Tak jasne, kiedyś to było - teraz to nie ma. Pomaganie zawsze było oczywiste - dla niektórych. Dla innych trzeba było organizować jakieś akcje typu Niewidzialna Ręka. To był projekt radiowy, mający sprawić że ludzie pomyślą że pomaganie jest fajne.
Linda zawsze był raczej prostym chłopem, żeby nie powiedzieć że prostakiem - ech - i jeśli faktycznie to powiedział, to no cóż...
Kiedyś NIE BYŁO LEPIEJ. Czy KIEDYŚ skończą się te jęki "o jak kiedyś było, nie to co teraz?".
Gdzieś czytałem, że w jednym z najstarszych tekstów napisanych ręką ludzką, w jakimś starym papirusie egipskim znaleziono narzekania na dzisiejszą młodzież.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
30 września 2023 o 19:12
@Bimbol Jeżeli bezdomny dostanie ode mnie 1000zł, ale ja to zrobiłem tylko dla zasięgów, mając w dupie bezdomnego, to wciąż jest to z perspektywy bezdomnego (i ogółu raczej też) pomoc.
Jeżeli Mr beast pomógł odzyskać wzrok 1000 osobom, zarabiając na tym więcej niż wydał, bądź zdobył po prostu jeszcze większą widownię, to wciąż jest to dobro, ale i tak znalazły się osoby hejtujące jego akcję.
Modne, bo teraz trzeba się chwytać wszelkich środków, żeby się wylansować wśród zalewającej nas tandety życia gwiazdek social mediów. Niby ok - dobrze, że ktoś komuś pomógł. Ale czy to jest powód, żeby wrzucać zdjęcia z rodziną, której przekazało się np. wypasioną pralkę eco buuble itd., i uważać się za superbohatera? Nie. To jest zwyczajne wykorzystywanie pozycji tych mniej zaradnych ludzi, którzy by tę pralkę i tak pozyskali, może nie w świetle reflektorów wychwalając pod niebiosa markę i darczyńcę - choćby na grupie lokalnej, gdzie mieszkańcy oddają za czekoladki zbędne rzeczy, np. po wynajmie.
Ten gość podoba mi się coraz bardziej, choć kiedyś niezbyt go lubiłem
@adamis62 Ponoć bardzo pomógł żonie swego przyjaciela. Tak skutecznie, że ten nie ma już żony, a on przyjaciela. :)))
@irulax Czy ten przyjaciel był cyganem?
@ZONTAR Nie wiem. Zresztą co to za różnica? To chyba bez znaczenia żeby nie dobierać się do czyjejś żony.
Tak jasne, kiedyś to było - teraz to nie ma. Pomaganie zawsze było oczywiste - dla niektórych. Dla innych trzeba było organizować jakieś akcje typu Niewidzialna Ręka. To był projekt radiowy, mający sprawić że ludzie pomyślą że pomaganie jest fajne.
Linda zawsze był raczej prostym chłopem, żeby nie powiedzieć że prostakiem - ech - i jeśli faktycznie to powiedział, to no cóż...
on to już dość się napomagał :) z żoną przyjaciela chyba, nie? można zdaje się poczytać o tym w sieci
Kiedyś NIE BYŁO LEPIEJ. Czy KIEDYŚ skończą się te jęki "o jak kiedyś było, nie to co teraz?".
Gdzieś czytałem, że w jednym z najstarszych tekstów napisanych ręką ludzką, w jakimś starym papirusie egipskim znaleziono narzekania na dzisiejszą młodzież.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2023 o 19:12
@jeszczeNieZajety Pamiętam ten tekst! Nie wiesz może jak go znaleźć? :)
@kurczak1q Niestety nie.
Lepiej pomagać bo to modne, niż wcale - ja
@eGzu
O ile rzeczywiście się pomaga, a nie tylko robi akcję na pokaz by się pochwalić że jest się trendy.
@eGzu Trochę niejednoznaczne...
@Bimbol Jeżeli bezdomny dostanie ode mnie 1000zł, ale ja to zrobiłem tylko dla zasięgów, mając w dupie bezdomnego, to wciąż jest to z perspektywy bezdomnego (i ogółu raczej też) pomoc.
Jeżeli Mr beast pomógł odzyskać wzrok 1000 osobom, zarabiając na tym więcej niż wydał, bądź zdobył po prostu jeszcze większą widownię, to wciąż jest to dobro, ale i tak znalazły się osoby hejtujące jego akcję.
Większej głupoty dzisiaj nie przeczytałem. A konkurencja była mocna.
Modne, bo teraz trzeba się chwytać wszelkich środków, żeby się wylansować wśród zalewającej nas tandety życia gwiazdek social mediów. Niby ok - dobrze, że ktoś komuś pomógł. Ale czy to jest powód, żeby wrzucać zdjęcia z rodziną, której przekazało się np. wypasioną pralkę eco buuble itd., i uważać się za superbohatera? Nie. To jest zwyczajne wykorzystywanie pozycji tych mniej zaradnych ludzi, którzy by tę pralkę i tak pozyskali, może nie w świetle reflektorów wychwalając pod niebiosa markę i darczyńcę - choćby na grupie lokalnej, gdzie mieszkańcy oddają za czekoladki zbędne rzeczy, np. po wynajmie.
A to źle, że jest to modne? Liczy sie efekt, a nie z jakiego powodu ktoś pomaga. Jedyny minus to to, że moda może przeminąć.