Bo sa slawni w pewnym gronie w ktorym sie nie obracasz. Podobnie byloby w przypadku lekarzy, baletnic czy innych osob znanych tylko w gronie osob, ktore sie tym tematem interesuja
@tyswidziol Jest wiele wartościowych kanałów naukowych, tematycznych. Od napraw sprzętu elektronicznego, testów, motoryzacji czy kanałów poświęconych nauce (historia, astronomia itp.). Jest wiele kanałów poświęconych literaturze. Przykład z brzegu. Dal wielu trylogia Władcy Pierścieni to cały świat Tolkiena, ok jest też Hobbit. Kto się interesuje tym światem, wie że to właściwie koniec trzeciej ery. Są kanały które świetnie opisują jeszcze dwie ery. To jest kopalnia wiedzy. Tolkien miał zamiar opisać czwartą erę. Pozostawił jedynie garść zapisków. Osobiście śledzę dwa kanały. Dalej, mamy Astrofazę czy Redaktora Szumu. Każdy znajdzie coś dla siebie. Jeżeli nie rozpoznaje tych patusów z afery, świadczy o nim dobrze.
@Xar no są sławni w gronie 11,12 i 13 latkow. W takim gronie to się co najwyżej księdze obracają jeszcze bo na pewno nie my.
Swoją drogą uważam, że jak 20-kilkulatek robi kontent dla nastolatków poniżej 16 roku życia to jest z nim coś bardzo bardzo mocno nie halo. A tymczasem w Polsce zostaje on influencerem i lokalnym celebrytom...
@tyswidziol i jak widzę takie coś jak Ty to jestem za cenzurą internetu...jprd co za d....
A tak nawiasem kojarzę kilku arcymistrzów szachowych, o lekarzach czy innych naukowcach też co nieco artykułów przeczytałem. I wiesz co? Żaden z nich nie trąbił na prawo i lewo, że jest sławny. Ich grono też nie trąbi, że są sławni. Mówi, się że mają pewne zasługi, są wartościowi. Ale nie "sławni" dla ku*** bycia sławnym. Świecić cyckami, odpier**** maniane na yt i fame mma. I jeszcze się obrońcy tego szamba znajdują.
@tyswidziol A Ty go znasz, skoro określasz jako "bezwartościowego śmiecia"? Należysz do grona tych sławnych: fizyków, matematyków itp.
Dla Ciebie jutuber "grający w grę i/lub robiacy powalone pranki również należy przykładowego zacnego grona? o.O
:))))))))
@Dawletiarow Tak, ale influenserów z yt bardziej przyrównasz do aktorów lub muzyków niż lekarzy czy fizyków. A o aktorach i muzykach już mówi się sławny. Branża rozrywkowa.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 października 2023 o 20:25
@Pani_Informatyk ale aktorów czy muzyków kojarzę, wiadomo nie wszystkich ale nawet nie oglądając część kojarzę. Podczas, gdy wspomnianego towarzystwa z YT no ni cholery, ani jednego. Próbowałem zgłębić temat, ale jest to tak tragiczne, że nawet nie potrafię oglądać tych co o tym opowiadają bo też są beznadziejni
Ponieważ żyjesz w kraju, który ma ok 35 mln obywateli. Dlatego nawet jeśli nigdy wcześniej o nich nie słyszałeś, w swoim gronie nadal mogą być na tyle sławni, by zarabiać nawet miliony zł rocznie jak się dobrze zakręcą.
To że ktoś nie jest znany w twojej bańce informacyjnej nie jest powodem ani do dumy ani do wstydu.
Media tradycyjne (do których można zaliczyć również te największe portale internetowe) rzadko kiedy informują o tym co dzieje się w Internecie bo ich odbiorców to nie interesuje i nie zarobią na tym. Nawet korzystając bardzo często z YouTube łatwo było ominąć takie osoby i nie wiedzieć o ich istnieniu. Wystarczy się w danym okresie interesować czym innym i większość informacji kto jest znany w danej grupie nas omija. Do tego dochodzą algorytmy które podsuwają nam pod nos to co chcemy i zamykają nas w jeszcze mniejszych bańkach. Weźmy za przykład muzykę i streamingi. Jak nauczymy algorytm że lubimy anglojęzyczny rock to będzie nam podrzucał głównie anglojęzyczny rock.
