@michalSFS przeciez oni w kazdej dziedzinie to taki anty-Midas: czego sie dotkna, zamieniaja w g*wno...
Mowimy o grupie, ktora majac pelnie wladzy mogla sobie na spokojnie przepychac dowolne ustawy jak i kiedy chciala, a i tak robili to w nocy, bez czytania i okazywalo sie, ze zanim nowe prawo weszlo w zycie to i tak musieli to govno pisana ne kolanie poprawiac....
@Xar
W sumie tak. Tylko to kręcenie paliwowe jakoś tak mi się ładnie skojarzyło w ogółem działania.
Dobra radziecka szkoła tworzenia problemów, heroicznego rozwiązywania części z nich i przepychania korzyści dla siebie i swoich pod tematami zastępczymi.
Przez ostatni tydzień ogólnie nie zauważyłem problemów, ale wczoraj jak chciałem zatankować to był już cyrk. Na 3/4 stacji nie było nic oprócz LPG. Na pozostałych tylko benzyna. ON był tylko na jednej. Jak pojechałem motocyklem zatankować, a jakże, pod korek to paliwo było. Dosłownie 15min później przyjeżdżam autem - brak paliwa. Masakra jakaś. No ale udało się i jestem zatankowany pod korek :D
@next_1 po 11 latach pracy w ipnie mogę stwierdzić jedno z całą pewnością - nigdy, przenigdy, żadnemu historykowi nie powinno się dać szansy na rządzenie czymkolwiek. Nawet kiblem w szczerym polu. Wszystko zepsują albo spierniczą do reszty. Wszystko!
Dobra, ja na razie siedzę w zapadłej wsi od kilku dni - serio problemy z ON nasilają się? Już nie wiadomo komu wierzyć. Jeszcze parę dni temu nie było żadnych problemów z żadnym rodzajem paliwa.
@irulax i dalej nie ma.
Podjechałem dzisiaj do pierwszej stacji pod domem, jedno auto oprócz mnie. Zatankowałem, zapłaciłem. Wszystkie paliwa były, żadnych kartek o awariach. Jak odjeżdżałem podjechało jeszcze jedno auto - normalny ruch. Zero problemów. Całe to gadanie o problemach wygląda mi na zwykłą kampanie wyborczą opozycji.
@Dranmer niezupełnie, w mieścinie, w której osiadłem też nie było problemów. Ale dzisiaj miałem wycieczkę ~ 400 km, głównie południe i wschód mazowieckiego. 3/4 stacji nie ma ON, choć czasem cena 5,99. W 1/4 brak 95. Tyle dało się dojrzeć jadąc.
Po powrocie u nas ON jest, ale prawie 1zł droższy niż rano.
@irulax zależy czy mieszkasz w okolicy pełnej panikarzy. Jak wojna na Ukrainie się zaczynała też wykupywali paliwo. U mnie na jednej stacji widziałam, że nie było 95 rano a jak wracałam było tylko już w cenie 6,1. Co ciekawe cena ropy podobno spada.
@irulax Dużo zależy których konkretnie stacji masz najwięcej w okolicy.
Bo jeśli w twojej okolicy nie ma za bardzo "orlenów", tylko jakieś bardziej pokątne stacje, to faktycznie możesz nie mieć problemów z paliwem. Tam po prostu jest mniejszy "ruch" w interesie. Ceny wyższe i czapka.
W Toruniu chyba 50% stacji to stacje Orlenu + 1 lotosu (czyli też de facto Orlen).
Więc jakby nie patrzeć, Orlen ma olbrzymi wpływ na ceny rynkowe w Toruniu.
Jak Orlen sobie strzelił po 5,99zł/l, gdzie paliwo w hurcie jest droższe, to wiadomo że wszyscy na Orlen walą. I na stacjach Orlenu jest największy problem, bo nikt nie chce płacić np po 6,60zł/l, skoro na Orlenie jest 60gr/l taniej :/ .
I skąd powiększenie tego problemu? Właśnie w tym, że ceny "flotowe" dla firm transportowych są WYŻSZE niż cena detaliczna na stacjach. Więc jak ci przyjadą ze 4 TIRy się zatankować do pełna po 1000l na ciągnik siodłowy, to już się robi konkretna cyfra :/ .
Sumarycznie więc na tych "drogich" lub pokątnych stacjach, paliwo jest, ale jest często droższe lub złej jakości. Na stacjach tańszych z sensowną jakością, w istocie jest już wyraźny problem.
Jednak dużo właśnie zależy od regionu. Im więcej Orlenów - tym (jak mniemam) problem jest wyraźniejszy.
@saz06 Też sądzę że nie będzie tak, iż dosłownie nigdzie nie będzie paliwa, ALE...
Nie ty jeden wpadniesz na taki pomysł, więc licz się że w piątek, sobotę i niedzielę będzie dosłownie oblężenie wszystkich stacji. A zapasy stacji benzynowych już są mocno nadwyrężone.
Jak rano ustawi się np 20-30 samochodów do tankowania do pełna, to w południe będzie już pucha, a cysterna nie dojedzie z Płocka w 20min :/ .
Więc serio pod koniec tygodnia może być tak, że się nie zatankujesz, bo wszyscy będą się tankować na raz.
Ja się zatankowałem w piątek i dokupiłem trochę w poniedziałek (przez weekend miałem dużo jeżdżenia).
Za to od poniedziałku, problem niedostępności paliwa zniknie, bo ludzie będą zużywać to co kupili na zapas, a rafineria będzie uzupełniać sukcesywnie braki paliw na stacjach. Za około miesiąc sytuacja wróci do "normy". Ludzie przepalą co zachomikowali i tyle.
@saz06 To podejście zdroworozsądkowe, miałam na myśli takich co zapasów z komórki do Wielkanocy zużyć nie dadzą rady. Po paliwo podjeżdżają mauzerami, tankują po 1000 l, paliwa zaczną brakować w hucie więc ci co brali w hucie np rolnicy zaczyna podjeżdżać mauzerami na stację i koło się zamyka.
a ten motłoch dalej pójdzie i zagłosuje na pis bo dajo, okłamują ich na każdym kroku w tej reżimowej telewizji i maja klapy na oczach, pierw przed wyborami powinni zrobić test z wiedzy ogólnej i dopiero dostać prawa wyborcze
Sytuacja z paliwem w ostatnich latach idealnie podsumowuje rządy Pisu...
@michalSFS przeciez oni w kazdej dziedzinie to taki anty-Midas: czego sie dotkna, zamieniaja w g*wno...
Mowimy o grupie, ktora majac pelnie wladzy mogla sobie na spokojnie przepychac dowolne ustawy jak i kiedy chciala, a i tak robili to w nocy, bez czytania i okazywalo sie, ze zanim nowe prawo weszlo w zycie to i tak musieli to govno pisana ne kolanie poprawiac....
@Xar
W sumie tak. Tylko to kręcenie paliwowe jakoś tak mi się ładnie skojarzyło w ogółem działania.
Dobra radziecka szkoła tworzenia problemów, heroicznego rozwiązywania części z nich i przepychania korzyści dla siebie i swoich pod tematami zastępczymi.
Starym łacno było za komuną to doczekali się.
Przez ostatni tydzień ogólnie nie zauważyłem problemów, ale wczoraj jak chciałem zatankować to był już cyrk. Na 3/4 stacji nie było nic oprócz LPG. Na pozostałych tylko benzyna. ON był tylko na jednej. Jak pojechałem motocyklem zatankować, a jakże, pod korek to paliwo było. Dosłownie 15min później przyjeżdżam autem - brak paliwa. Masakra jakaś. No ale udało się i jestem zatankowany pod korek :D
@rafik54321 a w poniedziałek było jeszcze 98 i verva ;)
@next_1 po 11 latach pracy w ipnie mogę stwierdzić jedno z całą pewnością - nigdy, przenigdy, żadnemu historykowi nie powinno się dać szansy na rządzenie czymkolwiek. Nawet kiblem w szczerym polu. Wszystko zepsują albo spierniczą do reszty. Wszystko!
Dobra, ja na razie siedzę w zapadłej wsi od kilku dni - serio problemy z ON nasilają się? Już nie wiadomo komu wierzyć. Jeszcze parę dni temu nie było żadnych problemów z żadnym rodzajem paliwa.
@irulax i dalej nie ma.
Podjechałem dzisiaj do pierwszej stacji pod domem, jedno auto oprócz mnie. Zatankowałem, zapłaciłem. Wszystkie paliwa były, żadnych kartek o awariach. Jak odjeżdżałem podjechało jeszcze jedno auto - normalny ruch. Zero problemów. Całe to gadanie o problemach wygląda mi na zwykłą kampanie wyborczą opozycji.
@Dranmer niezupełnie, w mieścinie, w której osiadłem też nie było problemów. Ale dzisiaj miałem wycieczkę ~ 400 km, głównie południe i wschód mazowieckiego. 3/4 stacji nie ma ON, choć czasem cena 5,99. W 1/4 brak 95. Tyle dało się dojrzeć jadąc.
Po powrocie u nas ON jest, ale prawie 1zł droższy niż rano.
@Dranmer I specjalnie założyłeś konto dwa dni temu aby napisać ten trolling z dupy? Pozdrów oficera prowadzącego.
@irulax zależy czy mieszkasz w okolicy pełnej panikarzy. Jak wojna na Ukrainie się zaczynała też wykupywali paliwo. U mnie na jednej stacji widziałam, że nie było 95 rano a jak wracałam było tylko już w cenie 6,1. Co ciekawe cena ropy podobno spada.
@irulax Dużo zależy których konkretnie stacji masz najwięcej w okolicy.
Bo jeśli w twojej okolicy nie ma za bardzo "orlenów", tylko jakieś bardziej pokątne stacje, to faktycznie możesz nie mieć problemów z paliwem. Tam po prostu jest mniejszy "ruch" w interesie. Ceny wyższe i czapka.
W Toruniu chyba 50% stacji to stacje Orlenu + 1 lotosu (czyli też de facto Orlen).
Więc jakby nie patrzeć, Orlen ma olbrzymi wpływ na ceny rynkowe w Toruniu.
Jak Orlen sobie strzelił po 5,99zł/l, gdzie paliwo w hurcie jest droższe, to wiadomo że wszyscy na Orlen walą. I na stacjach Orlenu jest największy problem, bo nikt nie chce płacić np po 6,60zł/l, skoro na Orlenie jest 60gr/l taniej :/ .
I skąd powiększenie tego problemu? Właśnie w tym, że ceny "flotowe" dla firm transportowych są WYŻSZE niż cena detaliczna na stacjach. Więc jak ci przyjadą ze 4 TIRy się zatankować do pełna po 1000l na ciągnik siodłowy, to już się robi konkretna cyfra :/ .
Sumarycznie więc na tych "drogich" lub pokątnych stacjach, paliwo jest, ale jest często droższe lub złej jakości. Na stacjach tańszych z sensowną jakością, w istocie jest już wyraźny problem.
Jednak dużo właśnie zależy od regionu. Im więcej Orlenów - tym (jak mniemam) problem jest wyraźniejszy.
Jeśli wg ciebie to jest "opozycyjna propaganda" to że niby jak? Orlen w rękach opozycji? XD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 października 2023 o 14:53
@Slawa238 Ja nie jestem panikarzem, nie sądzę, żeby paliwa miało nagle całkiem zabraknąć .
Ale i tak w sobotę tankuję do pełna, bo wiadomo, że po wyborach będzie przynajmniej o 1,5zł drożej.
@polski_niewolnik Dopiero dwa dni temu założył bo na jego zadupiu dopiero w zeszłym tygodniu internet zrobili.
@saz06 Też sądzę że nie będzie tak, iż dosłownie nigdzie nie będzie paliwa, ALE...
Nie ty jeden wpadniesz na taki pomysł, więc licz się że w piątek, sobotę i niedzielę będzie dosłownie oblężenie wszystkich stacji. A zapasy stacji benzynowych już są mocno nadwyrężone.
Jak rano ustawi się np 20-30 samochodów do tankowania do pełna, to w południe będzie już pucha, a cysterna nie dojedzie z Płocka w 20min :/ .
Więc serio pod koniec tygodnia może być tak, że się nie zatankujesz, bo wszyscy będą się tankować na raz.
Ja się zatankowałem w piątek i dokupiłem trochę w poniedziałek (przez weekend miałem dużo jeżdżenia).
Za to od poniedziałku, problem niedostępności paliwa zniknie, bo ludzie będą zużywać to co kupili na zapas, a rafineria będzie uzupełniać sukcesywnie braki paliw na stacjach. Za około miesiąc sytuacja wróci do "normy". Ludzie przepalą co zachomikowali i tyle.
@rafik54321 W sumie to masz rację - to chyba do pełna zatankuję dzisiaj, a w piątek najwyżej uzupełnię.
@saz06 To podejście zdroworozsądkowe, miałam na myśli takich co zapasów z komórki do Wielkanocy zużyć nie dadzą rady. Po paliwo podjeżdżają mauzerami, tankują po 1000 l, paliwa zaczną brakować w hucie więc ci co brali w hucie np rolnicy zaczyna podjeżdżać mauzerami na stację i koło się zamyka.
@lameria W Polsce jest tak szeroko (i tanio) dostępny internet mobilny, że nie istnieje coś jak "wiocha bez internetu".
@Slawa238 Widzę że ironia dla koleżanki jest wyrazem bardzo obcym.
Bo trzeba robic odwrotnie niż mówią
@rafik3001 już żeście narobili... zapasów jak papieru toaletowego na pandemię
skoro tak mówił to trzeba się było tego spodziewac
On nie zaprzecza. On ostrzega.
a ten motłoch dalej pójdzie i zagłosuje na pis bo dajo, okłamują ich na każdym kroku w tej reżimowej telewizji i maja klapy na oczach, pierw przed wyborami powinni zrobić test z wiedzy ogólnej i dopiero dostać prawa wyborcze
muszą zwolnić z wywożeniem paliwa do sąsiadów ze wschodu :)