Nie wiem kto gra Zla krolowa, ale dla mnie powinna ja grac Gal Gadot a Rachel Zegler jest najpiekniejsza aktorka swojego pokolenia https://www.nme.com/wp-content/uploads/2023/03/Rachel_Zegler_Jack_Grazer_Shazam.jpg
I nie bardzo ogarniam czemu dziewczyna ktora wyglada tak https://www.instagram.com/p/CsPyBZVMAnf/ ma nie moc zagrac dziewczyny naturalnie pieknej ktora nie zdaje sobie sprawy ze swojej urody zyjac codziennym zyciem
@Xar, bo pół - Kolumbijka nie wygląda jak Śnieżka, której imię jest nieprzypadkowe.
"Pewnego zimnego dnia królowa szyjąc przy oknie w pewnym momencie ukłuła się w palec i kropla jej krwi spadła na śnieg. Wtedy królowa wypowiedziała życzenie, że pragnęłaby urodzić dziecko „białe jak śnieg, rumiane jak krew i o włosach czarnych jak heban”.
@Laviol rumiany
1. «mający rumieńce na twarzy»
2. «o owocu: zaróżowiony z jednej strony»
3. «przypieczony, przyrumieniony na ogniu»
Wyscie sie skupili na pierwszej czesci, a juz drugie i trzecie to do wywalenia?
@Xar, ad 1 " Rumieniec – niezależne od woli, napadowe zaczerwienienie skóry twarzy, zwłaszcza policzków (stąd określenia „spiec raka”, „stanąć w pąsach”, „spłonić się”)." https://pl.wikipedia.org/wiki/Rumieniec
Posiadanie rumieńców nadal nie oznacza śniadej karnacji. Tylko ciemne włosy się zgadzają.
Niech sobie ze swoją urodą gra księżniczkę Jasminę w Aladynie. Tam będzie pasować. I jakoś nikt nie chce przedstawiać Jasminy jako blondynki w typie skandynawskim albo Mulan jako rudej. No patrz Pan, czyż to nie dziwne?
Każda z bajek powstaje w określonym kręgu kulturowym oraz czasie i nosi jej znamiona - wygląd bohaterów, ich ubrania, budynki, zwyczaje itd. Tak jak środowisko istnieje różnorodność, tak kultury są różnorodne, zależnie od czasu i miejsca. Bajki niosą za sobą treści ponadczasowe i ponad kulturowe, ale również te kulturowe. Odzieranie ich z tego, to niszczenie owej kultury. Naprawdę inne kręgi kulturowe niż europejskie czyli białe nie mają swoich bajek do ekranizacji? I dlaczego przeinacza się właśnie nasze, w sposób sztuczny wprowadzając tam elementy, których tam nie było?
Chyba tego nie rozumiesz i nie widzisz, skoro nie przeszkadzają Ci takie zmiany.
@Laviol tak, nie przeszkadza mi to, ze piekna aktorka gra piekna ksiezniczke, bo nie jestem rasista i nie patrze na to czy jest albinoska czy ma lekko ciemniejsza karnacje
@Xar, jeśli jeszcze nie rozumiałeś, że to nie ma nic wspólnego z rasizmem, tylko z szacunkiem do kultury, to już nie ma dla Ciebie ratunku, bo ktoś, kto się zażegnuje, że nie jest rasistą, choć ta kwestia wcale nie była tematem, ma już sprany mózg tą politpoprawnością rasową. Jeśli już w ogóle mamy poruszać tę kwestię, to jest to raczej rasizm skierowany w stronę białych, których próbuje się wykorzenić z ich kultury. Zrobili Cię bez mydła podstawiając ładną buzię, a Ty się nawet nie zorientowałeś.
Taaa, sniezka ktorej cera byla biala jak snieg (kiedys symbol statusu bo chlopki byly opalone od pracy w polu). A jeszcze kadry z tego wygladaja jak jakies tanie porno. Po prostu gowno do ^n i nie wiem jak inaczej to okreslic. Ale wlasnie z tego powodu od dobrych 10 lat nie ogladam juz nowych filmow i "hitow". Dobre kino skonczylo sie jak sie urodzilem, w latach 90. Bylo jeszcze kilka dobrych filmow w 00-10 ale po 10 to juz samo g*** leci praktycznie.
@Assasinsninja
Bo kiedyś twórcy mieli większą dowolność w tworzeniu. Teraz najpierw trzeba zatrudnić odpowiednią ilość ludzi LGBT, trzeba wymyśleć wątki "edukacyjne" o równości płciowej. Pamiętać o ludziach, których można urazić. A na koniec dopiero myślenie o fabule, scenariuszu. Netflix jest idealnym tego przykładem. To jest kino klasy C głównie dla gejów, transów i innych tego typu. Nie przypominam sobie ostatnio jakiejś produkcji, w której nie ma wątków gejowskich. Zajebisty przykład z netflixa: rewolwerowcy murzyni (biali tylko nalewali whiskey i wycierali podłogi) szef gangu oczywiście kobieta, ochroniarzem w saloonie kobieta identyfikująca się jako mężczyzna...nie dałem rady całego obejrzeć choć lubię westerny. Sam widzisz ile roboty przy tym, gdzie tu jeszcze czas znaleźć na wymyślenie fajnego scenariusza. A jak już wymyśla jakiś fajny wątek to okazuję się, że obraża on uczucia osób niebinarnych i trzeba wymyśleć coś innego. 90% filmów z lat 90tych nie przebrnęła by współczesnej cenzury. Takie jaja. Cenzura jak za komuny, ale wmówili ludziom, że to wolność i równość:)
@Kunta_Kinte jest tyle fajnych filmów, których nie widziałam... Wolę pogladac starsze niż to politycznie poprawne goofno. Kiedyś oglądałam serial na Netflixie, na temat, który mnie wtedy bardzo interesował. Każdy kto mnie zna, wie, że nie mam NIC do gejow, ale wciśnięcie tak chamsko na siłę wątku gejowskiego do serialu o czymś zupełnie innym zj€balo ten serial.
@glupiawrednabrzydkagruba
Zobacz, samo to, że zanim cokolwiek napiszesz nieprzychylnego gejom musisz tak jak Ty zaznaczyć, że nie jesteś homofobem to już świadczy o tym, że coś jest nie tak z tym światem. Niby wolność słowa, wolność krytyki, a tak naprawdę można krytykować tylko np. Wierzących (przykład: spektakl "klątwa" gdzie w tej "sztuce" zakonnice gwałciły się krucyfiksem) tłumaczą to wolnością sztuki, a wyobrażasz sobie adekwatny obraźliwy spektakl o LGBT? Nie ma szans, twórca byłby skończony do konca zycia. Jednym można więcej, drugim mniej. Gejów możesz tylko kochać.
"Oni" nie rozumieją, że wszystko ma jakiś umiar. To, że będą wrzucać wątki gejowskie na siłę, w każdym filmie nie sprawi, że jakiś homofob nagle zacznie kochać gejów, a mi nie trzeba tłumaczyć, że geje to normalni ludzie, bo ja to wiem, nie muszę o tym słuchać wszędzie, codziennie, a nie można się od tego uwolnić. Żeby nie było tak samo nie mam ochoty słuchać w kółko, że "rodzina to tylko związek mężczyzny z kobietą".
