@LowcaKomedii ale nie uważasz, że to kuriozalne powoływać się na merytoryczne, a posługiwać się argumentami odnoszącymi się do domniemanych cech i emocji?
Przede wszystkim Petru ma dar do lapsusów, natomiast idiotą nie jest (dość oczywistym jest, że ktoś z jego środowiska go sprzedał z tą wycieczką aby się go pozbyć), a Mentzen po prostu zlekceważył Petru, a ten przygotował się i w oczywisty sposób przekręcał dość skutecznie to co Mentzen twierdził. Na zasadzie ich pomysłu na SZ "na ile leczenia stać będzie pana za 4300, na leczenie raka przecież to za mało".
Mówienie, że politycy posługują się faktami i logiką jest swego rodzaju naiwnością lub uwielbieniem wobec kogoś, no żaden z nich tym się nie posługuje, tylko gra na emocjach. Najbardziej to widać na głównej linii podziału jedni mówią, że Tusk to rudy niemiecki diabeł, a drudzy, że Jarek to mały zawistny dyktator szukający zemsty za śmierć brata, jest w tym merytoryka?
@Tibr Rozpisałeś się, ale nie zmienisz faktu, że Memcen popuścił w spodenki i nie chciał kolejnej spektakularnej porażki. Dwukrotnie się zgodził, dwukrotnie zaliczył wtopę. Po co mu była trzecia tura? Wnioski mógł wyciągnąć już po pierwszej porażce. Po prostu, nie chciał się znowu ośmieszyć - end of story. Nie ma co prawić kazań i próbować go wybielić.
@LowcaKomedii wybielam tym, że piszę, że Petru nie jest idiotą? Oceniam to z dystansem z boku tak jak to wygląda.
Z punktu widzenia Mentzena jaki sens miałoby to ponowne spotkanie? Oni jest potrzebne Petru aby się odbudować, Mentzen swoich wyborców nie musi przekonywać, a wyborców Petru raczej też nie bardzo. Paradoks jest taki, że ze swoim poglądami to w każdym normalnym (anglosaskim) systemie politycznym byliby obaj po tej samej stronie sceny, nie robiąc jednak ukłonów na lewo (piję do tych socjalnych argumentów, które jednak podnoszą w jakieś części).
@Tibr "Z punktu widzenia Mentzena jaki sens miałoby to ponowne spotkanie?" - mógłby się zrehabilitować. Cały internet z niego ciśnie po tych dwóch wcześniejszych debatach, co oczywiście dotarło również do jego wyborców. Jeżeli by się przygotował i przyzwoicie wypadł z pewnością byłoby to lepsze rozwiązanie niż zostawienie tak tego. W obecnej sytuacji wychodzi na to, że miał być super-hiper ekonomistą, kandydatem na ministra finansów, a pierwszy lepszy "ekonomista" orze nim pole.
@LowcaKomedii czyli według ciebie człowiek poniekąd wypromowany przez Balcerowicza (to pewnie musiał mu się podobać fizycznie) to pierwszy lepszy ekonomista? lol to tak w takim razie to wybielam Mentzena xD
Sorry piszesz z punktu widzenia swojego, śmieją się z niego tak jak ty osoby które w życiu go nie poparłby. To tak jak debata Tusk z Kaczyńskim, czy przekonałaby kogoś z wyborców przeciwnika?
Niestety nie jesteśmy anglosasami gdzie tam taka debata coś zmienia.
Życzył bym sobie zostawiając już tych dwóch "bohaterów" że tamci starsi "koledzy" wraz z kilkoma kompanami odejdą w końcu z polityki i dostaniemy drugą szansę na normalność, bo dopóki będą nami rządzić te stare dziady pamiętające Magdalenkę to lepiej nie będzie.
Sorry ale ci dwaj (Mentzen i Petru) w ogóle mnie nie grzeją, gdyby od ich starcia coś zależało w naszej polityce to ..., ale ich starcie poza kilkoma menami w głowie przeciętnego Kowalskiego przejdzie bez echa i zostanie swetru i ten śmieszek z tik toka. A może szkoda, że nie ich słowami, a tych dwóch starszych panów ludzie się odpalają.
@Tibr "Sorry piszesz z punktu widzenia swojego, śmieją się z niego tak jak ty osoby które w życiu go nie poparłby" - nie, niezbyt zadowoleni z tego jak wypadł byli również konfederaci, piszący, że wypadł "dość średnio". Jeśli kuc ci pisze, że ich ekonomiczne guru wypadło dość średnio, to wiedz, że coś się dzieje.
Po takich dwóch debatach, kiedy jest zapraszany KOLEJNY raz i odrzuca to zaproszenie, to masz kolejny dowód na to, że sam Mentzen doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że wypadł bardzo kiepsko.
Mamy kampanię wyborczą, a prezes partii woli nagrać tiktoka niż pojawić się w telewizji (przy czym konfederaci często spłakiwali się, że nigdzie ich nie zapraszają i że dziennikarze ich bojkotują).
"ale ich starcie poza kilkoma menami w głowie przeciętnego Kowalskiego przejdzie bez echa i zostanie swetru i ten śmieszek z tik toka" - to po co były dwie wcześniejsze debaty? Nie każda debata ma zmienić nie wiadomo co. Można je obejrzeć również w celach rozrywkowych.
Słabo tak sobie żartować z czyjejś śmierci, nawet małego zwierzątka. To brak szacunku do życia.
Warto dodać, że ostatnio Petru znowu wystąpił w Polsacie, Mentzen również dostał zaproszenie, ale odmówił :)
@LowcaKomedii ale nie uważasz, że to kuriozalne powoływać się na merytoryczne, a posługiwać się argumentami odnoszącymi się do domniemanych cech i emocji?
Przede wszystkim Petru ma dar do lapsusów, natomiast idiotą nie jest (dość oczywistym jest, że ktoś z jego środowiska go sprzedał z tą wycieczką aby się go pozbyć), a Mentzen po prostu zlekceważył Petru, a ten przygotował się i w oczywisty sposób przekręcał dość skutecznie to co Mentzen twierdził. Na zasadzie ich pomysłu na SZ "na ile leczenia stać będzie pana za 4300, na leczenie raka przecież to za mało".
Mówienie, że politycy posługują się faktami i logiką jest swego rodzaju naiwnością lub uwielbieniem wobec kogoś, no żaden z nich tym się nie posługuje, tylko gra na emocjach. Najbardziej to widać na głównej linii podziału jedni mówią, że Tusk to rudy niemiecki diabeł, a drudzy, że Jarek to mały zawistny dyktator szukający zemsty za śmierć brata, jest w tym merytoryka?
@Tibr Rozpisałeś się, ale nie zmienisz faktu, że Memcen popuścił w spodenki i nie chciał kolejnej spektakularnej porażki. Dwukrotnie się zgodził, dwukrotnie zaliczył wtopę. Po co mu była trzecia tura? Wnioski mógł wyciągnąć już po pierwszej porażce. Po prostu, nie chciał się znowu ośmieszyć - end of story. Nie ma co prawić kazań i próbować go wybielić.
@LowcaKomedii wybielam tym, że piszę, że Petru nie jest idiotą? Oceniam to z dystansem z boku tak jak to wygląda.
Z punktu widzenia Mentzena jaki sens miałoby to ponowne spotkanie? Oni jest potrzebne Petru aby się odbudować, Mentzen swoich wyborców nie musi przekonywać, a wyborców Petru raczej też nie bardzo. Paradoks jest taki, że ze swoim poglądami to w każdym normalnym (anglosaskim) systemie politycznym byliby obaj po tej samej stronie sceny, nie robiąc jednak ukłonów na lewo (piję do tych socjalnych argumentów, które jednak podnoszą w jakieś części).
@Tibr "Z punktu widzenia Mentzena jaki sens miałoby to ponowne spotkanie?" - mógłby się zrehabilitować. Cały internet z niego ciśnie po tych dwóch wcześniejszych debatach, co oczywiście dotarło również do jego wyborców. Jeżeli by się przygotował i przyzwoicie wypadł z pewnością byłoby to lepsze rozwiązanie niż zostawienie tak tego. W obecnej sytuacji wychodzi na to, że miał być super-hiper ekonomistą, kandydatem na ministra finansów, a pierwszy lepszy "ekonomista" orze nim pole.
@LowcaKomedii czyli według ciebie człowiek poniekąd wypromowany przez Balcerowicza (to pewnie musiał mu się podobać fizycznie) to pierwszy lepszy ekonomista? lol to tak w takim razie to wybielam Mentzena xD
Sorry piszesz z punktu widzenia swojego, śmieją się z niego tak jak ty osoby które w życiu go nie poparłby. To tak jak debata Tusk z Kaczyńskim, czy przekonałaby kogoś z wyborców przeciwnika?
Niestety nie jesteśmy anglosasami gdzie tam taka debata coś zmienia.
Życzył bym sobie zostawiając już tych dwóch "bohaterów" że tamci starsi "koledzy" wraz z kilkoma kompanami odejdą w końcu z polityki i dostaniemy drugą szansę na normalność, bo dopóki będą nami rządzić te stare dziady pamiętające Magdalenkę to lepiej nie będzie.
Sorry ale ci dwaj (Mentzen i Petru) w ogóle mnie nie grzeją, gdyby od ich starcia coś zależało w naszej polityce to ..., ale ich starcie poza kilkoma menami w głowie przeciętnego Kowalskiego przejdzie bez echa i zostanie swetru i ten śmieszek z tik toka. A może szkoda, że nie ich słowami, a tych dwóch starszych panów ludzie się odpalają.
@Tibr "Sorry piszesz z punktu widzenia swojego, śmieją się z niego tak jak ty osoby które w życiu go nie poparłby" - nie, niezbyt zadowoleni z tego jak wypadł byli również konfederaci, piszący, że wypadł "dość średnio". Jeśli kuc ci pisze, że ich ekonomiczne guru wypadło dość średnio, to wiedz, że coś się dzieje.
Po takich dwóch debatach, kiedy jest zapraszany KOLEJNY raz i odrzuca to zaproszenie, to masz kolejny dowód na to, że sam Mentzen doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że wypadł bardzo kiepsko.
Mamy kampanię wyborczą, a prezes partii woli nagrać tiktoka niż pojawić się w telewizji (przy czym konfederaci często spłakiwali się, że nigdzie ich nie zapraszają i że dziennikarze ich bojkotują).
"ale ich starcie poza kilkoma menami w głowie przeciętnego Kowalskiego przejdzie bez echa i zostanie swetru i ten śmieszek z tik toka" - to po co były dwie wcześniejsze debaty? Nie każda debata ma zmienić nie wiadomo co. Można je obejrzeć również w celach rozrywkowych.