Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
A adamIM
+25 / 27

Polska i wystarczy zacytować Piłsudskiego :):)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 października 2023 o 15:15

S szteker
+15 / 19

Mieszkam w Polsce, a tak jakby w Kanadzie, na Filipinach i Egipcie jednocześnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+3 / 15

Najbardziej rozwala mnie USA.

Za zaletę uchodzi coś co jest standardem w całym cywilizowanym świecie i połowie krajów rozwijających się. W zasadzie praktycznie wszędzie poza republikami islamskimi i kilkoma innymi państwami autorytarnymi czy wręcz totalitarnymi jak Korea Północna.

Po kontakcie dłuższym z Amerykanami i wizytach w USA doszedłem do wniosku, że nasze TVPiS wzorce czerpało nie tylko z Rosji ale i z zza oceanu. Oczywiście oderwane od rzeczywistości media zdążają się i w Europie, ale nie ma tak by były to wszystkie w danym kraju. Serio, to jest aż komiczne dopóki nie pomyśli się, ze kształtuje to umysły mieszkańców największej siły gospodarczej na świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+6 / 6

Trochę przesadzasz. W USA koszta usług i ogólnie pracy ludzkiej są bardzo wysokie w stosunku do dóbr materialnych. Dzięki temu nawet przedszkolanka czy ogrodnik mogą sobie pozwolić na całkiem przyzwoity poziom życia. Co z tego, że w wielu krajach możesz robić co chcesz, skoro większość z tego ledwo starczy na utrzymanie? W takich krajach jak Polska musisz się dobrze zastanowić, czy chcesz robić co lubisz, czy chcesz dobrze zarabiać. O ile w USA jest spore rozwarstwienie społeczne, to nawet te prymitywne usługi dają przyzwoite zarobki, a kwestia robienia kariery to raczej kwestia wspinania się po szczeblach zamożności, a nie próby przetrwania i spłacenia kredytu na M2.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkElfus
+6 / 16

Mam szwagra z L.A. , mieszka w Polsce z 10 lat i za żadne skarby nie chce wracać do stanów. Pojechać do rodziny to i owszem, na urlop na Florydę jak najbardziej, ale mieszkać, pracować, żyć to masakra. Dobra robota to w korpo, wyzysk, praca po 10-12h i 14 dni urlopu. Masakra, człek wypala się po 10 latach. Polska mu się podoba z mnóstwa powodów. Żyje się wolniej i o wiele bezpieczniej, krajobraz super, pracuje na własny rachunek. Jedzenie po za McDonaldem w porównywalnych cenach nie to co w USA. Ogólnie ma już żone, dzieciaka i nie wybiera się nigdzie chyba że sytuacja polityczna drastycznie się zmieni na gorsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sokolasty
+7 / 7

@DarkElfus
Czyli nie ma w USA dobrze płatnej roboty na europejskie 40h/tydzień?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
+10 / 10

@DarkElfus Przypominam sobie bajkę wyczytaną w internetach: ponoć jakaś dziewczyna mocno fascynowała się Japonią - język, kultura, anime itp. Na jakiś evencie spotkała oryginalnego "samuraja" - i ona mu to wszystko opowiada. Spojrzał na nią tak spode łba i odpowiedział "po drugiej stronie ulicy trawa zawsze wydaje się bardziej zielona". Hmm

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SzalonyTamburynista
+2 / 2

@irulax Ale on mieszka w Polsce dziesięć lat a nje przyjechał na chwilkę i się podjarał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S smirnofaus
+10 / 10

@DarkElfus Wszystkie dobre rzeczy o USA to prawda. I wszystkie złe też :D To kraj ogromnych kontrastów a american dream to się skończył z 40 lat temu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+3 / 3

@sokolasty ogólnie większość dobrze płatnej pracy, i przez dobrze oni rozumieją taka naprawdę dobrze to tak 60/h na tydzień około. Na papierze często mniej bo darmowe nadgodziny to standard.

Jak chcesz mniej to spoko, dostaniesz taką na 35h/tydzień, ale bez ubezpieczenia i benefitów.

Ogólnie dla ludzi lubujących się w pracowaniu dużo (niekoniecznie efektywnie czy mądrze) to miejsce jest super bo zarobią więcej niż w Europie. Dla pozostałych niekoniecznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawelusa74
+5 / 5

@DarkElfus Jestem mechanikem na prywatnym polu golfowym od 30 lat w usa, 60 dni platnych wakacji, pelne ubespieczenie ( zdrowotne,detysta,okulista), poza normalna emerytura oplacaja mi 401k to jest dodatkowa dobrowolna emerytura,wszystke swieta platne, prauje 40 godzin tygodniowo, soboty i niedziele wolne.Jesli zdazy sie zostac w pracy dluzej to 1.5 stawki, 2 razy do roku bonusy 2500$ plus darmowe paliwo caly rok, roczny zarobek okolo 100k$. Sam ocen czy mam po co do Polski wracac.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawelusa74
+6 / 6

@sokolasty ja od 30 lat w usa pracuje 40 godzin tygodniowo i za dobra kase, ale jak sie nic nie umie no to trzeba pracowac na budowie po 12 godzin

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 października 2023 o 18:29

avatar ZONTAR
+2 / 2

@DarkElfus @Elathir Jedyna różnica jest w tym, że prawo pracy w USA nie zakazuje ludziom pracować ponad normę czy brać umowy z mniejszą liczbą urlopów czy benefitów. To nie znaczy, że takich nie ma. Ja mam wprost wpisany brak nadgodzin i nawet jakby chcieli, to muszą mi je oddać w urlopie. Do tego mam normalne 20 dni PTO. Może to nie tyle, co bodajże 26 w Polsce, ale jeśli bym potrzebował, to spokojnie mogę dostać bezpłatny, a z finansami bez problemu sobie poradzę. I oficjalnie pracuję w San Jose, chociaż mam biuro "polowe" w Chicago i nigdy nie byłem w Kalifornii. Tempo życia jest dla mnie dużo lepsze, w Polsce ciągle bywały nadgodziny, była kultura robienia pod korek i życia pracą, a i tak człowiek musiał się starać żyć oszczędnie. O perspektywach nawet nie ma co wspominać, praktycznie zero dużych firm z IP w Polsce, wszystko w outsourcingu za pół realnej pensji i rzadko kiedy była możliwość pracy przyczyną nowym, sama brudna robota. W USA ludzi wstawiają do najnowszych projektów, tworzenia rzeczy od podstaw, w końcu można się spełniać i pracować w nowych technologiach, a nie bawić się w archeologa pracując z tym, co 10 lat temu było już przestarzałe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar solarize
+5 / 13

A wszystkie podpisy wymyślił autor demota, a nie żadni "internauci".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tk1010
0 / 4

Jakiś uczniak z gimnazjum to napisał? ...i to jakiś kiepsko rozgarnięty z rodziny gdzie gównie słucha się Trwam i TVP

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+10 / 10

Nie wiem, czy brak dostępu do broni to plus, jeśli wśród minusów wszystko chce cię zabić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+4 / 4

@Karbulot
Chcesz strzełać do węży, pająków, jadowitych meduz i trujących roślin? W Australii w zasadzie nie ma dużych drapieżników. Psy dingo są największe.

A regulacje dostępu do broni spowodowały, że od tamtej pory w Australii nie ma masowych strzelanin, gdzie jakiś świr z bronią postanawia zabić wszystkich, którzy nawiną się pod lufę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 1

@El_Polaco Masz też krokodyle. A jeden świr to przypadek. Równie dobrze możesz zabronić jeżdżenia samochodami, bo jakiś idiota robi sobie czasem Carmageddon na ulicach. Świry i bandyci mają zwykle nielegalną broń. A duże przestrzenie w Australii i niskie często zaludnienie powoduje, że jak ci jakiś bandzior wlezie na farmę, to masz pozamiatane, po policja jest 50 kilometrów stąd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
+1 / 1

@Karbulot

W teorii twoja argumentacja jest w 100% słuszna. A w praktyce? W Australii wprowadzono regulacje odnośnie broni i nie ma masowych strzelanin, a w USA nic nie uregulowali i takie strzelaniny mają notorycznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saz06
+3 / 3

Taka masa bzdur, że aż nie wystarczy komentarza, żeby wszystko opisać.

Ale że w Egipcie z zalet jest tylko lotnisko? Serio?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kul159
+3 / 3

Anglia: zalety: mozesz bardzo daleko dojsc, jak jestes ambitny, i na wszystko cie stac. Wspaniala pilka nozna- Premiership. Wspaniala pomoc rzadowa, jak ci sie noga powinie w zyciu.
Wady: nie ma wspolnoty ani spolecznej, ani rodzinnej. Jestes zostawiony sam sobie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H Hary86olk
0 / 0

Nawet nie chce sie wypowiadać. Polska.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DarkElfus
0 / 0

To wszystko może być. Jednemu tak drugiemu tak. Szwagier jest po studiach anglistyki to jak u nas po polonistyce. Roboty albo nauczyciel, albo Mc/KFC lub korpo na jakimś manager z d.py. Raczej na to ochoty nie miał. Zrobił se wycieczkę po Europie i spodobała mu się Polska. I tak już 10 lat. W dodatku znam sporo jego znajomych wśród nich Tajlandia, GB, Francuz, Wietnamczyk, Filipińczyk i POLSKA wcale nie była ich pierwszym wyborem a jednak zostali. Przy wódce się człowiek wiele do uczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Betiqua
+1 / 1

Nie zgadzam się totalnie, mieszkam w Norwegii od ponad 5 lat i jest wręcz przeciwnie. Jest tu powiedzenie, że nie ma złej pogody, jest tylko złe ubranie i to jest kwintesencja norweskości. Oni są ciągle na zewnątrz, czy to deszcz czy zima. Wystarczą naprawdę dobre ciuchy i można spędzać wiele godzin poza domem. Tego uczy się też dzieci, od małego śpią na dworze oraz bawią się na zewnątrz mimo pogody.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem