Jeśli pielęgniarki regularnie parzą lekarzom kawę (niekoniecznie to należy do ich obowiązków, ale aż takim skandalem nie jest) to dobrze, żeby wiedziały jaką komu dawać.
@qerc Ale nie wisi. I właśnie w tym rzecz. Robienie kawy lekarzom nie należy do obowiązków pielęgniarek. One mają swoją robotę i to wcale niemałą. I tak w ogóle to robienie kawy to taka pierdoła, że aż wstyd dorosłej osobie się kimś wysługiwać przy tak prozaicznej czynności.
Tak będzie póki emerytki wychowane/wykształcone w poprzedniej epoce nie odejdą z pracy. Pielęgniarka nie jest służącą ani panią do sprzątania. Teraz ten zawód wymaga wyższego wykształcenia tak samo jak lekarz. Niestety wielu lekarzy w placówkach państwowych lub NZOZ-ach podchodzi do nich jak do służących.
Młody narybek lekarski nie potrafi nawet szczepić a podczas praktyki zawodowej na intensywnej terapii odlanie moczu z worka to szczyt upokorzenia.
Jeśli pielęgniarki regularnie parzą lekarzom kawę (niekoniecznie to należy do ich obowiązków, ale aż takim skandalem nie jest) to dobrze, żeby wiedziały jaką komu dawać.
No i? Przecie wiadomo, że różni ludzie różnie lubią, to chyba nie ma nic złego, żeby wiedzieć jak kto lubi i zrobić mu jak lubi, a nie jak nie lubi…
@basurero . Nie ma też nic złego w tym żeby jaśnie doktor sam/a sobie kawkę zrobił/a. Paniska feudalne.
@basurero Już widzę twoje i innych oburzenie jakby wisiała tam lista jaką kawę piją pielęgniarki.
@qerc Ale nie wisi. I właśnie w tym rzecz. Robienie kawy lekarzom nie należy do obowiązków pielęgniarek. One mają swoją robotę i to wcale niemałą. I tak w ogóle to robienie kawy to taka pierdoła, że aż wstyd dorosłej osobie się kimś wysługiwać przy tak prozaicznej czynności.
@qerc Dlaczego? Wszyscy mają prawa do swoich gustów wobec kawy.
Identyfikuję się z Piejko i Grabską.
Tak będzie póki emerytki wychowane/wykształcone w poprzedniej epoce nie odejdą z pracy. Pielęgniarka nie jest służącą ani panią do sprzątania. Teraz ten zawód wymaga wyższego wykształcenia tak samo jak lekarz. Niestety wielu lekarzy w placówkach państwowych lub NZOZ-ach podchodzi do nich jak do służących.
Młody narybek lekarski nie potrafi nawet szczepić a podczas praktyki zawodowej na intensywnej terapii odlanie moczu z worka to szczyt upokorzenia.
Dla Biskupa i Kler(u)a to jakieś lepsze powinny być chyba? Albo co najmniej Rosół..
Rosół z rozpuszczalną i mlekiem . Muszę spróbować