Mariusz,\wystarczy zawierzyć bezpieczeństwo Polski Maryi Panny i po sprawie. Niech się Ona o to martwi. Minister Zdrowia to już dawno to zrobił, a teraz mówi "A co ja mogę? Skoro nawet Maryja nie jest w stanie pomóc, to ja tym bardziej nie jestem w stanie nic więcej zrobić".
proponuję urządzić turniej: niech pretendenci się potykają w imię Pańskie na kopie
a 2 ostatnich co nie zginie siądzie po obu prawicach Jarozbawa
Mariusz,\wystarczy zawierzyć bezpieczeństwo Polski Maryi Panny i po sprawie. Niech się Ona o to martwi. Minister Zdrowia to już dawno to zrobił, a teraz mówi "A co ja mogę? Skoro nawet Maryja nie jest w stanie pomóc, to ja tym bardziej nie jestem w stanie nic więcej zrobić".