Jeżeli jako BÓG, miałbym cokolwiek wspólnego z wymyśloną przez ludzi religią, to interpretacja tego "znaku" nie powinna pozostawiać nawet cienia wątpliwości: o prym walczą w Tobie dwie osoby, ta szczupła jest odpowiednikiem świętego z aureolą, a ta grubsza, to diabeł rogaty... tak więc, komu dasz wygrać?
Niech zgadnę, ten po lewej jest wyższy i chudy, a ten po prawej niższy i bardziej obwisły.
Jeżeli jako BÓG, miałbym cokolwiek wspólnego z wymyśloną przez ludzi religią, to interpretacja tego "znaku" nie powinna pozostawiać nawet cienia wątpliwości: o prym walczą w Tobie dwie osoby, ta szczupła jest odpowiednikiem świętego z aureolą, a ta grubsza, to diabeł rogaty... tak więc, komu dasz wygrać?