To taki trochę paradoks. Nie da się skazać kogoś za uniemożliwienie identyfikacji. Można to zrobić za utrudnianie identyfikacji, bo to już nie implikuje, że ta się nie powiodła.
Że co , rozpoznali go po partnerce,było zimno i oddała mu swoje ciuszki.Poza tym dopiero co nakazywali nosić maski,kaski itp,itd ,czyli definitywny koniec mody "kofidowej"
Może nosi maseczkę przeciwcovidową.
Ona tez jest w stroju uniemozliwiajacym rospoznanie twarzy.
On najzupełniej nosił resztę jej ubrań, a ręce zajęte.
On włożył na siebie dwa podkoszuli. Ona z kolei nie ubrała żadnego. Sumarycznie wyszło w porządku.
Nakrycia głowy muzułmanek, też naruszają te przepisy?
@bartoszewiczkrzysztof Zalezy ktore.
Ej, ale jeżeli go rozpoznali pomimo zasłoniętej twarzy, to znaczy że nie spełnia warunku „uniemożliwienia rozpoznania osoby”, nie?
To taki trochę paradoks. Nie da się skazać kogoś za uniemożliwienie identyfikacji. Można to zrobić za utrudnianie identyfikacji, bo to już nie implikuje, że ta się nie powiodła.
Że co , rozpoznali go po partnerce,było zimno i oddała mu swoje ciuszki.Poza tym dopiero co nakazywali nosić maski,kaski itp,itd ,czyli definitywny koniec mody "kofidowej"
2 k euro - to dla niego grosze.