mało komu mąci radość taki detal jak FAKT, że w ciągu 40+ minut gry w przewadze repra strzeliła 1 (słownie: JEDNĄ bramkę) Wyspom Owczym
tak, faktycznie nie drążmy, skupmy się na fetowaniu przełamania tradycji przegrywania debiutu selekcjonera,
w meczu, wktórym Milik też przełamał tradycje i tym razem nie trafił niczego, tj. nawet obramowania bramki, więc może to faktycznie znak nowych świetlanych czasów polskiej piłki kopanej
(żartowałem)
Ale widziałeś ten mecz czy komentujesz na podstawie zasłyszanych opinii? Zgadzam się że goście jako zespół są jeszcze zieloni i powinni wklepać minimum 5 brameczek bez najmniejszych problemów. Natomiast i tak widać że tym to się chociaż chciało biegać w przeciwieństwie do naszych gwiazdeczek wielkiego formatu. Raz na jakiś czas warto jednak przewietrzyć pokój
@Albandur widziałem. drugą połówkę gramy w przewadze i w zasadzie nie tworzymy sytuacji bramkowych. Gramy głównie długimi piłkami. To mega źle rokuje, jeżeli z takim przeciwnikiem nie umiemy narzucić stylu, to z kim umiemy?
Fakt. Graliśmy jak równy z równym wczoraj, przeciwnik nas nie stłamsił.
Tylko czy aby na pewno jest to komplement dla piłkarzy zarabiających po kilka milionów rocznie, że dorównują poziomem półamatorom ?
Nie chwal dnia o poranku.
Bo ludzie to dziwni są.. i to samo można im sprzedać w dwojakiej narracji..
festiwal klepania się po plecach już otwarty ;-)
mało komu mąci radość taki detal jak FAKT, że w ciągu 40+ minut gry w przewadze repra strzeliła 1 (słownie: JEDNĄ bramkę) Wyspom Owczym
tak, faktycznie nie drążmy, skupmy się na fetowaniu przełamania tradycji przegrywania debiutu selekcjonera,
w meczu, wktórym Milik też przełamał tradycje i tym razem nie trafił niczego, tj. nawet obramowania bramki, więc może to faktycznie znak nowych świetlanych czasów polskiej piłki kopanej
(żartowałem)
Ale widziałeś ten mecz czy komentujesz na podstawie zasłyszanych opinii? Zgadzam się że goście jako zespół są jeszcze zieloni i powinni wklepać minimum 5 brameczek bez najmniejszych problemów. Natomiast i tak widać że tym to się chociaż chciało biegać w przeciwieństwie do naszych gwiazdeczek wielkiego formatu. Raz na jakiś czas warto jednak przewietrzyć pokój
@Albandur widziałem. drugą połówkę gramy w przewadze i w zasadzie nie tworzymy sytuacji bramkowych. Gramy głównie długimi piłkami. To mega źle rokuje, jeżeli z takim przeciwnikiem nie umiemy narzucić stylu, to z kim umiemy?
Fakt. Graliśmy jak równy z równym wczoraj, przeciwnik nas nie stłamsił.
Tylko czy aby na pewno jest to komplement dla piłkarzy zarabiających po kilka milionów rocznie, że dorównują poziomem półamatorom ?
Nasi piłkarze wrócili na dno jakości!
Kibice muszą być wniebowzięci, im gorzej naszym szło, tym więcej im klaskali.
Niby kto tak twierdzi?
Prawie całą drugą połowę grali przeciw 10ciu wyspiarzom, a udało im się strzelić aż jedną bramkę.
Gdzie tu sukces?
2-0 z półamatorską drużyną na 124 miejscu w rankingu FIFA. Sukces na miarę naszych możliwości!
Mecz trzeba przyznać, że był całkiem wyrównany... :D Trener tu nic nie poradzi...