@xargs my (opozycja) pomagamy Ukrainie, a PIS Rosji. Mówiąc inaczej- to skomplikowane, zależy kogo pytasz.
A jeszcze niedawno nazywało się ruskimi onucami nie PISowców, ale tych, którzy chcieli upamiętnić ofiary UPA i Bandery. Mimo że ci drudzy w przeciwieństwie do PIS nie mieli złych intencji i nie chcieli działać na szkodę Ukrainy.
@5g3g Z tego co rozumiem (bo nie siedzę w temacie, a znam przekaz medialny) normy dotyczące upraw i produkcji żywności są w UE wyśrubowane. Wyższe niż w US czy UA. Nasi rolnicy żeby spełniać te normy musza ponosić określone wydatki, więc ich zboże jest droższe (oczekują za nie wyższej ceny). UA tych norm spełniać nie musi, więc ich jest tańsze. I problemy są dwa. Zboże to może dziwnymi kanałami dostać się do produkcji spożywczej, więc będzie oszukiwany klient (być może też narażony na konsekwencje zdrowotne). Tanie zboże z UA spowoduje, że nie będzie zbytu na droższe zboże PL. Rolnicy nie sprzedadzą lub raczej sprzedadzą mniej/taniej i to ich uderzy po kieszeni.
@Hermes_Trismegistos odkąd pamiętam rolnicy twierdzą, że "im się nie opłaca". Akurat przewaga Ukrainy przy uprawie zbóż nie kryje się "w wyśrubowanych norm". Akurat koszt środków ochrony roślin w przypadku zbóż nie jest aż tak wysoki by zrownoważyl transport z Ukrainy. Przewaga tkwi w czarnoziemach, tańszej sile roboczej, efekcie skali(gospodarstwa w Ukrainie są znacznie większe niż w Polsce). Przed wojna mieli też tańsze paliwo. Nie wiem jak jest teraz. Ale spokojnie polscy rolnicy wyszliby na swoje. Zarobili by mniej, ale nie wierz w bajki o tym, że ponieśliby straty. Na starcie dostają 1 tys PLN dopłat do ha, ale może więcej. Cena tony pszenicy to ok 1000. Koszty będą zależały od rolnika. Taka wersja biedna to ok1 tys/ha ale nie polecana bo zabierze średnio może ze 2- 3 tony. I w takim wariancie lepiej żeby się nie brał za pszenice. Wersja na bogato to koszt ok. 5000 /ha. Ale wtedy można liczyć na średnie zbiory 8-10ton. No chyba że ma kiepska ziemię, ale znowu - wtedy lepiej w pszenice lepiej się nie bawić. Z mojej perspektywy to granicę opłacalności to jakie 500-600pln za tonę. Trochę gorzej jak dzierżawisz ziemię. Zwykle umowy odzierzawe są takie że właściciel zabiera dopłaty z EU i jeszcze trzeba mu oddać rownowartosc1-2 ton pszenicy.
To zamknac granice dla nich, skonczyc z zezwalaniem na pomoc wojskowa z naszego terytorium skoro sami graja do bramki russiji... Co tylko ICH interesy sie licza? Niech sie gonia, sa wyjatkowo bezczelni, samozwanczy obroncy europy sie znalezli. Mam dosyc ich wojenki
@rafik3001 póki co, to oligarchia ruska, ukraińska i holdingi zachodnie, posiadające ziemię na Ukrainie zarabiają na Polsce. Ukraina wyeksportowała więcej pszenicy, niż jest w stanie wyprodukować, przepychają przez swoje terytorium ruskie lub kazachskie zboże, przybijając swój papier
@rafik3001
Skąd kasa po wojnie? Bo chyba nie myślisz że dotrzymają obietnic jakoby polskie firmy będą odbudowywać Ukrainę? Teraz tak mówią a potem co do czego, przyjdzie "korzystniejsza oferta" z innych krajów a Polak jak zawsze zostanie goły i honorowy
@matkapolka35 wojny to zawsze byl niznes i reset potem kredyty itd zobaczysz jak po wojnie nie bedzie u nas nawet cementu lub ile bedzie kosztowal bo wszystko pojedzie tam
@siryj choćby od kierowców ciężarówek, którzy widzą jakie cuda dzieją się na granicy z Ukrainą (w 2022r wywozili całe składy nawozu i paliwa, które na fakturze miały wartość 1 zł za tonę. Ile Polacy wtedy płacili za paliwo czy nawozy?)
Żeby tylko istniało takie magiczne narzędzie, które pozwalałoby podwyższyć koszty takiego towaru na granicy, żeby nie była opłacalna jego sprzedaż w kraju...:D
@Hermes_Trismegistos Takie magiczne narzędzie nazywa się cłem. Ale po to Polska wchodziła do Unii, a Ukraina do strefy wolnego handlu, żeby ceł nie było i wszyscy mogli korzystać z najniższych możliwych cen. Co za świat: wysokie ceny - źle. Niskie - też źle. Nie dogodzisz.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 września 2023 o 17:54
To teraz zróbmy test jakości zboża i ciekawe czy nie należał by się pozew w stronę Ukrainy. Do tego obowiązek przeglądu technicznego i polskiego oc dla ich samochodów. Jak się bawić to się bawić, a co :)
Dziwne, mamy dopłaty do paliwa, do nawozów, do hektara, do maszyn, do KRUS i mimo to produkcja droższa niż gdzie tych dopłat nie ma.
Z drugiej strony wychodzi, że nadgorliwe pomaganie niczemu nie służy. Walczą na pół gwizdka, jakby chcieli wygrać a nie chcieli. Zdrowe byczki ukraińskie zamiast walczyć dobrze się bawią w PL. A my to sponsorujemy. UKR powinna dostać ultimatum, albo się zbierają i kończą konflikt, albo biorą zabawę na swój koszt. Po zajęciu Krymu też niby walczyli...
@fishe27 Powodem może być to że u nas czarnoziemy to około 2% gleb uprawnych. Na Ukrainie czarnoziemu od uja po horyzont i jeszcze więcej. Więc zboże rośnie jak głupie. Ale tak to jest jak "Po co mam się tego uczyć w szkole, w życiu nie będzie mi to potrzebne".
@lameria Szkoła uczy, że jeśli czegoś nie potrafisz, albo za dużo cię to kosztuje to lepiej to kupić i zająć się tym co przynosi dochód (make or buy). Jeśli można taniej importować niż wytwarzać to po co to robić. Wykorzystać ziemię w inny sposób. Jeśli za sprzątanie mieszkania zapłacisz 200zł, a w tym czasie możesz zarobić 600 to po co się męczyć - niech zrobi ten, kto lepiej potrafi.
@fishe27
Uważam że podejście masz dobre, sensowne i logiczne ale świat nie jest czarno-bialy i trzeba patrzeć głębiej. Uzależnienia się od innych krajów w kwestiach tak kluczowych jak zboże, nie jest rozsądnym rozwiązaniem. To trochę tak jak Niemcy uzależnili się od Rosyjskiego gazu.
No i wyszło szydło z worka. Jak sie pomagało było cacy, a jak sie troche o swoje chce zadbać, to straszą sądem. Tfu. Niewdzięczny naród. Nigdy ich nie trawiłem, nawet jak zaczela sie wojna
Po to przecież Ukraina podpisała umowę o wolnym handlu, żeby sprzedawać towary na europejskim rynku. Ale co tam, Polacy wolą narzekać na wysokie ceny chleba, niż otworzyć swój rynek zgodnie z umową i korzystać z niższej ceny zbóż. A do tego jeszcze trochę pohejtować na Ukraińców.
Dlaczego nikt nie bada parametrównp pestycydów? Zawróciło by sie kilka transportów i nie ma problemu. np na Ukrainie stosowane są nikotynoidy ktore w UE sa zakazane.
Zamiast bezmyślnie jazgotać na Ukrainę, że dba o swoje rolnictwo, może tak sięgnąć do źródła problemu? Jak miało ukraińskie zboże iść tranzytem przez Polskę, to się znalazło paru cwaniaków z miodem w uszach (i układami u miłościwie na panujących), żeby zatrzymać to zboże w Polsce. I zawalili spichlerze zbożem technicznym. Więc ceny skupu polskiego zboża poleciały na łeb, rolnicy zaczęli się burzyć wiec rządzące matołki tworzą jakieś półśrodki pod publikę. No i czytając komentarze to trafili, bo publika wyje z rozpaczy że Ukraińcy niewdzięczni.
