Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar gstrzeg
+6 / 10

Większość z tego nadaje się do sądu pracy. Wygrana w przedbiegach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rob_plk
+8 / 8

@gstrzeg To nie Polska, ale pewnie w stanach na upartego byś z prawnikiem coś ugrał ( a najwięcej prawnik ;) ).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bse
+3 / 3

@gstrzeg owszem, tylko sąd wysłucha obu stron, a prawda może być zupełeni inna niż w tych historiach

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar severh
+5 / 7

@rob_plk w US of A to za bezprawne zwolnienie można wygrać dużo więcej niż nad Wisłą ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+2 / 4

@gstrzeg w UE tak, ale to są sytuacje z USA, a tam prawo pracy jest bardzo szczątkowe i chroni głównie pracodawcę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V Vinyard
+6 / 6

@rob_plk owszem, prawnik zarobi procent od wywalczonego odszkodowania/zadośćuczynienia i to faktycznie często jest pod 50% kwoty. Ja wolę na to patrzeć nie jak na koszt tylko mniejszy zysk - bez prawnika miał bym 0, a z prawnikiem mamy np. po 50tys. na głowę. 50tys. to więcej niż 0 więc ok ;). A skoro ja mogłem sam uzyskać 0, a prawnik uzyskał dla mnie 50tys. to można powiedzieć, że ta jego "robota" była warta 50tys. (naciągane, wiem ;))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar voot1
+5 / 5

@rob_plk @severh W USA nie ma czegoś takiego jak bezprawne zwolnienie i nic za to nie wygrasz.

W USA masz trzy opcje zatrudnienia, najpopularniejszą w dużych firmach jest umowa bez gwarancji zatrudnienia. Jest to taka umowa na czas nieokreślony, kończy się, kiedy pracodawca albo pracownik uznają że zrywają umowę i nie trzeba do tego żadnego powodu, po prostu mówisz szefowi że się zwalniasz i już, albo szef mówi że Cię zwalnia i już, wszystko zgodnie z prawem bez żadnego wypowiedzenia, mówicie sobie pa i wychodzisz jako bezrobotny. Wtedy jedyną opcją aby coś wygrać to nie za samo zwolnienie, bo na to nie jest potrzebny żaden powód i to zawsze jest legalne, ale jeśli byłeś dyskryminowany w miejscu pracy, molestowany czy coś takiego, ale musiało to faktycznie mieć miejsce, a nie że sobie wymyśliłeś że szef Cię molestował.

Druga opcja to umowa o pracę - jest to umowa na czas określony, jest ona oferowana pracownikom na wysokich kierowniczych stanowiskach lub posiadających jakieś cenne unikalne umiejętności. Wtedy takiego pracownika nie można zwolnić z dnia na dzień, przed końcem umowy można go zwolnić jeśli złamie zasady uzgodnione w umowie i tak samo pracownik nie może się zwolnić, chyba że pracodawca złamie zasady w umowie. To jest popularne np. w IT w przypadku cennych pracowników.

Trzecia opcja to umowa zlecenie, najpopularniejsza w małych firmach (do 500 pracowników), to taka śmieciowa umowa, bez ubezpieczenia, podatków, dni wolnych itd. Też nie daje ona żadnej gwarancji zatrudnienia, pracownik na umowie zlecenie jest bardziej podwykonawcą.

W USA zdecydowana większość pracowników pewnie więcej niż 90% pracuje na umowie bez gwarancji zatrudnienia lub umowie zlecenie.
Gwarancję zatrudnienia mają tylko najbardziej wartościowi pracownicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 października 2023 o 11:45

avatar PIStozwis
0 / 2

@Elathir Otóż mylisz się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LordL
0 / 0

@gstrzeg RAczej to tłumaczenie mema ze Stanów. W Polsce i ogólnie w Europie to pracodawca miałby mocne problemy za takie zwolnienie. W Stanach mogą ciezwolnić z dnia na dzieć i pa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beserk
+2 / 2

Jak kogoś szef będzie chciał zwolnić to znajdzie powód

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amarthar
+5 / 7

"Pracowałam na siłowni. Zostałam zwolniona, bo według żony właściciela byłam zbyt przyjacielska"

W dyplomatyczny sposób tak się mówi, jak pracownik uprawia seks w miejscu pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prezes_fabryki_min
+5 / 5

Nieogarniety jakis! Przerwa na lunch nie jest po to by niej korzystać tylko po to by dalej pracować na chwale szefa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prezes_fabryki_min
+4 / 4

Bardzo madre wywalic caly dzial IT kiedy cala praca oparta jest na komputerach. Szef janusz myslal ze IT zrobi swoje a potym mozna ich wy...lić. pewnie im nic nie żal,acic bo jak nic ustawili sieć na okresie próbnym! Co za debil!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hubertnnn
+3 / 3

Mogę potwierdzić historie z urzędem. Dwóch moich znajomych pracowało w różnych urzędach i oboje zostali zwolnieni za to że pracują za szybko.
Pierwszy w jeden dzień wyrobił dwutygodniową normę, drugi tygodniową.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A anwil31
-1 / 1

@hubertnnnialam podobnie ale w innej branży. Pracowałam za szybko więc pracodawca uznał, że zapłaci mi za pół etatu. Zatrudnił rencistkę , która pracowała wolniej i jej atutem były zniżki w składkach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aluette1
0 / 0

nie wierzę w 90%

Odpowiedz Komentuj obrazkiem