Jakim trzeba być kretynem żeby iść z czymś takim do jakiegokolwiek urzędu. Najlepiej siedzieć cicho i poszukać prywatnego kolekcjonera, który to kupi za konkretną kwotę.
@rogeros123 Ja bym oddał. To przecież nie byłoby moje. Jak znajdę np. telefon na ulicy to też przecież automatycznie nie przywłaszczam tego sobie tylko szukam najpierw właściciela. Poza tym paserstwo jest mega ryzykowne.
@st45 no tak ale tutaj właściciel tego telefonu nie żyje od kilkuset lat primo. Secondo nie mówię, że wszystko tylko jedną monetę na pamiątkę i nie do sprzedaży, do tego żeby ją mieć. Nie wiem jakie znaleźne można otrzymać w Norwegii. Może uczciwe. Natomiast w Polsce w życiu bym się nie przyznał. Z kilku powodów, pewnie groszowe znaleźnei kto wie może jakieś pieprzony rydzyk by to dostał potem w prezencie do szabelki itd.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
13 września 2023 o 12:38
@rogeros123 To by było jeszcze bardziej ryzykowne, jeśli legalnie nie możesz zatrzymać tych rzeczy. Jednocześnie dajesz znać władzy, że znalazłeś je i ukrywasz część. Nie masz nawet wymówki, że nie wiedziałeś jakie to stare czy nie znałeś prawa.
Jakim trzeba być kretynem żeby iść z czymś takim do jakiegokolwiek urzędu. Najlepiej siedzieć cicho i poszukać prywatnego kolekcjonera, który to kupi za konkretną kwotę.
@Ogi1988 łatwiej znaleźć skarb, niż uczciwego prywatnego kolekcjonera. Albo wyceni jak za złom, lub ci ukradnie i komu to zgłosić.
@Krisiek44
To już bym wolał coś takiego zatrzymać dla siebie niż oddać za pół darmo zlodziejskiemu państwu. Biżuteria z VI wieku to nie byle pamiątka
Czy ktoś oprócz mnie coś z tego by sobie zostawił ? :)
@rogeros123 Ja bym oddał. To przecież nie byłoby moje. Jak znajdę np. telefon na ulicy to też przecież automatycznie nie przywłaszczam tego sobie tylko szukam najpierw właściciela. Poza tym paserstwo jest mega ryzykowne.
@st45 no tak ale tutaj właściciel tego telefonu nie żyje od kilkuset lat primo. Secondo nie mówię, że wszystko tylko jedną monetę na pamiątkę i nie do sprzedaży, do tego żeby ją mieć. Nie wiem jakie znaleźne można otrzymać w Norwegii. Może uczciwe. Natomiast w Polsce w życiu bym się nie przyznał. Z kilku powodów, pewnie groszowe znaleźnei kto wie może jakieś pieprzony rydzyk by to dostał potem w prezencie do szabelki itd.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2023 o 12:38
@rogeros123 To by było jeszcze bardziej ryzykowne, jeśli legalnie nie możesz zatrzymać tych rzeczy. Jednocześnie dajesz znać władzy, że znalazłeś je i ukrywasz część. Nie masz nawet wymówki, że nie wiedziałeś jakie to stare czy nie znałeś prawa.
to nie Odyn i izrael domaga sie zwrotu
Spacer z wykrywaczem metalu? 0.o
Zupełnie przypadkiem w tym miejscu i zupełnie przypadkiem z takim oprzyrządowaniem.
@Koruptos tak. Ludzie idą do lasu na spacer z wykrywaczem metalu licząc że znajdą jakieś artefakty np. Z drugiej wojny światowej. I co?
@Koruptos całkiem fajne hobby, tóre w Polsce stało się nielegalne.
coś czuję że bardziej by mu się opłaciło znaleźć jakiegoś kolekcjonera albo przetopić i oddać do skupu