Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
779 790
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D Dejmien86
+4 / 10

Za zapłatę dajmy im swoich policjantów my tu porzytku i tak z nich nie mamy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+7 / 7

@Dejmien86 Czego nie mamy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Demotywator_1996
+2 / 8

@Dejmien86 PoRZytku to z Ty ze słownika nie masz xD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lolo7
-2 / 12

Na tamtym etapie był świadkiem - nie był podejrzanym ani oskarżonym, nie przedstawiono mu zarzutów więc nie było podstaw do stosowania wobec niego aresztu czy zakazu. Takie postępowania jak nie są medialne i nie ma parcia społecznego mogą się toczyć miesiącami. Serio chcesz zamykać świadków do aresztu lub zakazywać im opuszczenia kraju na te kilka miesięcy bo ,,A nuż''?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2023 o 10:19

R Rekin84
+20 / 20

Obawiam się, że bez reakcji społeczeństwa, to żadne postępowanie nie zostało by wszczęte.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Demotywator_1996
-3 / 5

@lolo7
Zacznijmy od faktu, że policja nie ma prawa wydawać aresztu i zakazu opuszczania kraju

Już pomijam fakt, że próbujesz dyskutować ze społeczeństwem, które za komentarz złożony z faktów dało Ci praie same minusy xD

@Rekin84 Przy wypadku śmiertelnym śledztwo jest wszczynane z urzędu. Twoje obawy tego nie zmieniają :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
0 / 0

@Rekin84 masz na myśli to społeczeństwo które ujawniło dane kolesia, adres domowy i miejsca pracy, domu rodziców a potem no odwalało dziwne akcje z groźbami karalnymi?
Postępowanie się toczyło tak czy siak, bo to jest wypadek śmiertelny i postępowanie z urzędu toczyłoby się i tak. A decyzje o zarzutach i areszcie to nie jest coś za co odpowiada policja - a prokurator i ewentualnie sąd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V veraclixuk
-3 / 7

Jak na razie to mamy tylko zeznania, domniemania, opinie, tzw spoleczenstwa. Jak na razie ktos cos widzial przejezdzajac, ktos cos nagral, itd. Dopoki nie zostanie skazany prawomocnym wyrokiem "sadu", do tej pory jest niewiny... Polacy to taki fajny narod, daj mi zbudowac stos a ja zaraz znajde czarownice. Jesli jest jego wina, jestem za tym zebyvsmazyl sie w piekle (tzn w mamrze, w celi z 30-ma kudlatymi). Wspolczuje rodzinie. I nie bronie go ani za centa ale i nie stawiam na nim wyroku ani za centa. A czy sie okaze ze "plecy" go uratuja? Niewiem. Pytanie mam do specjalistow, bieglych: a nie... moze pozniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mikeyxx
+1 / 3

@veraclixuk obstawiam maksymalny wyrok (bo jednak ciezko bedzie wytlumaczyc inny) ale jakims cudem wyjdzie po 1-2 latach za dobre sprawowanie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E konto usunięte
0 / 2

@veraclixuk
Tylko zeznania? Pan Sebastian przyznał się do tego że kierował BMW i brał udział w wypadku. Jest nagranie na którym widać jak kierowca BMW uderza w samochód marki KIA. Jest czarna skrzynka samochodu, która jasno wskazuje na prędkość 254km/h w momencie zderzenia, oraz są ślady hamowania która świadczą o tym że samochód musiał poruszać się jeszcze szybciej. Dopuszczalna prędkość na takiej autostradzie to 140km/h. Tu jest oszczywiste że zostanie skazany, pytanie tylko na ile i jakie konkretnie wyrok mu przywala, może to być spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i to by była dla niego najlepsza opcja. I uwaga grozi że to od 6 miesięcy do 8lat. Jako że zgaduje że nigdy nie był karany, to pewnie posiedzi z 4lata dostanie, a po 2,5 roku pójdzie na obrączkę na 1,5 roku. Nie chcę być złym prorokiem, ale nie zdziwię się jak tak się to zakończy. Z drugiej strony mamy sprawę mocno nagłośniona, więc może tu się wszystko wydarzyć, na adwokatach pewnie oszczędzać nie będa. Raczej nie liczył bym w tym kraju na sprawiedliwy wyrok z perspektywy rodziny ofiar.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jerzyadam57
0 / 0

@veraclixuk Bardzo mądre słowa... Od siebie tylko dodam, że gdy by się też tam zabił, to ludzie jak nic stawiali by w tym miejscu krzyże i palili znicze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar krzyche
+2 / 8

Oglądałem wypowiedź jakiegoś prawnika który zajmuje się podobnymi sprawami i mówił, że to normalne że sprawców wypadków nie zatrzymuje się od razu. Początkowo nie było do końca wiadome jak doszło do wypadku, nie było znanych nagrań wideo innych kierowców, więc nie było podstaw prawnych zatrzymywać go.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Demotywator_1996
0 / 2

@krzyche Głos rozsądku! Aczkolwiek podejrzewam, że zasypią Cię minusami, bo fakty nie są wygodne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
0 / 0

@krzyche bo tak to wygląda. Serio mnie się zdarzył raz taki moment że stoją sobie trzy rozbite auta - ale wszystkie rozbiły się niezależnie od siebie... w relatywnie niedużym dystansie od siebie... oczywiście że nocą i na autostradzie (i tak no - zimą, -10; bo akurat musieli trafić na ten moment gdy akurat jest zima i jest zimno - jakby nie mogli w te noc gdy jest na plusie).
I tam dojście do tego co się stało zajęło nam nieco wiece czasu, bo to było dawno i tylko jeden pojazd miał kamerkę. Świadków innych niż kierowcy na miejscu nie było - znaleźli się później, ale nie widzieli wszystkiego.

Dzisiaj fakt że nowe auta mają czarne skrzynki a co drugie auto ma kamerki - rany jak to ułatwia życie, o ile oczywiście ktoś nie postanowi rozpupczyć się gdzieś na pustej drodze po środku lasu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N next_1
+1 / 5

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iasafaer
+2 / 2

Zasadniczo to stanę jako adwokat diabła.

Żeby było JASNE.
W polskim prawie nie istnieje możliwość, by kogoś aresztować, czy zakazać wyjazdu z kraju za podejrzenie bycia sprawcą wypadku drogowego. Na miejscu zdarzenia, z punktu widzenia osób trzecich mieliśmy do czynienia z sytuacją, która sugerowała potencjalnie wymuszenie pierwszeństwa kierującego Kią i bez szczegółowych oględzin trudno było nawet tamtego felernego dnia, o godzinie 20, w ciemności ocenić prędkość obu pojazdów, czy ich pozycje przed i po zdarzeniu.
Nie ma nic nadzwyczajnego, że kierowca BMW został "puszczony wolno", gdyż polskie prawo nie przewiduje w takim przypadku ani konieczności, ani nawet możliwości zatrzymania. Zatrzymać można jedynie, gdy zostanie ustalony sprawca. Jeśli sprawca nie jest ustalony to w kodeksie ruchu drogowego nie istnieje możliwość zatrzymania "podejrzanego o spowodowanie wypadku", tym bardziej, że - jak wspomniałem - okoliczności zdarzenia, na miejscu, dla osób postronnych mogły sugerować raczej winę kierującego Kią - niestety.
I nie jest też istotne w tym momencie czy kierujący BMW ma znajomości, czy nie.
Wiem, że sprawa jest emocjonalna i bardzo łatwo jest tu dorabiać ideologie, ale fakty są takie, że policja na miejscu zdarzenia nie miała nawet środków prawnych, by "ująć" kierowcę BMW, czy zatrzymać do wyjaśnienia...
To wbrew pozorom nawet w sprawach kryminalnych nie jest takie proste i oczywiste, a co dopiero w ruchu drogowym...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Demotywator_1996
+1 / 3

Przecież każdy wie, że Policja ma prawo do wydawania na miejscu zdarzenia w trybie natychmiastowym zakazu opuszczania kraju i stosowania aresztu.

To wcale nie są środki zapobiegawcze stosowane przez Sąd wobec podejrzanego.

Wcale.
@vilakazi

(uwaga ironia, dla tych co ni pani maju)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S smirnofaus
+1 / 1

Ale za co mieli go zatrzymać? no tak obiektywnie ? Za to że był na obok miejsca wypadku i przypadkiem się tam też rozbił? Przecież policjanci obecni na miejscu nie mieli zadnej wiedzy co tam sie stało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Baabool
-1 / 1

@smirnofaus czyli tak obiektywnie jak dojdzie do morderstwa z użyciem ostrego narzędzia to nie można zatrzymać człowieka który stoi niedaleko ciała z zakrwiawionym nożem bo przecież być może on jest tylko obok tego miejsca przypadkiem i przypadkiem też trzyma zakrwiawiony nóż? A policjanci obecni na miejscu nie mają żadnej wiedzy co tam się stało? To chcesz powiedzieć? Przecież tam były spełnione wszystkie przesłanki do zatrzymania gościa na 48h.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
0 / 0

@Baabool można, ale to nie policja decyduje o takich rzeczach jak kwalifikacja czynu, postawienie zarzutów i areszt. To robi prokurator i sąd.

I tak osoba stojąca obok ciała może być po prostu świadkiem, który znalazł ciało, próbował ratować ofiarę albo spanikował i wyciągnął nóż. No widać skoro to ci nie przyszło do głowy to na śledczego się kompletnie nie nadajesz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fisstech
0 / 0

@WhiteD akurat policja decyduje o wstępnej kwalifikacji czynu i opracowaniu, a następnie przedstawieniu zarzutu w drodze dochodzenia (nie śledztwa). Ostatnie słowo należy do prokuratury, to prawda. A co do reszty się zgadzam. Miliard opcji, a tych, którym tak łatwo komentować z kanapy - nie było na miejscu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bogo151
-1 / 3

No tak policja nie zastosowała aresztu nie zabroniła opuszczać kraju. Nie osądziła go też i nie wydała wyroku. Nie wydała listu gończego i nie kazała wypłacić odszkodowania. A wiesz dlaczego? Bo nie ma do tego uprawnień, tym co napisałeś zajmują się sądy i prokuratura.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Baabool
-2 / 2

@Bogo151 ale policja ma uprawnienia do zatrzymania kogoś jeśli istnieje uzasadnione przypuszczenie, że popełnił on przestępstwo, a w tym przypadku tego nie zrobili

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bogo151
-2 / 2

@Baabool Na miejscu był prokurator i on przejmuje wtedy śledztwo "w sprawie". On podejmuje wtedy takie decyzje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bogo151
-2 / 2

@Baabool pozatym "uzasadnione podejrzenie popelnienia przestepstwa" zachodzi praktycznie wtedy jak masz niezbity dowód, swiadka który tak twierdzi i chce zeznawać albo nagranie niezaprzeczalnie to potwierdzające. Albo jak nakryłeś go sam z ręką w nocniku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Astrati
-1 / 1

Wysyłajcie skargi na policję na: skargi@ms.gov.pl !!!

Przykładowa treść maila:

Witam,
Niniejszym składam oficjalną skargę na policjantów prowadzących sprawę wypadku samochodowego na trasie A1 w Sierosławiu, w którym żywcem spłonęły 3 osoby, za manipulowanie dowodami, zeznaniami świadków, opieszałość, kłamanie na temat postępowania, zmienianie wersji wydarzeń (na początku twierdzili oni, że samochód marki BMW nie brał udziału w zdarzeniu), wysoce prawdopodobną korupcję, brak przesłuchania spraców tego wypadku. Ci policjanci powinni zostać natychmiast wydaleni i postawione im zarzuty karne. Zaznaczam również, że rodzina kierowcy BMW - Sebstiana Majtczaka, pracuje w KMP w Łodzi. Zwracam się z prośba o sprawdzenie działań tych osób ze względu na powiązania rodzinne ze sprawcą tej strasznej tragedii.

Z poważaniem,
Imię Nazwisko

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WhiteD
0 / 0

@Astrati nie rodzina Majtczaka nie pracuje w KMP w Łodzi, Łódź to ne jest twoja wioska na Podlasiu że jak ktoś ma takie same nazwisko to na pewno jest czyimś krewnym. To już zostało wyjaśnione.
Wyżej masz też wyjaśnione dlaczego policja nie mogła go sobie od tak aresztować na miejscu... pretensje o to miej do prokuratora - który na pewno był na miejscu i mógłby podjąć takie decyzje.

Policjanci wykonują czynności sprawdzające, nie są internautami co to bez dowodów i sprawdzenia faktów od razu mają gotowe teorie. Policjanci musieli sobie np. obejrzeć filmy nagrane przez kierowców, pomierzyć wszystko, pooglądać pojazdy, przesłuchać świadków... tego się nie robi w 5 minut.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T THEDREEEAM
0 / 0

@Astrati
Wysyłajcie skargi na @Astrati, niech Mamusia i Tatuś odetną dziecku internety, bo takich bredni nie chce się czytać. Przykładowa treść maila:

Kochana Mamo i Tato Astrati. Wasza córka/ lub syn zależy od tego z czym się identyfikuje, pisze bzdury na internetach i tego szajsu się nie da czytać. Prosimy odciąć córce/synowi internety.

Z poważaniem
Imię Nazwisko

XDXDXDXDXDXD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fisstech
0 / 0

A od kiedy policja jest organem odpowiadającym za stosowanie środków zapobiegawczych, jakimi są między innymi areszty? Fajnie by było, jakby p0laczki przed rozpoczęciem plucia jadem jednak trochę się zainteresowały tematem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T THEDREEEAM
0 / 0

Jedno małe sprostowanie, bo autor drmotywatora poraża niekompetencją. Policja nie ma prawa do tego by: stosować areszt, nie ma prawa by zakazać komuś wyjazdu z kraju. TO SĄ KOMPETECJE SĄDU I PROKURATURY. Kolejno, co to znaczy? Kazać zgłosić się na kolejne zeznania?? To termin ze szkoły internetowych adwokatów?? XD. Więc skoro jak zwykle sąd się nie zainteresował ,a prokurator zaspał, to policjanci musieli ten bajzel posprzątać, tyle w temacie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem