@Tibr Jeszcze też kiedyś oglądałem, że w jakimś kraju (już teraz nie pamiętam w jakim) jest taki pogląd, że kobieta musi być gruba, dlatego małe dziewczynki zaczyna się tuczyć na siłę i pamiętam, że za cały proces takiego tuczenia małej dziewczynki tez odpowiadają kobiety i to jeszcze z najbliższej rodziny tej dziewczynki.
@koszmarek66 niestety oprócz świetnych innowacyjnych pomysłów ludzie wpadali na idiotyczne na całym świecie.
Tu wydaje się to być bardziej okropne bo tak jednocześnie nie wiele i wiele mogłyby zrobić aby się temu przeciwstawić.
@JohnLilly niestety takich rzeczy jest sporo więcej. Stopy w Chinach, wydłużanie szyii. Zresztą takie "pomysł spotykały też obie płcie np. wydłużanie czaszek przez ich uciskanie ich deskami.
@CP666 ale w trakcie konfliktu to ten patriarchat przestaje przeszkadzać. Tam gdzie jest wojna feminizm znika, patrz Ukraina z kraju przede wszystkim uciekły kobiety, dzieci oraz starcy. Mężczyźni giną na wojnie, kobiety te które uciekły często już układają sobie życie w kraju w którym przebiegają (jakąś część wróci, wróciła ale nie wszystkie) stąd właśnie wziął się przywilej głosu. Mężczyźni zbirajac się do walki od czasów plemiennych naradzali się, wybierali np tego kto będzie nimi przewodził. De facto więc od ich głosu mogło zależeć czy przeżyją. Nic nie jest czarnobiałe patriarchat też przynosił korzyści kobitą, zresztą do dziś "nowoczesne kobiety" chętnie sięgają po jego benefity.
Dwa przykład z wydłużaniem szyii to nie kwestia patriarchatu, tylko głupiego pomysłu który ma niby upiększać. Obrzezanie mężczyzn (można tłumaczyć jakimś względami higienicznymi) idąc tak przyjętą logiką mogłoby świadczyć o chęci zniewolenia przez matriarchat.
W niektórych prymitywnych plemionach praktycznie do dziś zgodnie z tradycją inicjacja chłopców na mężczyzn (u nas to by była być może sprawa o narażenie życia nieletniego) zostawia się chłopca na pustyni/ w buszu i ma sobie poradzić. Jak przeżyje, upoluje to stanie się mężczyzną jak nie poradzi sobie to ... a kobiety w tym czasie nic nie muszą. Wsztko ma jakąś przyczynę, również patriarchat, który nie jest wcale opresyjny dla kobiet (wiele kobiet z chęcią zostało by w domu nie musząc pracować i zajmowało tylko domem), a po prostu są zwyczaje które należałoby wytępić jako archaiczne, nie przystające do dzisiejszych czasów. Zgodnie zasadą twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna moja, więc tradycja tylko w wyniku wolnego wyboru (poza oczywiście takim rzeczami jak obrzezanie kobiet)
Zmuszanie do ślubu dotyczy głównie mężczyzn ze wsi, bo wiejskie dziewczyny w tym kraju wyjeżdżają do miasta na studia, żeby móc żyć na własny rachunek. I nawet nie muszą gwałcić, wystarczy że dziewczyna spędzi noc w domu porywacza i już uważa się "związek" za skonsumowany. I jeszcze szokująca dla nas postawa rodziców porwanej dziewczyny: akceptują porywacza jako zięcia, a córki, której uda się uciec nie chcą przyjąć do domu, bo już ma szraganą opinię.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2023 o 2:49
dziwisz się że Kirgijki nie chcą być gwałcone i wolą wybrać męża prawdziwego mężczyznę, który nigdy żadnej kobiety nawet nie uderzy tylko będzie je bronił?
@Black3 Hehe, a to dobre. Nie będę się nad Tobą pastwił bo może przemawia przez Ciebie nie ignorancja co złość, podam tylko przykład. Pojedź do typowo islamskiego kraju i publicznie skrytykuj islam, a zobaczysz jedną z wielu różnic. Tylko to może być ostatnia rzecz jaką zobaczysz.
A wiecie kiedy ostatni (słynny) taki przypadek miał miejsce w oświeconej, ultra-tolerancyjnej, Europie? W 1965 roku... całkiem niedawno, ta kobieta jeszcze żyje.
Kiedy odmówiła ślubu z gwałcicielem, a jej rodzina ją poparła, to lokalna społeczność ich zgnoiła, spalili im szope i stodołę, zastraszali, grozili. A paragraf o tym, że gwałt jest wykroczeniem przeciwko moralności publicznej, a nie przestępstwem przeciwko "życiu i zdrowiu", oraz klauzulę, że gwałciciel uniknie kary jeśli poślubi ofiarę, wykreślono dopiero w 1981-ym...
Źródło: https://en.m.wikipedia.org/wiki/Franca_Viola
@haakim1 Ale zdajesz sobie sprawę że cała akcja miała miejsce na Sycylii gdzie mafia miała więcej do powiedzenia niż rząd i papież.
To trochę tak jakbyś uważał że przypadek Trynkiewicza to tradycyjne obyczaje seksualne XX wiecznej Europy.
Albo że Podlaskie szeptuchy to standardowa medycyna w Europie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2023 o 13:00
@lameria Nie. To nie "tak jakbym trochę". Leży Sycylia w Europie? Leży.
Łatwo jest najeżdżać na Kirgizów jako całość, chociaż w 6,3-milionowym kraju 12 tys. porwań to nawet nie jest 0,2% (co oczywiście nie znaczy, że pochwalam czy że bagatelizuję). Ale jak wrzucić do jednego wora wszystkich Europejczyków - to zabolało od razu, co nie?
@haakim1 Podlaskie szeptuchy lub wsadzanie siostry Antka to standardowe procedury medyczne. Podałeś przykład zadupia na Sycyli, gdzie rządzi mafia, rzecz się działa w latach 60 XX wieku i konfrontujesz to z tradycją która dzieje się na terenie całego kraju w chwili obecnej. I rozciągasz ten skrajny przypadek (mafijnych rządów na jakiejś zadupiastej wysepce należącej do jednego kraju) na obszar całej Europy.
Leży Podlasie w Europie? Leży. Prowadzą szeptuchy nielegalną praktykę lekarską? Prowadzą. To jest właśnie Twój przykład.
A to że kirgiski zwyczaj jest barbarzyński to nie musisz mnie przekonywać, bo jest. O ile miał jakąś rację bytu kilkaset lat temu, w takich specyficznych terenach, to w chwili obecnej są portale randkowe od takich spraw.
Podobne zwyczaje miały plemiona Indian zamieszkujące Wielką Prerię. Podobne tereny, podobna budowa społeczna, rozdzielone od siebie olbrzymimi terenami małe grupy, gdzie każdy z każdym jest bardzo blisko spokrewniony, Jedyna szansa na sensowne mieszanie genów to takie jaskiniowe metody.
Nie że pochwalam, ale tabu kazirodcze (jedno z silniejszych) wymusiło takie a nie inne zachowania.
I rzecz najważniejsza nie można oceniać zachowań ludzi pod kątem własnej moralności, własnego prawodawstwa, własnej kultury i cywilizacji. Taki przykład, Gra o Tron, mniejsza o to że to fikcja literacka. Khalesi uprawia seks z Johnem Snow, który jest synem jej brata. Sęk w tym że akcja Gry o Tron nie dzieje się nawet na naszej planecie.
@lameria Skoro nie można oceniać zachowań ludzi pod kątem własnej moralności, kultury i cywilizacji, to dlaczego nazywasz kirgiski zwyczaj "barbarzyńskim"? Sam sobie przeczysz.
@lameria oceniłe(a)ś go pod kątem własnej moralności, a przecież - rownież wg Ciebie - tak nie można. W końcu dla nie dla każdego porywanie i gwałcenie młodych kobiet musi być naganne i społecznie nieakceptowalne, czego dowodzi przykład 12 tys. Kirgizek rocznie.
@haakim1 Ale oceniłem zwyczaj. ZWYCZAJ. A pisałem o nieocenianiu ludzi LUDZI. Czujesz różnicę, że zwyczaj, a człowiek to dwa różne nie mające ze sobą nic wspólnego wyrazy.
Po drugie pisałem że zwyczaj powstał wieki temu kiedy nie było innych metod. Obecnie w 21 wieku znajdziesz żonę na tinderze, fejsie. Oceniłem że w dzisiejszych czasach ten zwyczaj jest barbarzyński i kompletnie bezsensowny. Tę różnicę też czujesz?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
2 września 2023 o 20:02
@lameria nie, nie pisałeś o nieocenianiu ludzi, tylko o nieocenianiu zachowania ludzi. Przeskroluj sobie wyżej jeśli już zapomniałeś. A zwyczaj to jest nic innego jak powtarzalne zachowanie ludzi.