Te ich sztuczki mają zupełnie odwrotne skutki niż by chcieli. Ja nie mówił bym nic złego na środowiska LGBT, ale się tak panoszą, narzucają nam co mamy myśleć i przez to rodzi się we mnie jakiś wewnętrzny protest i dlatego krytykuję te środowiska, nie orientację, a ideologię. Gdyby robili to z jakimś umiarem to pewnie wielu ludzi siedziało by cicho. Boże...temat rzeka, znowu się odpaliłem, ale irytuję mnie to coraz bardziej:P
Mnie już nie obchodzi poprawność polityczna czy kolor skóry tych postaci ani nawet jakość samych filmów. Podstawowe pytanie: po jaką cholerę po raz kolejny opowiadać historię, która już została opowiedziana, tylko tym razem z większym budżetem? Wiem że w tym biznesie zawsze chodzi głównie o pieniądze, ale mam wrażenie teraz inwencja scenarzystów sięgnęła dna i nie pozostaje nic innego jak wykopywanie scenariuszy sprzed kilkudziesięciu lat. Naprawdę nie lepiej by było nakręcić coś nowego zamiast ciągle reanimować ze średnim skutkiem kolejne trupy?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
1 września 2023 o 17:18
A krasnoludki to przypadkowa zgraja kobiet i mężczyzn różnego pochodzenia etnicznego, najgorsze że nie są wcale karłami, ci wyżsi mogą mieć nawet 190cm i oczywiście żaden nie ma brody ani nawet spiczastej czapeczki ;)
Chyba najbardziej budżetowy film w historii disneya albo może rozkradli i zatrudnili stażystów
@humman chwała komuś tam że serial Once upon a time jest raczej niszowy, bo dopiero byście się zes$%. Śnieżka tam lata z łukiem i ratuje Księcia; chyba częściej niż on ją. Krasnoludki to mają tak średnio 160cm a jeden jest Filipińczykiem...
I nie - Krasnoludki (czy Krasnoludy) to nie są osoby niskorosłe. Poguglaj sobie ilustracje. Obejrzyj dokładnie jak są rysowani. Potem poguglaj sobie osoby niskorosłe. Porównaj jedno z drugim - nope.
Krasnoludy czy krasnoludki mają zwykle "normalne" proporcje ciał, zaś niestety wiele osób niskorosłych ma te proporcje zaburzone. Serio nie wyobrażam sobie kogoś z jakąś formą dysplazji w charakterze górnika, a co dopiero wojownika... trudno wykonywać taki zawód gdy twoje krótkie ramiona ograniczają ci zasięg wymachu.
Jednak no nie każdy chce wydawać tyle hajsu i bawić się w cuda wianki z perspektywą jak Jackson w LOTR/Hobbicie, gdzie no aktor grający Gimliego, John Rhys-Davies to ma 185cm tak naturalnie :D
@WhiteD
To, że księżniczka ratuję księcia to już raczej norma. Ostanio widzę tylko takie filmy, gdzie ważący 130kg napakowany chłop jest ciągle wyciągany z opresji przez kobietkę (160cm i 50kg) wiadomo, to jest powszechne w życiu codziennym. Nie istnieje takie zjawisko jak murzyn grający zły charakter (czarni grają tylko mędrców o najszlachetniejszych cechach, bez wad). To wszystko zaczyna być już groteskowe. Raczej ma odwrotny skutek od zamierzonego.
Albo czarni wikingowie. Po co? Przecież to nie jest nic złego, że w zamierzchłych czasach na terenach północnej Europy mieszkali sami bladzi jak kurczak ludzie? Przecież jak robią film o jakichś afrykanskich plemionach to grają tam sami czarni. Nie widziałem nigdy np. DiCaprio grającego wodza plemienia mandinków...mi to nie przeszkadza w ogóle. Dawna Afryka - sami czarni. Dawna skandynawia - sami biali.
@WhiteD Tylko że krasnoludki z bajki o królewnie śnieżce to są takie skrzaty, ewentualnie gnomy z typowego świata fantasy, czyli małe stworzenia magiczne ze zdolnością znikania, nie muszą one wykuwać toporów w podziemnych twierdzach jak typowe Tolkienowskie krasnoludy
Typowym ich atrybutem jest spiczasta czapka, broda i mniej niż metr wzrostu, jak niemieckie krasnale ogrodowe
@humman i bajkowe krasnoludki mają dysproporcje ciała, krótkie nóżki, wielkie głowy itd. Krasnoludki to nie krasnoludy. Bajkowe elfy, to nie elfowie z typowego świata fantasy.
Na szczęście królewna Śnieżka nie jest biała, inaczej nie byłoby po nowoczesnemu i film jeszcze by coś zarobił. Jeszcze tylko wątek z LGBTQIA+ i zaraz po premierze będzie można pisać że widownia to rasiści, homofoby, faszyści i patriarchat.
Kiedyś zwierciadła były nie szklane, ale metalowe, nie odbijały tak dobrze obrazu jak obecnie, dlatego trzeba było je słownie pytać, jak się wygląda. A tamto zwierciadło miało po prostu już dosyć zadawania w koło tego samego pytania i postanowiło strollować królową. Nie czytaliście?
Już chciałem zapytać, czy Netflix, ale zobaczyłem w tagach, że Disney. Z tą poprawnością polityczną, to już się ludziom w głowach πerdoli.
Coś nie pyklo bo wolałbym 1000 razy bardziej randkę z tą złą krolowa niż ze śnieżką
A gdzie Śnieżka?
Nie wiem kto gra Zla krolowa, ale dla mnie powinna ja grac Gal Gadot a Rachel Zegler jest najpiekniejsza aktorka swojego pokolenia https://www.nme.com/wp-content/uploads/2023/03/Rachel_Zegler_Jack_Grazer_Shazam.jpg
I nie bardzo ogarniam czemu dziewczyna ktora wyglada tak https://www.instagram.com/p/CsPyBZVMAnf/ ma nie moc zagrac dziewczyny naturalnie pieknej ktora nie zdaje sobie sprawy ze swojej urody zyjac codziennym zyciem
@Xar, bo pół - Kolumbijka nie wygląda jak Śnieżka, której imię jest nieprzypadkowe.
"Pewnego zimnego dnia królowa szyjąc przy oknie w pewnym momencie ukłuła się w palec i kropla jej krwi spadła na śnieg. Wtedy królowa wypowiedziała życzenie, że pragnęłaby urodzić dziecko „białe jak śnieg, rumiane jak krew i o włosach czarnych jak heban”.
https://images.csmonitor.com/csm/2016/03/971505_1_03-21once_standard.png?alias=standard_900x600
To jest moja Śnieżka i moja Królowa. Once upon a time...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2023 o 17:18
@Laviol rumiany
1. «mający rumieńce na twarzy»
2. «o owocu: zaróżowiony z jednej strony»
3. «przypieczony, przyrumieniony na ogniu»
Wyscie sie skupili na pierwszej czesci, a juz drugie i trzecie to do wywalenia?
@Xar, ad 1 " Rumieniec – niezależne od woli, napadowe zaczerwienienie skóry twarzy, zwłaszcza policzków (stąd określenia „spiec raka”, „stanąć w pąsach”, „spłonić się”)."
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rumieniec
Posiadanie rumieńców nadal nie oznacza śniadej karnacji. Tylko ciemne włosy się zgadzają.
Niech sobie ze swoją urodą gra księżniczkę Jasminę w Aladynie. Tam będzie pasować. I jakoś nikt nie chce przedstawiać Jasminy jako blondynki w typie skandynawskim albo Mulan jako rudej. No patrz Pan, czyż to nie dziwne?
Każda z bajek powstaje w określonym kręgu kulturowym oraz czasie i nosi jej znamiona - wygląd bohaterów, ich ubrania, budynki, zwyczaje itd. Tak jak środowisko istnieje różnorodność, tak kultury są różnorodne, zależnie od czasu i miejsca. Bajki niosą za sobą treści ponadczasowe i ponad kulturowe, ale również te kulturowe. Odzieranie ich z tego, to niszczenie owej kultury. Naprawdę inne kręgi kulturowe niż europejskie czyli białe nie mają swoich bajek do ekranizacji? I dlaczego przeinacza się właśnie nasze, w sposób sztuczny wprowadzając tam elementy, których tam nie było?
Chyba tego nie rozumiesz i nie widzisz, skoro nie przeszkadzają Ci takie zmiany.
