A szczupłe, które narzekają, ze nie mogą znaleźć faceta rozumiesz ?
Znam kilka puszystych pan, ale wbrew pozorom wszystkie maja facetów, bardziej lub mniej atrakcyjnych( kwestia gustu). Natomiast spora część moich szczupłych koleżanek albo postawiło na staropanieństwo albo są już po rozwodzie. Tez maja nie jeść słodyczy i fast- foodow - bo one akurat się zajadają na zmianę fast-foodami albo zdrowa żywnością w zależności od tego czy im się chce gotować czy nie - tylko co to ma do szukania facetów ? Te szczupłe zastanawiają się jak to się dzieje, ze otyła ma rodzine, a one nie.
Z drugiej strony, mój kuzyn, za którym szaleją kobiety, stwierdził, ze nigdy w życiu nie stworzy związku z weganka. Swietnie gotuje i ma kilka popisowych dan, ale dla weganek, zawsze trzeba było gotować cos extra. Jednorazowo może się sprawdzić, wszyscy się postarają, ale na dłuższą metę to bardzo uciążliwe i stwierdził, ze nie chce się w to bawić. Nie będzie ciagle jadał na mieście, ani gotował dwóch obiadów każdego dnia. Po prostu uznaje, ze on i weganka do siebie nie pasują :) nawet gdyby to ona miała gotować, to woli wspólnie próbować potraw.
Podsumowując, myślę, ze po pierwsze gdyby tylko otyli jedli fast-foody to by knajpy z tym żarciem splajtowały. Jedzą i tacy i tacy, wiec nie rozumiem po co komu do garów zaglądać, tylko dlatego, ze nie pasuje do Twojego szablonu.
Po drugie i grubi i chudzi maja partnerów lub ich poszukują - na zasadzie każda potwora znajdzie swojego amatora, po co ta fałszywa troska o otyłych ?
Po trzecie, po co komu te rady dotyczące ćwiczeń i diety ? Myślisz, ze osoby otyłe tego nie wiedza, ze jeśli schudną to mogą być bardziej atrakcyjne dla facetów, których dotąd nie potrafiły oczarować ?
Generalnie Twój demot brzmi jak " jestem atrakcyjnym facetem i nie mogę znaleźć szczuplej laski, wiec dziewczyny weźcie się za gimnastykę i przestańcie jeść " . Myślę, ze problem nie leży w diecie potencjalnych partnerek :) ale jest głębszy.
@mikv Ta, szkoda tylko, że rzeczywistość tego nie potwierdza.
Te "atrakcyjne" o których tak mówisz, zapewne nie są ani atrakcyjne albo mają wymagania z kosmosu, tylko zaczęły dobijać do 30tki i coraz mniej 10/10 typów się nimi interesuje.
A te grube, pewnie zaakceptowały faceta i już.
A co do faceta za którym szaleją kobiety... tacy są właśnie 10/10, wszystkie na nich lecą to przebierają.
Hmmmm... czyżby redpill miał racje...
@mikv Generalnie otyłość to znacznie podwyższone ryzyko wielu chorób jak cukrzyca czy rak jelita grubego. Ci dokarmiacze, którzy są w związku z kobietami, które chcą przytyć, by np. wejść w suknię ślubną w rozmiarze XXXXXL, to już osoby z zaburzeniami, tak samo jak ich partnerki.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 października 2023 o 12:49
@OP2000 Czego nie potwierdza ? Zobacz jaki hejt wylewa się na faceta pani Gwit, ze nie powiedział "tak" jakieś szczuplej lasce.
"A te grube, pewnie zaakceptowały faceta i już." - a dlaczego miałyby nie zaakceptować i mieć wymagania z kosmosu ? Akceptują siebie i innych takimi jacy są i same są akceptowane - tyle.
"to przebierają." - przebierają i atrakcyjni i nieatrakcyjni. Jakieś 15 lat temu chciałam zeswatać znajomych. Obydwoje nie za bardzo urodziwi ale tez nie jakieś maszkary . Szczupli, ona 168, on 1.80 cm. Obydwoje bardzo chcieli założyć rodzine, mieć dzieci, mieli podobne zainteresowania - wydawałoby się para idealna :) Nie spodobali się sobie - ona dla niego za szczupła, a on dla niej za łysy ( golił się na zero) i w okularach, a ona nie lubi w okularach, bo łysinę by przetrawiła, zreszta mógłby zapuścić włosy. Dziś obydwoje po 40-tce, nadal bez drugiej połówki i rodziny. Ciagle narzekają jak to jest, ze tacy atrakcyjni ( ona powołuje się na swoja wagę, a on na wzrost :) ) nie mogą nikogo znaleźć a otyli abo niscy znajdują i żyją szczęśliwie.
Innej znajomej nie spodobał się facet bo złe spodnie na nim leżały :) choć w gruncie rzeczy był super i jak ożenił się z inna, to zaczęły się do niego podchody, bo może to był właściwy.
A jeszcze inna super laska, tak jak napisałeś - przebierała do 35 lat i w każdym było cos nie tak, aż w końcu wylądowała z otyłym rozwodnikiem i wychowuje jego córkę z poprzedniego związku.
Kolejna super laska, wyszła za super atrakcyjnego fizycznie faceta, ale po pierwsze nie mogla zajść w ciążę i po terapii hormonalnej trochę przytyła, a po drugie pojawił się problem przemocy domowej. Teraz jest sama w innym mieście, ale znów zeszczuplała.
Ten za którym szaleją kobiety : 178 wzrostu, szczupły ale nie jakoś szczególnie zbudowany. Po prostu jest miły, inteligentny, z dużym poczuciem humoru, o ogromnej ilości zainteresowań, przez co powiększa sobie grono osób z którymi ma o czym porozmawiać. I moim zdaniem tu jest pies pogrzebany :) Atrakcyjność to kwestia gustu, ale jest tez mała pułapka. Osoby, które lubisz wydaja Ci się bardziej atrakcyjne, bo nie zwracasz uwagi na ich wady. W osobach, których nie lubisz, zawsze znajdziesz jakiś mankament, nawet gdyby to była miss świata.
Co człowiek to historia....
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 października 2023 o 13:02
@mikv tylko takie demoty zwykle produkują osobniki które kobietę to oglądają najwyżej na ekranie monitora. Inni faceci mają co innego do roboty niż zastanawiać się nad tym co ze swoim życiem robią inni ludzie...
