawy. Prawdziwą intencją jest sprawowanie kontroli nad sferą seksualną kobiety, która w środowisku konserwatywnym umiejscowiona jest w hierarchii poniżej mężczyzny i nie powinna mieć praw do samodecydowania. Prawo aborcyjne jest jednym z narzędzi represii, choć nie jedynym.

Typowa osoba o poglądach konserwatywnych odrzuca koncepcję kobiety niezależnej, zwłaszcza niezależnej seksualnie od mężczyzny. Nadrzędną rolą społeczną kobiety w tym światopoglądzie jest zostanie matką, wola kobiety nie ma tu nic do rzeczy, ważne aby kobieta tę rolę objęła. Kobieta "używająca" seksu nie w celach prokreacji z mężczyzną, a jedynie w celach np. "rozrywkowych", stosująca antykoncepcję, flirtująca i ogólnie świadoma swojej seksualności jest archetypem kobiety-kusicielki, będącym przeciwieństwem kobiety-matki, a więc grzesznicą, której należy się napiętnowanie społeczne i kara.

Zmiany świadomości społecznej, feminizm, odejście od doktryny wiary powodują, że kobiety mają coraz większą kontrolę nad własnym życiem i seksualnością, a to oznacza ograniczenie kontroli przez mężczyzn. Dodajmy nowoczesną medycynę, która może zapewnić dostęp do antykoncepcji, badań prenatalnych czy bezpiecznych aborcji, i mamy "zaburzenie" naturalnego porządku, w konserwatywnym słowniku określane jako "wbrew boskiemu prawu". Należy zatem ograniczyć dostęp do takiej medycyny na poziomie legislacyjnym. Nie oznacza to, że kobiety nie będą mogły przerwać ciąży, ale przynajmniej zostanie im to maksymalnie utrudnione i będzie to kara za ich "nieprawe" prowadzenie się.

Ile razy można usłyszeć, że kobiety powinny ponosić konsekwencję za seks, że "mogła nóg nie rozkładać", że "niezależności im się zachciało", itp. Legalna aborcja jest realnym zagrożeniem (podświadomą obawą konserwatysty) dla "naturalnego porządku świata", gdyż "od zawsze" o sferze seksualnej kobiety decydowali męzczyźni i tak według nich powinno pozostać. Motyw "obrony" życia płdodu jest tu jedynie narzędziem manipulacyjnym i nie ma nic wspólnego z prawdziwymi intencjami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2023 o 21:56

B Bongo123xyz
-1 / 21

@GieniaK Mój mokry sen to taki, w którym ludzie biorą odpowiedzialność za swoje czyny. Do pójścia do łóżka potrzebne są dwie osoby, nie jedna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+21 / 23

Zakwasza, gdy kilku patusów zgwałci Twoją córkę w drodze że szkoły. Albo gdy nieletnią wykorzysta wujek czy inny przyjaciel rodziny. Bądź gdy swą przewagę wykorzysta jakiś katecheta czy inny dyrygent... Życie nie jest czarno - białe, pomiędzy znajdziesz mnóstwo odcieni szarości.
Zastanawia mnie poparcie dla idei zakazu aborcji wśród 60 czy 70 latek. One żyły w czasach pełnego dostępu. Czyżby jakiś żal za grzechy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 7

@Bongo123xyz
Jak to się ma do mojego wpisu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+8 / 16

@Bongo123xyz
Aborcja dotyczy kobiety, gdyż to kobieta jest w ciąży i nie jest to żaden przywilej lecz uwarunkowania biologiczne.

Konsekwencją seksu może być ciąża i właśnie dlatego panowie powinni się zabezpieczać jeśli nie chcą być ojcem. Kobieta w sytuacji niechcianej ciąży może ją przerwać, a mężczyzna w sytuacji niechcianej ciąży musi polegać na woli kobiety.
Nie wiem więc, dlaczego część mężczyzn chce uprawiać niezabezpieczony seks jednocześnie nie chcąć być ojcem?

Mnie nie interesuje życie seksualne innych ludzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
+14 / 20

@GieniaK Mnie szczerze bawi, a raczej dochodzi to już do poziomu przerażania, że są dalej ludzie, którzy uważają, że o ciąży decydować powinno dwoje ludzi, bo "mężczyzn się odcina".
To nie jest żadne odcinanie, to jest zwyczajnie świadoma decyzja kobiety, która to właśnie będzie te +/- 38 tygodni w ciąży chodzić.
Jasne, jeśli jesteście w związku i było to ustalone wcześniej - mężczyzna ma prawo mieć żal. Tylko problem polega znowu na tak zwanej szkodliwości ewentualnych rozwiązań - to kobieta ponosi ryzyko własnego życia, to kobiety dotyczą zmiany hormonalne i fizyczne, to kobiety dotyczą zmiany psychologiczno-psychiatryczne (te ewentualne rzecz jasna), to kobieta nawiązuje więź z przyszłym potomkiem i to kobieta w porażającym procencie jest narażona na wszystkie możliwe szkodliwości (rzecz jasna te możliwe, nie pewne), gdy coś pójdzie nie tak.
Ponownie, zakaz aborcji tudzież dopuszczanie do równego głosu decyzyjnego mężczyzn będzie z większą szkodliwością dla obydwu stron (poczytajcie sobie panowie o ewentualnych konsekwencjach zdrowia dla kobiety, zarówno psychicznego, jak i fizycznego - i to medyczne dane, a nie religijne brednie). Najlepsze rozwiązanie to pełny dostęp do aborcji dla kobiet.
I uprzedzam - darujcie sobie idiotyzmy typu "tak, du*cenia bez konsekwencji się zachciało!" "dzi*karstwa się chce!" "nogi przed każdym się chce rozkładać!" - polecam zapoznać się wszelkim pieniaczom z danymi sądów, które są dostępne w sieci, ilu mężczyzn się wymiguje od alimentów, ilu kombinuje na prawo i lewo jak płacić jak najmniej, o ile w ogóle lub ile kobiet ma problem, bo "facet" zwiał za granicę.

I piszę to ja. Ojciec 2 dzieciaków. Jak może prawdziwy facet chcieć kobietę tak ograniczać? Trzeba mieć prawdziwie kompleks małego wacka i to w pełnej krasie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2023 o 18:09

P Pasqdnik82
+11 / 11

@Bongo123xyz ale wpadki się zdarzają, że antykoncepcja nie zadziała... bo bywa czasami tak... i jak nie chce, nie jest gotowa to powinna mieć dostęp do aborcji w takiej sytuacji np. Ordo huis chce nawet by kobiety rodziły dzieci poczęte w wyniku gwałtu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+1 / 11

@Loganesko
Cieszą takie wypowiedzi mężczyzn, szczególnie dlatego, że na tym forum to rzadkość. Najwięcej jest tych "obiektywnych", którzy pod płaszczykiem równości w decydowaniu o ciąży, tak naprawdę chcieliby zniewolić kobiety. Odniosę się więc jeszcze do tego współdecydowania.

Mężczyźni mogący współdecydować o ciąży z automatu przejmują kontrolę nad życiem i zdrowiem kobiety w ciąży. I jak miałaby wyglądać ta współdecyzyjność? Jeśli on może nie zgodzić się na aborcję, to kobieta musi urodzić, ale jeśli to on chce aborcji, to kobieta ma robić aborcję? Bo skoro może zdecydować o kontynuacji ciąży, to dlaczego nie o przerwaniu ciąży? To jest już praktycznie całkowita kontrola nad kobiecą płodnością i całkowite przeniesienie odpowiedzialności za antykoncepcję na kobiety. On już nic nie musi, jakby co, zażąda aborcji. Zwolennicy takiego rozwiązania albo nie zdają sobie z tego sprawy, albo właśnie o to im chodzi. Współdecydowanie mężczyzn o ciąży to absurd i nigdy nie wolno do tego dopuścić.

Tak jak napisałeś, jedynym dobrym rozwiązaniem jest pełny dostęp do aborcji dla kobiet i tylko kobieta ma prawo decydować. Wszelkie inne rozwiązania to jedynie chęć sprawowania władzy nad kobietą, ograniczania jej seksualności i oczywiście najczęściej wynikają z kompleksów, a najczęściej z kompleksu krótkiego członka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S konto usunięte
+3 / 9

@Bongo123xyz jak facet ma wiele partnerek (nie jednocześnie) to ma powodzenie. Jak kobieta to jest puszczalska. Zniknęło już to porównanie czy nadal ma się świetnie w przestrzeni poglądów?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
+6 / 10

@Pasqdnik82
Oszołomy z OI chcą też zakazów antykoncepcji.
To jakieś kuriozum jest, oni zmierzają do "ochrony życia niepoczętego".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar CP666
0 / 4

@Bongo123xyz
Za niszczenie środowiska jakoś nie chcesz ponosić konsekwencji

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+6 / 6

@Bongo123xyz Owszem, zgadzam się z Tobą. Tyle, że nie wszystkie kobiety to wysokiej klasy intelektualistki, które wiedzą, co czynią. W tej relacji mężczyzna nie ponosi odpowiedzialności za przypadkowy seks "z konsekwencjami" a kobieta - i owszem, bardzo długofalowe. Mamy więc sytuację, że w przypadku nieodpowiedzialnych kobiet i mężczyzn - to tylko te głupie kobiety owe konsekwencje ponoszą - i zgodnie z opinią wielu środowisk - one są obowiązane je ponosić. Nieodpowiedzialni mężczyźni - "zamaczający" gdzie się da tych konsekwencji nie ponoszą, jeśli nie chcą. Jakoś to wg mnie nie jest sprawiedliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 sierpnia 2023 o 22:31

B Bongo123xyz
+2 / 4

@katem Całe nasze życie nie jest sprawiedliwe. Dlatego tak ważna jest rzetelna edukacja seksualna opracowana przez specjalistów a nie przez OI lub KK.
Przeciętny rodzic nie jest w stanie wytłumaczyć od A do Z a przecież ta wiedza nie sprowadza się tylko do techniki ruchów frykcyjnych. A młodzież niestety czerpie wiedzę ze stron internetowych dla dorosłych.
Dziękuję za komentarz. Tylko przez wymianę poglądów możemy się czegoś nauczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
-4 / 4

@sl4w3x Przeciętna kobieta pragnie mężczyznę, który jest doświadczony w sprawach damsko-męskich tj. ma wykonać pierwszy ruch, zaprosić na randkę, prowadzić w tańcu i mieć doświadczenie w "tych" sprawach. Jak sądzisz w jaki sposób ma nabrać tego doświadczenia aby w końcu nie wyjść na pierdołę?
Sądzisz, że przeciętny mężczyzna będzie chciał za żonę kobietę, która miała np. 15 partnerów seksualnych przed nim?
Kobiety myślą, że jak będą się zachowywać jak mężczyźni to zyskają powodzenie i łatwiej znajdą tego jedynego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
0 / 0

@CP666 może bym nie chciał ale rzeczywistość to nie jest koncert życzeń.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
-2 / 4

@GieniaK jak kobieta nie chce być w ciąży to niech się zabezpiecza i wymaga tego od partnera. A jeszcze lepiej aby nie stawiała się sama w takiej sytuacji i zaszła w ciążę wtedy kiedy chce a nie przypadkiem.
Krótki czy długi jest tak samo skuteczny gdy kobieta go wpuści.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 5

@Bongo123xyz
To mężczyzna naraża się na konsekwencje niechcianej ciąży, w postaci płacenia przynajmniej przez 18 lat.

Dlaczego faceci to robią, nie wiem? Głupota, brak edukacji seksualnej czy jeszcze inne elementy? Mnie się wydawało, że mężczyźni to myślące istoty. Ale coraz częściej dostaję dowody na to, że mężczyźni nie potrafią myśleć. Wesprzesz mnie w walce o mężczyzn?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
0 / 2

@GieniaK a od kiedy kobiety wiedzą czego chcą?

Luźna czy ciasna - jak myślisz, co wolą mężczyźni?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mustermann
+2 / 2

@GieniaK
Skracając twoje przydługie wywody, wyzywasz jeden postulat i jedno relatywne stwierdzenie.
"Współdecydowanie mężczyzn o ciąży to absurd i nigdy nie wolno do tego dopuścić"
Wniosek z tego jest jeden: jako orędowniczka rozmnażania się kobiet bez udziału mężczyzn(partenogeneza), masz przed sobą ogrom pracy badawczej, bo tej sztuki u ludzi jeszcze nie opanowaliśmy. Powodzenia!
Co do twojej oceny: "
Wszelkie inne rozwiązania to jedynie chęć sprawowania władzy nad kobietą, ograniczania jej seksualności i oczywiście najczęściej wynikają z kompleksów, a najczęściej z kompleksu krótkiego członka." - to masz do niej prawo, ale zauważ, że krótki członek nie jest powodem twojego braku satysfakcji seksualnej. Monstrualnie rozciągnięta pochwa uniemożliwia bowiem odczuwanie większości bodźców typowych dla kontaktu fizycznego z żywym osobnikiem płci męskiej..To nie członki twoich partnerów są małe - to twoja pochwa jest duża. Pozostają ci gadżety erotyczne rozmiaru XXXXL
Oświadczam też, że powyższe napisałem wbrew sobie, parodjując jedynie twój sz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
+1 / 1

@GieniaK ty już wydałaś wyrok taki sam jak stronnicze polskie sądy - opieka nad dzieckiem należy się matce.

On jest tak samo głupi jak ona która wpuściła go bez gumy a wina to brak rzetelnej edukacji seksualnej w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-4 / 6

@mustermann
Jak ty doszedłeś do wniosku, że jestem orędowniczką rozmnażania się kobiet bez mężczyzn? I co ma wspólnego moja pochwa z tematem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
+2 / 4

@GieniaK dlatego, że jesteście egoistyczne. Liczy się tylko ja, ja i ja. A może swoją wolą odebrała mu prawo do bycia ojcem? O tym nie powinno decydować państwo, KK czy OI tylko dwoje ludzi, którzy poszli ze sobą do łóżka.
Podobno chcecie równości - to dlaczego jej zdanie jest ważniejsze od jego?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+3 / 5

@Bongo123xyz Nie próbuj, Gienia po prostu chce maksymalizacji decyzyjności przy minimalizacji odpowiedzialności. Taki feministyczny bełkot, kobiety powinny mieć wyłączne prawo do decyzji, ale jak chcą urodzić, to facet ma płacić, bo decyzja o pójściu do łóżka i stosowaniu antykoncepcji to już odpowiedzialność tylko faceta, a ta niewinna kobieta nie ma na to wpływu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-4 / 4

@Bongo123xyz
Gdzie Ty widzisz egoizm? W tym, że kobieta przerwie niechcianą ciążę? I co nie byłoby egoistyczne? Gdyby mężczyzna w sytuacji niechcianej ciąży mógł wymusić aborcję? Tak to widzisz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
+3 / 3

@GieniaK ty czytasz ale nie rozumiesz - egoistyczne jest to, że liczy się tylko zdanie kobiety. A ja mówię aby o tym decydowali dwoje dorosłych ludzi, którzy ze sobą współżyli. Ty chcesz gotowy scenariusz na każdą sytuację ale sama wiesz, że życie nie jest czarno-białe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+4 / 4

@GieniaK Ale dlaczego kobieta uprawiała seks niezabezpieczony, skoro nie chce ciąży? Dlaczego uważasz, że kobieta nie powinna mieć nawet tak minimalnej odpowiedzialności jak antykoncepcja? I to nieważne czy mowa tutaj o wzięciu pigułki czy upewnieniu się, że facet założył prezerwatywę. Oboje partnerzy powinni używać przede wszystkim głowy. Aborcja powinna być ostatecznością, gdy stosowało się antykoncepcję, ale ta po prostu zawiodła. I wierzę w to, że mądre kobiety, które chcą aborcji domagają się właśnie, aby była ona dostępna jako ostatnia deska ratunku, gdy wszystko inne zawiodło. Ty natomiast piszesz, że NIEWAŻNE czy się zabezpieczyła, bo jak nie będzie chciała ciąży, to usunie. No i to jest chore.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-3 / 3

@Bongo123xyz
Rozważmy taką sytuację: mężczyzna może współdecydować o ciąży.

Kobieta i mężczyzna współżyli wynikiem czego jest ciąża.
Kobieta chce urodzić, mężczyzna nie che aby rodziła.
Kto tu zdecyduje o losach ciąży?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-3 / 5

@panna_zuzanna_i_wanna
Sprawą danej kobiety jest, czy wybiera antykoncepcję czy aborcję. Mnie to nie obchodzi i nikogo nie powinno.

W sytuacji aborcji jako "ostaniej deski ratunku" gdy nie zadziałała antykoncepcja, to pozwoliłabyś na aborcję gdy kobieta przedstawi dowody na stosowanie antykoncepcji, a gdy nie przedstawi to byś nie pozwoliła? Czy jak miałoby to być?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
-1 / 3

@GieniaK "Sprawą kobiety jest czy wybiera antykoncepcję czy aborcję" - brak słów po prostu. Czyli jednak istnieją kobiety, które domagają się aborcji jako metody antykoncepcji.
Dokładnie tak, aborcja tylko i wyłącznie do 12 tygodnia ciąży i tylko w przypadku kobiet, które przynajmniej mają w dokumentach medycznych u ginekologa wypisane tabletki antykoncepcyjne. Tego czy brały czy nie, nie da się dowieść, ale przynajmniej byłoby to jakieś minimum z ich strony, które by świadczyło, że próbowały ciąży zapobiec. Aborcji jako antykoncepcji zdecydowane nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+2 / 2

@GieniaK I co do tego twojego "sprawa kobiety czy wybiera antykoncepcję czy aborcję", to czy jesteś świadoma, że aborcja nie chroni przed chorobami przenoszonymi drogą płciową? Ty natomiast w swoich postach nawołujesz do tego, aby kobiety się nie zabezpieczały, bo w razie czego zrobią aborcję. W ogóle nie pochylasz się nad problemem chorób. To dlatego, że masz dopiero 12 lat i póki co jesteś na etapie odkrywania, że seks prowadzi do ciąży, a chorób wenerycznych jeszcze nie odkryłaś czy po prostu w myśl wypaczonego feminizmu i źle pojmowanej wolności, chcesz aby kobiety chorowały? A może po prostu nienawidzisz kobiet?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-3 / 5

@ZONTAR
Kobieta ma wpływ na to czy dziecko się urodzi ,czy nie. Mężczyzna ma wpływ na to czy się zabezpieczyć, czy nie.

I dlaczego uważasz, że mężczyzna nie ma obowiązku stosowania antykoncepcji, gdy nie chce być ojcem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 4

@panna_zuzanna_i_wanna
Proponujesz zakaz aborcji jako karę dla kobiety za niestosowanie antykoncepcji. I Ty o mnie piszesz, że mam 12 lat?

Może cię zaskoczę, ale tabletka antykoncepcyjna nie chroni przed chorobami wenerycznymi. To po pierwsze. Po drugie, ta dyskusja nie dotyczy edukacji seksualnej tylko tego, czy mężczyzna, który nie chce być ojcem, powinien stosować antykoncepcję, czy nie musi oraz tego czy mężczyzna może decydować czy kobieta ma rodzić czy nie. Więc zamiast pisać nie na temat, może tak odniosłabyś się do tematu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+2 / 4

@GieniaK Masz rację, 12 lat to zbyt wiele. Przecież ty piszesz o aborcji jako antykoncepcji. Tabletka nie chroni, ale prezerwatywa już owszem. I może cię zaskoczę, ale kobieta też może taką prezerwatywę zakupić i uwaga! to będzie dla ciebie szok, może kazać partnerowi ją założyć, a w przypadku braku jego zgody, może odmówić stosunku. Niesamowite, prawda?
"Mężczyzna, który nie chce być ojcem powinien stosować antykoncepcję." - 100% zgody. Teraz moja kolej. Kobieta, która nie chce być matką powinna stosować antykoncepcję, prawda czy fałsz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
+1 / 1

@ZONTAR dziękuję. Usiłowałem to wytłumaczyć ale zorientowałem się dość późno, że ona czyta ale nie rozumie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-4 / 6

@panna_zuzanna_i_wanna
Dalej piszesz nie na temat, a do tego bredzisz od rzeczy, strażniczko patriarchatu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-4 / 4

@Bongo123xyz
Chłopcze, postawiny przed faktami z którymi nie da się dyskutować, uciekasz jak kuna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
+1 / 1

@GieniaK w obu przypadkach tj. wymienionej przez ciebie i odwrotnej niech urodzi. W pierwszym przypadku on płaci alimenty na dziecko jej a w drugim ona jemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
+2 / 2

@GieniaK dziewczynko odwiń rolkę papieru toaletowego - nie jesteś pępkiem świata.
Fakty są trudne do zaakceptowania przez feministki - chcecie wolności seksualnej bez oceny i konsekwencji a to niemożliwe bo nie jesteśmy równi tylko różni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+2 / 2

@GieniaK Bredzisz to ty. I nie wiem co wg ciebie jest "tematem". Jak widzę głupotę, to na nią odpisuję. A ty aktualnie piszesz takie głupoty, że głowa boli. Jeśli wg ciebie branie odpowiedzialności za ciążę i stosowanie przez kobiety antykoncepcji to patriarchat, to tobie już nic nie pomoże.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 4

@Bongo123xyz
Zadowoliłeś się zmuszaniem kobiety do rodzenia, tylko i wyłącznie dlatego, że zmuszanie do aborcji żle by wyglądało. A tymczasem, zmuszanie do rodzenia jest takim samym złem jak zmuszanie do aborcji i zawsze wynika z chęci sprawowoania kontroli.
Wolność kolego, jest wetedy, gdy chcemy i potrafimy obdarowywać wolnością innych. Ty ani tego nie chcesz ani tego nie umiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
+1 / 1

@GieniaK jednak zabolało cię, że kobieta musiałaby płacić alimenty a tego wymaga równość o którą tak walczysz.
To była jedna z możliwości jaką mają dorośli ludzie. To jest ich wybór jak to rozstrzygną.
Masz rację mówiąc, że jak kobieta chce dokonać aborcji to ją zrobi wbrew woli mężczyzny bo niby jakby miał ją powstrzymać.
I nie jestem twoim kolegą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-3 / 5

@panna_zuzanna_i_wanna
Kobieto, lepszej obrączyni patriarchatu od ciebie, to tu faceci raczej nie mają.

Przeniosłaś całkowicie odpowiedzialność za antykoncepcję na kobiety, całkowicie zdejmując odpowiedzialność z mężczyzn. Do tego karałabyś kobiety porodem za brak dokumentacji medycznej świadczącej o tym, że stosują one antykoncepcję. Czyli karałabyś porodem kobiety za brak antykoncepcji również męskiej, bo przecież on nie musiał, jemu wolno, a jej nie. A jak mu pękła prezerwatywa, to trudno, i tak ona winna, bo mogła się zabezpieczyć, więc niech rodzi za karę, że jemu coś pękło. Nie zapomnij tylko, że zmuszona kobieta do rodzenia, gdy jemu pękła prezerwatywa, powinna samodzielnie ponosić odpowiedzialność wychowawczą i finansową wobec potomka. Kara jest dla niej, nie dla niego. No i jeszcze mamy gwałt, ale to też ona winna, bo pewnie kusiła ale antykoncepcji nie stosowała. Coś jeszcze pewnie się znajdzie, ale najważniejsze przypadki zmuszania do rodzenia za karę zostały zdefiniowane.

A wolny dostęp do aborcji dla kobiet stosujących antykoncepcję, to nagroda za wspieranie mężczyzn w ich chęci uprawiania niezabezpieczonego seksu.

Nie chce mi się z Tobą więcej gadać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-4 / 4

@Bongo123xyz
Naprawdę myślisz, że kobiety nie płacą alimentów i zmuszanie kobiet do porodu miałaby to zmienić? Nie wiem czy się śmiać czy płakać?

Oczywiście, że kobieta w sytuacji niechcianej ciąży przerwie ją i nic jej przed tym nie powstrzyma. Podobnie jak zdecyduję się urodzić, urodzi. Wniosek z tego taki, że jak facet nie chce być ojcem powinien się solidnie zabezpieczyć. Cieszę się, że udało mam się to w końcu ustalić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+4 / 4

@GieniaK Ty znowu o tym przenoszeniu odpowiedzialności na kobiety. I to pisze baba, która twierdzi, że kobiety mogą się nie zabezpieczać jak nie mają takiej ochoty, bo przecież mogą się wyskrobać. Jesteś żenująca. Antykoncepcja powinna być rzeczą wspólnie ustaloną w dojrzałym związku. Albo chcemy dziecka, albo nie chcemy i wtedy się zabezpieczamy. A jeśli kobieta ma przygody na jedną noc, to tym bardziej powinna dbać o zabezpieczenie, i to zarówno przed ciążą, jak i chorobami. To się nazywa odpowiedzialność i dorosłość. I jako prawdziwa feministka uważam, że kobieta taką odpowiedzialność powinna ponosić na równi z mężczyzną. Ty uważasz kobiety za słabsze, głupsze i mniej dojrzałe i chcesz zdjąć z nich tą odpowiedzialność. I jeszcze jak zdarta płyta krzyczysz, że to ja zdejmuję odpowiedzialność z mężczyzn, bo uważam, że OBOJE powinni zadbać o antykoncepcję. I owszem, jeśli ktoś tak bardzo boi się ciąży, to co dziwnego jest w tym, że używa zarówno tabletek (kobieta), jak i prezerwatyw (mężczyzna)? Chyba łykanie pigułek jest mniej inwazyjne od samego zabiegu? Więc może lepiej zapobiegać niż leczyć? Nie rozumiem jak można być tak głupią, żeby domagać się aborcji na życzenie, jednocześnie nie zadając sobie nawet minimum trudu, aby w ogóle zapobiec ciąży. Jesteś dorosła? Wiesz skąd biorą się dzieci? Masz dostęp do internetu? Możesz znaleźć sposoby zapobiegania ciąży? Możesz pogadać z ginekologiem i poprosić o tabletki anty? Zakładam, że skoro ja mogę, to ty też. Ale ty twierdzisz, że nie musisz tego robić, bo przecież można zrobić aborcję. I aborcja jest ok. Ale wymaganie od durnej baby, żeby najpierw chociaż spróbowała się zabezpieczyć, to "ojojoj, chcesz karać kobiety porodem". Ty czytasz w ogóle to co piszesz? Jesteś tak bezmyślna, nieodpowiedzialna i roszczeniowa, że aż przykro to czytać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
+2 / 2

@GieniaK Czyli wolność kobiety do bycia matką jest bardziej wartościowa niż wolność mężczyzny do bycia ojcem.
Tylko około 4% mężczyzn dostaje opiekę nad dziećmi po rozwodzie. Dlatego będę twierdził, że kobiety nie płacą alimentów i chcą uniknąć odpowiedzialności.
Twoje podejście do tematu podkreśla twoje wyrachowanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-3 / 3

@Bongo123xyz
Nie istnieje coś takiego jak "wolność do bycia rodzicem". Każdy ma takie prawo, ale nie jest to wolność.

"Tylko około 4% mężczyzn dostaje opiekę nad dziećmi po rozwodzie." - co nie oznacza, że kobiety nie płacą alimentów. Ale idąc dalej Twoim tokiem rozumowania, mężczyźni to bardzo nieodpowiedzialne istoty, a ilość odpowiedzialnych mieści się w granicach błędu statystycznego, czyli nie istnieją.

Co jest wyrachowane w moim podejściu? Podaj konkrety.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
+1 / 1

@GieniaK to: "Wolność kolego, jest wetedy, gdy chcemy i potrafimy obdarowywać wolnością innych." Lub inaczej: decyzja o rodzicielstwie (aborcji) dla kobiety ale dla mężczyzn już nie. Mężczyzna ma obdarować wolnością kobietę w zakresie aborcji ale w drugą stronę już nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@Bongo123xyz
"Wolność kolego, jest wetedy, gdy chcemy i potrafimy obdarowywać wolnością innych."- zrozumiałeś jako ""Mężczyzna ma obdarować wolnością kobietę w zakresie aborcji ale w drugą stronę już nie."

Takich głupot, to ja jeszcze nie czytałam, dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@GieniaK Tak tak, kobieta nie ma wpływu na to, czy się zabezpiecza. Już o tym gadaliśmy i nie zamierzam powtarzać tej marnej dyskusji.

@panna_zuzanna_i_wanna @Bongo123xyz Pod tego typu tematami zazwyczaj rzucam tą samą propozycję (która w sumie jest też mocno oparta o obserwacje działania systemu w USA). Próbując tworzyć prawo trzeba określić jego wpływ i potencjalne ryzyko różnych niechcianych zjawisk. Ja bym chciał zezwolić na stosowanie aborcji jako ostatecznej formy podjęcia decyzji. Naturalnie nie jako antykoncepcja, ale nie da się wprost zweryfikować, kto taką stosował. Statystycznie antykoncepcję hormonalną stosują osoby częściej uprawiające seks i często będące w związkach. Pozostawia nam to osoby mniej doświadczone, uprawiające seks rzadziej, robiące to z partnerami, z którymi nie mają dużego doświadczenia. Dokładnie ta grupa, która ma największe ryzyko wpadki w stosunku do liczby stosunków. Brak doświadczenia, nowi partnerzy i relacje w przypływie emocji najczęściej wpływają na nieskuteczność antykoncepcji (wysoki współczynnik popełnianych błędów), więc największym ryzykiem są obarczeni ci, którzy seks uprawiają rzadziej i nie widzą potrzeby stosowania antykoncepcji hormonalnej. Tak więc powinna być po prostu dostępna do końca pierwszego trymestru i prawo powinno być tak skonstruowane, aby nikomu tego nie utrudnić.
Z mojej perspektywy powinniśmy mieć kilka konkretnych wyznaczników.
- Nikt nie powinien zmuszać kobiet do rodzenia dzieci lub aborcji - ostatecznie cięża jak i aborcja dotyczą organizmu kobiety i to ona powinna podjąć ostateczną decyzję.
- Ze względu na powyższe, pomimo dostępności aborcji mężczyźni (ani nikt inny) nie powinni mieć żadnego prawa zmuszenia kobiety do aborcji lub do urodzenia.
- Obie strony są równie odpowiedzialne za antykoncepcję i samą decyzję o pójściu do łóżka.

