Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
66 114
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T tomkosz
+18 / 26

to jest tak glupie i seksistowskie ze nawet nie bede z tym dyskutowac

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yoyo2123
+7 / 9

@Pani_Informatyk Jak masz beznadziejnego faceta to sie rozstań, sama go wybrałaś, sama możesz podjąć decyzję o rozstaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lusia1994
+6 / 12

@Pani_Informatyk
Mądra kobieta potrafi zapanować nad - jak to nazwałaś - męskim testosteronem.

Najpierw kobieta chce za wszelką cenę rządzić w związku, mężczyznę sprowadzając do roli tego, który tylko przynosi pieniądze do domu. Często ciągle go tylko krytykując i narzekając jaki jest zły, leniwy itd.
Efektem tego jest sytuacja, którą opisałaś - facet po prostu się wycofuje, bo po co ma się starać jeśli i tak zostanie zjechany.

Zdecydowanie podpisuje się pod powiedzeniem, że za sukcesem mężczyzny stoi mądra kobieta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+5 / 9

@Pani_Informatyk
"Moją i większości moich koleżanek"
Jakieś patologiczne środowisko? Osiedla dresów albo dziura na mapie, gdzie nie działa GPS?

Dziewczyno, zmień środowisko, bo w tym udusisz się. To nie jest normalne, o czym piszesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2023 o 16:14

P profix3
+7 / 7

@Pani_Informatyk Idź do huty popracować przy piecach. Zobaczysz jak jest fajnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DonSalieri
0 / 0

@lusia1994 Stoi. I p**oli

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Redziu89
+13 / 19

Proponuje zmianę towarzystwa, nie wszędzie pojawia się patola bez ambicji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawel24pl
+12 / 16

@Pani_Informatyk Niby które?
Od razu powiem - znam wiele przypadków, w których to mężczyźni mieszkają sami (np studenci w akademikach). Poza kilkoma odstępstwami, większość utrzymuje higienę, normalnie robi zakupy, sprząta, pierze, gotuje, a poza tym pracuje i studiuje jednocześnie. Z mojego doświadczenia wynika, że wszystko zależy od człowieka, a nie od płci. Ileż to razy dziewczyny z sąsiedniego pokoju zostawiły syf w kuchni, że smrodem waliło, albo nie wyjęły włosów z odpływu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Redziu89
+7 / 11

@Pani_Informatyk ponawiam swoją wypowiedz. Nie ukrywam, ze pełno wokół niedorajd, szarmanckich łobuzów co kochają najbardziej. Dlatego właśnie proponuje zmienić otoczenie, wyrwać się z tych obłudnych wyobrażeń pozorantów.
Każdy patrzy przez swój pryzmat, swoich doświadczeń. Życzę lepszych w dalszym życiu i pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawel24pl
+7 / 9

@Pani_Informatyk Znów przykład z akademików - pokoje są kilkuosobowe z grupowaniem wg płci. Czyli w jednym pokoju może mieszkać kilka mężczyzn. I nadal jest w takich miejscach porządek.
Co prawda nie zawsze, jednak jak mówię - to nie zależy od płci.
Miałem też do czynienia z dziewczynami, co nie umiały sprzątnąć wspólnej części kuchni po tym jak nabrudziły, co stanowi dodatkowy argument, że to nie zależy od płci, a od osoby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+3 / 3

@pawel24pl
Dokładnie tak miałem.
Studiowałem dziennie, pracowałem, działałem w organizacjach, potrafiłem też ogarnąć otoczenie i gotować.
Kolega z akademika miał podobnie.

Wyjechaliśmy z nim i jeszcze jego bratem do Anglii. Mieszkaliśmy w mieszkaniu z 3 dziewczynami, których nie znaliśmy wcześniej. Jedna sprzątała, jedna była księżniczką, która nie dotknie szufelki, a jedna robiła taki syf, że to przechodzi ludzkie pojęcie. O ile z chłopakami i tą jedną dziewczyną dogadaliśmy się co do dyżurów na większe porządki, z tymi dwiema zawsze były problemy. Jedna olewała temat albo robiła byle jak, druga na czas jej sprzątania znikała na cały dzień i noc :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2023 o 16:28

K kucz10
+13 / 19

Wzięła sobie małego księcia a pretensje ma do wszystkich? Równie dobrze mogę powiedzieć że jak kobieta "siedzi w domu z dzieckiem" to nic nie robi... Ogarnij się...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
1 13Puchatek
+6 / 18

O, kolejna osoba przenosząca własne negatywne doświadczenia na ogół (mężczyzn, kobiet, kolorowych, białych, wierzących, niewierzących - niepotrzebne skreślić).

Taki @tomkosz w spódnicy po prostu :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yoyo2123
+2 / 6

Co za bez sensu demot, wrzucanie wszystkich do jednego wora.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DonSalieri
+5 / 7

Sądząc po nicku, płacą ci za siedzenie przed kompem. I teraz marudzisz, jak ci źle z konsekwencjami własnych wyborów życiowych ;)

P.S - dostrzegasz pracę mężczyzn wokół ciebie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
5 5g3g
+2 / 8

@Pani_Informatyk uogólnienia co do zasady są błędne. Zależy od faceta. Jeżeli jednak przyjąć średnią to masz sporo racji, poza tym, że jednak większość facetów daje z siebie wszystko w pracy i faktycznie jest zmęczona. Oczywiście dotyczy to też kobiet. Z tym, że po pracy kobiety na ogól mają więcej obowiązków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2023 o 16:19

B Bargian
+8 / 10

Pani_Informatyk, mam wrażenie, że ma złe doświadczenie z jednym mężczyzną i przerzuca to teraz na całość rodu męskiego :)
Jakbym ja miał tak robić to na podstawie mojej byłej żony mógłbym powiedzieć, że wszystkie kobiety to głupie dziwki.... moze generalizujmy na podstawie szerszych statystyk a nie na podstawie jednostkowych przypadków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+7 / 9

@Bargian
Śmiech, bo spotykałem się z kilkoma kobietami dłużej (co najmniej kilka miesięcy) i żadna nie potrafiła gotować. Jedna twierdziła, że nie zamierza się uczyć, bo nie będzie nadskakiwała facetowi, to jego ma być stać, żeby zabierać ją do restauracji (szybko zakończyliśmy związek:). Inna potrafiła przypalić jedzenie ogrzewane od swojej mamy. Żonę gotować nauczyłem, bo jak wyszła w domu rodzinnego to nic nie potrafiła zrobić. To odmienny przypadek, toksyczni rodzice, śmiali się jak coś jej nie wychodziło. Ja za to szybko nauczyłem się, zresztą jeszcze jako licealista w domu rodzinnym coś tam potrafiłem zrobić. Łącznie z kilkoma wypiekami typu piernik czy "zebra" (popularne ciasto kiedyś).

Moja pierwsza, głupia, młodzieńcza miłość - zostawiła mnie dla mojego najlepszego przyjaciela. Potem szybko rzuciła też jego, a my już nigdy nie spotkaliśmy się. Nie mogłem mu darować. Jedna, starsza ode mnie traktowała mnie jak opcję rezerwową. Zrezygnowała jak coś "lepszego" pojawiło się na horyzoncie. Okazało się, że to niekoniecznie było lepsze i chciała wrócić jakby nic się nie stało. Takiego...Inna - szybko przestaliśmy się spotykać - była tak negatywnie nastawiona do życia i innych ludzi, że kwiatki więdły jak przechodziła. 2-3 pierwsze spotkania jakoś to zatajała.

Też mógłbym sobie wyrobić zdanie o wszystkich na podstawie kilku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2023 o 14:15

M michalSFS
+9 / 9

Robiłem fizycznie, robię umysłowo. Teraz zdalnie. Zawsze dawałem radę z robotą, ogarnianiem domu i dzieci. Chciałbym, żeby żona byłą taka jak z demota, bo po powrocie z pracy jest zmęczona i ma wszystkiego dość. A ja robię jeszcze miliard ISTOTNYCH rzeczy pomimo, że nierzadko oprócz pracy miałem dzieciaka w domu (np któreś albo oboje było chore). Kwestia organizacji pracy. A jak zauważyłem właśnie tego kobietom często brakuje, przez co tracą czas i męczą się bardziej niż zakłada ustawa (jak już szufladkujemy).

Mężczyzna nie pomoże z własnej woli, ciekawe gdzie? Ci, których znam angażują się w we wszelkie prace poza robotą, gotują, a nierzadko robią więcej przy domu czy dzieciach od kobiet. A jak przychodzi czas na remont to okazuje się, że to zadanie dla mężczyzn:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 września 2023 o 13:40

L Laufer
+7 / 15

Mężczyźni srają w pracy, ty zesrałaś się na demotach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pokos
+6 / 6

Był taki kawał "kobieta informatyk jest jak świnka morska - ani świnka, ani morska."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+3 / 3

@pokos
Znałem jedną panią informatyk. Na studiach prowadziła zajęcia. Znała całe fachowe nazewnictwo. Paski zadań, itp. Musieliśmy to zapisywać i uczyć się.

Gdy wyskoczył jej error na ekranie to nie wiedziała co zrobić. Poszła po gostka od spraw technicznych. W tym czasie zrestartowaliśmy komputer. Wróciła z panem - a tu cudo - komputer naprawił się sam! Pani informatyk:)

Oczywiście nie wykluczam, że jest masa kobiet, która świetnie ogarnia komputery, pracuje w IT, itp. Po prostu nie poznałem żadnej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tomasz3652
+4 / 4

Widocznie przyciągasz kiepskich mężczyzn. Przemyśl to sobie i wyciągnij wnioski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elterchet
+2 / 2

o, kobiet użalania się i zgrywania ofiary ciąg dalszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bongo123xyz
0 / 0

Dokonujesz projekcji swojego doświadczenia na całą populację mężczyzn.
Jeśli moja sąsiadka urodziła dziecko w znieczuleniu to jestem uprzywilejowany powiedzieć: kobiety są słabe bo rodzą dzieci w znieczuleniu? Dokonałem tego samego co ty mimo, że kobiety rodziły dzieci bez znieczulenia przez tysiące lat.

Nie dziw się jeśli rządasz pomocy a nie współpracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Desertnadeser
+1 / 1

Polecam wybrać się na wycieczkę np po kolani Guido w Zabrzu. Daje do myślenia o tym dzięki komu mamy w domach prąd i ciepło.

A co do pomocy w domu to facet chciałby widzieć chociaż perspektywę wdzięczności kobiety za to co robi. Jak miałbym odkurzyć mieszkanie i usłyszeć "W końcu ruszyłeś tyłek" to nie byłoby następnego razu. U siebie w domu słyszę "łał, posprzątałeś. Super. Mam teraz więcej czasu aby dzisiaj wszystko poprasować a potem obejrzymy sobie film". Jest różnica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+1 / 1

@Desertnadeser
No temat aktualny - z dziś. "Bo ty siedzisz w domu", przy okazji czegośtam, że ma ciężej w robocie.
"Siedzę". Ogarniam dom i dzieci. I w przypadku kobiety to byłoby już ok, wystarczyłoby...
Oprócz tego "siedzenia" zarabiam kilkukrotnie więcej od żony za "siedzenie" pracując zdalnie. A mam czasem wrażenie, jakby utrzymywała mnie...

Nie przypominam sobie, żebym w ciągu ostatnich kilku lat usłyszał jakiś komplement, że coś robię dobrze, itp. Za to nie zrobię czegoś - to od razu wytyka. Demotywuje, odechciewa się. W...z rana.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 września 2023 o 10:06

D Desertnadeser
0 / 0

@michalSFS No to chłopie współczuję. Też się kiedyś użerałem z jedną laską przez rok mieszkania razem i ciągle coś jej nie pasowało. Po prostu nigdy nie mogło być idealnie bo zawsze sobie wymyślała, że jej czegoś brakuje.
Z kobietami czasem tak jest, że doceniają coś dopiero jak to stracą. Może zamiast pracować zdalnie w domu, pójdź do kawiarni. Odżałuj te 20-40zł na kanapkę i 3 szklanki wody. Jak zapyta czy w ten sposób jej unikasz powiedz: Tam nikt na mnie nie krzyczy, kelnerka jest miła i chyba ogólnie czuję się lepiej. Czy kiedyś próbowałaś się poczuć na moim miejscu?

Jak wpadnie w szał i zacznie walić teksty typu : To sobie idź do tej kelnerki jak Ci tak dobrze!

Powiedz: Nie myślałem o tym w ten sposób ale skoro zaproponowałaś to przemyślę temat. Czy mogłabyś to jeszcze powtórzyć u notariusza lub prawnika tak na wszelki wypadek?


Pamiętaj aby w rozmowie z kobietą dużo mówić "czuję" bo to kobiecy język. Ogólnie kobiety nie mają logicznego haka na "bo ja tak czuję" i to często rozmontowuje ich agresywną argumentację.

Trzymaj się dzielnie i pamiętaj aby nie dawać sobie wchodzić na głowę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

Niby walka z seksizmem a wyszło - seksistowsko...

No to śmiało, zapraszam do pracy przy kostce brukowej, jako śmieciarz, drwal czy żołnierz... Zapraszam do serio, ciężkiej fizycznej pracy...
Zobaczymy czy panie nie będą wyrżnięte jak gąbka po raptem 3 godzinkach :P , a do końca etatu jeszcze 5...

Każda praca jest męcząca na swój sposób. Mężczyźni wykonują (statystycznie) trudniejsze, cięższe i bardziej niebezpieczne zawody.

Mężczyźni myślą zadaniowo. Facet się nie domyśli że fraza "umyłbyś umywalkę" oznacza "umyj umywalkę, kibel, lustro, prysznic, wstaw pranie, umyj podłogę, rozwieś pranie".
Facet słyszy to co do niego mówisz. Faceci nie cierpią się domyślać.

Potrzebujesz pomocy - poproś. Facet pomoże - podziękuj. To takie trudne?

Za to jak faceta coś gryzie, to jakoś te kobiety, rzekomo tak dobre w domyślaniu się, jakoś nie potrafią nawet zauważyć problemu... Ciekawe psiurwa czemu? XD...

Warto może popracować nad komunikacją, zamiast wylewać seksistowskie żale.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
0 / 0

Niektórzy dzielą się obowiązkami w związku. :V

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O oeriel
+1 / 1

Oho, jakaś seksistowska feministka się dorwała do komputera :) Biedna... w życiu znów jej nie wyszło. Tu nie ma z czego się śmiać :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E enikacemobil
+2 / 2

I właśnie dla takiego podejścia jest coraz więcej rozwodów w Polsce, coraz później pary decydują się na ślub, o ile do nich dochodzi. Kobiety chcą, by faceci byli dla nich opoką, same nie dając tego samego. A przecież małżeństwo, mówi się, że to partnerstwo.
Pytam: czy kobieta weźmie piłę i wytnie dziurę w szafie, jeżeli trzeba? Wywierci dziurę w ścianie by zawiesić obraz, itp?
Pozwólcie facetom być facetami, a nie obdzierajcie z męskości i potem narzekajcie, że opowiadał, ile to mu szef płaci za sranie w kiblu w pracy.... Dla nas powodem do dumy nie jest to, ile czasu spędzimy na kiblu, ale jak bardzo potrafimy nagiąć system ( szef płaci bez względu na to, czy pracujemy, czy nie ) i dalej dostać tyle samo.
Boys will be boys!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@enikacemobil Dodałbym do tego jeszcze jedną rzecz. Prawo coraz gorzej chroni interes mężczyzn.
Weźmy ostatnią ustawę "antyprzemocową". Kobieta może na gębę wywalić chłopa z domu i to nawet bez rzeczy osobistych. Ma wypie****ć i radź se pan. Nawet jeśli mieszkanie jest wyłącznie jego.

Przy prawach do dziecka też facet jest z góry na przegranej pozycji.
A przecież dzieci powinny być z tym rodzicem który jest w stanie zapewnić lepszy byt. Z tym który ma większe mieszkanie, który więcej zarabia, więc będzie go stać na lepszą edukację, lepsze wyżywienie, lepszą opiekę zdrowotną itd.
Weźmy taką sytuację. On zarabia np 15tys zł miesięcznie. Ona nie pracowała. Ona go pozywa o alimenty i sąd klepie dajmy na to 5tys zł.
Ona musiała pójść do pracy za najniższą krajową. Skoro on płaci 5tys zł, to ona powinna od siebie dołożyć drugie tyle. Skąd? Skoro zarabia mniej niż wynoszą alimenty? Oczywistym jest więc że będzie żyć z alimentów na dziecko co jest NIEDOPUSZCZALNE.
W takiej sytuacji to ojciec powinien mieć opiekę nad dziećmi. Wtedy alimenty by wynosiły np 500zł.

Powyższa sytuacja nie powinna mieć miejsca gdy:
- rodzice dojdą do kompromisu,
- rodzic "bogatszy" ma na karku wyroki więzienia, zarzuty przemocy, molestowania, alkoholizm i/lub narkomanię...

Z kobietami w Polsce nawet nie jest ten problem o "obdzieraniu z męskości". A raczej w tym że atrybuty typowo męskie są "kobiecone".
Sporo np ubrań/rzeczy które dotąd były typowo męskie, teraz są "unisex".
Np buty. Wczoraj byłem w obuwniczym i tak patrzę na buty męskie oraz damskie. Serio, jakby dział nie był podpisany to bym się nie zorientował które jest damskie, które męskie XD. Bo 3/4 butów to "adidasy" w kolorze biało-czarnym. Ten sam krój, kształt. Wszystko. A przecież "adidasy" to były buty typowo męskie.
Podobnie dresy.

Kolejny problem, to fakt, że jak już któraś kobieta weźmie (jakimś cudem) piłę w łapę, to nagle struga olbrzymią bohaterkę jakby wynalazła lek na raka... A przecież dopiero doszła do poziomu przeciętnego faceta :/ .
To tak jakby facet który przewinął niemowlaka, strugał hiper ojca i pół świata powinno mu pokłony bić.
A w praktyce jeszcze by chłop zje****y dostał że krzywo pieluchę założył XD.

Jako facet mam takie poczucie że "zabiera się facetom miejsce w świecie". Trochę jak z kobietą śpiąc w łóżku. Łóżko 1,6x2m, ale ty chłopie śpisz na 30cm skrawku XD, bo się kobieta rozpycha.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
0 / 0

@rafik54321
U mnie jak żona chce przymarudzić to często argumentuje, że pracuje ciężej niż ja. No i męczy się, bo ma kontakt z ludźmi. Tylko, że nie bierze pod uwagę:

1 - Ja pracuję umysłowo, a praca umysłowa też jest męcząca (wiem, bo pracowałem fizycznie i pracowałem fizycznie-umysłowo (dwie prace w jednym czasie).
2 - oprócz pracy mam do ogarniania dzieci i dom. Niektóre matki mają problem, żeby ogarnąć sam dom i dzieci....
3 - gdy szukała pracy to miała komfort, bo utrzymywałem nas. Mogła szukać na spokojnie, bez jakiegoś ciśnienia, znaleźć coś lepszego. Łącznie miała dwie prace, obie takie sobie, z g...pensją. Jak próbowałem jej coś ogarnąć, zmotywować, żeby mierzyła wyżej, pomóc z szukaniem, itp to tylko denerwowała się. Dałem spokój. Mówię: "niech robi cokolwiek, byle coś tam przyniosła do domu, dołożyła się do kredytu, była niezależna finansowo i zadowolona". No, zadowolona i tak nie jest, a przenosi te kłopoty na małżeństwo.

Ja takiego luksusu nie miałem. Utrzymywałem się na studiach dziennych (od IV roku), a potem poszedłem zap*** na dwie roboty, by utrzymać siebie i studiującą narzeczoną, potem żonę, potem żonę i dziecko. Robiłem na etacie, wracałem, robiłem zlecenia. Dopiero krok po kroku ogarnąłem się. Teraz pracuję lżej, zarabiam dużo lepiej.


No, baby to zawsze mają trudniej w życiu....

Z pieluchami tak - teściowa dostała kiedyś op....bo próbowała po mnie poprawić. Było dobrze. Zmieniłem setki, może tysiące pieluch u dwójki dzieci. No, ale nie wiem jak...Ostentacyjnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 września 2023 o 12:46