A i możliwe że to foch, że nawet otyłe laski nie chcą się z nim umówić :D
@OP2000 ja ciebie nie chce martwić ale taki typ jak Pete Davidson sam jeden zaliczył kupę znanych i bogatych lasek; wyglądając przy tym jak rasowy piwniczak z piwnicy...
Jasne jest bogaty, ale kurde Kim Kardashian ma więcej kasy i raczej na to nie poleciała...
@kucz10 kobiety częściej leca na inteligencje niż na mięśnie, ale są tez i takie, które wybierają druga opcje. Zreszta jak to się mówi, kobiety kochają uszami a faceci oczami. Dla kobiety ważne jest to co facet mówi, niektóre są łase na komplementy a inne wbrew pozorom na rozmowy o fizyce kwantowej czy czarnych dziurach :)
Faceci to wzrokowcy - wiadomo, z reguły najpierw wygląd a potem reszta, ale to nie jest wina kobiet, ze on sobie wymyślił 90/60/90 i nie może znaleźć, wiec kobiety odchudzajcie się cale życie :) Jak facet inteligentny, to będzie wiedział, ze oprócz urody, ważne są jeszcze zainteresowania, inteligencja, empatia itp i czasami te inne cechy 'przeważa" wygląd zewnętrzny. A często, nie przeważy i każdy jest tego świadomy.
Na szczęście naukowcy pracują nad różnego rodzaju lekami, czy zabiegami na otyłość, promowany jest zdrowy tryb życia - bo niestety wszystko jest w głowie. Często to nawyki z dzieciństwa, a często zajadanie stresu. Myślę, ze problem będzie się zmniejszał. Dlatego to ostatnie podrygi hejterow i je wykorzystują :)
@kucz10 są ludzie i ludziska ale nie ma na to wpływu "cialopozytywnosc", wzrost, łysienie czy kolor włosów.... tylko niestety charakter człowieka. Dla mnie to normalne, ze niski facet szuka filigranowej kobiety, a puszysta kobieta większego od siebie faceta, ale to żadna reguła, jeśli ktoś znalazł szczęście z kimś niepasującym do tego schematu. Żyjcie i dajcie żyć innym.
@mikv nigdy nie miałem nic do tego kto kogo sobie znalazł... Mi np zawsze podobały się trochę wyższe ode mnie kobiety i zawsze unikałem tych przerobionych ( no nie lubię)i zwyczajnie głupich, co nie znaczy że musiałem którejś "ujmować"... W sumie nawet dobrze się składało, że właśnie w takich gustowali moi koledzy. Nie wchodziliśmy sobie w drogę na milimetr. Ale śmieszy mnie kiedy ktoś wcale nie idealny zaczyna wymagać od innych. Pozdrawiam
@mikv A to, że na faceta wylewa się hejt bo odrzucił kobietę to akurat nic nowego. Facet ma akceptować wszystko bo "odrzucenie jest takie przykre" i "liczy się osobowość"...
"a dlaczego miałyby nie zaakceptować i mieć wymagania z kosmosu ? Akceptują siebie i innych takimi jacy są i same są akceptowane - tyle."
Błędy logiczne. One wiedzą, że nie należą do topki, więc nie przebierają jak ich atrakcyjniejsze koleżanki, które za samo wejście do klubu mają 10 spojrzeń na siebie.
To nie jest żadna akceptacja, tylko co najwyżej chłodna kalkulacja.
"przebierają i atrakcyjni i nieatrakcyjni."
I fałszywa symetria. Stawianie równości między przebieraniem w partnerach atrakcyjnych i nieatrakcyjnych, jest jak mówienie, że równie rozrzutni są bogacze i bezdomni. Faktem jest natomiast, że ludzie atrakcyjni mają znacznie więcej partnerów, a największa rozbieżność jest u mężczyzn.
"Jakieś 15 lat temu chciałam zeswatać znajomych." I ma być to dowód na co? Bo z tego co widzę, to potwierdza to moje słowa o zbyt wysokich wymaganiach.
"a otyli abo niscy znajdują i żyją szczęśliwie." Te dwie osoby co się im udało vs fakty?
" i jak ożenił się z inna, to zaczęły się do niego podchody, bo może to był właściwy."
Kolejny raz redpill miał racje, zajęty facet staje się atrakcyjniejszy, bo któraś stwierdziła, że jest materiałem na faceta.
"przebierała do 35 lat i w każdym było cos nie tak, aż w końcu wylądowała z otyłym rozwodnikiem i wychowuje jego córkę z poprzedniego związku."
XD I znowu to co mówił redpill. Dobiła do ściany i żuciała się na pierwsze lepsze co się natrafiło.
"Ten za którym szaleją kobiety : 178 wzrostu, szczupły ale nie jakoś szczególnie zbudowany. "
Czyli wysoki i szczupły, panie takich lubią. To miał być dowód, że jest niski i brzydki?
"Po prostu jest miły, inteligentny, z dużym poczuciem humoru, o ogromnej ilości zainteresowań, przez co powiększa sobie grono osób z którymi ma o czym porozmawiać."
To jest standardowa wiązanka. Miły jest wtedy gdy jest przystojny, inteligentny gdy podziela poglądy drugiej osoby, a wiele zainteresowań... każdy ma wiele zainteresowań.
"Atrakcyjność to kwestia gustu"
U mężczyzn może i tak, bo wśród facetów można znaleźć wiele różnych poglądów na temat idealnego wyglądu. Stąd te narzekania co wybrano jako miss. U kobiet to bardziej myśl społeczna, jak większość kobiet uznaje kogoś za atrakcyjnego to najpewniej każda kobieta go dobrze określi.
"Osoby, które lubisz wydaja Ci się bardziej atrakcyjne, bo nie zwracasz uwagi na ich wady."
To się nazywa zauroczenie.
"W osobach, których nie lubisz, zawsze znajdziesz jakiś mankament, nawet gdyby to była miss świata."
Jaki jest sens szukania pozytywów u kogoś, kogo się nie lubi?
@WhiteD Ale zaoranie, Pete Davidson, faktycznie super brzydki, do tego bogaty! A przeciętna wyglądu faceta to pewnie Chris Hemsworth?
Co z tego, że wśród ludzi showbiznesu liczą się dramy a wskoczenie komuś do łóżka może oznaczać nowe wpływy dla obu stron.
"Widać.. .to nie o wygląd tutaj chodzi :D"
Rozumiem, że na potwierdzenie swych słów stawiasz pojedynczego faceta a olewasz statystyki bo są... nie wygodne.
Ja wczoraj widziałem parę, gdzie ona byłą wyższa od niego o pół głowy. Więc nikogo wzrost w związku nie obchodzi!
@OP2000 "Facet ma akceptować wszystko" , "One wiedzą, że nie należą do topki, więc nie przebierają" - czy Ty sobie czasami nie zaprzeczasz ?
"mówienie, że równie rozrzutni są bogacze i bezdomni." - tak krawiec kraje jak mu materiału staje. Niestety wielu ludzi zadłuża sie na potęgę, żeby popisać się telefonem, samochodem itp a bezdomni zwykle na alkohol. Dlatego uważam, ze Twoje porównanie jest bardzo trafne. Tak i atrakcyjni i nieatrakcyjni przebierają, tyle, ze często Ci nieatrakcyjni na tzw 'krechę" - bo jak to podsumowałeś, złe wykalkulowali. Tylko po co potem pretensje do tych, którzy wykalkulowali dobrze ? :)
"mają znacznie więcej partnerów" - więcej nie oznacza lepiej.
"vs fakty?" - przykład to jeden fakt, Ty nie podałeś żadnego faktu :) "Dobiła do ściany" - nie ona pierwsza i nie ostatnia, pomimo początkowej atrakcyjności :) drugi przypadek ( fakt)
"To miał być dowód," - to mial być dowód, ze żaden adonis :) zwykły wizualnie koleś, który rzadko podziela poglądy innych osób, bo własne ma niepopularne :) czyli kolejna kula w plot :)
"większość kobiet uznaje kogoś (...)to najpewniej każda kobieta " - kolejna bzdura :) Tu znów zrobiłam ankietę wśród koleżanek w pracy :) każda ma inny ideał piękna faceta . Jednej podoba się łysy inna nie trawi, owłosiony lub nie, kark/ wygląd intelektualisty itp
"To się nazywa zauroczenie." - dokładnie, zauroczenie pomimo negatywów. To dopiero jest bez sensu :))))
@mikv
""Facet ma akceptować wszystko" , "One wiedzą, że nie należą do topki, więc nie przebierają" - czy Ty sobie czasami nie zaprzeczasz ?"
Wycinanie z kontekstu, to pokazuje twój poziom manipulacji.
"Niestety wielu ludzi zadłuża sie na potęgę, żeby popisać się telefonem, samochodem itp a bezdomni zwykle na alkohol."
No faktycznie, wydają tyle samo.
"więcej nie oznacza lepiej."
Więcej znaczy więcej. Zmieniasz temat i stwierdzasz, ze jest to pewnik.
"zwykły wizualnie koleś, który rzadko podziela poglądy innych osób, bo własne ma niepopularne :) czyli kolejna kula w plot :)"
Raczej argument anegdotyczny, który równie dobrze mogłaś wymyślić.
"dokładnie, zauroczenie pomimo negatywów."
Zauroczenie nie ma sensu.
Choć czego się spodziewać po kimś, kto powiela stereotypy, że kobiety lecą na to co facet mówi, a facet tylko na wygląd.
@OP2000 "Wycinanie z kontekstu" - oj biedny mis ....
"No faktycznie, wydają tyle samo." - zacznij czytać ze zrozumieniem kontekst tego co sam napisałeś. Mnie nie stać, na to, żeby 90 % pieniędzy jakie posiadam wydać na alkohol, pomimo, ze za zarobione przez siebie pieniądze mogłabym kupić dużo więcej alkoholu niż każdy jeden zul, który 90 % kasy jaka posiada rozrzutnie zamienia w tanie wino. Podobnie z partnerami. Możesz mieć wiele adoratorek ale wybierasz jedna i jesteś szczęśliwy, albo zmieniasz jak rękawiczki, co zwykle oznacza, ze albo z nimi jest cos nie tak... albo pomimo wizualnej atrakcyjności ...z Tobą.
"równie dobrze mogłaś wymyślić." - nie wymyśliłam, to aksjomat, dlatego nie mierz mnie swoja miarka.
Wszystkie podane przykłady biorę z tzw ' życia" a ze nie pasują do Twoich teorii - trudno :)
"Zauroczenie nie ma sensu" - dla jednych nie ma ( współczuję, jeśli ktoś nie przeżył, bo to piękny stan) a dla drugich jak najbardziej ma. Nie ma sensu, jeśli negatywy mogą zaważyć na Twoim dalszym życiu czy życiu nowo narodzonego człowieka. jw
"Choć czego się spodziewać po kimś, kto powiela stereotypy" - podsumowanie godne hipokryty :))))
@mikv
"oj biedny mis" Nie ma to jak manipulować, a potem się z tego śmiać.
"zacznij czytać ze zrozumieniem kontekst tego co sam napisałeś"
Może ty zacznij czytać ze zrozumieniem. To że ty sobie wychocholiłaś to co wygodne to już nie moja wina.
Napisałem prostą rzecz, a ty i tak to przekręciłaś. Najwyraźniej to ci pasowało.
"nie wymyśliłam, to aksjomat, dlatego nie mierz mnie swoja miarka."
Ciekawe. Ty twierdzisz, że ja na pewno zmyślam, ale tobie trzeba wierzyć bo tak. Jakto było, aaaa, hipokryzja.
""Zauroczenie nie ma sensu" - dla jednych nie ma"
Nie, zauroczenie nie ma sensu, jest tylko przypływem emocjonalnym. Zero kalkulacji.
""Choć czego się spodziewać po kimś, kto powiela stereotypy" - podsumowanie godne hipokryty :))))"
Intrygujące, bo przecież ty wcale nie pisałaś, że kobiety lecą tylko na osobowość, a faceci tylko na wygląd... Oczywiście to, że kobiety oceniają większość mężczyzn jako brzydkich a mężczyźni narzekają na osobowość kobiet, nie ma nic do rzeczy.
@OP2000 "Napisałem prostą rzecz" - tak, tylko nie rozumiesz słowa "rozrzutny". Rozrzutny nie jest ten, który wydaje więcej, tylko ten, który wydaje ponad miarę ( swoje dochody) bez potrzeby.
"Ty twierdzisz" - nie mam pojęcia czy zmyślasz czy nie. Sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy podajesz przykłady konkretnych czy hipotetycznych sytuacji. Ale, jeśli sugerujesz, ze ja mijam się z prawda, pomimo, ze zaznaczylam, ze to przykłady moich znajomych, to najwyraźniej projektujesz na mnie swoje zachowania. Kompletnie nie widzę powodu, żebym musiała kłamać w tym zakresie.
"ty wcale nie pisałaś, że kobiety lecą tylko" - zgadza się, nigdzie nie użyłam słowa : ' tylko" .
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 października 2023 o 18:01
@mikv
"tylko ten, który wydaje ponad miarę" ciekawe, ty twierdzisz, że biedak i bogacz będą rozrzutni wydając tyle samo, czyli jak biedak wyda 1000 zł na pierdoły, czyli z 90% jego środków, a bogacz 1000 zł na pierdoły, czyli 1% jego środków, to jest to to samo XD
Ja wiem, że nie możesz walczyć z argumentem to atakujesz słowa.
"Sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy podajesz przykłady konkretnych czy hipotetycznych sytuacji."
To ty wypisujesz tu anegdoty jako potwierdzenie swych słów, a potem mówisz, że jak inni piszą anegdoty to na 100% kłamią
"zgadza się, nigdzie nie użyłam słowa : ' tylko" ."
Ciekawe, nie napisałaś też tam niektóre. Jak się mówi o zbiorze, to zawsze się mówi o całym zbiorze. Ale manipulantka jaką jesteś, na pewno to wie.
@mikv Śmieszne, że o ściągnięciu do swojego poziomu, mówi osoba, która manipuluje i kłamie na temat moich wypowiedzi a na koniec zachowuje się jak hipokryta. Dosłownie.
Bo do tych grubych świń musi się dopasować cała rzeczywistość. One się nie będą dopasowywały. Wręcz agresywnie napierają tą lawiną tłuszczu na każdego z żądaniem, aby tolerować ich "ciałopozytywność".
@Lady_Apocalypse aha... czyli nazywasz kogoś kogo nie znasz - hipotetyczną osobę - per "gruba świnia". Twój rynek matrymonialny musi być ewidentnie ograniczony do jakichś typów co to leżakują pod barami, bo żaden facet na poziomie z tak prymitywną babą z jaskini by się nie umówił nigdy...
@askson
Większość ludzi na ziemi to lenie. Należy ruszyć grubą dupę i coś ze sobą zrobić a nie tylko żreć jak świnia. Praca nad sobą jest ciężka, to orka na ugorze i może rzeczywiście stać na nią tylko ludzi inteligentnych. Już dawno naukowcy udowodnili, że grubasy mają niższą inteligencję od ludzi szczupłych, wysportowanych, dbających o siebie.
@Lady_Apocalypse Nie każdy grubas=idiota na twoje szczęście. Do tamtego grona można zaliczyć królów wymówek. Przykładowo ciałopozytywność to wymówka do objadania się i nieruszania z kanapy.
Dla mnie ludzie otyli mają po prostu słabe charaktery.
Jeśli ktoś dla siebie i własnego zdrowia nie jest w stanie wykonać tak prostej, niewymagającej wysiłku czynności jak zamknięcie buzi i nie wpychanie w nią nadmiernych ilości jedzenia, to nie jest w stanie zrobić wielu innych bardziej wymagających rzeczy.
Nie zmienia to faktu, że to jest ich sprawa i niech sobie robią co chcą, dopóki nie chcą przemeblować świata pod siebie np. "dostosować wszystkie hotele"
Tak już jest że laski ktore otwarcie pisza ze facet dla nich zaczyna sie od 180 cm obrażają się kiedy im odpisuję że dla mnie dziewczyna jest do 60 kg. Dla wyjaśnienia mam 184 cm
A ja nie zrozumiem, po co robić takie bezsensowne demoty. Autor chyba liczy na głupią przepychankę w komentarzach. Nie ma po co się rozpisywać, lepiej tylko kliknąć słabe.
Ten demot pokazuje smutną tendencję wśród dzisiejszych kobiet. Mają o sobie mniemanie, jakby były prezesem fabryki, a mężczyźni ich sługami. Szukają 'atrakcyjnego' faceta samemu nie mając atrakcyjnej figury. Jeszcze gdyby miały jakieś przyjazne usposobienie, mnóstwo zainteresowań, tematów do pogadania, wspólnych aktywności, czy przemyśleń. Często ich tematami jest narzekanie, jak to inni mężczyźni są beznadziejni, bo źle wykonują jej polecenia. Na poziomie jednostkowym to oczywiście różnie wygląda, ale ogólnie kobiety mają dość sporą tendencję na przerzucanie roboty na faceta. Mam trochę skojarzenia: https://www.youtube.com/watch?v=yhcpQEjDJSs
albo nie być zbyt wymagającą. w moim przypadku jest tak, że jestem puszysta i zawsze sprawiało mi to kompleksy. a potem się okazało, że są tacy panowie na świecie, którzy lubią puszyste kobiety. lubią ich biust i większe pupy, ale też żeby nie była jak trzydrzwiowa szafa. nie są piękni jak mister universe, ale fajnie, że są :) oni wyleczyli mnie z kompleksów i mi moje ciałko już nie przeszkadza, tylko żeby większe nie było
Nie rozgrzebuj
A szczupłe, które narzekają, ze nie mogą znaleźć faceta rozumiesz ?
Znam kilka puszystych pan, ale wbrew pozorom wszystkie maja facetów, bardziej lub mniej atrakcyjnych( kwestia gustu). Natomiast spora część moich szczupłych koleżanek albo postawiło na staropanieństwo albo są już po rozwodzie. Tez maja nie jeść słodyczy i fast- foodow - bo one akurat się zajadają na zmianę fast-foodami albo zdrowa żywnością w zależności od tego czy im się chce gotować czy nie - tylko co to ma do szukania facetów ? Te szczupłe zastanawiają się jak to się dzieje, ze otyła ma rodzine, a one nie.
Z drugiej strony, mój kuzyn, za którym szaleją kobiety, stwierdził, ze nigdy w życiu nie stworzy związku z weganka. Swietnie gotuje i ma kilka popisowych dan, ale dla weganek, zawsze trzeba było gotować cos extra. Jednorazowo może się sprawdzić, wszyscy się postarają, ale na dłuższą metę to bardzo uciążliwe i stwierdził, ze nie chce się w to bawić. Nie będzie ciagle jadał na mieście, ani gotował dwóch obiadów każdego dnia. Po prostu uznaje, ze on i weganka do siebie nie pasują :) nawet gdyby to ona miała gotować, to woli wspólnie próbować potraw.
Podsumowując, myślę, ze po pierwsze gdyby tylko otyli jedli fast-foody to by knajpy z tym żarciem splajtowały. Jedzą i tacy i tacy, wiec nie rozumiem po co komu do garów zaglądać, tylko dlatego, ze nie pasuje do Twojego szablonu.
Po drugie i grubi i chudzi maja partnerów lub ich poszukują - na zasadzie każda potwora znajdzie swojego amatora, po co ta fałszywa troska o otyłych ?
Po trzecie, po co komu te rady dotyczące ćwiczeń i diety ? Myślisz, ze osoby otyłe tego nie wiedza, ze jeśli schudną to mogą być bardziej atrakcyjne dla facetów, których dotąd nie potrafiły oczarować ?
Generalnie Twój demot brzmi jak " jestem atrakcyjnym facetem i nie mogę znaleźć szczuplej laski, wiec dziewczyny weźcie się za gimnastykę i przestańcie jeść " . Myślę, ze problem nie leży w diecie potencjalnych partnerek :) ale jest głębszy.
@mikv Ta, szkoda tylko, że rzeczywistość tego nie potwierdza.
Te "atrakcyjne" o których tak mówisz, zapewne nie są ani atrakcyjne albo mają wymagania z kosmosu, tylko zaczęły dobijać do 30tki i coraz mniej 10/10 typów się nimi interesuje.
A te grube, pewnie zaakceptowały faceta i już.
A co do faceta za którym szaleją kobiety... tacy są właśnie 10/10, wszystkie na nich lecą to przebierają.
Hmmmm... czyżby redpill miał racje...
@mikv bo u kobiety masz patrzeć na "wnętrze" a "brzydki" facet jet po prostu brzydki...
@mikv Generalnie otyłość to znacznie podwyższone ryzyko wielu chorób jak cukrzyca czy rak jelita grubego. Ci dokarmiacze, którzy są w związku z kobietami, które chcą przytyć, by np. wejść w suknię ślubną w rozmiarze XXXXXL, to już osoby z zaburzeniami, tak samo jak ich partnerki.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2023 o 12:49
@OP2000 Czego nie potwierdza ? Zobacz jaki hejt wylewa się na faceta pani Gwit, ze nie powiedział "tak" jakieś szczuplej lasce.
"A te grube, pewnie zaakceptowały faceta i już." - a dlaczego miałyby nie zaakceptować i mieć wymagania z kosmosu ? Akceptują siebie i innych takimi jacy są i same są akceptowane - tyle.
"to przebierają." - przebierają i atrakcyjni i nieatrakcyjni. Jakieś 15 lat temu chciałam zeswatać znajomych. Obydwoje nie za bardzo urodziwi ale tez nie jakieś maszkary . Szczupli, ona 168, on 1.80 cm. Obydwoje bardzo chcieli założyć rodzine, mieć dzieci, mieli podobne zainteresowania - wydawałoby się para idealna :) Nie spodobali się sobie - ona dla niego za szczupła, a on dla niej za łysy ( golił się na zero) i w okularach, a ona nie lubi w okularach, bo łysinę by przetrawiła, zreszta mógłby zapuścić włosy. Dziś obydwoje po 40-tce, nadal bez drugiej połówki i rodziny. Ciagle narzekają jak to jest, ze tacy atrakcyjni ( ona powołuje się na swoja wagę, a on na wzrost :) ) nie mogą nikogo znaleźć a otyli abo niscy znajdują i żyją szczęśliwie.
Innej znajomej nie spodobał się facet bo złe spodnie na nim leżały :) choć w gruncie rzeczy był super i jak ożenił się z inna, to zaczęły się do niego podchody, bo może to był właściwy.
A jeszcze inna super laska, tak jak napisałeś - przebierała do 35 lat i w każdym było cos nie tak, aż w końcu wylądowała z otyłym rozwodnikiem i wychowuje jego córkę z poprzedniego związku.
Kolejna super laska, wyszła za super atrakcyjnego fizycznie faceta, ale po pierwsze nie mogla zajść w ciążę i po terapii hormonalnej trochę przytyła, a po drugie pojawił się problem przemocy domowej. Teraz jest sama w innym mieście, ale znów zeszczuplała.
Ten za którym szaleją kobiety : 178 wzrostu, szczupły ale nie jakoś szczególnie zbudowany. Po prostu jest miły, inteligentny, z dużym poczuciem humoru, o ogromnej ilości zainteresowań, przez co powiększa sobie grono osób z którymi ma o czym porozmawiać. I moim zdaniem tu jest pies pogrzebany :) Atrakcyjność to kwestia gustu, ale jest tez mała pułapka. Osoby, które lubisz wydaja Ci się bardziej atrakcyjne, bo nie zwracasz uwagi na ich wady. W osobach, których nie lubisz, zawsze znajdziesz jakiś mankament, nawet gdyby to była miss świata.
Co człowiek to historia....
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 października 2023 o 13:02
@mikv tylko takie demoty zwykle produkują osobniki które kobietę to oglądają najwyżej na ekranie monitora. Inni faceci mają co innego do roboty niż zastanawiać się nad tym co ze swoim życiem robią inni ludzie...
A i możliwe że to foch, że nawet otyłe laski nie chcą się z nim umówić :D
@OP2000 ja ciebie nie chce martwić ale taki typ jak Pete Davidson sam jeden zaliczył kupę znanych i bogatych lasek; wyglądając przy tym jak rasowy piwniczak z piwnicy...
Jasne jest bogaty, ale kurde Kim Kardashian ma więcej kasy i raczej na to nie poleciała...
Widać.. .to nie o wygląd tutaj chodzi :D
@kucz10 kobiety częściej leca na inteligencje niż na mięśnie, ale są tez i takie, które wybierają druga opcje. Zreszta jak to się mówi, kobiety kochają uszami a faceci oczami. Dla kobiety ważne jest to co facet mówi, niektóre są łase na komplementy a inne wbrew pozorom na rozmowy o fizyce kwantowej czy czarnych dziurach :)
Faceci to wzrokowcy - wiadomo, z reguły najpierw wygląd a potem reszta, ale to nie jest wina kobiet, ze on sobie wymyślił 90/60/90 i nie może znaleźć, wiec kobiety odchudzajcie się cale życie :) Jak facet inteligentny, to będzie wiedział, ze oprócz urody, ważne są jeszcze zainteresowania, inteligencja, empatia itp i czasami te inne cechy 'przeważa" wygląd zewnętrzny. A często, nie przeważy i każdy jest tego świadomy.
Na szczęście naukowcy pracują nad różnego rodzaju lekami, czy zabiegami na otyłość, promowany jest zdrowy tryb życia - bo niestety wszystko jest w głowie. Często to nawyki z dzieciństwa, a często zajadanie stresu. Myślę, ze problem będzie się zmniejszał. Dlatego to ostatnie podrygi hejterow i je wykorzystują :)
@mikv to teraz powiedz takiej cialopozytywnej że facet nie musi mieć 180, Może łysieć, lub nie być super pewny siebie... Na pewno przyzna ci rację...
@kucz10 są ludzie i ludziska ale nie ma na to wpływu "cialopozytywnosc", wzrost, łysienie czy kolor włosów.... tylko niestety charakter człowieka. Dla mnie to normalne, ze niski facet szuka filigranowej kobiety, a puszysta kobieta większego od siebie faceta, ale to żadna reguła, jeśli ktoś znalazł szczęście z kimś niepasującym do tego schematu. Żyjcie i dajcie żyć innym.
@mikv nigdy nie miałem nic do tego kto kogo sobie znalazł... Mi np zawsze podobały się trochę wyższe ode mnie kobiety i zawsze unikałem tych przerobionych ( no nie lubię)i zwyczajnie głupich, co nie znaczy że musiałem którejś "ujmować"... W sumie nawet dobrze się składało, że właśnie w takich gustowali moi koledzy. Nie wchodziliśmy sobie w drogę na milimetr. Ale śmieszy mnie kiedy ktoś wcale nie idealny zaczyna wymagać od innych. Pozdrawiam
@kucz10 nikt nie jest idealny. Dlatego dajmy sobie żyć nawzajem i nie wymagajmy od innych tylko co najwyzej od siebie.
@mikv kobiety kochają zasobami ktore możesz zaoferowac
@Prezes_fabryki_min tak bywa, nie tylko z kobietami :) generalnie ludzie kochają zasoby...
@mikv A to, że na faceta wylewa się hejt bo odrzucił kobietę to akurat nic nowego. Facet ma akceptować wszystko bo "odrzucenie jest takie przykre" i "liczy się osobowość"...
"a dlaczego miałyby nie zaakceptować i mieć wymagania z kosmosu ? Akceptują siebie i innych takimi jacy są i same są akceptowane - tyle."
Błędy logiczne. One wiedzą, że nie należą do topki, więc nie przebierają jak ich atrakcyjniejsze koleżanki, które za samo wejście do klubu mają 10 spojrzeń na siebie.
To nie jest żadna akceptacja, tylko co najwyżej chłodna kalkulacja.
"przebierają i atrakcyjni i nieatrakcyjni."
I fałszywa symetria. Stawianie równości między przebieraniem w partnerach atrakcyjnych i nieatrakcyjnych, jest jak mówienie, że równie rozrzutni są bogacze i bezdomni. Faktem jest natomiast, że ludzie atrakcyjni mają znacznie więcej partnerów, a największa rozbieżność jest u mężczyzn.
"Jakieś 15 lat temu chciałam zeswatać znajomych." I ma być to dowód na co? Bo z tego co widzę, to potwierdza to moje słowa o zbyt wysokich wymaganiach.
"a otyli abo niscy znajdują i żyją szczęśliwie." Te dwie osoby co się im udało vs fakty?
" i jak ożenił się z inna, to zaczęły się do niego podchody, bo może to był właściwy."
Kolejny raz redpill miał racje, zajęty facet staje się atrakcyjniejszy, bo któraś stwierdziła, że jest materiałem na faceta.
"przebierała do 35 lat i w każdym było cos nie tak, aż w końcu wylądowała z otyłym rozwodnikiem i wychowuje jego córkę z poprzedniego związku."
XD I znowu to co mówił redpill. Dobiła do ściany i żuciała się na pierwsze lepsze co się natrafiło.
"Ten za którym szaleją kobiety : 178 wzrostu, szczupły ale nie jakoś szczególnie zbudowany. "
Czyli wysoki i szczupły, panie takich lubią. To miał być dowód, że jest niski i brzydki?
"Po prostu jest miły, inteligentny, z dużym poczuciem humoru, o ogromnej ilości zainteresowań, przez co powiększa sobie grono osób z którymi ma o czym porozmawiać."
To jest standardowa wiązanka. Miły jest wtedy gdy jest przystojny, inteligentny gdy podziela poglądy drugiej osoby, a wiele zainteresowań... każdy ma wiele zainteresowań.
"Atrakcyjność to kwestia gustu"
U mężczyzn może i tak, bo wśród facetów można znaleźć wiele różnych poglądów na temat idealnego wyglądu. Stąd te narzekania co wybrano jako miss. U kobiet to bardziej myśl społeczna, jak większość kobiet uznaje kogoś za atrakcyjnego to najpewniej każda kobieta go dobrze określi.
"Osoby, które lubisz wydaja Ci się bardziej atrakcyjne, bo nie zwracasz uwagi na ich wady."
To się nazywa zauroczenie.
"W osobach, których nie lubisz, zawsze znajdziesz jakiś mankament, nawet gdyby to była miss świata."
Jaki jest sens szukania pozytywów u kogoś, kogo się nie lubi?
@WhiteD Ale zaoranie, Pete Davidson, faktycznie super brzydki, do tego bogaty! A przeciętna wyglądu faceta to pewnie Chris Hemsworth?
Co z tego, że wśród ludzi showbiznesu liczą się dramy a wskoczenie komuś do łóżka może oznaczać nowe wpływy dla obu stron.
"Widać.. .to nie o wygląd tutaj chodzi :D"
Rozumiem, że na potwierdzenie swych słów stawiasz pojedynczego faceta a olewasz statystyki bo są... nie wygodne.
Ja wczoraj widziałem parę, gdzie ona byłą wyższa od niego o pół głowy. Więc nikogo wzrost w związku nie obchodzi!
@OP2000 "Facet ma akceptować wszystko" , "One wiedzą, że nie należą do topki, więc nie przebierają" - czy Ty sobie czasami nie zaprzeczasz ?
"mówienie, że równie rozrzutni są bogacze i bezdomni." - tak krawiec kraje jak mu materiału staje. Niestety wielu ludzi zadłuża sie na potęgę, żeby popisać się telefonem, samochodem itp a bezdomni zwykle na alkohol. Dlatego uważam, ze Twoje porównanie jest bardzo trafne. Tak i atrakcyjni i nieatrakcyjni przebierają, tyle, ze często Ci nieatrakcyjni na tzw 'krechę" - bo jak to podsumowałeś, złe wykalkulowali. Tylko po co potem pretensje do tych, którzy wykalkulowali dobrze ? :)
"mają znacznie więcej partnerów" - więcej nie oznacza lepiej.
"vs fakty?" - przykład to jeden fakt, Ty nie podałeś żadnego faktu :) "Dobiła do ściany" - nie ona pierwsza i nie ostatnia, pomimo początkowej atrakcyjności :) drugi przypadek ( fakt)
"To miał być dowód," - to mial być dowód, ze żaden adonis :) zwykły wizualnie koleś, który rzadko podziela poglądy innych osób, bo własne ma niepopularne :) czyli kolejna kula w plot :)
"większość kobiet uznaje kogoś (...)to najpewniej każda kobieta " - kolejna bzdura :) Tu znów zrobiłam ankietę wśród koleżanek w pracy :) każda ma inny ideał piękna faceta . Jednej podoba się łysy inna nie trawi, owłosiony lub nie, kark/ wygląd intelektualisty itp
"To się nazywa zauroczenie." - dokładnie, zauroczenie pomimo negatywów. To dopiero jest bez sensu :))))
@mikv
""Facet ma akceptować wszystko" , "One wiedzą, że nie należą do topki, więc nie przebierają" - czy Ty sobie czasami nie zaprzeczasz ?"
Wycinanie z kontekstu, to pokazuje twój poziom manipulacji.
"Niestety wielu ludzi zadłuża sie na potęgę, żeby popisać się telefonem, samochodem itp a bezdomni zwykle na alkohol."
No faktycznie, wydają tyle samo.
"więcej nie oznacza lepiej."
Więcej znaczy więcej. Zmieniasz temat i stwierdzasz, ze jest to pewnik.
"zwykły wizualnie koleś, który rzadko podziela poglądy innych osób, bo własne ma niepopularne :) czyli kolejna kula w plot :)"
Raczej argument anegdotyczny, który równie dobrze mogłaś wymyślić.
"dokładnie, zauroczenie pomimo negatywów."
Zauroczenie nie ma sensu.
Choć czego się spodziewać po kimś, kto powiela stereotypy, że kobiety lecą na to co facet mówi, a facet tylko na wygląd.
@OP2000 "Wycinanie z kontekstu" - oj biedny mis ....
"No faktycznie, wydają tyle samo." - zacznij czytać ze zrozumieniem kontekst tego co sam napisałeś. Mnie nie stać, na to, żeby 90 % pieniędzy jakie posiadam wydać na alkohol, pomimo, ze za zarobione przez siebie pieniądze mogłabym kupić dużo więcej alkoholu niż każdy jeden zul, który 90 % kasy jaka posiada rozrzutnie zamienia w tanie wino. Podobnie z partnerami. Możesz mieć wiele adoratorek ale wybierasz jedna i jesteś szczęśliwy, albo zmieniasz jak rękawiczki, co zwykle oznacza, ze albo z nimi jest cos nie tak... albo pomimo wizualnej atrakcyjności ...z Tobą.
"równie dobrze mogłaś wymyślić." - nie wymyśliłam, to aksjomat, dlatego nie mierz mnie swoja miarka.
Wszystkie podane przykłady biorę z tzw ' życia" a ze nie pasują do Twoich teorii - trudno :)
"Zauroczenie nie ma sensu" - dla jednych nie ma ( współczuję, jeśli ktoś nie przeżył, bo to piękny stan) a dla drugich jak najbardziej ma. Nie ma sensu, jeśli negatywy mogą zaważyć na Twoim dalszym życiu czy życiu nowo narodzonego człowieka. jw
"Choć czego się spodziewać po kimś, kto powiela stereotypy" - podsumowanie godne hipokryty :))))
@mikv
"oj biedny mis" Nie ma to jak manipulować, a potem się z tego śmiać.
"zacznij czytać ze zrozumieniem kontekst tego co sam napisałeś"
Może ty zacznij czytać ze zrozumieniem. To że ty sobie wychocholiłaś to co wygodne to już nie moja wina.
Napisałem prostą rzecz, a ty i tak to przekręciłaś. Najwyraźniej to ci pasowało.
"nie wymyśliłam, to aksjomat, dlatego nie mierz mnie swoja miarka."
Ciekawe. Ty twierdzisz, że ja na pewno zmyślam, ale tobie trzeba wierzyć bo tak. Jakto było, aaaa, hipokryzja.
""Zauroczenie nie ma sensu" - dla jednych nie ma"
Nie, zauroczenie nie ma sensu, jest tylko przypływem emocjonalnym. Zero kalkulacji.
""Choć czego się spodziewać po kimś, kto powiela stereotypy" - podsumowanie godne hipokryty :))))"
Intrygujące, bo przecież ty wcale nie pisałaś, że kobiety lecą tylko na osobowość, a faceci tylko na wygląd... Oczywiście to, że kobiety oceniają większość mężczyzn jako brzydkich a mężczyźni narzekają na osobowość kobiet, nie ma nic do rzeczy.
@OP2000 "Napisałem prostą rzecz" - tak, tylko nie rozumiesz słowa "rozrzutny". Rozrzutny nie jest ten, który wydaje więcej, tylko ten, który wydaje ponad miarę ( swoje dochody) bez potrzeby.
"Ty twierdzisz" - nie mam pojęcia czy zmyślasz czy nie. Sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy podajesz przykłady konkretnych czy hipotetycznych sytuacji. Ale, jeśli sugerujesz, ze ja mijam się z prawda, pomimo, ze zaznaczylam, ze to przykłady moich znajomych, to najwyraźniej projektujesz na mnie swoje zachowania. Kompletnie nie widzę powodu, żebym musiała kłamać w tym zakresie.
"ty wcale nie pisałaś, że kobiety lecą tylko" - zgadza się, nigdzie nie użyłam słowa : ' tylko" .
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 października 2023 o 18:01
@mikv
"tylko ten, który wydaje ponad miarę" ciekawe, ty twierdzisz, że biedak i bogacz będą rozrzutni wydając tyle samo, czyli jak biedak wyda 1000 zł na pierdoły, czyli z 90% jego środków, a bogacz 1000 zł na pierdoły, czyli 1% jego środków, to jest to to samo XD
Ja wiem, że nie możesz walczyć z argumentem to atakujesz słowa.
"Sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy podajesz przykłady konkretnych czy hipotetycznych sytuacji."
To ty wypisujesz tu anegdoty jako potwierdzenie swych słów, a potem mówisz, że jak inni piszą anegdoty to na 100% kłamią
"zgadza się, nigdzie nie użyłam słowa : ' tylko" ."
Ciekawe, nie napisałaś też tam niektóre. Jak się mówi o zbiorze, to zawsze się mówi o całym zbiorze. Ale manipulantka jaką jesteś, na pewno to wie.
@OP2000 miłego dnia. Ilość bredni, które tu wypisuje mnie przerasta, wiec odpuszczam :) Bye
@mikv Dobrze, że się przyznałaś, że nawet ciebie przerasta ilość bredni jakie tu wypisujesz.
@OP2000 literówka ale masz racje.. Ściągnąłeś mnie do swojego poziomu i zabiłeś doświadczeniem :))) pa
@mikv Śmieszne, że o ściągnięciu do swojego poziomu, mówi osoba, która manipuluje i kłamie na temat moich wypowiedzi a na koniec zachowuje się jak hipokryta. Dosłownie.
A dlaczego nie chcą grubego atrakcyjnego faceta.
https://m.media-amazon.com/images/M/MV5BMGVmY2E4OTQtZGVmZS00NGY5LTk1MTAtMjNlYmNhMjI0M2U3XkEyXkFqcGdeQXVyMjYwNDA2MDE@._V1_.jpg
Czy kreskówki mają racje i wszystkich pozbierały ich szczupłe koleżanki?
jesli nie dbasz o siebie, to dlaczego mialabys dbac o mnie i o moje dzieci?
@tomkosz Święte słowa. Generalnie: Żuk na żonę żuka szuka.
Bo do tych grubych świń musi się dopasować cała rzeczywistość. One się nie będą dopasowywały. Wręcz agresywnie napierają tą lawiną tłuszczu na każdego z żądaniem, aby tolerować ich "ciałopozytywność".
@Lady_Apocalypse aha... czyli nazywasz kogoś kogo nie znasz - hipotetyczną osobę - per "gruba świnia". Twój rynek matrymonialny musi być ewidentnie ograniczony do jakichś typów co to leżakują pod barami, bo żaden facet na poziomie z tak prymitywną babą z jaskini by się nie umówił nigdy...
https://dziendobry.tvn.pl/najnowsze/cdn-zdjecie-a0gf4x-kanapowczynie-karolina-7285743/KAROLINA_1.JPG
Gdyby nie zaczęła się odchudzać, to nietolerancyjny fotel nie wytrzymałby ciężaru jej ud.
@Lambdrone
DOBRE!!! HAHAHAHAHA! Gruby baleron!
To jest równie genialna rada co: Nie chcesz być narkomanem? Przestań brać narkotyki! O dzieki, uleczyłeś system! Że też o tym nie pomysleliśmy!
Gdyby to było takie łatwe, to nie byłoby ludzi grubych.
@askson
Większość ludzi na ziemi to lenie. Należy ruszyć grubą dupę i coś ze sobą zrobić a nie tylko żreć jak świnia. Praca nad sobą jest ciężka, to orka na ugorze i może rzeczywiście stać na nią tylko ludzi inteligentnych. Już dawno naukowcy udowodnili, że grubasy mają niższą inteligencję od ludzi szczupłych, wysportowanych, dbających o siebie.
@Lady_Apocalypse Nie każdy grubas=idiota na twoje szczęście. Do tamtego grona można zaliczyć królów wymówek. Przykładowo ciałopozytywność to wymówka do objadania się i nieruszania z kanapy.
Dla mnie ludzie otyli mają po prostu słabe charaktery.
Jeśli ktoś dla siebie i własnego zdrowia nie jest w stanie wykonać tak prostej, niewymagającej wysiłku czynności jak zamknięcie buzi i nie wpychanie w nią nadmiernych ilości jedzenia, to nie jest w stanie zrobić wielu innych bardziej wymagających rzeczy.
Nie zmienia to faktu, że to jest ich sprawa i niech sobie robią co chcą, dopóki nie chcą przemeblować świata pod siebie np. "dostosować wszystkie hotele"
Tak już jest że laski ktore otwarcie pisza ze facet dla nich zaczyna sie od 180 cm obrażają się kiedy im odpisuję że dla mnie dziewczyna jest do 60 kg. Dla wyjaśnienia mam 184 cm
@Prezes_fabryki_min uczciwie, nie wiem z jakiego powodu się obrażają.
@Prezes_fabryki_min bo Ty mowisz o tym, kiedy zaczyna sie dla Ciebie dziewczyna i cwierc, a one mowia ile ma byc co najmniej xD
Zeby bylo zabawnie kobiety otyle rowniez nie sa zainteresowane mezczyznami plus-size :D
A ja nie zrozumiem, po co robić takie bezsensowne demoty. Autor chyba liczy na głupią przepychankę w komentarzach. Nie ma po co się rozpisywać, lepiej tylko kliknąć słabe.
Ten demot pokazuje smutną tendencję wśród dzisiejszych kobiet. Mają o sobie mniemanie, jakby były prezesem fabryki, a mężczyźni ich sługami. Szukają 'atrakcyjnego' faceta samemu nie mając atrakcyjnej figury. Jeszcze gdyby miały jakieś przyjazne usposobienie, mnóstwo zainteresowań, tematów do pogadania, wspólnych aktywności, czy przemyśleń. Często ich tematami jest narzekanie, jak to inni mężczyźni są beznadziejni, bo źle wykonują jej polecenia. Na poziomie jednostkowym to oczywiście różnie wygląda, ale ogólnie kobiety mają dość sporą tendencję na przerzucanie roboty na faceta. Mam trochę skojarzenia: https://www.youtube.com/watch?v=yhcpQEjDJSs
albo nie być zbyt wymagającą. w moim przypadku jest tak, że jestem puszysta i zawsze sprawiało mi to kompleksy. a potem się okazało, że są tacy panowie na świecie, którzy lubią puszyste kobiety. lubią ich biust i większe pupy, ale też żeby nie była jak trzydrzwiowa szafa. nie są piękni jak mister universe, ale fajnie, że są :) oni wyleczyli mnie z kompleksów i mi moje ciałko już nie przeszkadza, tylko żeby większe nie było