@haakim1 Zachowanie ludzi, czyli jakich ludzie dokonują wyborów, czynów. I nie każdy czyn, zachowanie jest tradycją. Jesz śniadanie, obiat, kolację są to czynność, nawet powtarzalne. Tradycja jest natomiast śniadanie wielkanocne, kolacja wigilijna. Gangster żyjący z porwań, dokonuje powtarzalnych porwań, ale nie jest to tradycją. Kirgizi porywają swoje przyszłe żony, jest to tradycja, ale nie dokonują tego codziennie, tylko raz w życiu, więc nie nazwiesz tego zachowaniem powtarzalnym. Jest to jednorazowe wydarzenie, więc nie pasuje to do Twojej definicji że musi być powtarzalne. Chrzest też jest jednorazowy a mimo to u chrześcijan jest tradycją. Pogrzeb też, masz raz w życiu. Więc nie możesz tak zero jedynkowo zrównywać zachowania z tradycjami. Zachowanie człowieka, nawet powtarzalne nie jest tradycją. Tradycja nie jest zachowaniem pojedynczego człowieka, tylko większej grupy ludzi w obrębie jakiegoś wspólnego dla nich obszaru w obrębie którego mieszkają, żyją (mogą żyć też gdzie indziej, ale ich przodkowie muszą pochodzić z tego obszaru).
Pisząc że nie powinno oceniać się zachowań ludzi miałem na myśli co pojedynczy człowiek robi w ramach własnych wyborów. I że chodzi mi o człowieka, który nie jest członkiem naszej społeczności. A to już powinno wynikać z kontekstu. Po kiego grzyba pisałbym o Indianach z Wielkiej Prerii, którzy podobnie jak Kirgizi sprzed kilkuset lat, i później jeszcze podać jako przykład cywilizację z innej planety, której nie oceniajmy z punktu widzenia norm naszej planety. Czytałeś cały komentarz, czy tylko tak po łebkach?
@haakim1 A kto pierwszy rzucił hasło że "za długie nie czytałem". I z takim podejściem, chcesz dyskutować? Przecież to nawet nie dziecinada tylko głupota. Nie znam, nie czytałem, ale pomarudzę. W pracy też tak robisz?
@lameria Daję plusa, bo doceniam sarkazm.
Choć dostrzegam, iż komentarz zawiera słowo wartościujące "zacne" (niezależnie czy użyte sarkastycznie czy nie), tym samym nosi znamiona oceny mojego zachowania, a przecież "nie można oceniać zachowań ludzi pod kątem własnej..." itd.
Tylko, że się nie da, co nie? Wszyscy to mniej lub bardziej świadomie robimy codziennie.
Skoro aż 80% zostaje z porywaczem to jest to znacznie lepszy wynik niż dobrowolne małżeństwa w Polsce. Nie znam ich kultury ale przypuszczam że te porwania to taka bardziej wyreżyserowana tradycja gdzie dwoje młodych ciągnie do siebie.
Najbardziej spodobało mi się "kaczuu" znaczy "uciekaj"
Paradoks, że aktywnie w tym uczestniczą inne kobiety. Zupełnie jak matki, które same zaprowadzają do córki do obrzezania.
@Tibr Paskudnie działają niektóre tradycje i przyzwyczajenia. Dają akceptację przemocy.
@Tibr Jeszcze też kiedyś oglądałem, że w jakimś kraju (już teraz nie pamiętam w jakim) jest taki pogląd, że kobieta musi być gruba, dlatego małe dziewczynki zaczyna się tuczyć na siłę i pamiętam, że za cały proces takiego tuczenia małej dziewczynki tez odpowiadają kobiety i to jeszcze z najbliższej rodziny tej dziewczynki.
to też "tradycja"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2023 o 18:48
@Tibr
Na tym polega patriarchat kobiety stają się bezwolne.
@koszmarek66 niestety oprócz świetnych innowacyjnych pomysłów ludzie wpadali na idiotyczne na całym świecie.
Tu wydaje się to być bardziej okropne bo tak jednocześnie nie wiele i wiele mogłyby zrobić aby się temu przeciwstawić.
@JohnLilly niestety takich rzeczy jest sporo więcej. Stopy w Chinach, wydłużanie szyii. Zresztą takie "pomysł spotykały też obie płcie np. wydłużanie czaszek przez ich uciskanie ich deskami.
@CP666 ale w trakcie konfliktu to ten patriarchat przestaje przeszkadzać. Tam gdzie jest wojna feminizm znika, patrz Ukraina z kraju przede wszystkim uciekły kobiety, dzieci oraz starcy. Mężczyźni giną na wojnie, kobiety te które uciekły często już układają sobie życie w kraju w którym przebiegają (jakąś część wróci, wróciła ale nie wszystkie) stąd właśnie wziął się przywilej głosu. Mężczyźni zbirajac się do walki od czasów plemiennych naradzali się, wybierali np tego kto będzie nimi przewodził. De facto więc od ich głosu mogło zależeć czy przeżyją. Nic nie jest czarnobiałe patriarchat też przynosił korzyści kobitą, zresztą do dziś "nowoczesne kobiety" chętnie sięgają po jego benefity.
Dwa przykład z wydłużaniem szyii to nie kwestia patriarchatu, tylko głupiego pomysłu który ma niby upiększać. Obrzezanie mężczyzn (można tłumaczyć jakimś względami higienicznymi) idąc tak przyjętą logiką mogłoby świadczyć o chęci zniewolenia przez matriarchat.
W niektórych prymitywnych plemionach praktycznie do dziś zgodnie z tradycją inicjacja chłopców na mężczyzn (u nas to by była być może sprawa o narażenie życia nieletniego) zostawia się chłopca na pustyni/ w buszu i ma sobie poradzić. Jak przeżyje, upoluje to stanie się mężczyzną jak nie poradzi sobie to ... a kobiety w tym czasie nic nie muszą. Wsztko ma jakąś przyczynę, również patriarchat, który nie jest wcale opresyjny dla kobiet (wiele kobiet z chęcią zostało by w domu nie musząc pracować i zajmowało tylko domem), a po prostu są zwyczaje które należałoby wytępić jako archaiczne, nie przystające do dzisiejszych czasów. Zgodnie zasadą twoja wolność kończy się tam gdzie zaczyna moja, więc tradycja tylko w wyniku wolnego wyboru (poza oczywiście takim rzeczami jak obrzezanie kobiet)
Zmuszanie do ślubu dotyczy głównie mężczyzn ze wsi, bo wiejskie dziewczyny w tym kraju wyjeżdżają do miasta na studia, żeby móc żyć na własny rachunek. I nawet nie muszą gwałcić, wystarczy że dziewczyna spędzi noc w domu porywacza i już uważa się "związek" za skonsumowany. I jeszcze szokująca dla nas postawa rodziców porwanej dziewczyny: akceptują porywacza jako zięcia, a córki, której uda się uciec nie chcą przyjąć do domu, bo już ma szraganą opinię.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2023 o 2:49
dziwisz się że Kirgijki nie chcą być gwałcone i wolą wybrać męża prawdziwego mężczyznę, który nigdy żadnej kobiety nawet nie uderzy tylko będzie je bronił?
XXI wiek... Jedni latają w kosmos, przeszczepiają narządy, a inni jeszcze z drzew nie zeszli.
@TRUTHFUL Albo na obsikanym pniu drzewa widzą Matkę Boską.
Dzikusy
A jaką religię tam wyznają? I czy owa religia gra w tym kraju pierwsze skrzypce?
@Wolfi1485
Katolicyzm, jak zwykle wszystko przez nich!
Żartowałem :) Ale przy okazji może przez tą chwilę dałem Ci powód do radości.
Za wikipedią: Islam – 88% (4 690 000)
@mietek888
Islam i katolicyzm to prawe to samo
@Black3 Hehe, a to dobre. Nie będę się nad Tobą pastwił bo może przemawia przez Ciebie nie ignorancja co złość, podam tylko przykład. Pojedź do typowo islamskiego kraju i publicznie skrytykuj islam, a zobaczysz jedną z wielu różnic. Tylko to może być ostatnia rzecz jaką zobaczysz.
A wiecie kiedy ostatni (słynny) taki przypadek miał miejsce w oświeconej, ultra-tolerancyjnej, Europie? W 1965 roku... całkiem niedawno, ta kobieta jeszcze żyje.
Kiedy odmówiła ślubu z gwałcicielem, a jej rodzina ją poparła, to lokalna społeczność ich zgnoiła, spalili im szope i stodołę, zastraszali, grozili. A paragraf o tym, że gwałt jest wykroczeniem przeciwko moralności publicznej, a nie przestępstwem przeciwko "życiu i zdrowiu", oraz klauzulę, że gwałciciel uniknie kary jeśli poślubi ofiarę, wykreślono dopiero w 1981-ym...
Źródło: https://en.m.wikipedia.org/wiki/Franca_Viola
@haakim1 Ale zdajesz sobie sprawę że cała akcja miała miejsce na Sycylii gdzie mafia miała więcej do powiedzenia niż rząd i papież.
To trochę tak jakbyś uważał że przypadek Trynkiewicza to tradycyjne obyczaje seksualne XX wiecznej Europy.
Albo że Podlaskie szeptuchy to standardowa medycyna w Europie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2023 o 13:00
@lameria Nie. To nie "tak jakbym trochę". Leży Sycylia w Europie? Leży.
Łatwo jest najeżdżać na Kirgizów jako całość, chociaż w 6,3-milionowym kraju 12 tys. porwań to nawet nie jest 0,2% (co oczywiście nie znaczy, że pochwalam czy że bagatelizuję). Ale jak wrzucić do jednego wora wszystkich Europejczyków - to zabolało od razu, co nie?
@haakim1 Podlaskie szeptuchy lub wsadzanie siostry Antka to standardowe procedury medyczne. Podałeś przykład zadupia na Sycyli, gdzie rządzi mafia, rzecz się działa w latach 60 XX wieku i konfrontujesz to z tradycją która dzieje się na terenie całego kraju w chwili obecnej. I rozciągasz ten skrajny przypadek (mafijnych rządów na jakiejś zadupiastej wysepce należącej do jednego kraju) na obszar całej Europy.
Leży Podlasie w Europie? Leży. Prowadzą szeptuchy nielegalną praktykę lekarską? Prowadzą. To jest właśnie Twój przykład.
A to że kirgiski zwyczaj jest barbarzyński to nie musisz mnie przekonywać, bo jest. O ile miał jakąś rację bytu kilkaset lat temu, w takich specyficznych terenach, to w chwili obecnej są portale randkowe od takich spraw.
Podobne zwyczaje miały plemiona Indian zamieszkujące Wielką Prerię. Podobne tereny, podobna budowa społeczna, rozdzielone od siebie olbrzymimi terenami małe grupy, gdzie każdy z każdym jest bardzo blisko spokrewniony, Jedyna szansa na sensowne mieszanie genów to takie jaskiniowe metody.
Nie że pochwalam, ale tabu kazirodcze (jedno z silniejszych) wymusiło takie a nie inne zachowania.
I rzecz najważniejsza nie można oceniać zachowań ludzi pod kątem własnej moralności, własnego prawodawstwa, własnej kultury i cywilizacji. Taki przykład, Gra o Tron, mniejsza o to że to fikcja literacka. Khalesi uprawia seks z Johnem Snow, który jest synem jej brata. Sęk w tym że akcja Gry o Tron nie dzieje się nawet na naszej planecie.
@lameria Skoro nie można oceniać zachowań ludzi pod kątem własnej moralności, kultury i cywilizacji, to dlaczego nazywasz kirgiski zwyczaj "barbarzyńskim"? Sam sobie przeczysz.
@haakim1 Naprawdę? Zaprzeczyłem sam sobie oceniając zwyczaj? :D
@lameria oceniłe(a)ś go pod kątem własnej moralności, a przecież - rownież wg Ciebie - tak nie można. W końcu dla nie dla każdego porywanie i gwałcenie młodych kobiet musi być naganne i społecznie nieakceptowalne, czego dowodzi przykład 12 tys. Kirgizek rocznie.
@haakim1 Ale oceniłem zwyczaj. ZWYCZAJ. A pisałem o nieocenianiu ludzi LUDZI. Czujesz różnicę, że zwyczaj, a człowiek to dwa różne nie mające ze sobą nic wspólnego wyrazy.
Po drugie pisałem że zwyczaj powstał wieki temu kiedy nie było innych metod. Obecnie w 21 wieku znajdziesz żonę na tinderze, fejsie. Oceniłem że w dzisiejszych czasach ten zwyczaj jest barbarzyński i kompletnie bezsensowny. Tę różnicę też czujesz?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 września 2023 o 20:02
@lameria nie, nie pisałeś o nieocenianiu ludzi, tylko o nieocenianiu zachowania ludzi. Przeskroluj sobie wyżej jeśli już zapomniałeś. A zwyczaj to jest nic innego jak powtarzalne zachowanie ludzi.
@haakim1 Zachowanie ludzi, czyli jakich ludzie dokonują wyborów, czynów. I nie każdy czyn, zachowanie jest tradycją. Jesz śniadanie, obiat, kolację są to czynność, nawet powtarzalne. Tradycja jest natomiast śniadanie wielkanocne, kolacja wigilijna. Gangster żyjący z porwań, dokonuje powtarzalnych porwań, ale nie jest to tradycją. Kirgizi porywają swoje przyszłe żony, jest to tradycja, ale nie dokonują tego codziennie, tylko raz w życiu, więc nie nazwiesz tego zachowaniem powtarzalnym. Jest to jednorazowe wydarzenie, więc nie pasuje to do Twojej definicji że musi być powtarzalne. Chrzest też jest jednorazowy a mimo to u chrześcijan jest tradycją. Pogrzeb też, masz raz w życiu. Więc nie możesz tak zero jedynkowo zrównywać zachowania z tradycjami. Zachowanie człowieka, nawet powtarzalne nie jest tradycją. Tradycja nie jest zachowaniem pojedynczego człowieka, tylko większej grupy ludzi w obrębie jakiegoś wspólnego dla nich obszaru w obrębie którego mieszkają, żyją (mogą żyć też gdzie indziej, ale ich przodkowie muszą pochodzić z tego obszaru).
Pisząc że nie powinno oceniać się zachowań ludzi miałem na myśli co pojedynczy człowiek robi w ramach własnych wyborów. I że chodzi mi o człowieka, który nie jest członkiem naszej społeczności. A to już powinno wynikać z kontekstu. Po kiego grzyba pisałbym o Indianach z Wielkiej Prerii, którzy podobnie jak Kirgizi sprzed kilkuset lat, i później jeszcze podać jako przykład cywilizację z innej planety, której nie oceniajmy z punktu widzenia norm naszej planety. Czytałeś cały komentarz, czy tylko tak po łebkach?
@lameria TLDR, nara
@haakim1 Słowem analfabeta który wie jedynie co pod obrazkiem jest napisane.
@lameria o, skonczyły się argumenty zaczeły się wyzwiska. Już wiem czemu masz w nicku 'lamer' XD
@haakim1 A kto pierwszy rzucił hasło że "za długie nie czytałem". I z takim podejściem, chcesz dyskutować? Przecież to nawet nie dziecinada tylko głupota. Nie znam, nie czytałem, ale pomarudzę. W pracy też tak robisz?
@lameria nie, w pracy nie, tylko na demotach znajduje jakiegoś randoma, podqurwiam go troche, a jak mnie znudzi to mu każe spadać.
@haakim1 Zacne hobby milordzie
@lameria Daję plusa, bo doceniam sarkazm.
Choć dostrzegam, iż komentarz zawiera słowo wartościujące "zacne" (niezależnie czy użyte sarkastycznie czy nie), tym samym nosi znamiona oceny mojego zachowania, a przecież "nie można oceniać zachowań ludzi pod kątem własnej..." itd.
Tylko, że się nie da, co nie? Wszyscy to mniej lub bardziej świadomie robimy codziennie.
@haakim1 A czy ja pisałem że to jest łatwe i możliwe. Pisałem że nie powinniśmy, a że nie zawsze wychodzi.
P.S. Dzięki za plusa i plusa oddaję.
Mnie też rodzice zmuszali do dziewczyn zamiast ciągłego grania na kompie
Ciekawe, że w czasach radzieckich nie wykorzeniono tego obyczaju.
Jedni jedzą surowa rybę a inni lubią kolonoskopię...
wie ktoś jak nazywa się czapka ojca panny młodej? jestem ciekaw jej historii, skąd u nich taka wizja nakryć głowy
Dlaczego europejskie feministki nie jadą tam walczyć o prawa tych biednych kobiet????
Nie ma to jak tradycyjne, chrześcijańskie, polskie palenie na stosie.
Skoro aż 80% zostaje z porywaczem to jest to znacznie lepszy wynik niż dobrowolne małżeństwa w Polsce. Nie znam ich kultury ale przypuszczam że te porwania to taka bardziej wyreżyserowana tradycja gdzie dwoje młodych ciągnie do siebie.
@ozeo zostają z porywaczem, bo nie mają po co wracać do rodziny.