Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
777 781
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M Mr_Winsor
+1 / 7

ILE?!
5.000 złoty?
I dać to dziecku?
Nawet bez hasła.
Mogła sprzedać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S seybr
+20 / 20

@Mr_Winsor IP idzie zdanie zablokować.

Miałem podobną sytuację, tylko ze smartfonem na androidzie. Model jak na tamte chwile, górna półka. Dzwonię i mówię że mam smartfon, mówię gdzie jestem i że mogę poczekać maks 20 minut. Usłyszałem że syn za chwilę będzie. Mija 15 minut, dzwonię. Słyszę, syn je obiad bo ze szkoły wrócił a mąż może za godzinę bo kosi trawę. Że co kur? Mogę podjechać i oddać. Odpowiedziałem że nie mam czasu, jadę na spotkanie z klientem w drugą stronę. Mają 5 minut na przyjazd albo odbiorą go gdy będę miał czas. Usłyszałem że jak go nie przywiozę to oskarżą mnie o kradzież. Że mam oddać jego, to mój zasrany obowiązek. Jeszcze raz wytłumaczyłem, może pani podjechać lub wysłać syna, ja już nie mogę czekać. Zostawiam smartfon tu i tam. Wyzwała mnie od chu... Miałem chęć rozwalić smartfon. Zrobiłem twardy reset i wyłączyłem jego. Zostawiłem tak gdzie leżał. Czy go znaleźli, nie wiem.

Kiedyś znalazłem IP, wtedy najnowszy model. Odbieram, mówię gdzie jestem. Oj że przyjadą czy mogę poczekać. Pytam się skąd są? Ugadaliśmy się w połowie drogi, było mi po drodze. Podziękowania, łapa i do domu. Facet chciał dać 100 zł, mówię daj dziecku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xar
+7 / 7

@seybr w takiej sytuacji, gdy maz kosi trawke a synek je i nie moze odebrac swojej zguby mowi sie, ze prosze mi podac 3 powody dla ktorych to w moim interesie jest, zeby ten telefon trafil z powrotem do panstwa. No wlasnie, ja nie mam w tym zadnego interesu, rownie dobrze moge go wyrzucic do rzeki albo do kosza. Wiec jesli Panstwo rowniez nie macie w tym interesu, by rzeczony przedmiot odzyskac, to zostawiam go gdzie znalazlem i mam nadzieje, ze nastepna osoba ktora go znajdzie rowniez sie z Panstwem skontaktuje zamiast go sprzedac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
-3 / 5

Ale jak zadzwonisz z iphona czy innego smartfona, jesli najpierw musisz go uruchomić podając jakiś pin czy hasło, albo odciska palca czy co innego ? Kiedyś to było pewnie możliwe, ale teraz raczej nie. Można chyba tylko dzwonić na swój telefon, gdy zgubisz z nadzieją, że ktoś znalazł i odbierze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rekin84
+2 / 4

A nie ma czegoś takiego jak jakiś numer kontaktowy w razie zgubienia? Albo przynajmniej na wygaszaczu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marcin2019Master
0 / 4

@katem kiedyś blokada pin była na SIM, a teraz na telefon. Wystarczy przełożyć kartę do swojego i zadzwonić. Myślę że najlepiej "Mama", "Tata", "ICE... (dodawany z przodu kontaktu In Case of Emergency)", albo inne sugerujące że to rodzina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
-1 / 3

@Marcin2019Master Ale ja mam blokadę i na telefon i na kartę SIM - po włączeniu telefonu muszę najpierw odblokować telefon a potem kartę SIM. Jeśli wyjmiesz kartę z telefonu i włożysz ją do drugiego to i tak musisz podać pin do karty. Przynajmniej ja tak mam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paveu69
+1 / 1

@katem Możesz dodać numer kontaktowy na który możesz zadzwonić bez odblokowania telefonu.
Jeśli tego nie zrobiłeś to proponuję dodać go teraz ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q konto usunięte
-1 / 1

@Marcin2019Master i tu jest sedno sprawy, blokada telefonu. Musisz ją jakos obejsc, przez co przełożenie karty sim nic Ci nie da, a po drugie jeśli ktoś ma zapisane kontakty na karcie sim, a nie w pamięci telefonu to przełożenie sima kompletnie Ci nic nie da.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marcin2019Master
0 / 0

