@karolina1128 Nie znajdzie idealnego kandydata ponieważ wybory przypominają stado owiec głosujące nad 'opieką' ze strony wilków i lwów. Szczególnie jeśli jesteś pracującym mężczyzną. Dodaj do tego fakt, że nie masz żadnego wpływu na to, czy te obietnice zostaną spełnione. Najprawdopodobniej te, dla których chciałbyś na nich głosować zostaną olane, a te dla których nie chcesz prawdopodobnie zostaną spełnione w pierwszej kolejności. Oni nie będą musieli się tłumaczyć ze swojej nieudolności, wystarczy iż skłócą owce między sobą, te słynne napuszczanie tych z widłami na tych z pochodniami. A najlepsze jest to, że inni będą to wypierać, myśląc iż poprzez danie minusa, czy ubliżanie zmienią cokolwiek.
@skromny wiem, że obecna sytuacja jest beznadziejna, ale sama się nigdy nie zmieni. Trzeba szukać kogoś na tyle wiarygodnego, by choć zasługiwał na samą szansę objęcia rządów. Dotychczasowi się nie popisali, więc nie zasługują na mój głos, a nikt nowy się nie przebije, jeśli na niego nie zagłosujemy. Nie liczę na wspaniałe zmiany w najbliższej kadencji, nawet nie w najbliższych trzech. Bardziej chodzi o to, że dotychczasowa powszechna metoda głosowania „przeciw” albo nie głosowania, bo nie ma na kogo, utwardza jedynie obecną sytuację i nijak nie rokuje. Według mnie pora na zmianę podejścia, a może za 20-40 lat nasi politycy będą godni miana naszych reprezentantów.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2023 o 14:07
@karolina1128 Nowi jak będą na tyle duzi, że mogliby zaszkodzić zostaną wchłonięci przez aktualne molochy. Obecne wilki i lwy są jak czarna dziura, wchłoną każdego. Niestety, ale widzę, iż aby coś sie zmieniło to musi przyjść od razu formacja mocna na tyle, by móc przejechać jak walec aktualną patopolitykę, no chyba że uważasz iż takie kukizy rozwalą te molochy od środka?
@skromny nie wiem, jak to będzie wyglądało. Wiem, że tak jak teraz, jest źle i trzeba próbować coś zmienić. Tonący brzytwy się chwyta. Już wolę dać szansę nowemu kukizowi, niż nie zrobić nic.
I co z tego, że pójdę skoro oddam głos nieważny. W sensie zaznaczę wszystkie pole albo coś w tym stylu. A zrobię to dlatego, że nie ma na kogo głosować, żadnego sensownego wyboru, a nie zwykłem głosować przeciwko komuś lub czemuś bo chyba nie na tym polega święto demokracji.
@Cap3lla Generalnie się z tobą zgadzam. Ale z tym świętem demokracji to pojechałaś/pojechałeś.
A wiesz co to demokracja? Objaśniam na przykładzie: jakich ludzi jest więcej mądrych czy głupich/mniej mądrych? No tych drugich, na co wskazują badania naukowe. Skoro ludzie idą do wyborów, a demokracja jest formą rządów większości, to kto dokonuje wyborów? Kogo reprezentuje większość sejmowa i rząd?
Prawda jest taka: dzień wyborów samorządowych, jak i parlamentarnych przeprowadzanych wg zasad Kodeksu Wyborczego, w jednej części może być uważany za dzień obywatelskich decyzji, ale w drugiej części, tej przesądzającej o jakości życia większości obywateli, pozostaje dniem wyborczego oszustwa, jak określił to Donald Tusk w dniu 3 stycznia 2003, wtedy wicemarszałek Sejmu i przywódca głównej partii opozycyjnej.
@Obyczajowy @Cap3lla
Ale jak oddacie pusty głos, to będzie mniej więcej to samo jakbyście nie poszli. Bo beton pisowski pójdzie na pewno i nie odda pustych głosów. Trzecia kadencja pisu to bankructwo państwa, znajdzie się pewnie lepszy wybór na listach wyborczych niż bankructwo Polski.
@Laviol - :)
@Cap3lla @Obyczajowy Oddanie głosu nieważnego jest gorsze niż niepójście na wybory. Oddaje się tak właściwie głos na tego kto zwycięży a poza tym daje mu większą legitymację bo będzie podpierał się wyższą frekwencją. Że Twój głos nie podwyższy frekwencji? Tak nierozsądnie myślących ludzi w Polsce znajdzie się wystarczająco dużo aby podnieść frekwencję wyborczą.
Więc jeśli macie bazgrolić tylko na karcie to lepiej siedźcie w domu.
@Obyczajowy Dawno temu byłem na praktyce studenckiej na Ukrainie. Mieszkaliśmy w akademiku, w którym obok nas żyły karaluchy. Jeśli się człowiek trochę pilnuje można jakoś wytrzymać bo szybko schodzą z drogi. Ale pytam miejscowych czy robili coś z tym a oni, że tam gdzie nie ma karaluchów tam są wszy a karaluchy nie pozwalają wszom się mnożyć.
Z tego powodu wiem, że muszę iść na wybory i zagłosować na karaluchy bo nie chcę, żeby wszy dalej wysysały z nas krew. A przez kolejne 4 lata będą wysysać na maxa. Za 4 lata nie będzie już nawet karaluchów, wszędzie będą wszy.
Jeśli ci to co się dzieje nie doskwiera to zostań w domu, jeśli nie to moim zdaniem powinieneś pójść zagłosować.
@Cap3lla Rozumiem Cie, też nie mam na kogo oddać głosu, niestety politycy wszystkich partii i ich programy to istne dno... Najchętniej wprowadził bym kolumnę wymiana wszystkich kandydatów.
@Cap3lla to działa dokładnie na odwrót - nie idąc na wybory oddajesz głos na najsilniejszą partię... Chciałbym zaznaczyć, że poza idiotami, "wyznawcami" danego polityka, każdy normalny wyborca widzi wady polityka na którego głosuje, waha się i zastanawia, i ostatecznie wybiera mniejsze zło...
@swosek A jezeli ktos uwaza sie za madrego i nie idzie na wybory pozwalajac tym glupim, zeby za niego zdecydowali, to wtedy jest on tym madrym, czy tym glupim?
@Obyczajowy Ale jak teraz przesiedzisz w domu, to mimo wszystko zrobisz dobrze jarkowi. On nie bez powodu przez ostatnie 8 lat obrzucał gównem Tuska i TVN - to są socjotechniki państw totalitarnych, czyli obrzydzić kandydatów toną kłamstw. A robili to właśnie po to, żeby ich przeciwnicy nie poszli na wybory. To jest bardzo dobrze przemyślana strategia. Każdy przeciwnik pisu, który nie pójdzie na wybory, zrobi dokładnie to co chce pis. Co zrobisz twoja sprawa. Ja podzieliłem się z tobą moją wiedzą. Pozdrawiam.
@Agitana Dalej jest mądrym, ale w znacznej, przegranej mniejszości......Chyba nie zrozumiałaś.... ja nie napisałem, żeby nie głosować, napisałem co to jest mniej więcej demokracja :), i napisałem, że zgadzam się z Tuskiem co do prawdziwej idei głosowania.
@Laviol My się raczej nie rozumiemy i niech tak pozostanie. Nie ma co drążyć. Gdyby mi się mażyło to czy tamto, to bez piredolenia wybrał bym odpowiednią kratkę na liści wyborczej, a nie oddawał głos nieważny, czy jak jest?
@profix3 Wież mi, że szukam cały czas. Może to bankructwo jest nam pisane. Może lepiej teraz niż za kilka lub kilkanaście lat. Wstawaliśmy już z kolan kilkukrotnie to może znowu nam się uda. PO było i też nas prawie sprzedali. Prawdziwie i szczerze opowiadali tylko u "Sowy i Przyjaciół" i tak bali się swoich słów, że przeprowadzali nielegalne naloty na całe redakcję, nawet nie na pojedynczych dziennikarzy. I co pismaki i krzykacze broniących wielce wolności mediów, nie pamiętacie tego? Do dzisiaj nie znamy całości tych nagrań. Jak dla mnie obie partie są dokładnie po tych samych pieniądzach.
@Agitana Teoretycznie tym głupim. Życie dobitnie pokazuje jednak, ze głupim żyje się lepiej, w sensie łatwiej przyjemniej. Nie osiągną tego, na co szansę maja mądrzy, ale z drugiej strony głupiemu nie żal. Ostatecznie więc jest duża szansa, że głupi zazna w życiu więcej szczęścia niż człowiek mądry, ambitny, odnoszący wiele sukcesów.
Spokojnie to tylko akademickie rozważania;-)
@Pierdzideuko Tak, mam tego świadomość. Naważyli złego piwa to niech teraz poczują smak goryczy.
Macie towarzysze (tak wiem nie powinienem tak pisać, ale korzystam z wolności słowa, puki jeszcze jest) świadomość, że kto by tam teraz nie wygrał, obojętnie która partia, to wpadnie jak śliwka w kompot. Po ośmiu latach zabaw gospodarką, ustawodawstwem, galopującego rozdawnictwa, to musi Upaść z wysokości, że tak to ujmę..
@Obiektywny1 A powinna (zabawa w pilnowanie przez obywateli zło-polityków działać). I może powinniśmy się zastanowić, co zrobić, żeby działała? Co zrobić, żeby zło-politycy (każdy polityk to zło) czuli na sobie oddech obywateli obawiając się, że jeżeli przekroczą pewną granicę, to im się dostanie. Musimy w Polsce zrobić coś, aby politycy wreszcie zaczęli czuć odpowiedzialność. Tylko jak?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2023 o 11:28
@Pani_Informatyk Dobre pytanie. Musiałby powstać organ nadzorujący i niepodatny na naciski polityczne, naciski zagraniczne, niezależny od jakiejkolwiek partii i z osobnym finansowaniem. Musiałby powstać na podstawie zapisu konstytucyjnego, aby władza nie mogła przy nim majstrować za pomocą ustaw. I pewnie jeszcze dużo więcej. Potrzebna jest do tego oddolna inicjatywa społeczeństwa, bo władza nie chce mieć nad sobą nikogo i sama na siebie bata nie ukręci.
@Jezuita Tak naprawdę nie głosujesz na ludzi, tylko na partie polityczne i ich liderów, więc pilnowanie ludzi, na których się zagłosowało, to mrzonka. Ilu ludzi ze Zjednoczonej Prawicy kojarzysz? 20? 30? A pozostałych 200 gdzie? Oni odpowiedzialni się czują przed Kaczyńskim, a swoich wyborców mają w dvpie, bo ci już zrobili swoje, czyli postawili krzyżyk we właściwym miejscu. Ja wychodzę z bardzo prostego założenia, że na mój głos trzeba sobie zasłużyć i koniec z kredytami zaufania. Na chwilę obecną nikt na mój głos nie zasługuje i nikt go nie dostanie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2023 o 21:02
@Jezuita Jeden głos jest liczony podwójnie, na tym właśnie polega metoda D'Hondta, najpierw liczy się głos na komitet, a potem na człowieka. Możesz być ostatni na liście i mieć drugi lub trzeci wynik na swojej liście i wejść do sejmu (tak było w 2015 z Ziobrą, tak teraz jest z Giertychem). Listy są układane tak, aby weszli ci, którzy mają wejść, a reszta ma nabijać głosy na komitet. I to właśnie tutaj sprawdzają się twoje słowa, że jeśli ktoś nie umie zbierać głosów, to może nie wejdzie na listę w następnych wyborach, ale nie są to ludzie, których przeznaczeniem jest docelowo zasiadać w ławach poselskich jako wierni żołnierze szefa partii, tylko są to mrówki-robotnice, które mają odwalić swoją robotę w konkretnym celu. Znaczenie mają też okręgi, w których się startuje, bo układanie list to wbrew pozorom bardzo analityczny proces. I kolejny raz na przykładzie PiS/Zjednoczona Prawica - ma wejść 20-30 konkretnych osób, które będą pokazywane na świeczniku, a reszta to mierni, bierni ale wierni żołnierze mający w odpowiednim momencie podnieść rękę i nacisnąć przycisk. Na tym przykładzie widać dobitnie jedną rzecz, z której dość sporo ludzi nie zdaje sobie sprawy - to wy jesteście dla polityków, a powinno być na odwrót - to politycy powinni być dla was.
Pójdę. I będę stać nad kartą głosowania do końca świata i dzień dłużej, bo nie mam na kogo głosować. Mam wybrać, wbrew sobie, jedną z partii, których nienawidzę, którym nie ufam, z którymi się nie zgadzam po to, żeby odsunąć od władzy inną partię, której nie ufam, i której nienawidzę? Umówmy się. Do polityki ciągnie samych cwaniaków, leserów, kombinatorów, chamów, ludzi pozbawionych kręgosłupa moralnego. Żeby chociaż to byli kompetentni cwaniacy, którzy coś tam potrafią... To tak, jakby kazać wybierać między nowotworem jelita lub płuc. Nieważne, co się wybierze, i tak skutki będą opłakane, a koniec sromotny.
@Hella_1 Chciałem dorzucić i swoje trzy grosze, ale po przeczytaniu Twojego komentarza pozostaje mi tylko podpisać się wszystkimi kończynami pod tym, co napisałaś. Mam takie samo zdanie o politykach i ludziach pchających się do polityki. Trudno wybrać "mniejsze zło", jeżeli gardzi się wszystkimi partiami obecnymi na scenie politycznej oraz ma świadomość, że wygrana żadnej z nich nie jest gwarancją poprawy sytuacji gospodarczej w naszym kraju. Jedyne, co się zmieni po zwycięstwie którejkolwiek partii, to sytuacja finansowa jej członków (i ich rodzin). Smutne to, ale prawdziwe, niestety.
P S Fajny pseudonim:)
Z logicznego punktu widzenia racja, nie zaprzeczę. Tylko taki mały szczegół: na kogo głosować? Od lewej do prawej: układy, układziki, przekręty, naciąganie państwa na kasę, walka o stołki itp itd. Może jestem naiwny ale oczekuję od polityków, że będą przedstawiali siłę swoich merytorycznych argumentów, bez dotychczasowego szamba.
Osobiście już dawno straciłem wiarę w polską politykę. I tak, dla mnie nie pójście na wybory też jest formą gotowania. Bo nie chcę oddawać głosu na mniejsze zło. Chcę oddać głos na tych, którzy faktycznie są tego warci!
A co gdyby w wyborach frekwencja wynosiłaby np takie 20-30%? Może do kogoś dotarłoby, że Polacy mają już dosyć takiego stanu rzeczy.
@jojo87 powiem ci co by się stało. ABSOLUTNIE NIC. Dalej mieli by cię w poważaniu i byłaby groźba 1 partii posiadania większości do zmiany konstytucji na jaką chce. Naprawdę się łudzisz że ich obchodzi co o nich myślisz? A co do wyborów to nie mam zamiaru "zmuszać" kogokolwiek do głosowania ale później proszę nie narzekajcie że jest jak jest
@Kasztan528 Kiedyś sprawdzałam i nie, nie ma. Może pójść tylko jedna osoba, a i tak będą ważne. A to kiepsko, bo jak dać znać że każda z tych partii to gówno, a każdy z polityków to beznadziejne, debilne, chamskie, ........ (uzupełnić samodzielnie swoim prywatnym zdaniem o politykach) zło-polityk
A i proponuje przestać mówić polityk. Zawsze powinniśmy dodawać na start przedrostek zło-. Może to lepiej uświadomi ludziom jak bardzo trzeba tych zło-polityków pilnować na każdym kroku. To dno potrafiące niszczące innym życie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
11 września 2023 o 11:58
@Kasztan528 z tego co mi wiadomo to jest jakiś minimum % frekwencji aby wybory były uznane za ważne. Przynajmniej z tego co mi wiadomo. Ale prawdę mówiąc nie pamiętam jaki był ten procent.
jeśli ktoś nie ma na kogo głosować to jest rozwiązanie. głosujcie na partie która będzie zaraz za popisem. mają największe szanse na wejście i ukrócenie szaleństw popisu. bo czym się różni tusek od Kaczyńskiego niczym to jedna banda pamiętająca PRL. Trzeba młodych i ekonomicznie wykształconych ludzi. Te wybory nic nie zmienia widać to już w sondarzach ale jest szansa że coś się zacznie że wejdzie ktoś nowy i coś zacznie zmieniać w kierunku poprawy
Lepiej jeśli wybierze tych 3 którzy się interesują niż 5 którzy się nie interesują i mieliby wybierać na chybił-trafił, ewentualnie tego który się ładniej uśmiecha.
@sw3 tyle, że w obecnych czasach najbardziej zdyscyplinowani są nie ci, którzy się znają, a ci którym najwięcej obiecano - emeryci, elektorat roszczeniowy i przygłupy bojące się 100 "ciapatych", którzy by przeszli przez płot, gdy partia rządząca dała wizy dziesiątkom tysięcy takich samych na legalu...
moja mama nie poszła na wybory w 2015r, "bo co tam jej jeden głos, poza tym ktokolwiek nie wygra nic się nie zmieni...", głosy takich jak moja babcia miały jednak znaczenie, wygrał PiS i na prawdę wiele się zmieniło...
bez sensu. W każdych niemalże wyborach mamy tylko 2 kandydatów ewentualnie czasami wyłoni sie jeszcze jakaś partia, ale nie na tyle by mogli coś ugrać. I tak albo PIS albo PO więc ani jedna ani druga partia nie jest dobrym wyborem. Kiedyś zawsze głosowałem na ostatnich w wyścigu np na KUKIZA który swego czasu dobrze gadał . Zauważcie, że wiele ludzi żyje na wysokim poziomie nie zależnie od rządzącej partii i czasami głosują innym na złość- tak samo jak ludzie mieszkający po za granicami kraju nie powinni mieć prawa wyboru- skoro tam mieszkają i żyją na stałe. skoro porzucili swoją ojczyznę na rzecz kariery, dobrobytu to nie powinni decydować o losie reszty Polaków. Nawet jak jakaś partia inna dostała by więcej głosów to i tak muszą się złączyć z PISEM czy z PEOWCAMI bo nigdy nie będą mieć większości, a nawet jak dzięki temu jedna czy druga partia zyska większość to i tak nowa partia zostanie stłamszona i zaszczuta przez stare wygi, ewentualnie będzie żonglowanie stołkami. Nasz kraj uleczy jedynie porządna czystka sejmu, senatu i rzeszy urzędników, sędziów i prezesów wszelkich państwowych związków. Wszystkich ludzi z czasów komuny należy usunąć od jakiejkolwiek władzy. Potrzebna jest całkowicie świeża krew, o czystych sumieniach i pomysłach. Owszem mamy sporo młodych w różnych partiach, ale oni i tak są pod butem starszych zdegenerowanych komuchów.
Kiedyś potrafiłem zaplanować powrót do Polski specjalnie pod wybory, ale w końcu zdałem sobie sprawę z tego, że to zupełnie bez sensu. Wybierajcie sobie kogo tam chcecie, niech się wali, pali itd. a ja się po prostu spróbuję dostosować do panujących warunków. Poza tym od momentu kiedy Konfa pokazała ile ma wspólnego z Rosją i tak nie miałbym na kogo głosować, a do tego jeszcze ten religijny radykalizm... Więc na kogo miałbym głosować? Może PO faktycznie dałoby większe pole do popisu takim jak ja, ale PiS jedną ustawą podniósł ceny mieszkań o 10-20% więc mógłbym zarobić na sprzedaży swojego, a z drugiej strony podejmując nieracjonalne decyzje finansowe znów osłabili złotówkę, więc zarabiając w euro mogę nadal dość dobrze zainwestować pieniądze, póki ceny nie podskoczą jeszcze bardziej by wyrównać tą różnicę :) Może ten PiS nie jest aż taki zły... Po prostu szykują kolejne inwestycyjne okazje dla swoich, na kolejnych z pozoru nieracjonalnych decyzjach :D Więc głosujcie tam dobrze, trzymam za was kciuki :)
Bo szlag mnie trafia jak widzę poniższe (jest to lista kandydatów do senatu z mojego okręgu): https://i.ibb.co/6YzM8tW/popis.jpg
Gdzie jest tzw. "trzecia droga"? Gdzie jest rzekomo antysystemowa Konfederacja?
Tzn. "trzecia droga" to dobrze wiem gdzie jest. W kartelu zwanym oficjalnie "paktem senackim". A Konfederacja to nie wiem...
Taką listę kandydatów to - niezależnie od własnych poglądów - odbieram jako brak szacunku do wyborców z danego okręgu. Na wybory to pewnie pójdę, ale z dużym prawdopodobieństwem odbiorę kartę tylko do sejmu i do referendum, a odmówię odebrania tej do senatu, jako obywatelski protest.
Mam 31 lat i się zastanawiam, czy w ogóle dożyję wyborów, po których ani PO ani PiS by nie rządziło. Ale jak ma do tego dojść, kiedy wyborca fizycznie nie ma możliwości zagłosowania na kogokolwiek spoza kartelu PO-PiSu???
Nie powinniśmy iść na wybory bo głosować nie ma na kogo tylko do Warszawy z taczkami i wywieźć w cholerę to tałatajstwo. Kogo chcecie wybierać? Kto ma was pożreć? Wilk, niedźwiedź.. co za różnica i tak będzie źle w tym kraju.
To tak jak z Polską Reprezentacją, Dopóki nie wywalimy kadry dopóty będzie gówno.
Pocałuj mnie w dupę, dzbanie. Nie bedę szedł na wybory bo i tak nie ma na kogo wartościowego głosować, samo szambo do wyboru. Wiec skończ szczekać na innych, pajacu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 września 2023 o 13:42
@VitaCarnis, i dlatego jak bezwolne cielę nie idąc na wybory dasz PiS-owi trzecią kadencję, żeby demolowali kraj na potęgę. Ma to sens, tak głęboki, że nie udało mi się do niego dokopać.
Całe to twoje gadanie, że nie będziesz brał w tym udziału, to samooszukiwanie się. Czy tego chcesz czy nie bierzesz udział w każdych wyborach nawet, jeśli nie pójdziesz do urny. Po prostu inni wybiorą za Ciebie dla Ciebie.
są dwie opcje .... może kilka nic się nie nadaje. po iść jak nie ma na kogo głosować? obojętne jak widać po kukizie czy Kołodziejczyku czy jak ma tam
@Matekq_q @Cap3lla @Obyczajowy 25 września rusza ankieta na latarniku wyborczym. Sprawdź, może jednak jest kandydat, z którym dzielisz poglądy.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2023 o 12:14
@karolina1128 Nie znajdzie idealnego kandydata ponieważ wybory przypominają stado owiec głosujące nad 'opieką' ze strony wilków i lwów. Szczególnie jeśli jesteś pracującym mężczyzną. Dodaj do tego fakt, że nie masz żadnego wpływu na to, czy te obietnice zostaną spełnione. Najprawdopodobniej te, dla których chciałbyś na nich głosować zostaną olane, a te dla których nie chcesz prawdopodobnie zostaną spełnione w pierwszej kolejności. Oni nie będą musieli się tłumaczyć ze swojej nieudolności, wystarczy iż skłócą owce między sobą, te słynne napuszczanie tych z widłami na tych z pochodniami. A najlepsze jest to, że inni będą to wypierać, myśląc iż poprzez danie minusa, czy ubliżanie zmienią cokolwiek.
@skromny wiem, że obecna sytuacja jest beznadziejna, ale sama się nigdy nie zmieni. Trzeba szukać kogoś na tyle wiarygodnego, by choć zasługiwał na samą szansę objęcia rządów. Dotychczasowi się nie popisali, więc nie zasługują na mój głos, a nikt nowy się nie przebije, jeśli na niego nie zagłosujemy. Nie liczę na wspaniałe zmiany w najbliższej kadencji, nawet nie w najbliższych trzech. Bardziej chodzi o to, że dotychczasowa powszechna metoda głosowania „przeciw” albo nie głosowania, bo nie ma na kogo, utwardza jedynie obecną sytuację i nijak nie rokuje. Według mnie pora na zmianę podejścia, a może za 20-40 lat nasi politycy będą godni miana naszych reprezentantów.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2023 o 14:07
@karolina1128 Nowi jak będą na tyle duzi, że mogliby zaszkodzić zostaną wchłonięci przez aktualne molochy. Obecne wilki i lwy są jak czarna dziura, wchłoną każdego. Niestety, ale widzę, iż aby coś sie zmieniło to musi przyjść od razu formacja mocna na tyle, by móc przejechać jak walec aktualną patopolitykę, no chyba że uważasz iż takie kukizy rozwalą te molochy od środka?
@skromny nie wiem, jak to będzie wyglądało. Wiem, że tak jak teraz, jest źle i trzeba próbować coś zmienić. Tonący brzytwy się chwyta. Już wolę dać szansę nowemu kukizowi, niż nie zrobić nic.
I co z tego, że pójdę skoro oddam głos nieważny. W sensie zaznaczę wszystkie pole albo coś w tym stylu. A zrobię to dlatego, że nie ma na kogo głosować, żadnego sensownego wyboru, a nie zwykłem głosować przeciwko komuś lub czemuś bo chyba nie na tym polega święto demokracji.
@Cap3lla bravo. Podzielam :)
@Cap3lla, rozumiem, że marzy Ci się trzecia kadencja PiS-u?
@Cap3lla Generalnie się z tobą zgadzam. Ale z tym świętem demokracji to pojechałaś/pojechałeś.
A wiesz co to demokracja? Objaśniam na przykładzie: jakich ludzi jest więcej mądrych czy głupich/mniej mądrych? No tych drugich, na co wskazują badania naukowe. Skoro ludzie idą do wyborów, a demokracja jest formą rządów większości, to kto dokonuje wyborów? Kogo reprezentuje większość sejmowa i rząd?
Prawda jest taka: dzień wyborów samorządowych, jak i parlamentarnych przeprowadzanych wg zasad Kodeksu Wyborczego, w jednej części może być uważany za dzień obywatelskich decyzji, ale w drugiej części, tej przesądzającej o jakości życia większości obywateli, pozostaje dniem wyborczego oszustwa, jak określił to Donald Tusk w dniu 3 stycznia 2003, wtedy wicemarszałek Sejmu i przywódca głównej partii opozycyjnej.
@Obyczajowy @Cap3lla
Ale jak oddacie pusty głos, to będzie mniej więcej to samo jakbyście nie poszli. Bo beton pisowski pójdzie na pewno i nie odda pustych głosów. Trzecia kadencja pisu to bankructwo państwa, znajdzie się pewnie lepszy wybór na listach wyborczych niż bankructwo Polski.
@Laviol - :)
@Cap3lla @Obyczajowy Oddanie głosu nieważnego jest gorsze niż niepójście na wybory. Oddaje się tak właściwie głos na tego kto zwycięży a poza tym daje mu większą legitymację bo będzie podpierał się wyższą frekwencją. Że Twój głos nie podwyższy frekwencji? Tak nierozsądnie myślących ludzi w Polsce znajdzie się wystarczająco dużo aby podnieść frekwencję wyborczą.
Więc jeśli macie bazgrolić tylko na karcie to lepiej siedźcie w domu.
Oby Was było jak najmniej i oby nie wygrał PiS.
@koszmarek66 ja siedzę w domu i życzę wygranej opozycji. Jednak coś czuję że PiS zgarnie trzecią runde..
@profix3 ja byłem przeciwny temu by w ogóle PiS do władzy doszedł.. a jednak :)
@Obyczajowy Dawno temu byłem na praktyce studenckiej na Ukrainie. Mieszkaliśmy w akademiku, w którym obok nas żyły karaluchy. Jeśli się człowiek trochę pilnuje można jakoś wytrzymać bo szybko schodzą z drogi. Ale pytam miejscowych czy robili coś z tym a oni, że tam gdzie nie ma karaluchów tam są wszy a karaluchy nie pozwalają wszom się mnożyć.
Z tego powodu wiem, że muszę iść na wybory i zagłosować na karaluchy bo nie chcę, żeby wszy dalej wysysały z nas krew. A przez kolejne 4 lata będą wysysać na maxa. Za 4 lata nie będzie już nawet karaluchów, wszędzie będą wszy.
Jeśli ci to co się dzieje nie doskwiera to zostań w domu, jeśli nie to moim zdaniem powinieneś pójść zagłosować.
@Cap3lla Rozumiem Cie, też nie mam na kogo oddać głosu, niestety politycy wszystkich partii i ich programy to istne dno... Najchętniej wprowadził bym kolumnę wymiana wszystkich kandydatów.
@koszmarek66 w wielu sprawach możemy mieć podobne podejście.. jednak co do wyborów.. niestety ja nie głosuje.
Sorki
Rozumiem twoja opowieść. Ma fajny przekaz :)
@koszmarek66 Rewelacyjnie powiedziane :-)
@Cap3lla to działa dokładnie na odwrót - nie idąc na wybory oddajesz głos na najsilniejszą partię... Chciałbym zaznaczyć, że poza idiotami, "wyznawcami" danego polityka, każdy normalny wyborca widzi wady polityka na którego głosuje, waha się i zastanawia, i ostatecznie wybiera mniejsze zło...
@swosek A jezeli ktos uwaza sie za madrego i nie idzie na wybory pozwalajac tym glupim, zeby za niego zdecydowali, to wtedy jest on tym madrym, czy tym glupim?
@Obyczajowy Ale jak teraz przesiedzisz w domu, to mimo wszystko zrobisz dobrze jarkowi. On nie bez powodu przez ostatnie 8 lat obrzucał gównem Tuska i TVN - to są socjotechniki państw totalitarnych, czyli obrzydzić kandydatów toną kłamstw. A robili to właśnie po to, żeby ich przeciwnicy nie poszli na wybory. To jest bardzo dobrze przemyślana strategia. Każdy przeciwnik pisu, który nie pójdzie na wybory, zrobi dokładnie to co chce pis. Co zrobisz twoja sprawa. Ja podzieliłem się z tobą moją wiedzą. Pozdrawiam.
@profix3 dzięki za wyjaśnienia. Doceniam. Mam 37 lat i nigdy nie głosowałem. Nie mam również takiego zamiaru na następne 37.. jeżeli tyle pożyje.
Pozdrawiam
@Agitana Dalej jest mądrym, ale w znacznej, przegranej mniejszości......Chyba nie zrozumiałaś.... ja nie napisałem, żeby nie głosować, napisałem co to jest mniej więcej demokracja :), i napisałem, że zgadzam się z Tuskiem co do prawdziwej idei głosowania.
@Cap3lla zwolennicy PiS nie mają takich problemów pójdą i ci wybiorą
@Agitana Tym który wie, ze nie ma nikogo wartościowego by na niego zagłosować.
@VitaCarnis, i dlatego nie pójdzie na wybory i pozwoli wygrać najgorszym. No ma to sens.
@Laviol My się raczej nie rozumiemy i niech tak pozostanie. Nie ma co drążyć. Gdyby mi się mażyło to czy tamto, to bez piredolenia wybrał bym odpowiednią kratkę na liści wyborczej, a nie oddawał głos nieważny, czy jak jest?
@profix3 Wież mi, że szukam cały czas. Może to bankructwo jest nam pisane. Może lepiej teraz niż za kilka lub kilkanaście lat. Wstawaliśmy już z kolan kilkukrotnie to może znowu nam się uda. PO było i też nas prawie sprzedali. Prawdziwie i szczerze opowiadali tylko u "Sowy i Przyjaciół" i tak bali się swoich słów, że przeprowadzali nielegalne naloty na całe redakcję, nawet nie na pojedynczych dziennikarzy. I co pismaki i krzykacze broniących wielce wolności mediów, nie pamiętacie tego? Do dzisiaj nie znamy całości tych nagrań. Jak dla mnie obie partie są dokładnie po tych samych pieniądzach.
@Agitana Teoretycznie tym głupim. Życie dobitnie pokazuje jednak, ze głupim żyje się lepiej, w sensie łatwiej przyjemniej. Nie osiągną tego, na co szansę maja mądrzy, ale z drugiej strony głupiemu nie żal. Ostatecznie więc jest duża szansa, że głupi zazna w życiu więcej szczęścia niż człowiek mądry, ambitny, odnoszący wiele sukcesów.
Spokojnie to tylko akademickie rozważania;-)
@Pierdzideuko Tak, mam tego świadomość. Naważyli złego piwa to niech teraz poczują smak goryczy.
Macie towarzysze (tak wiem nie powinienem tak pisać, ale korzystam z wolności słowa, puki jeszcze jest) świadomość, że kto by tam teraz nie wygrał, obojętnie która partia, to wpadnie jak śliwka w kompot. Po ośmiu latach zabaw gospodarką, ustawodawstwem, galopującego rozdawnictwa, to musi Upaść z wysokości, że tak to ujmę..
@Jezuita Ta zabawa z pilnowaniem nie za bardzo jest skuteczna.
@Obiektywny1 A powinna (zabawa w pilnowanie przez obywateli zło-polityków działać). I może powinniśmy się zastanowić, co zrobić, żeby działała? Co zrobić, żeby zło-politycy (każdy polityk to zło) czuli na sobie oddech obywateli obawiając się, że jeżeli przekroczą pewną granicę, to im się dostanie. Musimy w Polsce zrobić coś, aby politycy wreszcie zaczęli czuć odpowiedzialność. Tylko jak?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2023 o 11:28
@Pani_Informatyk Dobre pytanie. Musiałby powstać organ nadzorujący i niepodatny na naciski polityczne, naciski zagraniczne, niezależny od jakiejkolwiek partii i z osobnym finansowaniem. Musiałby powstać na podstawie zapisu konstytucyjnego, aby władza nie mogła przy nim majstrować za pomocą ustaw. I pewnie jeszcze dużo więcej. Potrzebna jest do tego oddolna inicjatywa społeczeństwa, bo władza nie chce mieć nad sobą nikogo i sama na siebie bata nie ukręci.
@Jezuita Tak naprawdę nie głosujesz na ludzi, tylko na partie polityczne i ich liderów, więc pilnowanie ludzi, na których się zagłosowało, to mrzonka. Ilu ludzi ze Zjednoczonej Prawicy kojarzysz? 20? 30? A pozostałych 200 gdzie? Oni odpowiedzialni się czują przed Kaczyńskim, a swoich wyborców mają w dvpie, bo ci już zrobili swoje, czyli postawili krzyżyk we właściwym miejscu. Ja wychodzę z bardzo prostego założenia, że na mój głos trzeba sobie zasłużyć i koniec z kredytami zaufania. Na chwilę obecną nikt na mój głos nie zasługuje i nikt go nie dostanie.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2023 o 21:02
@Jezuita Jeden głos jest liczony podwójnie, na tym właśnie polega metoda D'Hondta, najpierw liczy się głos na komitet, a potem na człowieka. Możesz być ostatni na liście i mieć drugi lub trzeci wynik na swojej liście i wejść do sejmu (tak było w 2015 z Ziobrą, tak teraz jest z Giertychem). Listy są układane tak, aby weszli ci, którzy mają wejść, a reszta ma nabijać głosy na komitet. I to właśnie tutaj sprawdzają się twoje słowa, że jeśli ktoś nie umie zbierać głosów, to może nie wejdzie na listę w następnych wyborach, ale nie są to ludzie, których przeznaczeniem jest docelowo zasiadać w ławach poselskich jako wierni żołnierze szefa partii, tylko są to mrówki-robotnice, które mają odwalić swoją robotę w konkretnym celu. Znaczenie mają też okręgi, w których się startuje, bo układanie list to wbrew pozorom bardzo analityczny proces. I kolejny raz na przykładzie PiS/Zjednoczona Prawica - ma wejść 20-30 konkretnych osób, które będą pokazywane na świeczniku, a reszta to mierni, bierni ale wierni żołnierze mający w odpowiednim momencie podnieść rękę i nacisnąć przycisk. Na tym przykładzie widać dobitnie jedną rzecz, z której dość sporo ludzi nie zdaje sobie sprawy - to wy jesteście dla polityków, a powinno być na odwrót - to politycy powinni być dla was.
Pójdę. I będę stać nad kartą głosowania do końca świata i dzień dłużej, bo nie mam na kogo głosować. Mam wybrać, wbrew sobie, jedną z partii, których nienawidzę, którym nie ufam, z którymi się nie zgadzam po to, żeby odsunąć od władzy inną partię, której nie ufam, i której nienawidzę? Umówmy się. Do polityki ciągnie samych cwaniaków, leserów, kombinatorów, chamów, ludzi pozbawionych kręgosłupa moralnego. Żeby chociaż to byli kompetentni cwaniacy, którzy coś tam potrafią... To tak, jakby kazać wybierać między nowotworem jelita lub płuc. Nieważne, co się wybierze, i tak skutki będą opłakane, a koniec sromotny.
@Hella_1 Chciałem dorzucić i swoje trzy grosze, ale po przeczytaniu Twojego komentarza pozostaje mi tylko podpisać się wszystkimi kończynami pod tym, co napisałaś. Mam takie samo zdanie o politykach i ludziach pchających się do polityki. Trudno wybrać "mniejsze zło", jeżeli gardzi się wszystkimi partiami obecnymi na scenie politycznej oraz ma świadomość, że wygrana żadnej z nich nie jest gwarancją poprawy sytuacji gospodarczej w naszym kraju. Jedyne, co się zmieni po zwycięstwie którejkolwiek partii, to sytuacja finansowa jej członków (i ich rodzin). Smutne to, ale prawdziwe, niestety.
P S Fajny pseudonim:)
Z logicznego punktu widzenia racja, nie zaprzeczę. Tylko taki mały szczegół: na kogo głosować? Od lewej do prawej: układy, układziki, przekręty, naciąganie państwa na kasę, walka o stołki itp itd. Może jestem naiwny ale oczekuję od polityków, że będą przedstawiali siłę swoich merytorycznych argumentów, bez dotychczasowego szamba.
Osobiście już dawno straciłem wiarę w polską politykę. I tak, dla mnie nie pójście na wybory też jest formą gotowania. Bo nie chcę oddawać głosu na mniejsze zło. Chcę oddać głos na tych, którzy faktycznie są tego warci!
A co gdyby w wyborach frekwencja wynosiłaby np takie 20-30%? Może do kogoś dotarłoby, że Polacy mają już dosyć takiego stanu rzeczy.
@jojo87 powiem ci co by się stało. ABSOLUTNIE NIC. Dalej mieli by cię w poważaniu i byłaby groźba 1 partii posiadania większości do zmiany konstytucji na jaką chce. Naprawdę się łudzisz że ich obchodzi co o nich myślisz? A co do wyborów to nie mam zamiaru "zmuszać" kogokolwiek do głosowania ale później proszę nie narzekajcie że jest jak jest
@jojo87 Jest jakiś minimum żeby wybory były ważne czy starczy jeden głos?
@Kasztan528 Kiedyś sprawdzałam i nie, nie ma. Może pójść tylko jedna osoba, a i tak będą ważne. A to kiepsko, bo jak dać znać że każda z tych partii to gówno, a każdy z polityków to beznadziejne, debilne, chamskie, ........ (uzupełnić samodzielnie swoim prywatnym zdaniem o politykach) zło-polityk
A i proponuje przestać mówić polityk. Zawsze powinniśmy dodawać na start przedrostek zło-. Może to lepiej uświadomi ludziom jak bardzo trzeba tych zło-polityków pilnować na każdym kroku. To dno potrafiące niszczące innym życie.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 11 września 2023 o 11:58
@Kasztan528 z tego co mi wiadomo to jest jakiś minimum % frekwencji aby wybory były uznane za ważne. Przynajmniej z tego co mi wiadomo. Ale prawdę mówiąc nie pamiętam jaki był ten procent.
@Kasztan528
frekwencja jest istotna przy referendach, natomiast w wyborach wystarczy ze jedna osoba odda glos
dlatego pisowi oplaca sie zniechecac opozycyjny elektorat do glosowania
czego nie wybiorą, to nic nam to nie da.
Nawet nie tych 3, tylko 2. Pis wygrałby wybory z mniej więcej 35% a PO z resztą wystarczy jeśli zdobędą trochę ponad 40%.
jeśli ktoś nie ma na kogo głosować to jest rozwiązanie. głosujcie na partie która będzie zaraz za popisem. mają największe szanse na wejście i ukrócenie szaleństw popisu. bo czym się różni tusek od Kaczyńskiego niczym to jedna banda pamiętająca PRL. Trzeba młodych i ekonomicznie wykształconych ludzi. Te wybory nic nie zmienia widać to już w sondarzach ale jest szansa że coś się zacznie że wejdzie ktoś nowy i coś zacznie zmieniać w kierunku poprawy
Lepiej jeśli wybierze tych 3 którzy się interesują niż 5 którzy się nie interesują i mieliby wybierać na chybił-trafił, ewentualnie tego który się ładniej uśmiecha.
@sw3 tyle, że w obecnych czasach najbardziej zdyscyplinowani są nie ci, którzy się znają, a ci którym najwięcej obiecano - emeryci, elektorat roszczeniowy i przygłupy bojące się 100 "ciapatych", którzy by przeszli przez płot, gdy partia rządząca dała wizy dziesiątkom tysięcy takich samych na legalu...
moja mama nie poszła na wybory w 2015r, "bo co tam jej jeden głos, poza tym ktokolwiek nie wygra nic się nie zmieni...", głosy takich jak moja babcia miały jednak znaczenie, wygrał PiS i na prawdę wiele się zmieniło...
bez sensu. W każdych niemalże wyborach mamy tylko 2 kandydatów ewentualnie czasami wyłoni sie jeszcze jakaś partia, ale nie na tyle by mogli coś ugrać. I tak albo PIS albo PO więc ani jedna ani druga partia nie jest dobrym wyborem. Kiedyś zawsze głosowałem na ostatnich w wyścigu np na KUKIZA który swego czasu dobrze gadał . Zauważcie, że wiele ludzi żyje na wysokim poziomie nie zależnie od rządzącej partii i czasami głosują innym na złość- tak samo jak ludzie mieszkający po za granicami kraju nie powinni mieć prawa wyboru- skoro tam mieszkają i żyją na stałe. skoro porzucili swoją ojczyznę na rzecz kariery, dobrobytu to nie powinni decydować o losie reszty Polaków. Nawet jak jakaś partia inna dostała by więcej głosów to i tak muszą się złączyć z PISEM czy z PEOWCAMI bo nigdy nie będą mieć większości, a nawet jak dzięki temu jedna czy druga partia zyska większość to i tak nowa partia zostanie stłamszona i zaszczuta przez stare wygi, ewentualnie będzie żonglowanie stołkami. Nasz kraj uleczy jedynie porządna czystka sejmu, senatu i rzeszy urzędników, sędziów i prezesów wszelkich państwowych związków. Wszystkich ludzi z czasów komuny należy usunąć od jakiejkolwiek władzy. Potrzebna jest całkowicie świeża krew, o czystych sumieniach i pomysłach. Owszem mamy sporo młodych w różnych partiach, ale oni i tak są pod butem starszych zdegenerowanych komuchów.
Kiedyś potrafiłem zaplanować powrót do Polski specjalnie pod wybory, ale w końcu zdałem sobie sprawę z tego, że to zupełnie bez sensu. Wybierajcie sobie kogo tam chcecie, niech się wali, pali itd. a ja się po prostu spróbuję dostosować do panujących warunków. Poza tym od momentu kiedy Konfa pokazała ile ma wspólnego z Rosją i tak nie miałbym na kogo głosować, a do tego jeszcze ten religijny radykalizm... Więc na kogo miałbym głosować? Może PO faktycznie dałoby większe pole do popisu takim jak ja, ale PiS jedną ustawą podniósł ceny mieszkań o 10-20% więc mógłbym zarobić na sprzedaży swojego, a z drugiej strony podejmując nieracjonalne decyzje finansowe znów osłabili złotówkę, więc zarabiając w euro mogę nadal dość dobrze zainwestować pieniądze, póki ceny nie podskoczą jeszcze bardziej by wyrównać tą różnicę :) Może ten PiS nie jest aż taki zły... Po prostu szykują kolejne inwestycyjne okazje dla swoich, na kolejnych z pozoru nieracjonalnych decyzjach :D Więc głosujcie tam dobrze, trzymam za was kciuki :)
Bo szlag mnie trafia jak widzę poniższe (jest to lista kandydatów do senatu z mojego okręgu):
https://i.ibb.co/6YzM8tW/popis.jpg
Gdzie jest tzw. "trzecia droga"? Gdzie jest rzekomo antysystemowa Konfederacja?
Tzn. "trzecia droga" to dobrze wiem gdzie jest. W kartelu zwanym oficjalnie "paktem senackim". A Konfederacja to nie wiem...
Taką listę kandydatów to - niezależnie od własnych poglądów - odbieram jako brak szacunku do wyborców z danego okręgu. Na wybory to pewnie pójdę, ale z dużym prawdopodobieństwem odbiorę kartę tylko do sejmu i do referendum, a odmówię odebrania tej do senatu, jako obywatelski protest.
Mam 31 lat i się zastanawiam, czy w ogóle dożyję wyborów, po których ani PO ani PiS by nie rządziło. Ale jak ma do tego dojść, kiedy wyborca fizycznie nie ma możliwości zagłosowania na kogokolwiek spoza kartelu PO-PiSu???
Nie powinniśmy iść na wybory bo głosować nie ma na kogo tylko do Warszawy z taczkami i wywieźć w cholerę to tałatajstwo. Kogo chcecie wybierać? Kto ma was pożreć? Wilk, niedźwiedź.. co za różnica i tak będzie źle w tym kraju.
To tak jak z Polską Reprezentacją, Dopóki nie wywalimy kadry dopóty będzie gówno.
Pocałuj mnie w dupę, dzbanie. Nie bedę szedł na wybory bo i tak nie ma na kogo wartościowego głosować, samo szambo do wyboru. Wiec skończ szczekać na innych, pajacu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 września 2023 o 13:42
@VitaCarnis, i dlatego jak bezwolne cielę nie idąc na wybory dasz PiS-owi trzecią kadencję, żeby demolowali kraj na potęgę. Ma to sens, tak głęboki, że nie udało mi się do niego dokopać.
Całe to twoje gadanie, że nie będziesz brał w tym udziału, to samooszukiwanie się. Czy tego chcesz czy nie bierzesz udział w każdych wyborach nawet, jeśli nie pójdziesz do urny. Po prostu inni wybiorą za Ciebie dla Ciebie.
O referendum nie zapomnijcie...