Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
264 280
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M Moher_przez_samo_h
+16 / 20

Akurat fizycy się cieszą, jak ktoś zna trzy prawa Newtona, nie szuka Gwiazdy Polarnej na południowym nieboskłonie, i odróżnia kilowat od kilometra na godzinę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+10 / 14

Kiepskie porównanie. Jeśli ktoś zapytany przez lekarza nie mierzył temperatury choć jest przeziębiony od dwóch dni to tak samo jakby nie wiedział dlaczego jabłko spada na ziemię albo czym się różni prędkość od przyspieszenia.

Dobrze jest wiedzieć czym jest czarna dziura ale przeciętnemu człowiekowi to się w życiu raczej nie przyda. Ale jeśli czujesz kołatanie serca, pobolewania w klatce piersiowej to lepiej, żebyś wiedział co to zespół Barlowa. Jeśli nie to jesteś ignorantem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawel24pl
+9 / 11

Tyle że jeśli ktoś nie ogarnia zapisywania plików (np worda) w dzisiejszych czasach, to trochę jakby nie wiedział, że po wyskoczeniu z 2 piętra może sobie (co najmniej) połamać kości.

Przykład wypadania płatka zastawki mitralnej bardziej można porównać do czegoś w stylu:
"Nie ogarnąłeś, że php przy używaniu znaczników wstawia kod bezpośrednio [co może powodować wstrzyknięcie dowolnego kodu, a rozwiązaniem jest użycie htmlspecialchars]"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2023 o 14:49

K katem
+3 / 5

No nie do końca się zgadzam - są takie rzeczy w używaniu komputera, że to faktycznie podstawowa wiedza (i nieskomplikowana), a taki jeden z drugim potrafi d... zawracać, bo jesteś informatyk i powinieneś mu to zrobić, bo jesteś od tego. Kurczę - do obsługi telefonu też wołacie specjalistę ?
A co do lekarzy - czasem dobrze wiedzieć, co się dzieje ze swoim organizmem i jak to leczyć (krytyczne korzystanie z wujka Google), bo inaczej dłuuuugo i nieefektywnie będziesz się leczyć. To taka refleksja wynikająca z bolesnego doświadczenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Eaunanisme
+3 / 3

@katem "a taki jeden z drugim potrafi d... zawracać, bo jesteś informatyk i powinieneś mu to zrobić, bo jesteś od tego"

Na drugim biegunie takiego podejścia są niestety ludzie, którzy twierdzą "nie znasz się - nie dotykaj, bo popsujesz". Jak przyszedłem do swojej obecnej pracy, to dostałem telefon stacjonarny, stację dokującą do laptopa, monitor i inne urządzenia peryferyjne, a sekretarka poinformowała mnie, że informatyk przyjdzie i mi podłączy. Sam zrobiłem to w 3 minuty, a kiedy po dwóch godzinach zjawił się pan specjalista, to dostałem ochrzan, że nie powinienem tego sam robić, bo mogłem coś podłączyć źle i zepsuć.

Zresztą, umówmy się - funkcjonowanie komputera i urządzeń peryferyjnych potrafi być dla laika wybitnie nieintuicyjne. Prosty przykład - reset jako lekarstwo na 99% problemów. Czemu to nielogiczne? Bo jak Ci nie działa lodówka, to nie wyciągasz wtyczki z kontaktu i nie wkładasz jej z powrotem i magia - działa. Z komputerami, routerami czy innymi urządzeniami trochę tak jest - odłącz zasilanie, podłącz zasilanie, uruchom, a jest niemal pewne, że jeśli nie było to nic poważnego, to zadziała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 września 2023 o 15:56

K katem
+1 / 1

@Eaunanisme Nie pisałam o jakichś skomplikowanych sprawach (sama informatykiem nie jestem tylko zwykłym użytkownikiem), tylko o sprawach typu - połączenie się z wi-fi, wysłanie maila, wykonanie dodawania/mnożenia w excelu (osoby, które podobno znają excela). Jakoś z telefonami nie ma problemów, a z komputerem są, a przecież teraz telefony to takie miniaturowe komputery.
A propos' lodówki. Rozmroziłam dziś lodówkę, po zakończeniu pracy włączyłam z powrotem - i nie włączyła się. 15-20 minut minęło - dalej nie działa. Zamrażarka pełna i przede mną perspektywa zagospodarowania zawartości, bo szkoda wyrzucić. W tej rozpaczy wyłączyłam ją z prądu (musiałam to zrobić poprzez wyłączenie bezpiecznika, bo gniazdko trudno dostępne). I zadziałało po powtórnym włączeniu :D :D. W sumie nic dziwnego - teraz wszędzie pełno elektroniki i programowania :D:D. Widocznie i na lodówki (przynajmniej moją) twardy reset też działa. :D:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lameria
+1 / 1

@katem tzw.. powrót do ustawień fabrycznych:D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Anonim_Gall
+1 / 5

Nie przeczę, że znajdą się tacy fizycy czy informatycy, sądzę jednak że jest to ułamek procenta. Osoby, które ukończyły studia uważane powszechnie za trudne (nie jadąc przy tym na ściągach czy gotowcach) wraz z wiedzą nabywają odpowiednią dawkę pokory i kultury, tak że tego typu prymitywne przechwałki są im obce. Pasują one raczej do osób, które wykuły kilka "mądrych" zdań na pamięć i próbują na siłę błyszczeć "intelektem”.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar raptorad
0 / 2

Lekarze mają dwa powiedzenia:
"Nic ci nie jest, wydaje ci się"
"Czemu nie przyszedłeś wcześniej"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
0 / 2

Porównanie z czapy.

W praktyce bardziej powiedziałby to trochę jakby pójśc do lekarza i:
- panie doktorze ostatnio źle sie czuję.
- czy ma pan gorączkę?
- nie mam temperaturę 27 stopni C
- to niemożliwe, termometr na pewno działał
- musi, nowy kupiłem, mam go nawet ze sobą i na pewno mam 27 stopni, pokażę panu
- czemu go pan nie wyjął z folii?
- a to tak trzeba? Nie zużyje sie od tego szybciej?

Albo:
- panie doktorze, ręka mi zsiniała po upadku i napuchła, od dwóch tygodni robię okłady z octu i kapusty a tutaj tylko gorzej. To musi być uczulenie na ocet, albo kapuste, prosze mi pomóc bo nie mogę przez to ręki wyleczyć!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 września 2023 o 8:25

P pawvel
0 / 0

@Elathir Przypomniałeś mi pewien kawał:

Przychodzi baba do lekarza
- Co Pani dolega - pyta lekarz
- Tu mnie boli - baba wskazała na kolano
- Tu mnie boli - wskazała baba na ramię
- I tu mnie boli - wskazała tym razem na brzuch
- Nic dziwnego jak ma Pani palec złamany - odpowiedział lekarz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+3 / 3

Patrząc na demota i na komentarze to odnoszę wrażenie, że wszystko spłaszczacie i generalizujecie.
Każdy informatyk uważa nas za debili? Każdy lekarz nie uważa nas za kretynów? Ja akurat mam inne odczucia u lekarza, bo czasem odnoszę wrażenie, że ja powinienem przyjść przygotowany, znać wszystkie zagadnienia mojej choroby, ale wszyscy?
No nie. Jest dobry lekarz i jest zły lekarz. Lekarz, który został nim, bo chce pomogać ludziom, a drugi po prostu chce nosić kitel i być poważanym i "wyrywać laski". Byłem u informatyka, który patrzył na mnie z politowaniem, że czegoś nie wiem i byłem u takiego, co mi elegancko wytłumaczyć sprawę bez poczucia wyższości. Ludzie są różni, zawód nie świadczy o dobrych czy złych cechach charakteru.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Aracarn
+2 / 2

jeśli mi pielęgniarka mówi że sama sobie myszki nie wymieni bo nie jest informatykiem to jednak jest tu coś nie tak, bo dopasowywanie kształtów to przedszkole, a nie studia informatyczne.
Ja rozumiem że przeciętny człowiek nie zrozumie co ja gadam na temat baz danych i skryptów, serwerów i ich problemów, więc mówię im co muszą wiedzieć. Ale kiedy 3 raz w ciągu tygodnia słyszysz od tej samej osoby pytanie dlaczego do pacjenta (który w systemie jest już wypisany) nie można dopisać protokołu operacyjnego, to znaczy że nie próbują nawet zrozumieć co mówisz.
Albo kiedy ktoś pracuje 4h w excelu, nie zapisuje go w ogóle, przy wyjściu kliknął nie zapisuj i następnego dnia dzwoni, że pilnie potrzebuje żeby mu ten niezapisany plik odzyskać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 września 2023 o 8:35

K konto usunięte
+2 / 2

@Aracarn
Co z Ciebie za informatyk jak nawet nie potrafisz odzyskać nieistniejącego pliku....;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+4 / 4

Tak, tak,
informatycy i fizycy chodzą za tobą tylko po to by cię wyśmiewać.

Megalomania wielka jak Megalodon

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raj
+1 / 1

Bo to złe porównanie. Jakby porównywać z medycznymi przypadkami to byłoby tak: "Facet wsadził sobie butelkę w dupę i nie może wyjąć." Albo "Babka onanizowała się parówką ale nie udało jej się jej wyjąć, więc zostawiła ją tam na 2 tygodnie."
Żaden informatyk nie śmieje się z nieprawidłowego działania komputera czy programu, śmieją się/ irytuje ich gdy użytkownicy z premedytacją robią głupie rzeczy - np. ignorują komunikaty o błędach i udają, że nic się nie dzieje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 września 2023 o 9:31

S konto usunięte
+2 / 2

Fizyka to chyba jest w podstawówce. A medycyna nie jest nawet na biologii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mudia
0 / 0

Oj, jak nagle zadajesz lekarzowi pytanie o to czy o tamto to może cię zrugać, że za dużo w necie grzebiesz. A prawda jest taka, że gdy na coś cierpisz to niejednego lekarza POZ zaginasz wiedzą, czasem nawet specjalistę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amarthar
+1 / 1

Informatyk to cię opie*doli jeżeli nie wiesz czegoś, co pokazywał ci dokładnie że szczególami kilkanaście razy w ciągu jednego miesiąca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
0 / 0

Podstawowa wiedza to akurat jest coś co fajnie jest posiadać - nie musisz mieć kompleksowej, konkretnej wiedzy z informatyki, fizyki, chemii, matematyki czy biologii i geografii; ale jakieś minimum by się przydało.
Z medycyny - to warto ogarnąć pierwszą pomoc i jakieś podstawowe rzeczy; bo patrząc na to jak NFZ załatwił nam wizyty lekarskie - gdzie jak trwa ona 10 minut, to jest super - to jeśli pacjent nie potrafi dobrze opisać objawów, to sorry ale lekarz nie cudotwórca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

Kiedy ostatni raz miałeś jakąś sprawę do fizyka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem