Eee tam,w październiku dopiero?Amatorzy...W chińczyku sieci"Tedi" święta i Halloween były już przed połową sierpnia-weszłam przed urlopem po coś typowo wakacyjnego,a tam,gdzie wcześniej widzałam potrzebną mi rzecz,królowały naprzeciwko siebie Halloween i Święta Bożego Narodzenia...
No cóż, we wrześniu kiedy w Polsce słońce napjerdala jak złe a sezon wakacyjny w wielu destynacjach trwa w najlepsze ciężko już kupić np. kosmetyki do opalania i akcesoria wakacyjne - ewentualnie są dostępne jakieś nędzne resztówki, natomiast halloween, znicze i początki Bożego Narodzenia to norma i jest już pełno tego badziewia. Pytam się pani : "Gdzie są kremy do opalania?", odpowiedź : "No nie ma, przecież jest wrzesień!" i tak mordę wykręca ze zdziwienia, iż ktoś w połowie września czy nawet w październiku jedzie na wakacje jakbym się pytał nie wiem o co.
We wrześniu już widziałem
Eee tam,w październiku dopiero?Amatorzy...W chińczyku sieci"Tedi" święta i Halloween były już przed połową sierpnia-weszłam przed urlopem po coś typowo wakacyjnego,a tam,gdzie wcześniej widzałam potrzebną mi rzecz,królowały naprzeciwko siebie Halloween i Święta Bożego Narodzenia...
No cóż, we wrześniu kiedy w Polsce słońce napjerdala jak złe a sezon wakacyjny w wielu destynacjach trwa w najlepsze ciężko już kupić np. kosmetyki do opalania i akcesoria wakacyjne - ewentualnie są dostępne jakieś nędzne resztówki, natomiast halloween, znicze i początki Bożego Narodzenia to norma i jest już pełno tego badziewia. Pytam się pani : "Gdzie są kremy do opalania?", odpowiedź : "No nie ma, przecież jest wrzesień!" i tak mordę wykręca ze zdziwienia, iż ktoś w połowie września czy nawet w październiku jedzie na wakacje jakbym się pytał nie wiem o co.
Ja już tak się uodporniłem, że gdyby nie demoty, tobym tego w ogóle nie zauważał. Podobnie mam z reklamami wszelkiej maści i tymi wyborczymi szmatami.
Bo przez dojną zmianę ludzie mają tak mało pieniędzy w portfelu, że do świąt muszą przygotowywać się już w 3 miesiące wcześniej.