Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar lolo7
+17 / 29

Czarnek jest kretynem ale o tym już chyba każdy wie. Szkoła zamiast odcinać dzieci od technologii powinna uczyć je efektywnego wykorzystywania jej, rozumienia jej działania oraz zasad bezpieczeństwa poruszania się z jej wykorzystaniem. Mniej żydowskiej mitologii z bajaniami Papaja a więcej krytyki źródeł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 18

@lolo7 kretynem jest też ktoś kto dla zasady neguje coś co powiedział jego adwersarz. Chyba nie trzeba się zgadzać we wszystkim z Czarnkiem aby przyznać, że korzystanie w trakcie lekcji z telefonu przez dzieci nie jest formą zaznajomienia się z nowymi technologiami?
A to, że szkoła powinna to robić (uczyć korzystania z nowych technologii) to kolejny temat, który oczywiście pokazuje jak obecna szkoła nie przystaje do nowych czasów. Niestety w Polsce zamiast o tym to wciąż dyskutujemy tylko na zmianę o tym ile ma być klas i ile powinien zabraniać nauczycieli. A to trochę tak jakby mechanik zamiast naprawić lub wymienić silnik twierdził, że aby lepiej działa wystarczy dolewać olej, który wycieka i częściej tankować. Niestety nie ma siły politycznej z realnymi możliwościami i pomysłem zmiany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 września 2023 o 8:03

avatar Demotywator_1996
0 / 2

@Tibr W trakcie lekcji czy w trakcie przerwy? Bo to słowo klucz :)

Kiedyś dzieci w trakcie lekcji rysowały po ławkach, rzucały samolotami, grały w karty, strzelaały się kulkami papierowymi, dziś uzywaja telefonow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
0 / 0

@Tibr z technologii trzeba umieć używać, jeśli to dobrze ogarniesz to tak - można korzystać z telefonu. Możesz np. wyszukać coś w google, poszukać filmu na youtube na dany temat czy mieć wgrane Legimi/Empik Go i tam lekturę, z pozaznaczanymi cytatami (obie apki mają takie opcje).

Serio nastolatki to wiedzą lepiej od boomerków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@Demotywator_1996 ale nikt tego nie chwalił, że malowanie po ławkach i ścianach to przejaw zdolności plastyczno manualnych i powinno im się pozwalać to robić ;-p
@WhiteD masz dzieci? Rozumiem, że uważasz, że jak pisałem zostawisz im niekontrolowany (nielimitowany) dostęp do komórki to one wykorzystywać to będą do odrabiania lekcji?
Jak wiele osób dorosłych znasz, które w pracy korzystając z komórki prywatnej wykorzystują ją przeglądając internet w telefonie do celów służbowych?
Według ciebie jak profesor na studiach na wykładzie omawia jakiś temat, to studenci "grzebiąc" w telefonie słuchają go z uwagą, wyszukując zagadnienia, które on porusza, a których nie rozumieją i na bieżąco to wyjaśniają oglądając materiał na YT? lol

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Demotywator_1996
0 / 2

@Tibr Bardziej chodziło o to, że kiedyś dzieci zajmowały sobie czas innymi pierdołami, dziś mają telefony.

"Według ciebie jak profesor na studiach na wykładzie omawia jakiś temat, to studenci "grzebiąc" w telefonie słuchają go z uwagą" - sądzisz, że gdyby nie mieli telefonów to słuchali by go z uwagą? Jeśli profesor nie ma zdolności dydaktycznych / student ma w dupie zajęcia to nie jest wina telefonu. Jak ja nie mialem teleofonu to malowalem rysunki w zeszycie.. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@Demotywator_1996 oczywiście, tak jak pisałem szkoła wymaga głębszych zmian nie tylko kosmetyki ile ma być klas, ale jednak zwrócić uwagę, że dzieci muszą jakieś czynność wykonywać samodzielnie, uczuć się skupienia, a takie czy inne "rozpraszacze" będą powodować, że zamiast wykonywać zadanie będą się bawić telefonem, bo nauczyciel nie będzie w stanie stać przy każdym i sprawdzać czy się bawi czy szuka rozwiązania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Demotywator_1996
-1 / 1

@Tibr Natomiast nie jest to wina telefonu jako narzędzia. Dlatego zakazywanie naarzędzia, szczegolnie na przewaach jest glupie.,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
0 / 0

@Demotywator_1996 ale nikt nie twierdzi, że to wina telefonu tak jak nikt nie obwinia samochodu, że ktoś wsiadł po pijaku i kogoś zabił, ale żaka jazdy "pod wpływem" chyba obowiązuje na całym świecie i raczej nieliczni powiedzą zlikwidujmy zakaz?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M m_77
+4 / 6

Mentalnie z komórki to on nigdy nie wyszedł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N konto usunięte
+2 / 4

A z chłopakiem mogę czy tylko z kobietami? Pewnie nie. A z blondynką czy z brunetką? ...

Wara od przerw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+2 / 4

PRzypominam, ze jakies ponad 15lat temu podobne mysli mial owczesny analogiczny minister Giertych

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz1977
+2 / 4

Giertycha się nie czepiaj

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
0 / 0

@Xar I nie miał racji?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz1977
+3 / 3

W tym problem, że to nie dyrektor powinien o tym decydować (będzie tym złym), a właśnie albo odgórnie (np. minister edukacji) albo oddolnie - rada uczniowska (i tak są tam pupilki nauczycieli) decyduje o zasadach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rogeros123
+7 / 11

akurat tutaj z tym debilem się zgodze. Tylko tutaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Evengeline29
+4 / 6

I tak dobrze, że nie zarządził obowiązkowej modlitwy w czasie przerw.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cylindryk
+3 / 3

Wow. Nawet idiocie czasem coś mądrego podpowiedzą.

Z drugiej strony, pamiętając swoje czasy szkolne... dużo bardziej bym wolał "siedzieć w komórce" - więcej pożytku niż z tych "relacji", na których tylko się przejechałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paveu69
0 / 0

@Cylindryk bardzo dobrze że się przejechałeś na relacjach w szkole, lepiej tam za gówniarza niż w pracy/banku/ogólnie w dorosłym życiu. Tak się nabiera doświadczenia.

Poza tym się zgadzam, nawet idiota palnie czasem coś mądrego z głupoty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cylindryk
0 / 0

@Paveu69

No właśnie na tych relacjach ze szkoły przejechałem się już dawno w dorosłym życiu.

I problem taki, że mając 30+ lat, jestem sam, bez rodziny, nie bardzo mając znajomych.
I nie umiem nawiązywać czy utrzymywać relacji., więc tylko bardziej w depresję wpadam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Demotywator_1996
-1 / 1

@Cylindryk
@Paveu69

Mądrego? Szkoła zabierze dziecku JEGO PRYWATNĄ WŁASNOŚĆ? Bo ktoś chce sobie decydować co moje dzieckoo ma robić w czasie PRZERWY? :D Trzymajcie mnie bo nie wyczymie :D


Natomiast Panie Cylindryk to bardziej temat dla psychologa. Dla otwarcia się. Ewentualnie do przepracowania samemu jesli ma sie wystarczajaco duzo samozaparcia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cylindryk
0 / 0

@Demotywator_1996
Tak. Dzieci, w wieku szkolnym, powiedzmy sobie szczerze, telefonu nie potrzebują. Na pewno nie potrzebują go mieć cały czas przy sobie.
W liceach... też raczej bym był za zostawianiem ich w bezpiecznym miejscu w momencie wejścia do szkoły.

By nie było - dość podobnie negatywnie odbieram korzystanie z telefonu przez nauczycieli - zwłaszcza w trakcie zajęć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Demotywator_1996
-1 / 1

@Cylindryk " Dzieci, w wieku szkolnym, powiedzmy sobie szczerze, telefonu nie potrzebują."

1. Jakie masz uprawnienia / predyspozycje by decydować o tym czego dziecko potrzebuje, a czego nie?
2. Jakikolwiek sensowny argument przemawiający za tym by odebrać dziecku telefon? Tylko błagam nie mów, że dziecko bez telefonu będzie słuchać nauczyciela.. bo jak dziecko ma w dupie zajecia lub nauczyciel nie umie ich prowaadzic to znajdzie sobie inne zajecie
3. Wiesz ze idziemy w swiat informatyki? Telefonizacji? Wyszukiwania informacji w internecie? Chcesz na siłę wychować dzieci w swoich czasach..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C Cylindryk
0 / 0

@Demotywator_1996

Siedzenie na FB czy tik-srokach na pewno nie wspomaga jakiegokolwiek procesu nauki.
A do tego się sprowadza użytkowanie telefonu w szkołach.

Tak, telefon rozprasza. Samą swoją obecnością korci i odwraca uwagę.

To, że należy zwiększyć ilość godzin "informatyki", jak i de facto zrobić jej program od nowa, nie podlega dyskusji - ale użytkowanie telefonów na lekcjach nie-informatyki, gdzie nie są potrzebne, nie powinno być promowane.

Co więcej - piszę to jako osoba, która w sumie całe liceum pisała na prawie-laptopie, i była dość mocno sprawdzana z tego, co na tym laptopie robiła w czasie lekcji (w sensie, czy notatki faktycznie były zapisywane).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Demotywator_1996
-2 / 2

@Cylindryk
"A do tego się sprowadza użytkowanie telefonu w szkołach." - a to rozumiem, że mówisz na podstawie czegoś więcej niż swojego widzimisie, tak? xD

"Tak, telefon rozprasza. Samą swoją obecnością korci i odwraca uwagę." - to zabierzmy im jeszcze kredki. Bo malowanie też może rozpraszać. A najlepiej zwiążmy, oczy zaklejmy taśmą żeby pan nauczyciel przypadkiem sam nie musiał się zaangazowac na tyle by dzieci zainteresowac xD

Ja nie mialem telefonu za dzieciaka i jak lekcje byly nudne to robilem samoloty czy inne origami, malowalem po zeszycie czy laawce. Jak zreszta kazdy moj rowiesnik. Jak lekcja jest nudna to dziecko sobie znajdzie rozpraszacz. I to nie jest wina telefonu :)

"ale użytkowanie telefonów na lekcjach nie-informatyki, gdzie nie są potrzebne, nie powinno być promowane." - a czy ja to promuje? Ja mówię o PRZERWACH. Natomiast na lekcjach zabieranie dziecku telefoonu niczego go nie nauczy .Jedynie odbierasz mu jego wlasnosc. A co bardziej inteligentny dzieciak za 50 zl kupi sobie jaikies gowno z lombardu i bedzie je oddawal a swoj telefon trzymal w kieszeni, chyba ze zaczniemy im robic kontrole osobiste również? :D

Nauka walki z pokusami to też nauka. Nauka obchodzenia gównianego systemu to też nauka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hermes_Trismegistos
0 / 2

Następny zakaz czytania na przerwie książek spoza listy lektur.
Tak się zastanawiam czy rozwiązaniem tego nie byłoby włączanie zagłuszaczy na czas przerw. Ale zaraz pewnie jeden z drugim by połamali nogi i karetka by nie dojechała :D Zresztą telefon na przerwie to nie problem. A na lekcji wyłączenie i depozyt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Demotywator_1996
0 / 2

@Hermes_Trismegistos Boże dopomóż :D dobrze ze nie bedziemy strzelac do dziecka bo osmiela sie zyc w swoich czasach. W czasach technologii :)

Pierwszy nauczyciel, który zabierze moojemu dziecku telefon skonczy jako bezrobotny :) Nauczyciel ma działać w oparciu o umocowania prawne, a regulamin szkoły nie może być sprzeczny z prawem. Nie ma przepisu, który zezwala na pozbawienie dzieckaa jego prywaatnej własności

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sztopa_
+1 / 1

Relacje na 5min przerwach bo zostały skrócone żeby w ciągu dnia upchać jeszcze jedna lekcję. Ale się tych relacji nawiąże goniąc między klasami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakistamktos
+1 / 3

nie lubię go ale tutaj go popieram.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C camper52
0 / 0

Technofobiczni i nienawidzący Czarnka nauczyciele pewnie teraz restartują Windows.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dan0077
0 / 0

Trafiło się ślepej kurze ziarno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem