@agronomista Dobrze, idź i przekonaj o tej tezie mieszkańców Rzeszowa, Suwałk itd., którzy łożą pieniądze na obronę i rozwój tego kraju w podatkach, ale w razie "W" będą w dupie.
Sam jestem mieszkańcem "zachodnich ziem", ale nie wyobrażam sobie, żeby tym ludziom wprost powiedzieć "radźta se sami, bo my idziem za Wisłę!"
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 września 2023 o 11:56
@Ashardon . Nikt nie mówi o oddaniu Rzeszowa czy Suwałk. A w razie "W" wszyscy bylibyśmy w dupie, rzecz w tym by mieć strategię na to jak się z niej planowo wydobyć.
@pokos Nie da się planowo wydobyć z sytuacji, w której już na "dzień dobry" oddajemy połowę swojego terytorium. Wojna w Ukrainie pokazuje, jak trudno jest takie terytorium odzyskać.
Jasne, założenie "ani kroku w tył" nie sprawdza się na wojnie. Trzeba być elastycznym i dowodzić mądrze. Tym niemniej, oddanie połowy kraju bez walki z nadzieją, że później "jakoś to będzie" wzbudza we mnie pusty śmiech.
@pokos Sformułowanie "(...)nie da się planowo(...)" odnosi się do tego, że niemożliwym jest przewidzenie tego, co się wydarzy w przyszłości. Nie można zaplanować odzyskania utraconego terytorium, niczym rozplanowania tego, kto gdzie usiądzie na weselu...
Mam wrażenie, że ludzie bardziej podeszli do tego na zasadzie "skoro PiS mówi, że to jest złe, to najpewniej jest to jednak dobre!"
@Ashardon . Nie chodzi o to co mówi PiS tylko o to co mówią generałowie. A jak nie uznajesz autorytetu wojskowych strategów to zapytaj sebę spod bloku czy da się wygrać bójkę bez zrobienia kroku do tyłu i oberwania parę razy po ryju, zwłaszcza gdy nie ty zaczynasz, pierwszy cios dostaniesz z zaskoczenia, a przeciwnik jest dwa razy większy.
Nawiasem mówiąc po chwilowej euforii pierwszym występem płaszczaka nawet pisiory trochę przycichły gdy się okazało że ten dokument powstawał za czasu i przy aprobacie zimnego Lecha.
@Ashardon mieszkam na wschód od Wisły, ale rozumiem, że lepiej obronić cały kraj a utracone ziemie odbić niż zniszczyć całą amię w pierwszych dniach walki i doświadczyć trwałej okupacji.
@pokos Akurat nasi wojskowi są w tej materii podzieleni, więc trudno orzec, kto ma rację. Każdy broni swojego zdania.
Wojna nie wybucha z zaskoczenia. Ta na Ukrainie wybuchła "z zaskoczenia" wyłącznie dla nas - dyletantów. Włodarze tego "zacnego" świata od dawna wiedzieli, że wybuchnie.
Będę bronił swojego stanowiska, że terytorium utraconego w tak prosty sposób, praktycznie bez strat przeciwnika, odzyskać bez morza krwi się nie da - pokazuje to Ukraina, która podczas "kontrofensywy" posunęła się przez parę miesięcy o kilka-kilkanaście kilometrów.
Obyśmy nigdy nie musieli się przekonać, kto ma rację.
@Ashardon "Wojna nie wybucha z zaskoczenia. Ta na Ukrainie wybuchła "z zaskoczenia" wyłącznie dla nas - dyletantów. Włodarze tego "zacnego" świata od dawna wiedzieli, że wybuchnie."
Ale widzisz w różnicę w Rosja wjechała na Krym, pewnie będzie chciała zgarnąć resztę Ukrainy, od z rozkazem numer taki i taki nasze wojska wkraczają na terytorium wroga w dniu takim i takim o godzinie takiej i takiej.
Właśnie to wszyscy normalni ludzie mają na myśli używając słowa "zaskoczenie".
Więc chcesz bronić terytorium Polski rezygnując z przewagi którą miałbyś wykorzystując istniejące przeszkody naturalne? Co za poświęcenie na które niestety nie jesteśmy gotowi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
20 września 2023 o 15:30
czyli jesteśmy w d...
dla jasności każdy normalny rząd wie że nie można się bronić odrazy przy granicy jeśli nie płynie tam rzeka. PiS chce zdobyć władzę w państwie poprzez zastraszenie.
Kto chce bronić wszystkiego, nie obroni niczego. Jak PiS forsuje taktykę, "nie oddamy nawet guzika" skazuje cały kraj na trwałą okupacje.
@agronomista Dobrze, idź i przekonaj o tej tezie mieszkańców Rzeszowa, Suwałk itd., którzy łożą pieniądze na obronę i rozwój tego kraju w podatkach, ale w razie "W" będą w dupie.
Sam jestem mieszkańcem "zachodnich ziem", ale nie wyobrażam sobie, żeby tym ludziom wprost powiedzieć "radźta se sami, bo my idziem za Wisłę!"
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2023 o 11:56
@Ashardon . Nikt nie mówi o oddaniu Rzeszowa czy Suwałk. A w razie "W" wszyscy bylibyśmy w dupie, rzecz w tym by mieć strategię na to jak się z niej planowo wydobyć.
@pokos Nie da się planowo wydobyć z sytuacji, w której już na "dzień dobry" oddajemy połowę swojego terytorium. Wojna w Ukrainie pokazuje, jak trudno jest takie terytorium odzyskać.
Jasne, założenie "ani kroku w tył" nie sprawdza się na wojnie. Trzeba być elastycznym i dowodzić mądrze. Tym niemniej, oddanie połowy kraju bez walki z nadzieją, że później "jakoś to będzie" wzbudza we mnie pusty śmiech.
@Ashardon . W jednym zdaniu zaprzeczasz sam sobie, zdecyduj się: "nie da się" czy " trudno jest". W drugim akapicie też kłócisz się sam ze sobą.
@pokos Sformułowanie "(...)nie da się planowo(...)" odnosi się do tego, że niemożliwym jest przewidzenie tego, co się wydarzy w przyszłości. Nie można zaplanować odzyskania utraconego terytorium, niczym rozplanowania tego, kto gdzie usiądzie na weselu...
Mam wrażenie, że ludzie bardziej podeszli do tego na zasadzie "skoro PiS mówi, że to jest złe, to najpewniej jest to jednak dobre!"
@Ashardon . Nie chodzi o to co mówi PiS tylko o to co mówią generałowie. A jak nie uznajesz autorytetu wojskowych strategów to zapytaj sebę spod bloku czy da się wygrać bójkę bez zrobienia kroku do tyłu i oberwania parę razy po ryju, zwłaszcza gdy nie ty zaczynasz, pierwszy cios dostaniesz z zaskoczenia, a przeciwnik jest dwa razy większy.
Nawiasem mówiąc po chwilowej euforii pierwszym występem płaszczaka nawet pisiory trochę przycichły gdy się okazało że ten dokument powstawał za czasu i przy aprobacie zimnego Lecha.
@Ashardon mieszkam na wschód od Wisły, ale rozumiem, że lepiej obronić cały kraj a utracone ziemie odbić niż zniszczyć całą amię w pierwszych dniach walki i doświadczyć trwałej okupacji.
@pokos Akurat nasi wojskowi są w tej materii podzieleni, więc trudno orzec, kto ma rację. Każdy broni swojego zdania.
Wojna nie wybucha z zaskoczenia. Ta na Ukrainie wybuchła "z zaskoczenia" wyłącznie dla nas - dyletantów. Włodarze tego "zacnego" świata od dawna wiedzieli, że wybuchnie.
Będę bronił swojego stanowiska, że terytorium utraconego w tak prosty sposób, praktycznie bez strat przeciwnika, odzyskać bez morza krwi się nie da - pokazuje to Ukraina, która podczas "kontrofensywy" posunęła się przez parę miesięcy o kilka-kilkanaście kilometrów.
Obyśmy nigdy nie musieli się przekonać, kto ma rację.
@Ashardon "Wojna nie wybucha z zaskoczenia. Ta na Ukrainie wybuchła "z zaskoczenia" wyłącznie dla nas - dyletantów. Włodarze tego "zacnego" świata od dawna wiedzieli, że wybuchnie."
Ale widzisz w różnicę w Rosja wjechała na Krym, pewnie będzie chciała zgarnąć resztę Ukrainy, od z rozkazem numer taki i taki nasze wojska wkraczają na terytorium wroga w dniu takim i takim o godzinie takiej i takiej.
Właśnie to wszyscy normalni ludzie mają na myśli używając słowa "zaskoczenie".
Więc chcesz bronić terytorium Polski rezygnując z przewagi którą miałbyś wykorzystując istniejące przeszkody naturalne? Co za poświęcenie na które niestety nie jesteśmy gotowi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2023 o 15:30
Taaa, jasne - PiS będzie bronił... Pierwsi będą do opuszczenia i zostawienia Polski.
@Bongo123xyz ale przeciez mamy Zolnierzy Maryji czy tam inne Legiony Chrystusa
@Xar No racja! Zapomniałem o nich.
@Bongo123xyz
Tak! Już nie potrzebujemy wojska, bo teraz PiS będzie nas bronić. Mati wchodzi na czołg i jedzie. Yaro będzie amunicje ładować
@Bongo123xyz I ołtarze polowe, nie zapominajmy o ołtarzach polowych.
czyli jesteśmy w d...
dla jasności każdy normalny rząd wie że nie można się bronić odrazy przy granicy jeśli nie płynie tam rzeka. PiS chce zdobyć władzę w państwie poprzez zastraszenie.