Możecie się oburzać ale to pis chętnie to zboże zwozi do Polski, żeby sztucznie obniżyć ceny. Wystarczyłaby kontrola transportu jak jest np. w przypadku paliwa. No ale pis woli, żeby zboże po przekroczeniu granicy w magiczny sposób znikało z cieżarówek, przy okazji dając zarobek lokalnym działaczom... Oczywiście gęba pełna frazesów o ochronie rolników i polskiego rolnictwa, a w rzeczywistości wałki na zbożu...
Polska nie umie i nie umiała dbać o swój interes. W tej sprawie UE ma wywalone, bo głownie to Polska traci najwięcej na wolnym handlu z Ukrainą (a przez nią pewnie przechodzi towar z innych krajów wschodnich).
Ukraina wypycha wszystko, to co wymłóciła w tym roku, jak i to co zalegało w silosach.
W tym przypadku nie powinno się dawać embarga, a wprowadzić takie regulację, że jakby ono było. Wszystko robi się pod publikę i do mediów - tak nie prowadzi się interesów!
Nie powiecie mi, że polscy politycy nie potrafią stwarzać pozorów, a po cichu robić swoje - no przecież, że potrafią i tak właśnie robi się interesy na szczeblu państwa na zachodzie.
Tak Ukraina przez nas cierpi? No dobra, więc kończmy z pomocą, niech sobie już sami radzą. Ile można w nich ładować i pomagać, a te szuje kąsają rękę karmiącą?
@Mr_Winsor ja wiem, że nikt ukrom nie pomaga tak sobie. Każdy wyprzedaje starą amunicję, próbuje nową na obcym terenie. Ale jeżeli ukraińscy chcą nam wprowadzać restrykcje na nasze produkty, to my wprowadzimy restrykcje na militaria. Niech się bawią czym mają jak nie potrafią docenić co dla nich robimy.
W końcu by się Dudu na coś przydał i przyklepal jakoś zakaz transportu broni, amunicji i pojazdów wojskowych przez nasz kraj do Ukrainy. Niech sami sobie radzą. Tfu.
Za bardzo tej ukrainie żeśmy pomogli. Teraz nam odpłacają. Rozpanoszyli się jakby byli u siebie. Biedota została walczyć a bogole jak to zwykle uciekli. Jak tak dalej pójdzie... nie będę lepiej kończył... .
To może tak dla zamknąć granice, wstrzymać pomoc - niech skarżą i radzą sobie sami. Nigdy się nie nauczymy jako Państwo. Nigdy z Ukraińca nie będzie przyjaciela!!!
Ukrainę przy życiu trzymają chęć wykrwawienia Ruska oraz surowce naturalne.
No i oczywiście jest to poligon doświadczalny.
Nasz jedyny interes to wykrwawienie Ruska.
Reszta idzie do mocarstw.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
18 września 2023 o 22:47
jak coś im nie pasuje mogą sobie sami radzić, a jak tacy mądrzy to niech zwrócą co już dostali i wracają do siebie, zamiast siedzieć na Polskich zasiłkach za pieniądze Polskiego podatnika. Nikt ich na siłę nie trzyma.
To pomagamy tym z Ukrainy czy z Rosji? Bo ja już się pogubiłem.
@xargs Pomagamy Ukrainie, ale nie kosztem własnej gospodarki i własnego zdrowia.
@xargs
Najwyraźniej ukraińcy nie chcą naszej pomocy.
@pawel24pl Powiedz to Morawieckiemu kiedy znów wiosną na zimę kupi węgiel od ruskich.
@pawel24pl nie bardzo mogę zrozumieć. Ale w sensie udowodniono, że to zboże jakieś toksyczne, tańsza mąka szkodzibgospodarce?
@xargs my (opozycja) pomagamy Ukrainie, a PIS Rosji. Mówiąc inaczej- to skomplikowane, zależy kogo pytasz.
A jeszcze niedawno nazywało się ruskimi onucami nie PISowców, ale tych, którzy chcieli upamiętnić ofiary UPA i Bandery. Mimo że ci drudzy w przeciwieństwie do PIS nie mieli złych intencji i nie chcieli działać na szkodę Ukrainy.