Ja nie wiem jak można nie wiedzieć o istnieniu Team X, skoro był taki moment że oni wyskakiwali z lodówek - dosłownie. Albo idziesz do biedronki a tam ich twarze na płatkach (kupiłam dla testów - zwykłe najtańsze płatki, takie "niemarkowe"). Ci ludzie byli na zeszytach szkolnych...
Można nie wiedzieć jak się konkretnie nazywają - czy mieć problem z odróżnianiem; bo ekhm tam były takie castingi że wszyscy ci ludzie z Teamów / Ekip wyglądają podobnie. Nie wiem może dzieciaki odróżniały, ale no ja identyfikuje tylko Dubiela (bo chłop tyle razy dostarczał rozrywki że jest jak Chajzer internetuf) i Friza (bo to niesamowite że ktoś tak pozbawiony charyzmy może być "idolem" kogokolwiek). Reszta... no ja wiem ze istnieją Wersow i Fagata. Ale serio nie odróżniam jednej od drugiej, w sensie ta pierwsza była w ciąży...
Ale spokojnie - z celebrytami z tv masz pewnie dokładnie tak samo :D możesz kojarzyć ich nazwiska, może twarze; ale zlewają się w jedną mase...
@WhiteD może cię to zszokuje, ale ja nie wiedziałam. Totalnie nie wiem co to za ludzie, co robią (wiem tylko że coś na YT). Nie widziałam ich twarzy na żadnych zeszytach a kupowałam w tym roku dla 3 dzieci wyprawki szkolne. Nie widziałam żadnych produktów opatrzonych ich mordami a ich nazwisk czy ksywek nigdy nigdzie nie słyszałam.
@Tomek59 tak, koleś jest nieznany dla bardzo wielu osób, które żyją realnym życiem w realnym świecie. Oglądam czasem coś na YT ale nigdy mnie nie interesowało ile "subów" na jakiś filmik czy jego autor, i szczerze nawet nie do końca wiem co to są te suby.
@ByleBadyle obawiam się, że prawie każdy jest nieznany dla większości ludzi. Jestem prawie pewny, że większość ludzi na ziemi nie ma pojęcia kim jest papież Franciszek, kto to jest Al Pacino, czy kim był Juliusz Cesar. To jeszcze nie znaczy, że te osoby nie są znane.
@Tomek59 U mnie swego czasu prawie całe miasto znało pewnego żula. Poniekąd można powiedzieć, że był on znany. Jakby się zastanowić to każdy jest znany, jeśli zna go przynajmniej jedna osoba. Jest znany przez tę osobę. Wspomniani jutuberzy byli znani przez swoich obserwujących czy tam wielbicieli. Ale to nie jest równoznaczne z tym, że byli "sławni" a więc znani powszechnie.
@ByleBadyle kłócisz się o jakieś arbitralne sprawy. Cała ta dyskusja powinna teraz doprowadzić nas do ustalenia ile osób i w ilu karajch/regionach, powinno znać kogoś, żeby uznać go za "powszechnie" znanego.
Dodam, że cała dyskusja zaczęła się od podważenia przez autora sławy tego youtubera, a nie tego czy jest "powszechnie znany".
Musisz po prostu przyznać, że jeżeli zna Cie ponad 4 mln osób, to jesteś sławny i koniec kropka.
@Tomek59 nie, nie muszę. Znamy doskonale wiele przykładów kupowania sobie obserwujących a i bez tego te 4mln kliknięć pod jego kanałem nie znaczą dokładnie nic. Wiele osób mogło oglądać jego kanał ale to nie jest jednoznaczne z tym, że jest on sławny. Oglądałam multum różnych filmików i nie potrafię wymienić prawie żadnego autora. Nie interesuje mnie to, kim jest autor jakiegoś materiału i z dużym prawdopodobieństwem nie zapamiętam nawet jego twarzy. A ja nie jestem jedyną taka osobą.
@ByleBadyle gwarantuje Ci że znali. Mój nastoletni syn go nie subskrybuje, a go zna. Więc jak widzisz to działa w obie strony. Więc nawet jak odejmiesz 1mln "nieświadomych" subów, to i tak możesz doliczyć rzeszę ludzi którzy go kojarzyli nawet nie oglądając jego treści.
Autorze demota. Jesteś wyjątkowym ignorantem. Mówiąc gówniarze z milionami pokazujesz tylko swoją niezaradność życiową. Mam 40+ lat, ale staram się obserwować świat i wyciągać wnioski. To są ludzie, którzy wykorzystują szansę czasów w których żyją. W latach 90 był to import wszystkiego i produkcja wszystkiego, bo rynek był chłonny. To też byli „gówniarze”. Lata 2000 to IT i przystąpienie Polski do UE, gówniarze wyjeżdżali do Anglii i zarabiali duże pieniądze. Teraz jest czas mediów społecznościowych, że się monetyzuje swoje pomysły. W latach 90 zarabiało się miliardy PLN na wszystkim i wydawało się te pieniądze w Marriottcie, tylko wiesz jaka jest różnica? Nikt nie miał kamery, żeby nagrać Twoje dewiacje i pokazać w wiadomościach.
@DeltaTango Czy fakt, że te gówniarze w jakiś tam cwany i dyskusyjny moralnie sposób dorobily się sporych pieniędzy obliguje mnie czy kolegę wyżej, aby ich szanować lub uważać za dorosłych, dojrzałych czy poważnych ludzi? Nie. To są gówniarze. Dla mnie, dla kolegi wyżej, i sądzę że dla wielu ludzi, a co ty w tym widzisz "ignoranckiego" to mnie nawet niespecjalnie interesuje.
Bo sa slawni w pewnym gronie w ktorym sie nie obracasz. Podobnie byloby w przypadku lekarzy, baletnic czy innych osob znanych tylko w gronie osob, ktore sie tym tematem interesuja
@Xar bo to debil jest, jak on niezna, to znaczy że, NIKT niezna np: janoszek...
Jest na YT wielu wartościowych, naukowych polaków ale, on ich niezna... więc...
@tyswidziol Jest wiele wartościowych kanałów naukowych, tematycznych. Od napraw sprzętu elektronicznego, testów, motoryzacji czy kanałów poświęconych nauce (historia, astronomia itp.). Jest wiele kanałów poświęconych literaturze. Przykład z brzegu. Dal wielu trylogia Władcy Pierścieni to cały świat Tolkiena, ok jest też Hobbit. Kto się interesuje tym światem, wie że to właściwie koniec trzeciej ery. Są kanały które świetnie opisują jeszcze dwie ery. To jest kopalnia wiedzy. Tolkien miał zamiar opisać czwartą erę. Pozostawił jedynie garść zapisków. Osobiście śledzę dwa kanały. Dalej, mamy Astrofazę czy Redaktora Szumu. Każdy znajdzie coś dla siebie. Jeżeli nie rozpoznaje tych patusów z afery, świadczy o nim dobrze.
@Xar no są sławni w gronie 11,12 i 13 latkow. W takim gronie to się co najwyżej księdze obracają jeszcze bo na pewno nie my.
Swoją drogą uważam, że jak 20-kilkulatek robi kontent dla nastolatków poniżej 16 roku życia to jest z nim coś bardzo bardzo mocno nie halo. A tymczasem w Polsce zostaje on influencerem i lokalnym celebrytom...
@Dawletiarow nieznasz też sławnych fizyków, matematyków, astrologów i żyjesz...
Też jesteś takim samym bezwarościowym śmieciem na demotah jak oni na yt...
Jesteś z siebie zadowolonyny?
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2023 o 0:27
@tyswidziol Mówisz z sensem, aczkolwiek zbyt agresywnie.
@tyswidziol i jak widzę takie coś jak Ty to jestem za cenzurą internetu...jprd co za d....
A tak nawiasem kojarzę kilku arcymistrzów szachowych, o lekarzach czy innych naukowcach też co nieco artykułów przeczytałem. I wiesz co? Żaden z nich nie trąbił na prawo i lewo, że jest sławny. Ich grono też nie trąbi, że są sławni. Mówi, się że mają pewne zasługi, są wartościowi. Ale nie "sławni" dla ku*** bycia sławnym. Świecić cyckami, odpier**** maniane na yt i fame mma. I jeszcze się obrońcy tego szamba znajdują.
@tyswidziol A Ty go znasz, skoro określasz jako "bezwartościowego śmiecia"? Należysz do grona tych sławnych: fizyków, matematyków itp.
Dla Ciebie jutuber "grający w grę i/lub robiacy powalone pranki również należy przykładowego zacnego grona? o.O
:))))))))
@Dawletiarow dokładnie cenzura...
Kiedyś mogłeś tylko rodzinie mówić że ich nie znasz, teraz robisz o tym demoty.
@irulax skąd wniosek że, uważam jutuberów TYCH za zacne grono?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2023 o 12:33
@Dawletiarow Tak, ale influenserów z yt bardziej przyrównasz do aktorów lub muzyków niż lekarzy czy fizyków. A o aktorach i muzykach już mówi się sławny. Branża rozrywkowa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 października 2023 o 20:25
@Pani_Informatyk ale aktorów czy muzyków kojarzę, wiadomo nie wszystkich ale nawet nie oglądając część kojarzę. Podczas, gdy wspomnianego towarzystwa z YT no ni cholery, ani jednego. Próbowałem zgłębić temat, ale jest to tak tragiczne, że nawet nie potrafię oglądać tych co o tym opowiadają bo też są beznadziejni
Ponieważ żyjesz w kraju, który ma ok 35 mln obywateli. Dlatego nawet jeśli nigdy wcześniej o nich nie słyszałeś, w swoim gronie nadal mogą być na tyle sławni, by zarabiać nawet miliony zł rocznie jak się dobrze zakręcą.
To że ktoś nie jest znany w twojej bańce informacyjnej nie jest powodem ani do dumy ani do wstydu.
Media tradycyjne (do których można zaliczyć również te największe portale internetowe) rzadko kiedy informują o tym co dzieje się w Internecie bo ich odbiorców to nie interesuje i nie zarobią na tym. Nawet korzystając bardzo często z YouTube łatwo było ominąć takie osoby i nie wiedzieć o ich istnieniu. Wystarczy się w danym okresie interesować czym innym i większość informacji kto jest znany w danej grupie nas omija. Do tego dochodzą algorytmy które podsuwają nam pod nos to co chcemy i zamykają nas w jeszcze mniejszych bańkach. Weźmy za przykład muzykę i streamingi. Jak nauczymy algorytm że lubimy anglojęzyczny rock to będzie nam podrzucał głównie anglojęzyczny rock.
Ja nie wiem jak można nie wiedzieć o istnieniu Team X, skoro był taki moment że oni wyskakiwali z lodówek - dosłownie. Albo idziesz do biedronki a tam ich twarze na płatkach (kupiłam dla testów - zwykłe najtańsze płatki, takie "niemarkowe"). Ci ludzie byli na zeszytach szkolnych...
Można nie wiedzieć jak się konkretnie nazywają - czy mieć problem z odróżnianiem; bo ekhm tam były takie castingi że wszyscy ci ludzie z Teamów / Ekip wyglądają podobnie. Nie wiem może dzieciaki odróżniały, ale no ja identyfikuje tylko Dubiela (bo chłop tyle razy dostarczał rozrywki że jest jak Chajzer internetuf) i Friza (bo to niesamowite że ktoś tak pozbawiony charyzmy może być "idolem" kogokolwiek). Reszta... no ja wiem ze istnieją Wersow i Fagata. Ale serio nie odróżniam jednej od drugiej, w sensie ta pierwsza była w ciąży...
Ale spokojnie - z celebrytami z tv masz pewnie dokładnie tak samo :D możesz kojarzyć ich nazwiska, może twarze; ale zlewają się w jedną mase...
@WhiteD może cię to zszokuje, ale ja nie wiedziałam. Totalnie nie wiem co to za ludzie, co robią (wiem tylko że coś na YT). Nie widziałam ich twarzy na żadnych zeszytach a kupowałam w tym roku dla 3 dzieci wyprawki szkolne. Nie widziałam żadnych produktów opatrzonych ich mordami a ich nazwisk czy ksywek nigdy nigdzie nie słyszałam.
I kto za to to wszystko płaci? Oczywiście sponsorzy czyli ostatecznie klient końcowy -Ty, ja, pan, pani.
Masz 30+ lat? Bo to idole współczesnej gimbazy
Jeżeli nie jesteś z rocznika 95-05 i powyżej to się nie dziw. To była i jest grupa wiekowa co ich najbardziej kojarzy.
Że tak wapniacko stwierdzę - za moich czasów, moi rodzice też nie wiedzieli kim jest np. Marek Piekarczyk, czy Jurek Styczyński.
Uwielbiam jak ludzie w swojej ignorancji dopatrują jakiejś cnoty.
Koleś miał ok 4mln subów, ale Dawletia go nie zna więc na pewno koleś jest nieznany.
@Tomek59 tak, koleś jest nieznany dla bardzo wielu osób, które żyją realnym życiem w realnym świecie. Oglądam czasem coś na YT ale nigdy mnie nie interesowało ile "subów" na jakiś filmik czy jego autor, i szczerze nawet nie do końca wiem co to są te suby.
@ByleBadyle obawiam się, że prawie każdy jest nieznany dla większości ludzi. Jestem prawie pewny, że większość ludzi na ziemi nie ma pojęcia kim jest papież Franciszek, kto to jest Al Pacino, czy kim był Juliusz Cesar. To jeszcze nie znaczy, że te osoby nie są znane.
@Tomek59 U mnie swego czasu prawie całe miasto znało pewnego żula. Poniekąd można powiedzieć, że był on znany. Jakby się zastanowić to każdy jest znany, jeśli zna go przynajmniej jedna osoba. Jest znany przez tę osobę. Wspomniani jutuberzy byli znani przez swoich obserwujących czy tam wielbicieli. Ale to nie jest równoznaczne z tym, że byli "sławni" a więc znani powszechnie.
@ByleBadyle kłócisz się o jakieś arbitralne sprawy. Cała ta dyskusja powinna teraz doprowadzić nas do ustalenia ile osób i w ilu karajch/regionach, powinno znać kogoś, żeby uznać go za "powszechnie" znanego.
Dodam, że cała dyskusja zaczęła się od podważenia przez autora sławy tego youtubera, a nie tego czy jest "powszechnie znany".
Musisz po prostu przyznać, że jeżeli zna Cie ponad 4 mln osób, to jesteś sławny i koniec kropka.
@Tomek59 nie, nie muszę. Znamy doskonale wiele przykładów kupowania sobie obserwujących a i bez tego te 4mln kliknięć pod jego kanałem nie znaczą dokładnie nic. Wiele osób mogło oglądać jego kanał ale to nie jest jednoznaczne z tym, że jest on sławny. Oglądałam multum różnych filmików i nie potrafię wymienić prawie żadnego autora. Nie interesuje mnie to, kim jest autor jakiegoś materiału i z dużym prawdopodobieństwem nie zapamiętam nawet jego twarzy. A ja nie jestem jedyną taka osobą.
@ByleBadyle gwarantuje Ci że znali. Mój nastoletni syn go nie subskrybuje, a go zna. Więc jak widzisz to działa w obie strony. Więc nawet jak odejmiesz 1mln "nieświadomych" subów, to i tak możesz doliczyć rzeszę ludzi którzy go kojarzyli nawet nie oglądając jego treści.
Nie masz 15 lat, to i nie znasz. Proste.
Autorze demota. Jesteś wyjątkowym ignorantem. Mówiąc gówniarze z milionami pokazujesz tylko swoją niezaradność życiową. Mam 40+ lat, ale staram się obserwować świat i wyciągać wnioski. To są ludzie, którzy wykorzystują szansę czasów w których żyją. W latach 90 był to import wszystkiego i produkcja wszystkiego, bo rynek był chłonny. To też byli „gówniarze”. Lata 2000 to IT i przystąpienie Polski do UE, gówniarze wyjeżdżali do Anglii i zarabiali duże pieniądze. Teraz jest czas mediów społecznościowych, że się monetyzuje swoje pomysły. W latach 90 zarabiało się miliardy PLN na wszystkim i wydawało się te pieniądze w Marriottcie, tylko wiesz jaka jest różnica? Nikt nie miał kamery, żeby nagrać Twoje dewiacje i pokazać w wiadomościach.
@DeltaTango Czy fakt, że te gówniarze w jakiś tam cwany i dyskusyjny moralnie sposób dorobily się sporych pieniędzy obliguje mnie czy kolegę wyżej, aby ich szanować lub uważać za dorosłych, dojrzałych czy poważnych ludzi? Nie. To są gówniarze. Dla mnie, dla kolegi wyżej, i sądzę że dla wielu ludzi, a co ty w tym widzisz "ignoranckiego" to mnie nawet niespecjalnie interesuje.