@Laviol tak, nie przeszkadza mi to, ze piekna aktorka gra piekna ksiezniczke, bo nie jestem rasista i nie patrze na to czy jest albinoska czy ma lekko ciemniejsza karnacje
@Laviol no nie mają, muszą sobie przywłaszczać, bo stracili kupę czasu na trzęsieniu doopa koło ogniska.
@Xar, jeśli jeszcze nie rozumiałeś, że to nie ma nic wspólnego z rasizmem, tylko z szacunkiem do kultury, to już nie ma dla Ciebie ratunku, bo ktoś, kto się zażegnuje, że nie jest rasistą, choć ta kwestia wcale nie była tematem, ma już sprany mózg tą politpoprawnością rasową. Jeśli już w ogóle mamy poruszać tę kwestię, to jest to raczej rasizm skierowany w stronę białych, których próbuje się wykorzenić z ich kultury. Zrobili Cię bez mydła podstawiając ładną buzię, a Ty się nawet nie zorientowałeś.
Taaa, sniezka ktorej cera byla biala jak snieg (kiedys symbol statusu bo chlopki byly opalone od pracy w polu). A jeszcze kadry z tego wygladaja jak jakies tanie porno. Po prostu gowno do ^n i nie wiem jak inaczej to okreslic. Ale wlasnie z tego powodu od dobrych 10 lat nie ogladam juz nowych filmow i "hitow". Dobre kino skonczylo sie jak sie urodzilem, w latach 90. Bylo jeszcze kilka dobrych filmow w 00-10 ale po 10 to juz samo g*** leci praktycznie.
@Assasinsninja
Bo kiedyś twórcy mieli większą dowolność w tworzeniu. Teraz najpierw trzeba zatrudnić odpowiednią ilość ludzi LGBT, trzeba wymyśleć wątki "edukacyjne" o równości płciowej. Pamiętać o ludziach, których można urazić. A na koniec dopiero myślenie o fabule, scenariuszu. Netflix jest idealnym tego przykładem. To jest kino klasy C głównie dla gejów, transów i innych tego typu. Nie przypominam sobie ostatnio jakiejś produkcji, w której nie ma wątków gejowskich. Zajebisty przykład z netflixa: rewolwerowcy murzyni (biali tylko nalewali whiskey i wycierali podłogi) szef gangu oczywiście kobieta, ochroniarzem w saloonie kobieta identyfikująca się jako mężczyzna...nie dałem rady całego obejrzeć choć lubię westerny. Sam widzisz ile roboty przy tym, gdzie tu jeszcze czas znaleźć na wymyślenie fajnego scenariusza. A jak już wymyśla jakiś fajny wątek to okazuję się, że obraża on uczucia osób niebinarnych i trzeba wymyśleć coś innego. 90% filmów z lat 90tych nie przebrnęła by współczesnej cenzury. Takie jaja. Cenzura jak za komuny, ale wmówili ludziom, że to wolność i równość:)
@Kunta_Kinte jest tyle fajnych filmów, których nie widziałam... Wolę pogladac starsze niż to politycznie poprawne goofno. Kiedyś oglądałam serial na Netflixie, na temat, który mnie wtedy bardzo interesował. Każdy kto mnie zna, wie, że nie mam NIC do gejow, ale wciśnięcie tak chamsko na siłę wątku gejowskiego do serialu o czymś zupełnie innym zj€balo ten serial.
@glupiawrednabrzydkagruba
Zobacz, samo to, że zanim cokolwiek napiszesz nieprzychylnego gejom musisz tak jak Ty zaznaczyć, że nie jesteś homofobem to już świadczy o tym, że coś jest nie tak z tym światem. Niby wolność słowa, wolność krytyki, a tak naprawdę można krytykować tylko np. Wierzących (przykład: spektakl "klątwa" gdzie w tej "sztuce" zakonnice gwałciły się krucyfiksem) tłumaczą to wolnością sztuki, a wyobrażasz sobie adekwatny obraźliwy spektakl o LGBT? Nie ma szans, twórca byłby skończony do konca zycia. Jednym można więcej, drugim mniej. Gejów możesz tylko kochać.
"Oni" nie rozumieją, że wszystko ma jakiś umiar. To, że będą wrzucać wątki gejowskie na siłę, w każdym filmie nie sprawi, że jakiś homofob nagle zacznie kochać gejów, a mi nie trzeba tłumaczyć, że geje to normalni ludzie, bo ja to wiem, nie muszę o tym słuchać wszędzie, codziennie, a nie można się od tego uwolnić. Żeby nie było tak samo nie mam ochoty słuchać w kółko, że "rodzina to tylko związek mężczyzny z kobietą".
Te ich sztuczki mają zupełnie odwrotne skutki niż by chcieli. Ja nie mówił bym nic złego na środowiska LGBT, ale się tak panoszą, narzucają nam co mamy myśleć i przez to rodzi się we mnie jakiś wewnętrzny protest i dlatego krytykuję te środowiska, nie orientację, a ideologię. Gdyby robili to z jakimś umiarem to pewnie wielu ludzi siedziało by cicho. Boże...temat rzeka, znowu się odpaliłem, ale irytuję mnie to coraz bardziej:P
tu powinno być jeszcze napisane "(po lewej/prawej)" tak jak to się pisze czasami pod zdjęciami, wiecie o co chodzi :D
I tak dobrze, że Śnieżka nie jest facetem.
@panna_zuzanna_i_wanna pewnie już się urodził scenarzysta, który stworzy 'królewicz śnieżek z hebanu'
@Krisiek44 i koniecznie musi to być królewicz-gej
Mnie już nie obchodzi poprawność polityczna czy kolor skóry tych postaci ani nawet jakość samych filmów. Podstawowe pytanie: po jaką cholerę po raz kolejny opowiadać historię, która już została opowiedziana, tylko tym razem z większym budżetem? Wiem że w tym biznesie zawsze chodzi głównie o pieniądze, ale mam wrażenie teraz inwencja scenarzystów sięgnęła dna i nie pozostaje nic innego jak wykopywanie scenariuszy sprzed kilkudziesięciu lat. Naprawdę nie lepiej by było nakręcić coś nowego zamiast ciągle reanimować ze średnim skutkiem kolejne trupy?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2023 o 17:18
A krasnoludki to przypadkowa zgraja kobiet i mężczyzn różnego pochodzenia etnicznego, najgorsze że nie są wcale karłami, ci wyżsi mogą mieć nawet 190cm i oczywiście żaden nie ma brody ani nawet spiczastej czapeczki ;)
Chyba najbardziej budżetowy film w historii disneya albo może rozkradli i zatrudnili stażystów
@humman chwała komuś tam że serial Once upon a time jest raczej niszowy, bo dopiero byście się zes$%. Śnieżka tam lata z łukiem i ratuje Księcia; chyba częściej niż on ją. Krasnoludki to mają tak średnio 160cm a jeden jest Filipińczykiem...
I nie - Krasnoludki (czy Krasnoludy) to nie są osoby niskorosłe. Poguglaj sobie ilustracje. Obejrzyj dokładnie jak są rysowani. Potem poguglaj sobie osoby niskorosłe. Porównaj jedno z drugim - nope.
Krasnoludy czy krasnoludki mają zwykle "normalne" proporcje ciał, zaś niestety wiele osób niskorosłych ma te proporcje zaburzone. Serio nie wyobrażam sobie kogoś z jakąś formą dysplazji w charakterze górnika, a co dopiero wojownika... trudno wykonywać taki zawód gdy twoje krótkie ramiona ograniczają ci zasięg wymachu.
Jednak no nie każdy chce wydawać tyle hajsu i bawić się w cuda wianki z perspektywą jak Jackson w LOTR/Hobbicie, gdzie no aktor grający Gimliego, John Rhys-Davies to ma 185cm tak naturalnie :D
@WhiteD
To, że księżniczka ratuję księcia to już raczej norma. Ostanio widzę tylko takie filmy, gdzie ważący 130kg napakowany chłop jest ciągle wyciągany z opresji przez kobietkę (160cm i 50kg) wiadomo, to jest powszechne w życiu codziennym. Nie istnieje takie zjawisko jak murzyn grający zły charakter (czarni grają tylko mędrców o najszlachetniejszych cechach, bez wad). To wszystko zaczyna być już groteskowe. Raczej ma odwrotny skutek od zamierzonego.
Albo czarni wikingowie. Po co? Przecież to nie jest nic złego, że w zamierzchłych czasach na terenach północnej Europy mieszkali sami bladzi jak kurczak ludzie? Przecież jak robią film o jakichś afrykanskich plemionach to grają tam sami czarni. Nie widziałem nigdy np. DiCaprio grającego wodza plemienia mandinków...mi to nie przeszkadza w ogóle. Dawna Afryka - sami czarni. Dawna skandynawia - sami biali.
@WhiteD Tylko że krasnoludki z bajki o królewnie śnieżce to są takie skrzaty, ewentualnie gnomy z typowego świata fantasy, czyli małe stworzenia magiczne ze zdolnością znikania, nie muszą one wykuwać toporów w podziemnych twierdzach jak typowe Tolkienowskie krasnoludy
Typowym ich atrybutem jest spiczasta czapka, broda i mniej niż metr wzrostu, jak niemieckie krasnale ogrodowe
@humman i bajkowe krasnoludki mają dysproporcje ciała, krótkie nóżki, wielkie głowy itd. Krasnoludki to nie krasnoludy. Bajkowe elfy, to nie elfowie z typowego świata fantasy.
Na szczęście królewna Śnieżka nie jest biała, inaczej nie byłoby po nowoczesnemu i film jeszcze by coś zarobił. Jeszcze tylko wątek z LGBTQIA+ i zaraz po premierze będzie można pisać że widownia to rasiści, homofoby, faszyści i patriarchat.
Kiedyś zwierciadła były nie szklane, ale metalowe, nie odbijały tak dobrze obrazu jak obecnie, dlatego trzeba było je słownie pytać, jak się wygląda. A tamto zwierciadło miało po prostu już dosyć zadawania w koło tego samego pytania i postanowiło strollować królową. Nie czytaliście?
@Ochrety, tu masz krótką historię luster. https://szybka.pl/krotka-historia-produkcji-luster/#:~:text=Lustro%20ze%20szk%C5%82a%20pojawi%C5%82o%20si%C4%99%20dopiero%20w%20okresie,szk%C5%82a%20powleczonego%20z%20ty%C5%82u%20o%C5%82owiem%2C%20cyn%C4%85%20lub%20srebrem.
Bracia Grimm żyli w XVIII i XIXw. i zapewne mieli w domu szklane lustra. Nawet w średniowieczu Śnieżka jako królewna pewnie miałaby lustro ze szkła. Gadające lustro to po prostu element bajkowy, tym bardziej, że lusterko nie opisywało wyglądu, a kadziło.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2023 o 12:02
@Laviol Bajki i żarty rządzą się swoimi prawami.
@Ochrety, właśnie o tym mówię. Gadające lustro, to element bajkowy, nie trzeba tego uzasadniać lusterkami z polerowanego metalu.
@Laviol Ale zażartować na temat bajki można, prawda?
@Ochrety, można, ale jeśli trzeba tłumaczyć, że to żart, to nie bardzo się udał.
@Laviol Jeśli byłoby to ogólnie niezrozumiałe, to miał_byś rację, ale jeśli nie zrozumiała tylko jedna osoba, to świadczy to właśnie o niej.
@Ochret, oczywista oczywistość.
Disney się w grobie przewraca, widząc co odp.. w jego firmie.
Przypomnę, że w 2012r. powstał film, w którym Charlize Theron zazdrościła urody Kristen Stewart.. Pewne trendy się nie zmieniają..
@Vertreter :D