Gdy ja chodziłem do szkoły, to gdy 1szego września wypadał w piątek, to w ten piątek było rozpoczęcie roku szkolnego i od poniedziałku już normalnie lekcje.
@CZPRK2 Tylko to trochę bez sensu. Bo po co przesuwać z tego 1szego na poniedziałek?
Jakby 1szy w czwartek wypadał to też będą przesuwać? A potem jak w środę, czy wtorek?
Tym bardziej że to rozpoczęcie roku szkolnego to i tak chwila moment i do domu.
Na poniedziałek to rozpoczęcie przesuwali tylko wtedy, jak 1szy wypadał w dzień wolny od nauki (czyli sobota lub niedziela).
@rafik54321 Mnie nie pytaj, ale pamiętam, jak przyjemnie się patrzyło w kalendarz, widząc że 1 wypada w piątek, czyli wakacje będą dłuższe. Zresztą to nie tylko rozpoczęcie roku tak działa. Jeśli z jakiegoś powodu wolne wypada we wtorek lub czwartek, to dzień pomiędzy weekendem a tym dniem również jest wolny. Przykład: boże ciało wypadające w czwartek oznacza również piątek wolny. Jeśli weekend majowy wypada na wtorek-czwartek, to wolny jest cały tydzień
@CZPRK2 Nie u nas. U nas trzeba było te dni odrabiać w jakąś sobotę. Czyli jak był piątek przed bożym ciałem, to w jakąś sobotę trzeba było popylać na zajęcia... Nie było miękkiej gry.
@rafik54321 Hmm czasem też coś takiego się zdarzało za moich czasów, ale dość rzadko i zawsze odrabianie zajęć polegało na jakiejś wycieczce szkolnej, nigdy nie było zajęć w soboty
@elefun
Moze jest z konfederacji, i "doktór ekonomii" Mentzen, szkop z tiktoka, oglosi, ze czytal gdzies badania naukowe, ze maltretowanie psychiczne bardzo pozytywnie wplywa na proces wychowawczy i wstawi jakies memy, ze ci niemaltrewani wyrosli na rurkowcow, czy cos takiego.
Gdy ja chodziłem do szkoły, to gdy 1szego września wypadał w piątek, to w ten piątek było rozpoczęcie roku szkolnego i od poniedziałku już normalnie lekcje.
@rafik54321 No fajnie, ale od wielu lat jest inaczej
@CZPRK2 Tylko to trochę bez sensu. Bo po co przesuwać z tego 1szego na poniedziałek?
Jakby 1szy w czwartek wypadał to też będą przesuwać? A potem jak w środę, czy wtorek?
Tym bardziej że to rozpoczęcie roku szkolnego to i tak chwila moment i do domu.
Na poniedziałek to rozpoczęcie przesuwali tylko wtedy, jak 1szy wypadał w dzień wolny od nauki (czyli sobota lub niedziela).
@rafik54321 Mnie nie pytaj, ale pamiętam, jak przyjemnie się patrzyło w kalendarz, widząc że 1 wypada w piątek, czyli wakacje będą dłuższe. Zresztą to nie tylko rozpoczęcie roku tak działa. Jeśli z jakiegoś powodu wolne wypada we wtorek lub czwartek, to dzień pomiędzy weekendem a tym dniem również jest wolny. Przykład: boże ciało wypadające w czwartek oznacza również piątek wolny. Jeśli weekend majowy wypada na wtorek-czwartek, to wolny jest cały tydzień
@CZPRK2 Nie u nas. U nas trzeba było te dni odrabiać w jakąś sobotę. Czyli jak był piątek przed bożym ciałem, to w jakąś sobotę trzeba było popylać na zajęcia... Nie było miękkiej gry.
To samo dotyczyło majówki.
@rafik54321 Hmm czasem też coś takiego się zdarzało za moich czasów, ale dość rzadko i zawsze odrabianie zajęć polegało na jakiejś wycieczce szkolnej, nigdy nie było zajęć w soboty
Jeśli tak ojciec odnosi się do syna, to jest to skrajna PATOLOGIA!
@elefun
Moze jest z konfederacji, i "doktór ekonomii" Mentzen, szkop z tiktoka, oglosi, ze czytal gdzies badania naukowe, ze maltretowanie psychiczne bardzo pozytywnie wplywa na proces wychowawczy i wstawi jakies memy, ze ci niemaltrewani wyrosli na rurkowcow, czy cos takiego.
@elefun Ktoś niezbyt wtajemniczony w świat internetu?