@katem nie twierdzę że zawsze działa, ale czasem się uda. Nie codziennie znajdujesz telefon. Można zawsze oddać tel na policję. Jednak dobrze że są ludzie którzy próbują zwrócić cudzą własność. A co to niewdzięcznych właścicieli, to świadczy tylko o nich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Marcin2019Master
0 / 0

@Quess chyba nie do końca mnie zrozumiałeś, jeśli ktoś miał blokadę telefonu a nie karty SIM to można użyć tej karty z swoim telefonie. Używasz więc swojego telefonu, i nie zablokowanej karty SIM ze znalezionego telefonu. W takim przypadku powinno działać

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q konto usunięte
-1 / 1

@Marcin2019Master no to tak, ale w takim przypadku wciąż pozostaje kwestia miejsca zapisania kontaktów. Jeśli są na karcie sim jakiekolwiek, a karta nie ma pinu, to coś uda się zrobić. Jeśli na karcie nie ma nic albo jest pin to nic nie zrobisz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
0 / 0

@Paveu69 Serdeczne dzięki za wskazówkę. Taka możliwość zadzwonienia z zablokowanego telefonu jest istotna przecież również w razie np. wypadku i często zastanawiałam się, jak to ugryźć. Poszukam w googlach, jak to zrobić. Na razie nie umiem tego znaleźć w telefonie (iOS).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Paveu69
0 / 0

@katem też długo o tym nie wiedziałem, miałem notatkę na ekranie blokady, ale tu faktycznie można od razu zadzwonić.
Nie wiem jak z iOS, na androidzie po prostu w kontaktach się zaznacza kontakt jako numer alarmowy, poszukaj może w ten sposób.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
-2 / 6

Może najlepiej olać i pójść dalej? Po co się narażać na niewdzięczność jakiegoś Janusza? A tak się przynajmniej ów Janusz nauczy odpowiedzialności.

A tak na marginesie - ludzie, którzy nie umieją upilnować rzeczy osobistych wybierają nam rząd..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 września 2023 o 20:19

M Marcin2019Master
+2 / 2

2 razy znalazłem i oddałem tel. Raz był to najnowszy Samsung wtedy dopiero wchodziły zaokrąglone ekrany. Telefon leżał na murku, nikogo w pobliżu, mylę może ktoś dzwoni żeby sprawdzić gdzie jest, i rzeczywiście. Powiedziałem gdzie go znalazłem i po paru minutach właściciel go odebrał. Z poprzednim było więcej zabawy, telefon nie był najnowszy, znaleziony na chodniku, SIM zablokowany pinem, więc użyłem mojej karty i poszukałem kontaktów zapisanych w telefonie. Zadzwoniłem do ojca z kontaktów, i mówię że znalazłem telefon, po tapecie domyślam się że córki, a ten mnie pyta której. To było w okolicach uczelni, więc następnego dnia oddałem tel. właścicielce na uczelni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Black3
+1 / 1

Ja kiedyś znalazłem w śniegu przepustkę wojskową jakiegoś chorążego, zadzwoniłem do niego, przyjechał w jakieś pół godziny, podziękował i jeszcze stówę mi wcisnął.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A AriArcane
-2 / 2

Oddać smartfon na policję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hary86olk
+1 / 1

Kiedys znalazłem potrfel. Pod ławką obok wejścia do klatki. Byla tam kupa dokumentów, karta nauczyciela (nawet nie wiedziałem, że coś takiego jest) więc zadzwoniłem do tej szkoły, że znalazłem potrfel pani x y. Za godzine przyjechała i kiedy powiedziałem, że za znaleźne, chociaż na "flaszke" by dała, to mnie zjechała, że w portfelu było 1000zł! Nastepnym razem wrzuce do kosza i tyle

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 0

Nie wyobrażam sobie żeby nie oddać znalezionej rzeczy. Nawet, gdybym trafił na kogoś podobnego z tego demota, to niby dlaczego miałbym przyszłe sytuacje mierzyć miarą tego pojedynczego przypadku?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Evengeline29
+2 / 2

Ja na stacji kolejowej znalazłam kiedyś telefon. Był zablokowany, więc schowałam go do torebki i czekałam na telefon. W końcu zadzwonił jakiś chłopak w sprawie telefonu dziadka. Poinformowałam, że jestem daleko, ale o tej i o tej będę wracała do miasta i mogą odebrać telefon na dworcu. Byli na czas, starszy pan i jego bardzo młody wnuczek, chcieli zapłacić, ale kasy nie wzięłam. Skorzystałam za to propozycji podwiezienia do domu.


Odpowiedz Komentuj obrazkiem