Polecam lekturę "Psychologia tłumu" od Le Bon - otwiera oczy.
Taki sposób dyskusji jest najskuteczniejszy, żeby przekonać wyborców, psychologowie zauważyli to już ponad 100 lat temu. Najważniejsze są właśnie emocje, przekrzykiwanie się i "oranie" przeciwnika, a nie fakty i pomysły.
@ogryzek84 Przychodzi przepracowany ojciec do domu. Siada w fotel i kimiąc jednym okiem patrzy na dziennik. Jeżeli jest głośno, to mają rację. Ja tak mam z trash metalem. Łubu dubu Łubudu Łubudu. Jestem rozczarowany tymi spostrzeżeniami..
Polecam lekturę "Psychologia tłumu" od Le Bon - otwiera oczy.
Taki sposób dyskusji jest najskuteczniejszy, żeby przekonać wyborców, psychologowie zauważyli to już ponad 100 lat temu. Najważniejsze są właśnie emocje, przekrzykiwanie się i "oranie" przeciwnika, a nie fakty i pomysły.
@ogryzek84 Przychodzi przepracowany ojciec do domu. Siada w fotel i kimiąc jednym okiem patrzy na dziennik. Jeżeli jest głośno, to mają rację. Ja tak mam z trash metalem. Łubu dubu Łubudu Łubudu. Jestem rozczarowany tymi spostrzeżeniami..
@DamianDziku Niestety tak to działa. Nie mówię, że to dobrze, ale warto się pogodzić z tym faktem - wyjaśnia dużo rzeczy, które dzieją się wokół nas.