tylko wiesz, mimo wszystko gdy jest ktoś, kto zapłaci Tobie za Twoje usługi ustaloną wcześniej kwotę, to można je nazwać pracą. Co innego jeżeli mówimy, o ludziach którzy nie mają zamiaru podejmować się żadnej pracy i mają podejście Ferdka Kiepskiego "w tym kraju, nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem" i najchętniej żyją z tego co zapewnia im państwo. Co innego jeśli pracują, a państwo im ewentualnie pomaga.
O Bosaku mniemanie mam bardzo niskie, ale tekst, że instruktor windsurfingu to zabawa, a nie praca, jest po prostu słaby. Zacznij to robić i wtedy zobaczymy, co będziesz mieć do powiedzenia. I najpierw zdobądź umiejętności wystarczające do bycia instruktorem.
Raz w swoim miejscu pracy dostałem bardzo proste zadanie. Patrząc na to z boku wydawało się, że to praca marzeń. Może i by była, gdyby pracowało się we dwójkę i było z kim pogadać. Ale samemu to po godzinie można było zwariować z nudów.
Prawie każda praca wydaje się łatwa, póki samemu nie zacznie się jej wykonywać.
@El_Polaco Również uważam, że totalnie nieuczciwe jest stwierdzenie z tą pracą instruktorów windsurfingu. O każdej pracy można powiedzieć, że to nie praca, tylko zabawa, i zawsze będzie to nieprawda, jeśli jest to sposób na uczciwe zarabianie. Ewentualnie zdarzają się momenty, kiedy dane zajęcie jest i pracą, i zabawą, ale to nie jest alternatywa wykluczająca.
@El_Polaco Dokładnie. Gdyby to było zajęcie, z którego Bosak się utrzymywał - jak najbardziej robota. Tylko wpisać sobie w CV: chcę dostać się do rządu, ponieważ moją jedyną pracą zawodową było dawanie lekcji windserfingu przez okres kilku miesięcy - trochę słabe. No, dla mnie słabe. Może dla niektórych właśnie na tym polega praca np. premiera. :)
@irulax Ha! No nie, chyba nikt nie uważa, że jest to wystarczające doświadczenie zawodowe przed wejściem w politykę. Ale to nie znaczy, że nie jest to praca. Apeluję o uczciwe argumenty, chyba ich nie brakuje, żeby zdyskredytować Bosaka, prawda?
@Ochrety
Nawet nie chce mi się szukać, ale wystarczy mi, że się nie odciął od środowisk, z których się wywodzi, czyli skrajnych nacjonalistów. Także nie wierzę w jego przemianę, bo cały czas walczy o ich poparcie. Tylko w mediach jest lepiej wygadany niż kiedyś, mniej radykalny itp., żeby zdobyć większe poparcie, żeby taki przeciętny Kowalski powiedział, że Bosak to fajny gość i dobrze gada. Ale jak się przyjrzeć jego poglądom nawet teraz, to jest kilka kwiatów. Na pewno aborcja. Nawet ciąża z gwałtu nie jest dla Konfederacji przeciwwskazaniem do aborcji.
Jeśli prześledzicie dochodzenie do władzy ruchów nacjonalistycznych czy wszelkich ruchów radykalnych, to na początku zawsze ukrywali swoje prawdziwe poglądy, byli bardziej umiarkowani, żeby nie odstraszyć mas. Ale potem, stopniowo gotowali żabę.
Mój ojciec kiedyś powiedział że informatyk czy tam inny programista to nie praca, bo tylko sobie siedzi przed komputerem i coś tam klika. Weź sobie te swoje mądrości wsadź wiesz gdzie, bo tam jest ich miejsce. Praca to nie tylko tyranie fizycznie w pocie czoła.
tylko wiesz, mimo wszystko gdy jest ktoś, kto zapłaci Tobie za Twoje usługi ustaloną wcześniej kwotę, to można je nazwać pracą. Co innego jeżeli mówimy, o ludziach którzy nie mają zamiaru podejmować się żadnej pracy i mają podejście Ferdka Kiepskiego "w tym kraju, nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem" i najchętniej żyją z tego co zapewnia im państwo. Co innego jeśli pracują, a państwo im ewentualnie pomaga.
A z czego żył i miał pieniądze jak nie pracował?
@agronomista . I to jest bardzo dobre pytanie. Dziennikarze - do roboty!
O Bosaku mniemanie mam bardzo niskie, ale tekst, że instruktor windsurfingu to zabawa, a nie praca, jest po prostu słaby. Zacznij to robić i wtedy zobaczymy, co będziesz mieć do powiedzenia. I najpierw zdobądź umiejętności wystarczające do bycia instruktorem.
Raz w swoim miejscu pracy dostałem bardzo proste zadanie. Patrząc na to z boku wydawało się, że to praca marzeń. Może i by była, gdyby pracowało się we dwójkę i było z kim pogadać. Ale samemu to po godzinie można było zwariować z nudów.
Prawie każda praca wydaje się łatwa, póki samemu nie zacznie się jej wykonywać.
@El_Polaco Również uważam, że totalnie nieuczciwe jest stwierdzenie z tą pracą instruktorów windsurfingu. O każdej pracy można powiedzieć, że to nie praca, tylko zabawa, i zawsze będzie to nieprawda, jeśli jest to sposób na uczciwe zarabianie. Ewentualnie zdarzają się momenty, kiedy dane zajęcie jest i pracą, i zabawą, ale to nie jest alternatywa wykluczająca.
@El_Polaco Dokładnie. Gdyby to było zajęcie, z którego Bosak się utrzymywał - jak najbardziej robota. Tylko wpisać sobie w CV: chcę dostać się do rządu, ponieważ moją jedyną pracą zawodową było dawanie lekcji windserfingu przez okres kilku miesięcy - trochę słabe. No, dla mnie słabe. Może dla niektórych właśnie na tym polega praca np. premiera. :)
@irulax Ha! No nie, chyba nikt nie uważa, że jest to wystarczające doświadczenie zawodowe przed wejściem w politykę. Ale to nie znaczy, że nie jest to praca. Apeluję o uczciwe argumenty, chyba ich nie brakuje, żeby zdyskredytować Bosaka, prawda?
@Ochrety
Nawet nie chce mi się szukać, ale wystarczy mi, że się nie odciął od środowisk, z których się wywodzi, czyli skrajnych nacjonalistów. Także nie wierzę w jego przemianę, bo cały czas walczy o ich poparcie. Tylko w mediach jest lepiej wygadany niż kiedyś, mniej radykalny itp., żeby zdobyć większe poparcie, żeby taki przeciętny Kowalski powiedział, że Bosak to fajny gość i dobrze gada. Ale jak się przyjrzeć jego poglądom nawet teraz, to jest kilka kwiatów. Na pewno aborcja. Nawet ciąża z gwałtu nie jest dla Konfederacji przeciwwskazaniem do aborcji.
Jeśli prześledzicie dochodzenie do władzy ruchów nacjonalistycznych czy wszelkich ruchów radykalnych, to na początku zawsze ukrywali swoje prawdziwe poglądy, byli bardziej umiarkowani, żeby nie odstraszyć mas. Ale potem, stopniowo gotowali żabę.
czyli wszystko się zgadza
Mój ojciec kiedyś powiedział że informatyk czy tam inny programista to nie praca, bo tylko sobie siedzi przed komputerem i coś tam klika. Weź sobie te swoje mądrości wsadź wiesz gdzie, bo tam jest ich miejsce. Praca to nie tylko tyranie fizycznie w pocie czoła.