Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
267 280
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Ashera01
+3 / 7

A co, jeśli facet jest abstynentem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+2 / 4

@Ashera01 to w tym przypadku nie kupuj. Hope this helps.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
0 / 0

Fajna ta skrzynka. Taka nie za mała...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
+7 / 9

Głupi stereotyp.
Czy facet musi być alkoholikiem albo kandydtem na alkoholika?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Trucker_87
+3 / 5

Kolejny durny demot na głównej. Ani to mądre, ani to śmieszne, ani w żaden sposób potrzebne. Kupowanie całych skrzynek piwska do domu nie jest normalne, a obdarowywanie kogoś (w szczególności kogoś na kim nam zależy) alkoholem to jest jakaś aberracja i niezrozumiałe destrukcyjne działanie na rzecz tej osoby. Alkohol w każdej postaci i w każdej ilości jest szkodliwy i ma działanie degenerujące zarówno na kondycję zdrowotną jak i psychiczną użytkownika oraz wszystkich osób w jego otoczeniu. Kult picia rozpuszczalnika jakim jest alkohol jest wysoce szkodliwy, nie pij dziś!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkElfus
-3 / 3

A ja piję jak każdy i nie widzę w tym problemu. Taką skrzynkę bym pił pewnie z 2 lata. ostatnią skrzynkę kupioną na promocję otworzyłem po 2 miechach. Teraz minęło że 3 i jeszcze mam z 6 piw. Whisky też lubię . Ba, a nawet zbieram więc chętnie przyjmuje różne trunki do kolekcji. Typowy patus ze mnie słaby, ale raz na rok przytrafi się odcięcie, zazwyczaj na urodzinach szwagra ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+5 / 5

Drogie panie, jeżeli jedynym pomysłem na prezent dla waszego faceta jest alkohol, to radziłabym zastanowić się, czy nie mądrzejszym prezentem byłby odwyk.
W sumie jedną z bardziej uderzających mnie rzeczy jest uznawanie za "fajny prezent" od firmy dla klientów whisky/wina/tego typu rzeczy albo słodyczy. O ile te drugie jestem w stanie jeszcze zrozumieć (choć też jest karmieniem uzależnienia), to najfajniejszą rzeczą jaką widziałam spośród całkowicie niespersonalizowanych prezentów jest zielona skrzynka, czyli zestaw warzyw, owoców, orzechów i ziół, przygotowany w taki sposób, że zużywasz go szykując święta (kiedyś trafiła do domu przyniesiona przez jednego z domowników z pracy przed Gwiazdką i spora część zakupów zniknęła z listy...).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J josealvaro
0 / 2

Czy tylko mi się wydaje że dzisiejsze pokolenie nie potrafi czytać między wierszami? A co do demota, to zazwyczaj ile dajesz tyle dostajesz, a jak nie dostajesz nic to źle trafiłeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem