@Czubbajka Oczywiście że są, bo świat nie jest zero jedynkowym ale jednak statystycznie rzecz biorąc my kobiety bardziej zwracamy uwagę na uczucia i emocje a mężczyźni podchodzą bardziej rzeczowo na zasadzie zadania do wykonania.
@Karolciami bo generalnie kobiety interesują się społecznością, relacjami międzyludzkimi, ludźmi. Mężczyźni natomiast interesują się rzeczami, zadaniami do wykonania jak to określiłaś itp itd.
@Karolciami Statystycznie to jak wychodzę z psem na spacer, to każde z nas ma po trzy nogi.
Ja bym się wypytała o te śruby i szczegóły techniczne, a mój mąż na samą myśl o takich rzeczach mdleje. I czegoś to dowodzi? Nie mam zamiaru być "statystyczną kobietą", i nie chcę "statystycznego męża".
@Quess Znam wielu facetów, którzy uwielbiają plotkowanie, wiedzą kto z kim, a relacje są dla nich solą życia. Nie rozumiem, po co się tak ludzi szufladkuje, że kobiety to, a mężczyźni to tamto. Każdy człowiek jest inny i dajmy mu być sobą. Zgodnie z tym co piszesz, ja odpowiadam definicji mężczyzny, a nim nie jestem.
@Czubbajka I dobrze. Każdy ma prawo być takim jakim chce dopóki nie krzywdzi innych. Świat nie jest zero jedynkowy i to jest super.
Natomiast statystyka pozwala nam przewidzieć zachowanie większości i dostosować do tej części własne zachowanie. Oczywiście nie zawsze to się uda (jak np w Twoim przypadku) jednak nadal zapewnia nam dużo większą szansę powodzenia.
@Czubbajka to nic nie zmienia. Należysz do mniejszości kobiet które mają inne niż typowe zainteresowania i tyle, ale z drugiej strony jak to typowa kobieta musisz zrobić z igly widły... Ja nikogo nie szufladkuje, napisałem jedynie jak sprawa wygląda w WIĘKSZOŚCI przypadków.
Mama zapytała jak sie czujesz i czy poszło dobrze. Jesteśmy społecznie uczeni od małego, ze na takie pytania odpowiada się ogólnikowo. (Nie mówimy np.: czulam niepokój, bylo mi niedobrze od zapachu szpitala, a teraz znieczulenie mija i mnie swędzi)
Za to tata zapytał co ci tam robili. Pytanie otwarte, opisowe. To córka opisala, jak ją na polskim uczyli ;-)
Jeśli już, to widać tu różnicę pomiędzy tą konkretną matką a tym konkretnym ojcem. A nie zaraz tam płci...
Są też wylewni ojcowie i rzeczowe matki.
@Czubbajka Oczywiście że są, bo świat nie jest zero jedynkowym ale jednak statystycznie rzecz biorąc my kobiety bardziej zwracamy uwagę na uczucia i emocje a mężczyźni podchodzą bardziej rzeczowo na zasadzie zadania do wykonania.
@Czubbajka oczywiście, że kobieta to powiedziała:) Takie one som.
@Czubbajka Święta prawda! U mnie byłoby dokładnie odwrotnie... :/
@Karolciami bo generalnie kobiety interesują się społecznością, relacjami międzyludzkimi, ludźmi. Mężczyźni natomiast interesują się rzeczami, zadaniami do wykonania jak to określiłaś itp itd.
@Karolciami Statystycznie to jak wychodzę z psem na spacer, to każde z nas ma po trzy nogi.
Ja bym się wypytała o te śruby i szczegóły techniczne, a mój mąż na samą myśl o takich rzeczach mdleje. I czegoś to dowodzi? Nie mam zamiaru być "statystyczną kobietą", i nie chcę "statystycznego męża".
@Quess Znam wielu facetów, którzy uwielbiają plotkowanie, wiedzą kto z kim, a relacje są dla nich solą życia. Nie rozumiem, po co się tak ludzi szufladkuje, że kobiety to, a mężczyźni to tamto. Każdy człowiek jest inny i dajmy mu być sobą. Zgodnie z tym co piszesz, ja odpowiadam definicji mężczyzny, a nim nie jestem.
@Czubbajka I dobrze. Każdy ma prawo być takim jakim chce dopóki nie krzywdzi innych. Świat nie jest zero jedynkowy i to jest super.
Natomiast statystyka pozwala nam przewidzieć zachowanie większości i dostosować do tej części własne zachowanie. Oczywiście nie zawsze to się uda (jak np w Twoim przypadku) jednak nadal zapewnia nam dużo większą szansę powodzenia.
@Czubbajka to nic nie zmienia. Należysz do mniejszości kobiet które mają inne niż typowe zainteresowania i tyle, ale z drugiej strony jak to typowa kobieta musisz zrobić z igly widły... Ja nikogo nie szufladkuje, napisałem jedynie jak sprawa wygląda w WIĘKSZOŚCI przypadków.
Podobno córeczki są tatusiowe, więc....
Mama zapytała jak sie czujesz i czy poszło dobrze. Jesteśmy społecznie uczeni od małego, ze na takie pytania odpowiada się ogólnikowo. (Nie mówimy np.: czulam niepokój, bylo mi niedobrze od zapachu szpitala, a teraz znieczulenie mija i mnie swędzi)
Za to tata zapytał co ci tam robili. Pytanie otwarte, opisowe. To córka opisala, jak ją na polskim uczyli ;-)
mam dziwne wrażenie, że po prostu, matka chciała dowiedzieć się, czy wszystko poszło dobrze, a ojciec, stwierdził, że spróbuje córkę rozbawić
czy ktoś sprawdza czujność.? Już widziałem tego demota. Przepraszam że się odważyłem
@mariuszo1980 Bezczelny!
ja jestem takim ojcem xd ( jestem mamą) , ale staram się brać życie na wesoło i z poczuciem humoru. :)