Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B konto usunięte
-1 / 9

Niech ktoś jej powie o adopcji. Jeśli szczerze chce być mamą i na prawdę się na nią nadaje to powinna sama na to wpaść.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
+3 / 7

@ByleBadyle adopcja to jednak coś innego niż bycie mamą. W sensie psychiki - dlatego wiele osób próbuje do wyczerpania finansowego, mimo że wiedzą że no adopcja istnieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 sierpnia 2023 o 15:41

P profix3
+5 / 7

To musi być bardzo dołujące dostawać kwiaty w dzień matki, które dodatkowo przypominają ci, ze nigdy nie byłaś i nie będziesz matką.
A tak poza tym, to czemu przez tyle lat nie adoptowała, nie znalazła surogatki? Dziwi mnie to. W stanach znalazło by się milion kobiet, które urodziłyby dziecko J. Aniston.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar bezn
+5 / 7

@profix3 zwyczajnie chcesz czegoś doświadczyć a nie się wyręczyć kimś. Każdy etap na własnej skórze. Poza tym brak możliwości posiadania własnego dziecka odziera z możliwości wyboru. Taka osoba ma poczucie głębokiej krzywdy, bycia gorszym i niepełnowartościowym człowiekiem. Dziwi mnie, że tak podstawowe prawidła kogoś dziwią czy są niezrozumiałe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P profix3
+1 / 1

@bezn Zdaję sobie z tego sprawę, ale w takiej sytuacji są kobiety na całym świecie i np adoptują dzieci, bo jest bardzo dużo takich, które znowu potrzebują rodziców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SkubiBox
-1 / 3

@bezn Fakt, ale jak ktoś jest prawiczkiem/dziewicą, to tego nie wie. Ja sam chciałbym być ojcem, ale z moimi chorobami i problemami finansowymi jest to obecnie niemożliwe i raczej już tak zostanie, adopcja nie wchodzi w grę bo ta "psychika" o której wspomniałeś i poczucie "bycia gorszym, niepełnowartościowym", to zwyczajna chęć przekazania własnych genów i z całym szacunkiem dla sierot, ale nie chciałbym pomagać moimi zasobami życiowymi, w zdobywaniu dominacji na świecie, czyimś genom.

Zwłaszcza, że może mi się trafić dziecko człowieka, który kiedyś mnie pobił i jego geny będą robić to samo takim jak ja, przez co inni, mnie podobni nie będą mogli się rozmnażać a znowu będą adoptować geny kozaczków i pomagać im w zdobywaniu dominacji i tak będzie się kręcić. Jeśli kozaczki chcą roznosić swoje geny, to niech zapieprzają przy ich odchowywaniu, ja nie będę tego robił. Chyba, że mógłbym wybrać dziecko, dziecko osoby chorej, niepełnosprawnej, osoby która doświadczyła bullingu a jednocześnie osoby empatycznej i pomocnej, takie dziecko bym adoptował, ponieważ mimo iż nie byłyby to moje ani mojej Żony geny, to byłyby to geny osoby takiej jak my i takim genom mógłbym chcieć ułatwić zdobycie dominacji i wytłumaczenie, że empatia powinna dotyczyć tylko tych osób, które jednocześnie są same empatyczne i są dodatkowo chętne do pomocy nam a nie pełne egocentryzmu i roszczeniowości.

Tak do tego podchodzę, ponieważ zauważyłem w życiu, że "jaka marchew taka nać, jaka córka taka mać", dlatego nigdy nie wychowam ani nie nakarmię bullerskich genów, ponieważ ludzie zachowują się tak, jak ich rodzice, z tego też względu chcę aby rozwijały się moje geny, lub geny osób mnie podobnych natomiast geny, które zagrażają mojemu typowi ludzi, ludzi z którymi się utożsamiam niemalże na poziomie rasowym, czując zupełną odrębność do ras, narodów i społeczności poza moim typem człowieka, co jest równie niepokojące jak i intrygujące, natomiast wiem, że mój typ człowieka, jest w każdej rasie, narodzie, społeczności i jest tak tłamszony, taka jakby osobna rasa, która jest wewnątrz każdej rasy, zagmatwane wiem. Niemniej dla mnie kwestie genetyczne są niezmiernie ważne. W mojej świadomości i podświadomości, chcę aby rozprzestrzeniały się geny moje, oraz osób przedstawiających mój typ człowieka, którzy są wcale nie tacy nieliczni i dostępni w każdym ludzie na tej planecie.

Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SailorMerkury
+1 / 1

@SkubiBox dobrze gadasz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SkubiBox
0 / 2

@SailorMerkury A dziękuję. Pragnę też nadmienić dodatkowo, że dzieci mojego Brata adoptowałbym (gdyby Brat je miał), Po pierwsze, mój Brat to i tak moje geny a po drugie, zmarnował swoje własne życie, żeby mnie wychować i utrzymać wraz z moją Matką, zamiast mojego ojca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Evengeline29
-2 / 2

Są i inne opcje. Jej były mąż nie miał problemu z adopcją dzieci, zanim urodziły mu się biologiczne. I wiele innych sławnych ludzi z podobnym problemem też to zrobiło. I można też wynająć surogatkę. Procedura mrożenia jajeczek znana jest od lat i ona o tym niby nie wiedziała? Żyje w Ameryce, nie w Polsce, gdzie mógłby być z tym problem. Lepiej było pić herbatki i liczyć na cud, zamiast wziąć sprawy w swoje ręce. A teraz płakać, że już za późno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gienas
+1 / 3

Dostawać kwiaty dla przypomnienia o czymś czego nie może... Złośliwość ludzka nie zna granic :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem