Imigrant imigrantowi nie równy. Jest różnica między wpuszczaniem bydła z granicy, czy "matek z dziećmi" co płyną do grecji, a przyjmowaniem migrantów zarobkowych - bez których za jakiś czas i tak sie nie obejdziemy. bo brakuje rądk do pracy
@Demotywator_1996 Na pewno jest? Jeśli przyjrzeć się temu, jak wyglądają procedury sprawdzania osób aplikujących o wizę, to w gruncie rzeczy nie ma znaczenia, czy wpuści się kogoś, kto przepłynął Morze Śródziemne pontonem, czy kogoś, kto przyniósł papierki do konsulatu. Serio.
@Demotywator_1996 Obywatel obywatelowi nie równy. Jest różnica między bydłem żyjącym z zasiłków, czy madek z dziećmi, a obywatelami pracującymi, płacącymi podatki, utrzymującymi bydło.
Wśród jednych i drugich imigrantów nie ma bydła i biedoty. Mało kogo stać na taką imprezę. Oczywiście, jest między nimi różnica. Jedni zapłacili prawdziwej mafii, a drudzy mafii rządzącej. Skala działania mafii jest inna. Ta pierwsza przemyciła około 22 tys. osób, ta druga co najmniej 480 tys. osób.
Well ja byłbym bardziej skłonny wpuścić kogoś kto chociaż potrudził się o dostanie do tej ambasady, złożenie papierów, przejście etapów niż dzikusa na pontonie.. :D
@lameria ależ oczywiście, że jest. I to zasadnicza. Ludzie nie są sobie równi. Życie nie jest sprawiedliwe, a w utopii nie żyjemy.
@karlin1 TVP to ja widzę na obiaadach u babci :D Mam paru znajomych wśród różnorakich służb, które odpierały atak na granicę białoruską.. cóż.. polemizowali by z Tobą :)
Sama kultura imigranta ma już znaczenie. Krąg kulturowy, pochodzenie.
Przykładowo dużo szybciej dogadamy się z ukraincami, rosjanami, bialorusinami litwinami itd.. niz z takim gruzinem czy arabem. To kompletnie inne kultury, inne spoleczenstwo. Inne wszystko.
Dlatego rodzaj migranta MA ZNACZENIE. A co do imigracji to 99% imigrantów zawsze jest najsłabszą częścią społeczeństwa. I Polska migracja nie jest tu wyjątkiem. Migrują ludzie, którzy są za słabi by na rodzimym rynku sobie poradzić. (oczywiście fachowcy również, ale to promil w porównaniu do ogółu)
@Demotywator_1996
"Mam paru znajomych wśród różnorakich służb, które odpierały atak na granicę białoruską.. cóż.. polemizowali by z Tobą :)"
Że niby czołgami, lotnictwem i ciężką artylerią przeprowadzano te ataki? Czy może zdesperowani ludzie próbowali przeleźć czy podkopać się pod płotem w środku lasu?
Bo ten Twój tekst o znajomych ze służbach skonfrontowany z relacjami z TVP nasuwa obraz wojny obronnej z września 1939.
@lameria A jak chcesz nazwać próbę siłowego przekroczenia graanicy i atakowanie służb, które im to uniemożliwiają?
Jeden z setek filmów - dosłownie pierwszy z brzegu. https://www.youtube.com/watch?v=-vYIrOOh3ms
@Demotywator_1996 Siłowe przekroczenie granicy to ja rozumiem że Niemcy w 39 roku, a nie grupa chłopów, bab, dzieci, nastolatków, dziadków. Jedyny kto tam mógł strzelać to nie tłum, tylko nasze służby. A podobno sam pisałeś że przyjęcie, sprawdzenie i odesłanie. Jak sam widzisz, nikt z naszej strony nie chciał i nie robił tego co miał w swych piep.onych obowiązkach i o co sam tak pięknie pisałeś. PiS zrobił sztuczną aferę w du.ie mając przepisy. Gdyby tylko nasze służby zrobiły to co powinny zrobić. Przyjąć, sprawdzić i odesłać z powrotem, tak jak mówi powoływane przez Ciebie prawo o migrantach, uciekinierach itp. Reszta świata miałaby na to wywalone, no ale PiS nie byłby wtedy obrońcą ojczyzny, który własną piersią i płotem szwagra chroni nasze granice przed grupką bab. Nie mając już takich jaj przyjmując 100 razy więcej muzułmańskich robotników z Pakistanu.
@lameria Widzisz na tym filmiku, który Ci wysłałem baby dziadków i dzieci? Bo ja widzę samych młodych mężczyzn, którzy forsują NASZĄ granicę i atakują NASZE służby.
Jak nieznajomy, niechciany gość będzie chciał Ci wyważyć drzwi to zaprosisz go do domu? Analogiaa ta sama.
Niemcy w 39 roku wywołały wojnę. To inna inszość.
Przyjąć, sprwadzić odesłać? No nie. Sprawdzić -> Zweryfikowaać -> Wpuścić lub nie wpuścić.
To tak się odbywa. Weryfikacja jest przed, a nie po przyjęciu. Jak byś to widział? Wpuścić ich do kraju i puścić samopas? A potem jak ich znaleźć? Czy może zamknąć w obozach? :D
Czy Ty nie pojmujesz różnicy pomiędzy przyjęciem ludzi, którzy LEGALNIE i zgodnie z prawem złożyli papiery i przesszli procedurę weryfiikacyjną, a potem LEGALNIE dostali zgodę na wjazd do kraju, a grupą chołoty, która ustawiła się na granicy, wyważyła szlabany i atakowała słuzby graniczne BO JA CHCEM WEJSC TERAZ ZARAZ I MASZ MNIE WPUSCIC?
To tak jakby przyszły do Ciebie przed dom dwie rodziny. Jedna by Cię grzeczne poprosiła o nocleg bo pada deszcz, zaoferowała w zamian ze nie wiem skosi Ci trawę.. a druga wypier*oliła Ci siłą drzwi bo MASZ ich wpuścić. To dokladnie to samo tylko w skali makro.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
4 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2023 o 8:39
@Demotywator_1996 Poczytaj sobie w artykułach opisujących sprawę. Niby każdorazowo takiego obcokrajowca się powinno prześwietlać, ale służby znacznie poluzowały wymogi. Poza tym umówmy się - jak sobie wyobrażasz takie sprawdzanie? Dostajesz jako służba wniosek wizowy na Ahmeda Aliego urodzonego 01.01.2000, obywatela Pakistanu. Jak niby chcesz go sprawdzić? Prześwietlasz go właściwie tylko pod kątem tego, czy gdzieś się nie pojawiał w międzynarodowych rejestrach, Interpolu, SIS etc.. Jeśli więc pierwszy raz wyjeżdża za granicę, to nigdzie go nie będzie, bo nikt go wcześniej nie odnotował. Nie ma przecież żadnego rejestru wszystkich obcokrajowców. Zatem na zapytanie konsula "Hej. Złożył wniosek taki Pakistańczyk. Czy jest okej?" odpisujesz "No nie ma info, że nie jest okej, więc jest okej". A w praktyce anonim. Tak samo, jak na pontonie. Tylko kasę dał komu innemu, żeby się dostać do EU.
@Eaunanisme No nie. Mimo wszystko jest chociaż pobieżnie sprawdzony. Dodatkowo kluczowym jest fakt, że dostał się legalnie, a nie szturmował naszą granicę. Nie ma 100% prześwietlenia. Nie ma 100% bezpieczeństwa. Natomiast 1000 razy bardziej wierzę gościowi, który złożył papiery, przeszedł nawet pobieżną weryfikację, przeszedł przez nasze służby, jest po nim ślad niż typów, którzy wchodzą siłą, atakując de facto nasz kraj.
@Demotywator_1996 Nie dostrzegam, bo ta różnica jest bardzo minimalna, weryfikacja jest fikcyjna, a jedyne, co odróżnia takie dwie osoby, to inny odbiorca kasy za pomoc w przerzucie przez granicę. Więcej - uważam, że osoba, która wyda kasę na oficjalne papiery i dostanie wizę jest bardziej niebezpieczna, bo "przecież wszystko ma na legalu, więc wszystko gra, nie?"
"odróżnia takie dwie osoby, to inny odbiorca kasy za pomoc w przerzucie przez granicę. " - no co za pokręcona lewacka logika. No nie xD Jeden dostaje się do kraju LEGALNIE. A drugi nielegalnie. To jest gigantyczna różnica.
Zatem skoro to co napisałem jest dla Ciebie zbyt skomplikowane to przedstawię to w inny sposób.
"To tak jakby przyszły do Ciebie przed dom dwie rodziny. Jedna by Cię grzeczne poprosiła o nocleg bo pada deszcz, zaoferowała w zamian ze nie wiem skosi Ci trawę.. a druga wypier*oliła Ci siłą drzwi bo MASZ ich wpuścić. " - i którą rodzinę wpuścisz?
@Demotywator_1996 Jakim cudem wkręciłeś tu "lewacką logikę", to nie mam pytań. To tylko dyskusja na demotach. Jeśli żyłka Ci pęka od tego i uciekasz się do obrażania rozmówców, to może zmień hobby.
Ale wracając do tematu - sytuacja wcale nie wygląda tak, jak ją przedstawiłeś w przykładzie dla debila, co tylko bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że nie masz absolutnie zielonego pojęcia, o czym piszesz w temacie.
Człowiek, który na lewych papierach, w tym fikcyjnym potwierdzeniu zatrudnienia, i za hajs zapłacony pośrednikom dostał wizę i wjechał do Polski, nie jest jak biedna i uczciwa rodzina, która prosi uprzejmie o schronienie przed deszczem i w zamian za to oferuje skoszenie trawy. To jest ktoś, kto wykorzystuje lukę w systemie, żeby go obejść. Tylko nie robi tego na pontonie, więc wydaje Ci się, że wszystko jest w porządku. A nie jest!
Serio. Jeśli dalej tego nie widzisz, to dalsza dyskusja nie ma sensu.
autor tego demota powinien je*bąć się w zakuty łeb. Chodzi o nie wpuszczanie ciapatych i czarnych inżynierów a nie o Ukraińców uciekających przed wojną. Ukraińcy raczej nie będą skakać jak małpy po samochodach i wybijać szyb w sklepach.
Imigrant imigrantowi nie równy. Jest różnica między wpuszczaniem bydła z granicy, czy "matek z dziećmi" co płyną do grecji, a przyjmowaniem migrantów zarobkowych - bez których za jakiś czas i tak sie nie obejdziemy. bo brakuje rądk do pracy
@Demotywator_1996 Na pewno jest? Jeśli przyjrzeć się temu, jak wyglądają procedury sprawdzania osób aplikujących o wizę, to w gruncie rzeczy nie ma znaczenia, czy wpuści się kogoś, kto przepłynął Morze Śródziemne pontonem, czy kogoś, kto przyniósł papierki do konsulatu. Serio.
@Demotywator_1996 Obywatel obywatelowi nie równy. Jest różnica między bydłem żyjącym z zasiłków, czy madek z dziećmi, a obywatelami pracującymi, płacącymi podatki, utrzymującymi bydło.
@Demotywator_1996 - brawo - i to jest potwierdzenie, że miliardy na TVP nie poszły na marne.
Macierewicz już dawno przeprowadzał szkolenia z propagandy:
Im bardziej sprzeczne z prawdą jest kłamstwo, tym jest skuteczniejsze. Ono nie może być bliskie prawdy. Ono musi być skrajnie, brutalnie przeciwne prawdy
https://oko.press/macierewicz-ma-racje-im-bardziej-sprzeczne-z-prawda-klamstwo-tym-lepsze-ale-nie-jestesmy-bezbronni
Wśród jednych i drugich imigrantów nie ma bydła i biedoty. Mało kogo stać na taką imprezę. Oczywiście, jest między nimi różnica. Jedni zapłacili prawdziwej mafii, a drudzy mafii rządzącej. Skala działania mafii jest inna. Ta pierwsza przemyciła około 22 tys. osób, ta druga co najmniej 480 tys. osób.
@Eaunanisme A jak wyglądają?
Well ja byłbym bardziej skłonny wpuścić kogoś kto chociaż potrudził się o dostanie do tej ambasady, złożenie papierów, przejście etapów niż dzikusa na pontonie.. :D
@lameria ależ oczywiście, że jest. I to zasadnicza. Ludzie nie są sobie równi. Życie nie jest sprawiedliwe, a w utopii nie żyjemy.
@karlin1 TVP to ja widzę na obiaadach u babci :D Mam paru znajomych wśród różnorakich służb, które odpierały atak na granicę białoruską.. cóż.. polemizowali by z Tobą :)
Sama kultura imigranta ma już znaczenie. Krąg kulturowy, pochodzenie.
Przykładowo dużo szybciej dogadamy się z ukraincami, rosjanami, bialorusinami litwinami itd.. niz z takim gruzinem czy arabem. To kompletnie inne kultury, inne spoleczenstwo. Inne wszystko.
Dlatego rodzaj migranta MA ZNACZENIE. A co do imigracji to 99% imigrantów zawsze jest najsłabszą częścią społeczeństwa. I Polska migracja nie jest tu wyjątkiem. Migrują ludzie, którzy są za słabi by na rodzimym rynku sobie poradzić. (oczywiście fachowcy również, ale to promil w porównaniu do ogółu)
@Demotywator_1996
"Mam paru znajomych wśród różnorakich służb, które odpierały atak na granicę białoruską.. cóż.. polemizowali by z Tobą :)"
Że niby czołgami, lotnictwem i ciężką artylerią przeprowadzano te ataki? Czy może zdesperowani ludzie próbowali przeleźć czy podkopać się pod płotem w środku lasu?
Bo ten Twój tekst o znajomych ze służbach skonfrontowany z relacjami z TVP nasuwa obraz wojny obronnej z września 1939.
@lameria A jak chcesz nazwać próbę siłowego przekroczenia graanicy i atakowanie służb, które im to uniemożliwiają?
Jeden z setek filmów - dosłownie pierwszy z brzegu.
https://www.youtube.com/watch?v=-vYIrOOh3ms
@Demotywator_1996 Siłowe przekroczenie granicy to ja rozumiem że Niemcy w 39 roku, a nie grupa chłopów, bab, dzieci, nastolatków, dziadków. Jedyny kto tam mógł strzelać to nie tłum, tylko nasze służby. A podobno sam pisałeś że przyjęcie, sprawdzenie i odesłanie. Jak sam widzisz, nikt z naszej strony nie chciał i nie robił tego co miał w swych piep.onych obowiązkach i o co sam tak pięknie pisałeś. PiS zrobił sztuczną aferę w du.ie mając przepisy. Gdyby tylko nasze służby zrobiły to co powinny zrobić. Przyjąć, sprawdzić i odesłać z powrotem, tak jak mówi powoływane przez Ciebie prawo o migrantach, uciekinierach itp. Reszta świata miałaby na to wywalone, no ale PiS nie byłby wtedy obrońcą ojczyzny, który własną piersią i płotem szwagra chroni nasze granice przed grupką bab. Nie mając już takich jaj przyjmując 100 razy więcej muzułmańskich robotników z Pakistanu.
@lameria Widzisz na tym filmiku, który Ci wysłałem baby dziadków i dzieci? Bo ja widzę samych młodych mężczyzn, którzy forsują NASZĄ granicę i atakują NASZE służby.
Jak nieznajomy, niechciany gość będzie chciał Ci wyważyć drzwi to zaprosisz go do domu? Analogiaa ta sama.
Niemcy w 39 roku wywołały wojnę. To inna inszość.
Przyjąć, sprwadzić odesłać? No nie. Sprawdzić -> Zweryfikowaać -> Wpuścić lub nie wpuścić.
To tak się odbywa. Weryfikacja jest przed, a nie po przyjęciu. Jak byś to widział? Wpuścić ich do kraju i puścić samopas? A potem jak ich znaleźć? Czy może zamknąć w obozach? :D
Czy Ty nie pojmujesz różnicy pomiędzy przyjęciem ludzi, którzy LEGALNIE i zgodnie z prawem złożyli papiery i przesszli procedurę weryfiikacyjną, a potem LEGALNIE dostali zgodę na wjazd do kraju, a grupą chołoty, która ustawiła się na granicy, wyważyła szlabany i atakowała słuzby graniczne BO JA CHCEM WEJSC TERAZ ZARAZ I MASZ MNIE WPUSCIC?
To tak jakby przyszły do Ciebie przed dom dwie rodziny. Jedna by Cię grzeczne poprosiła o nocleg bo pada deszcz, zaoferowała w zamian ze nie wiem skosi Ci trawę.. a druga wypier*oliła Ci siłą drzwi bo MASZ ich wpuścić. To dokladnie to samo tylko w skali makro.
Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2023 o 8:39
@Demotywator_1996 Poczytaj sobie w artykułach opisujących sprawę. Niby każdorazowo takiego obcokrajowca się powinno prześwietlać, ale służby znacznie poluzowały wymogi. Poza tym umówmy się - jak sobie wyobrażasz takie sprawdzanie? Dostajesz jako służba wniosek wizowy na Ahmeda Aliego urodzonego 01.01.2000, obywatela Pakistanu. Jak niby chcesz go sprawdzić? Prześwietlasz go właściwie tylko pod kątem tego, czy gdzieś się nie pojawiał w międzynarodowych rejestrach, Interpolu, SIS etc.. Jeśli więc pierwszy raz wyjeżdża za granicę, to nigdzie go nie będzie, bo nikt go wcześniej nie odnotował. Nie ma przecież żadnego rejestru wszystkich obcokrajowców. Zatem na zapytanie konsula "Hej. Złożył wniosek taki Pakistańczyk. Czy jest okej?" odpisujesz "No nie ma info, że nie jest okej, więc jest okej". A w praktyce anonim. Tak samo, jak na pontonie. Tylko kasę dał komu innemu, żeby się dostać do EU.
@Eaunanisme No nie. Mimo wszystko jest chociaż pobieżnie sprawdzony. Dodatkowo kluczowym jest fakt, że dostał się legalnie, a nie szturmował naszą granicę. Nie ma 100% prześwietlenia. Nie ma 100% bezpieczeństwa. Natomiast 1000 razy bardziej wierzę gościowi, który złożył papiery, przeszedł nawet pobieżną weryfikację, przeszedł przez nasze służby, jest po nim ślad niż typów, którzy wchodzą siłą, atakując de facto nasz kraj.
Nie dostrzegasz różnicy?
@Demotywator_1996 Nie dostrzegam, bo ta różnica jest bardzo minimalna, weryfikacja jest fikcyjna, a jedyne, co odróżnia takie dwie osoby, to inny odbiorca kasy za pomoc w przerzucie przez granicę. Więcej - uważam, że osoba, która wyda kasę na oficjalne papiery i dostanie wizę jest bardziej niebezpieczna, bo "przecież wszystko ma na legalu, więc wszystko gra, nie?"
@Eaunanisme
"odróżnia takie dwie osoby, to inny odbiorca kasy za pomoc w przerzucie przez granicę. " - no co za pokręcona lewacka logika. No nie xD Jeden dostaje się do kraju LEGALNIE. A drugi nielegalnie. To jest gigantyczna różnica.
Zatem skoro to co napisałem jest dla Ciebie zbyt skomplikowane to przedstawię to w inny sposób.
"To tak jakby przyszły do Ciebie przed dom dwie rodziny. Jedna by Cię grzeczne poprosiła o nocleg bo pada deszcz, zaoferowała w zamian ze nie wiem skosi Ci trawę.. a druga wypier*oliła Ci siłą drzwi bo MASZ ich wpuścić. " - i którą rodzinę wpuścisz?
@Demotywator_1996 Jakim cudem wkręciłeś tu "lewacką logikę", to nie mam pytań. To tylko dyskusja na demotach. Jeśli żyłka Ci pęka od tego i uciekasz się do obrażania rozmówców, to może zmień hobby.
Ale wracając do tematu - sytuacja wcale nie wygląda tak, jak ją przedstawiłeś w przykładzie dla debila, co tylko bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że nie masz absolutnie zielonego pojęcia, o czym piszesz w temacie.
Człowiek, który na lewych papierach, w tym fikcyjnym potwierdzeniu zatrudnienia, i za hajs zapłacony pośrednikom dostał wizę i wjechał do Polski, nie jest jak biedna i uczciwa rodzina, która prosi uprzejmie o schronienie przed deszczem i w zamian za to oferuje skoszenie trawy. To jest ktoś, kto wykorzystuje lukę w systemie, żeby go obejść. Tylko nie robi tego na pontonie, więc wydaje Ci się, że wszystko jest w porządku. A nie jest!
Serio. Jeśli dalej tego nie widzisz, to dalsza dyskusja nie ma sensu.
przy czym wygraja wybory, a za naplyw emigrantow obwinia tuska i unie
Pewna partia mówi o tym od dwóch lat ale wiadomo...
autor tego demota powinien je*bąć się w zakuty łeb. Chodzi o nie wpuszczanie ciapatych i czarnych inżynierów a nie o Ukraińców uciekających przed wojną. Ukraińcy raczej nie będą skakać jak małpy po samochodach i wybijać szyb w sklepach.
Skoro nie masz pojęcia to po co się odzywasz. Tutaj nie chodzi o Ukraińców tylko o wpuszczonych arabów z pseudokontrolą.
@reevoo Ta wystarczy jak nasze bydło zrobiło demolkę w Ełku w sławetnej bitwie pod Kebabem.
@lameria nasze bydło nie utnie Ci glowy za spalenie biblii