@5g3g Z tego co rozumiem (bo nie siedzę w temacie, a znam przekaz medialny) normy dotyczące upraw i produkcji żywności są w UE wyśrubowane. Wyższe niż w US czy UA. Nasi rolnicy żeby spełniać te normy musza ponosić określone wydatki, więc ich zboże jest droższe (oczekują za nie wyższej ceny). UA tych norm spełniać nie musi, więc ich jest tańsze. I problemy są dwa. Zboże to może dziwnymi kanałami dostać się do produkcji spożywczej, więc będzie oszukiwany klient (być może też narażony na konsekwencje zdrowotne). Tanie zboże z UA spowoduje, że nie będzie zbytu na droższe zboże PL. Rolnicy nie sprzedadzą lub raczej sprzedadzą mniej/taniej i to ich uderzy po kieszeni.
@Hermes_Trismegistos odkąd pamiętam rolnicy twierdzą, że "im się nie opłaca". Akurat przewaga Ukrainy przy uprawie zbóż nie kryje się "w wyśrubowanych norm". Akurat koszt środków ochrony roślin w przypadku zbóż nie jest aż tak wysoki by zrownoważyl transport z Ukrainy. Przewaga tkwi w czarnoziemach, tańszej sile roboczej, efekcie skali(gospodarstwa w Ukrainie są znacznie większe niż w Polsce). Przed wojna mieli też tańsze paliwo. Nie wiem jak jest teraz. Ale spokojnie polscy rolnicy wyszliby na swoje. Zarobili by mniej, ale nie wierz w bajki o tym, że ponieśliby straty. Na starcie dostają 1 tys PLN dopłat do ha, ale może więcej. Cena tony pszenicy to ok 1000. Koszty będą zależały od rolnika. Taka wersja biedna to ok1 tys/ha ale nie polecana bo zabierze średnio może ze 2- 3 tony. I w takim wariancie lepiej żeby się nie brał za pszenice. Wersja na bogato to koszt ok. 5000 /ha. Ale wtedy można liczyć na średnie zbiory 8-10ton. No chyba że ma kiepska ziemię, ale znowu - wtedy lepiej w pszenice lepiej się nie bawić. Z mojej perspektywy to granicę opłacalności to jakie 500-600pln za tonę. Trochę gorzej jak dzierżawisz ziemię. Zwykle umowy odzierzawe są takie że właściciel zabiera dopłaty z EU i jeszcze trzeba mu oddać rownowartosc1-2 ton pszenicy.
To zamknac granice dla nich, skonczyc z zezwalaniem na pomoc wojskowa z naszego terytorium skoro sami graja do bramki russiji... Co tylko ICH interesy sie licza? Niech sie gonia, sa wyjatkowo bezczelni, samozwanczy obroncy europy sie znalezli. Mam dosyc ich wojenki
@Assasinsninja ok masz racje tylko ze polska chce zarobic na tej wojence jak i po i to spora kase
@rafik3001 póki co, to oligarchia ruska, ukraińska i holdingi zachodnie, posiadające ziemię na Ukrainie zarabiają na Polsce. Ukraina wyeksportowała więcej pszenicy, niż jest w stanie wyprodukować, przepychają przez swoje terytorium ruskie lub kazachskie zboże, przybijając swój papier
@rafik3001
Skąd kasa po wojnie? Bo chyba nie myślisz że dotrzymają obietnic jakoby polskie firmy będą odbudowywać Ukrainę? Teraz tak mówią a potem co do czego, przyjdzie "korzystniejsza oferta" z innych krajów a Polak jak zawsze zostanie goły i honorowy
@matkapolka35 wojny to zawsze byl niznes i reset potem kredyty itd zobaczysz jak po wojnie nie bedzie u nas nawet cementu lub ile bedzie kosztowal bo wszystko pojedzie tam
@rafik3001 Tak jak zarobiliśmy na odbudowie Iraku?
@marekmarecki123 skąd takie info?
@siryj choćby od kierowców ciężarówek, którzy widzą jakie cuda dzieją się na granicy z Ukrainą (w 2022r wywozili całe składy nawozu i paliwa, które na fakturze miały wartość 1 zł za tonę. Ile Polacy wtedy płacili za paliwo czy nawozy?)
@marekmarecki123 chodziło mi o zboże pochodzenia rosyjskiego bądź kazachstańskiego.
Żeby tylko istniało takie magiczne narzędzie, które pozwalałoby podwyższyć koszty takiego towaru na granicy, żeby nie była opłacalna jego sprzedaż w kraju...:D
@Hermes_Trismegistos Takie magiczne narzędzie nazywa się cłem. Ale po to Polska wchodziła do Unii, a Ukraina do strefy wolnego handlu, żeby ceł nie było i wszyscy mogli korzystać z najniższych możliwych cen. Co za świat: wysokie ceny - źle. Niskie - też źle. Nie dogodzisz.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2023 o 17:54
Czy Kijów ogłosi też restrykcje na import dział, czołgów, samolotów i amunicji?
Jedno co trzeba im przyznać - umieją dbać o swoje.
@nixelad Przysłowie "nie gryź ręki, która Cię karmi" jest o tym, jak dbać o swoje, a nie o tym, jak być pięknym wewnętrznie.
Zapłacić i odjąć 2x z pomocy którą udzielamy
To teraz zróbmy test jakości zboża i ciekawe czy nie należał by się pozew w stronę Ukrainy. Do tego obowiązek przeglądu technicznego i polskiego oc dla ich samochodów. Jak się bawić to się bawić, a co :)
Macie swoją U-KRAINĘ! Głupcy!!
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2023 o 13:12
Dziwne, mamy dopłaty do paliwa, do nawozów, do hektara, do maszyn, do KRUS i mimo to produkcja droższa niż gdzie tych dopłat nie ma.
Z drugiej strony wychodzi, że nadgorliwe pomaganie niczemu nie służy. Walczą na pół gwizdka, jakby chcieli wygrać a nie chcieli. Zdrowe byczki ukraińskie zamiast walczyć dobrze się bawią w PL. A my to sponsorujemy. UKR powinna dostać ultimatum, albo się zbierają i kończą konflikt, albo biorą zabawę na swój koszt. Po zajęciu Krymu też niby walczyli...
@fishe27 Powodem może być to że u nas czarnoziemy to około 2% gleb uprawnych. Na Ukrainie czarnoziemu od uja po horyzont i jeszcze więcej. Więc zboże rośnie jak głupie. Ale tak to jest jak "Po co mam się tego uczyć w szkole, w życiu nie będzie mi to potrzebne".
@lameria Szkoła uczy, że jeśli czegoś nie potrafisz, albo za dużo cię to kosztuje to lepiej to kupić i zająć się tym co przynosi dochód (make or buy). Jeśli można taniej importować niż wytwarzać to po co to robić. Wykorzystać ziemię w inny sposób. Jeśli za sprzątanie mieszkania zapłacisz 200zł, a w tym czasie możesz zarobić 600 to po co się męczyć - niech zrobi ten, kto lepiej potrafi.
@fishe27
Uważam że podejście masz dobre, sensowne i logiczne ale świat nie jest czarno-bialy i trzeba patrzeć głębiej. Uzależnienia się od innych krajów w kwestiach tak kluczowych jak zboże, nie jest rozsądnym rozwiązaniem. To trochę tak jak Niemcy uzależnili się od Rosyjskiego gazu.
@fishe27 A pytania zadajesz bo to Twój sposób na podryw, czy raczej ignorancja w jakiejś tematyce?
No i wyszło szydło z worka. Jak sie pomagało było cacy, a jak sie troche o swoje chce zadbać, to straszą sądem. Tfu. Niewdzięczny naród. Nigdy ich nie trawiłem, nawet jak zaczela sie wojna
Po to przecież Ukraina podpisała umowę o wolnym handlu, żeby sprzedawać towary na europejskim rynku. Ale co tam, Polacy wolą narzekać na wysokie ceny chleba, niż otworzyć swój rynek zgodnie z umową i korzystać z niższej ceny zbóż. A do tego jeszcze trochę pohejtować na Ukraińców.
@Geoffrey Dokładnie. Niektórym z tutaj komentujących chyba pasuje wysoka inflacja.
Dlaczego nikt nie bada parametrównp pestycydów? Zawróciło by sie kilka transportów i nie ma problemu. np na Ukrainie stosowane są nikotynoidy ktore w UE sa zakazane.