To tworzy nam nieco asymetryczne prawa i w praktyce odbiera mężczyznom jakiekolwiek prawo do decyzji. Mężczyzna może uwierzyć kobiecie, że stosuje antykoncepcję hormonalną i może stosować gumki z nadzieją, że nie będzie jednym z kilku procent tych, którzy i tak wpadli. Kobiety z drugiej strony mają tu 100% gwarancję decyzyjności. Nawet jak wszelkie środki zawiodą, mogą jeszcze przeprowadzić aborcję. Mężczyzna nie może zmusić kobiety do aborcji, więc może wyłącznie zadecydować o tym, aby nie iść do łóżka z kobietą, jeśli ta nie przeprowadzi aborcji w razie wpadki. Tylko jak to zagwarantować? Nie da się tego tak rozwiązać, więc albo zostajemy w bardzo niesymetrycznym systemie, w którym kobiety mają 100% wpływu na decyzję, a mężczyźni mają do wyboru zrezygnować z rekreacyjnego seksu lub zdać się na decyzję kobiety, albo musimy opracować system, w którym kobiety nie będą miały żadnych korzyści wtedy, gdy z seksu rekreacyjnego zdecydują się na urodzenie dziecka wbrew woli faceta.
Czyli mówiąc w skrócie, alimenty na dzieci powinny dotyczyć tylko sytuacji, kiedy oboje rodziców zdecydowało się świadomie na dziecko i wzięli na siebie odpowiedzialność za to dziecko. Kobieta może nie iść do łóżka z facetem, który nie deklaruje opieki nad potencjalnym dzieckiem, facet może nie iść do łóżka z kobietą, która takiej deklaracji oczekuje. Formalnie. Dlaczego nie na odwrót? Dla wygody i rozsądku. Nie decydujemy się na dzieci z przypadkowymi osobami, a seks może się zdarzyć. W życiu miewamy zwykle najwyżej kilku partnerów, z którymi byśmy zdecydowali się na dzieci, a pozostałych może być znacznie więcej. No i jak mamy mieć państwową bazę danych takich deklaracji, to chyba lepiej mieć bazę tych, którzy chcą mieć dzieci, niż tych, którzy ich nie chcą i potencjalnie skorzystają z aborcji. Pierwsza najczęściej będzie pusta do ślubu, a później znajdzie się na niej mąż/żona. Druga by oznaczała bazę wszystkich partnerów seksualnych i do tego w razie wycieku zapewniłaby nam bazę wszystkich kobiet, które potencjalnie przeprowadziły aborcję, co różne ugrupowania by mogły wykorzystać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 1

@ZONTAR
Skąd ci przyszło do głowy, że kobiety nie mają wpływu na zabezpieczanie się? Mają, ale nie muszą, w przypadku niechcianej ciąży – mogą ją przerwać. Facet w przypadku niechcianej ciąży nie zrobi sobie aborcji, więc jeśli nie chce być ojcem, musi zadbać o solidne zabezpieczenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
+18 / 18

Jestem pełen podziwu. Kulturalnie, z humorem i celnie. Jest nadzieja w Narodzie! 15.10.2023 musimy temu dać wyraz i wraz z odsunięciem PiSu odsunąć innych szkodników naszego kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F faraon69
+6 / 6

Dobrze gada, oby go nie dopadł seryjny samobójca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Krisiek44
+3 / 3

Trzeba dla kontekstu obejrzeć jeszcze piątkowy (data 18 08 23)odcinek Karola, tam jest też odniesienie do jednego z zarzutów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sliko
+5 / 7

@Krisiek44 pod obrazkiem jest linka do kanału Karola, który po OI "jeździł" kilka razy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aqq300
+2 / 2

Ojtam od razu jeździł. Głosno mowi, że nie lubi hipokryzji, zwłaszcza związanej z fundamentalizmem religijnym. A na pewno podłączonych finansowo do Kremla, nawet via Brazylia. I w sumie ma rację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+6 / 8

Zaorał ultra bolszewickich katolików.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rogeros123
+4 / 6

wytoczą na niego najmocniejszych prawników i będą go ciągac po sądach a zero zadba o odpowiedni wyrok. Te ch..je z ordo sa sponsorowane przez diabli wiedzą kogo. Zero to nawiedzony katol. Zadzieranie z tymi szumowinami nie jest najlepszym pomysłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sliko
+10 / 12

@rogeros123 Karol mówił, że jest na to przygotowany - np. zabezpieczył notarialnie dowody w postaci treści publikowanych na stronach OI. A pan zero wkrótce raczej będzie się troszczył o własne "cztery litery". Pod filmikiem Karola są głosy wpierające to co robi i deklarujące pomoc, jeśli to będzie konieczne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rogeros123
+1 / 1

@sliko oby bo te dranie z ordo i kościelni to szelmy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Loganesko
+7 / 7

@sliko Dzięki za to! Właśnie sobie posłuchałem i posłucham sobie więcej materiałów :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B blank2
+1 / 3

ordo siuris

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bilutek
+5 / 5

Chodzi o to, że kościół i Ordo Iuris zmuszają do urodzenia nawet śmiertelnie chorego płodu, a z każdego poronienia robią "cyrk" i aferę! Jest dochodzenie, dręczenie kobiet, agresja i oskarżenia lekarzy, którzy boją się wykonać zabieg nawet u kobiet, które mają wskazania do terminacji ciąży, bo zagraża ich życiu!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LKA
0 / 2

Kolejnym krokiem dla Ordo ma być powrót Inkwizycji ! Gorzej jak znowu nie będzie czym palić...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem