@adamis62 zależy co ma założone zamiast wydechu. Jak zwykłą, pustą jak łeb właściciela rurę, to ryczy to niemiłosiernie. Dziwi mnie, że drogówka nie wzięła się za to, łatwy zarobek na mandatach. Najśmieszniejsze, że takie montowanie pseudo wydechu na silnik wolnossący ogranicza jego moc
Ktoś powinien takim powiedzieć, żeby już skończyli ten konkurs, kto ma najmniejszego. Bo tacy najbardziej będą próbowali zaimponować innym czy to wielkością maszyny czy to rykiem silnika.
Gdyby ludzie kierujący samochodami byli dostatecznie ogarnięci, z przyjemnością wrócił bym do oryginalnego tłumika w motocyklu :) Członek nie musi być większy, właścicieli maszyn po prostu cieszy dźwięk i większe osiągi. Koło jaskrawego kasku, głośniejszy wydech poprawia choć w nieznacznym stopniu moje bezpieczeństwo. Jest trochę głośno, to fakt ale da się przeżyć zakładając zatyczki w uszy. A tak przy okazji, ciekaw jestem ilu ludzi ma świadomość tego że tłumik się zużywa i nawet taki przelotowy po kilku latach staje się irytujący i zbyt głośny. Większość właścicieli jednośladów ma to w pompce
To jest min wymiernik państwa i jego sprawności ale również poziom szacunki człowieka do człowieka, w Polsce on zagłębia się w bagnie...
Jeden sonometr w policji na województwo.
W De, Polizei łapie pierdziawkę i od ręki dokonuje pomiar, zabiera papiery, delikwent wraca na TUV, a i tak było 20 lat temu.
Taki to jeszcze w miarę znośnie dudni. Najgorsze są pierdzące szlifierki i civiki. No i dwusuwy.
@adamis62 zależy co ma założone zamiast wydechu. Jak zwykłą, pustą jak łeb właściciela rurę, to ryczy to niemiłosiernie. Dziwi mnie, że drogówka nie wzięła się za to, łatwy zarobek na mandatach. Najśmieszniejsze, że takie montowanie pseudo wydechu na silnik wolnossący ogranicza jego moc
Ktoś powinien takim powiedzieć, żeby już skończyli ten konkurs, kto ma najmniejszego. Bo tacy najbardziej będą próbowali zaimponować innym czy to wielkością maszyny czy to rykiem silnika.
Gdyby ludzie kierujący samochodami byli dostatecznie ogarnięci, z przyjemnością wrócił bym do oryginalnego tłumika w motocyklu :) Członek nie musi być większy, właścicieli maszyn po prostu cieszy dźwięk i większe osiągi. Koło jaskrawego kasku, głośniejszy wydech poprawia choć w nieznacznym stopniu moje bezpieczeństwo. Jest trochę głośno, to fakt ale da się przeżyć zakładając zatyczki w uszy. A tak przy okazji, ciekaw jestem ilu ludzi ma świadomość tego że tłumik się zużywa i nawet taki przelotowy po kilku latach staje się irytujący i zbyt głośny. Większość właścicieli jednośladów ma to w pompce
Te, pan grajek, to przeserdeczny chu.. J ci w dupe, twojemu motorkowi również
To jest min wymiernik państwa i jego sprawności ale również poziom szacunki człowieka do człowieka, w Polsce on zagłębia się w bagnie...
Jeden sonometr w policji na województwo.
W De, Polizei łapie pierdziawkę i od ręki dokonuje pomiar, zabiera papiery, delikwent wraca na TUV, a i tak było 20 lat temu.
DYKTA Panie DYKTA...