Zamiast bezmyślnie jazgotać na Ukrainę, że dba o swoje rolnictwo, może tak sięgnąć do źródła problemu? Jak miało ukraińskie zboże iść tranzytem przez Polskę, to się znalazło paru cwaniaków z miodem w uszach (i układami u miłościwie na panujących), żeby zatrzymać to zboże w Polsce. I zawalili spichlerze zbożem technicznym. Więc ceny skupu polskiego zboża poleciały na łeb, rolnicy zaczęli się burzyć wiec rządzące matołki tworzą jakieś półśrodki pod publikę. No i czytając komentarze to trafili, bo publika wyje z rozpaczy że Ukraińcy niewdzięczni.
Możecie się oburzać ale to pis chętnie to zboże zwozi do Polski, żeby sztucznie obniżyć ceny. Wystarczyłaby kontrola transportu jak jest np. w przypadku paliwa. No ale pis woli, żeby zboże po przekroczeniu granicy w magiczny sposób znikało z cieżarówek, przy okazji dając zarobek lokalnym działaczom... Oczywiście gęba pełna frazesów o ochronie rolników i polskiego rolnictwa, a w rzeczywistości wałki na zbożu...
Może niech zakażą importu naszej amunicji?
na ich miejscu każdy robił by tak samo, ich gospodarka ledwo zipie, dbają o wszystko na czym mogą jeszcze zarabiać. a u nas po wyborach to zniosą.
Polska nie umie i nie umiała dbać o swój interes. W tej sprawie UE ma wywalone, bo głownie to Polska traci najwięcej na wolnym handlu z Ukrainą (a przez nią pewnie przechodzi towar z innych krajów wschodnich).
Ukraina wypycha wszystko, to co wymłóciła w tym roku, jak i to co zalegało w silosach.
W tym przypadku nie powinno się dawać embarga, a wprowadzić takie regulację, że jakby ono było. Wszystko robi się pod publikę i do mediów - tak nie prowadzi się interesów!
Nie powiecie mi, że polscy politycy nie potrafią stwarzać pozorów, a po cichu robić swoje - no przecież, że potrafią i tak właśnie robi się interesy na szczeblu państwa na zachodzie.
Tak Ukraina przez nas cierpi? No dobra, więc kończmy z pomocą, niech sobie już sami radzą. Ile można w nich ładować i pomagać, a te szuje kąsają rękę karmiącą?
@mazii
Dopóki nie wykrwawimy Ruska.
Chociaż pomoc militarna i humanitarna powinna być z umiarem.
Poza tym jest to poligon doświadczalny.
@Mr_Winsor ja wiem, że nikt ukrom nie pomaga tak sobie. Każdy wyprzedaje starą amunicję, próbuje nową na obcym terenie. Ale jeżeli ukraińscy chcą nam wprowadzać restrykcje na nasze produkty, to my wprowadzimy restrykcje na militaria. Niech się bawią czym mają jak nie potrafią docenić co dla nich robimy.
W końcu by się Dudu na coś przydał i przyklepal jakoś zakaz transportu broni, amunicji i pojazdów wojskowych przez nasz kraj do Ukrainy. Niech sami sobie radzą. Tfu.
Za bardzo tej ukrainie żeśmy pomogli. Teraz nam odpłacają. Rozpanoszyli się jakby byli u siebie. Biedota została walczyć a bogole jak to zwykle uciekli. Jak tak dalej pójdzie... nie będę lepiej kończył... .
To może tak dla zamknąć granice, wstrzymać pomoc - niech skarżą i radzą sobie sami. Nigdy się nie nauczymy jako Państwo. Nigdy z Ukraińca nie będzie przyjaciela!!!
Ukrainę przy życiu trzymają chęć wykrwawienia Ruska oraz surowce naturalne.
No i oczywiście jest to poligon doświadczalny.
Nasz jedyny interes to wykrwawienie Ruska.
Reszta idzie do mocarstw.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2023 o 22:47
Proponuję poszukać kto jest właścicielem ukraińskich firm zajmujących się rolnictwem
jak coś im nie pasuje mogą sobie sami radzić, a jak tacy mądrzy to niech zwrócą co już dostali i wracają do siebie, zamiast siedzieć na Polskich zasiłkach za pieniądze Polskiego podatnika. Nikt ich na siłę nie trzyma.
Kupować w niskich cenach niedobrze. Ale później ci sami ludzie będą narzekać, że inflacja.