Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar TrinityKiller
-3 / 7

Ja bym nie oddał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Fim
+1 / 1

Jakby Cię namierzyli ( np. monitoring), to odpowiadał byś za kradzież. Oddajesz, to dostajesz 10% znaleźnego i spokój. Jak die nie znajdzie właściciel, to całość jest Twoja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 2

@TrinityKiller, i jeszcze się chwalisz swoi złodziejstwem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TrinityKiller
-1 / 3

@adamis62 Po prostu jestem szczery.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TrinityKiller
-2 / 4

@Fim Od razu bym nie wydawał. A gdyby mnie namierzyli, to by opowiadał jak to bardzo zestresowany byłem i nie wiedziałem jak postąpić. Żadnej kary. Znam takie dwa przypadki ;) Także ja bym zaryzykował i zabrał pieniążki do domu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V veraclixuk
0 / 6

Bosze... Jakie bzdety... W portfelu były same pieniądze. Bez żadnych dokumentów dzieki ktorym znalazca zidentyfikował by właściciela. Może nawet dostalby znaleźne? A tak, zaniósł na... milicje... To mógł od razu wrzucic tą kasę do ogniska. Scenariusz: zaniosł, spisali protokoł, daja pokwitowanie, będziemy szukać własciciela, nieszukają, po miesiacu umarzają postepowanie, kasa idzie na skarb państwa (czyli zostaje w lokalu na kawe i pączki dla milicjantow)... W drugim scenariuszu zakręcaja młodym tak, ze niema protokolu, pokwitowania. Kase dzielą miedzy sobą. Jeśli to komisariat na jakiejs pipidówie, to max 2 do podzialu. Na wiekszej komendzie z 5-7 do podziału. A dlaczego wiem? Ano taki przypadek był na Krzykach we Wrocławiu. Jaworowa (nr niepamietam). Mieszkałem na tej samej ulicy, kobita znalazła saszetkę, taką zakladana na szyję. W saszetce było około 5 tys. euro. Pieniądze wyparowały. Kobita dowiadywała sie z pól roku. "Cały czas szukamy". Wyszlo na jaw ze mikicjanci przej...li forsę przypadkiem, w sklepie przygłup sie pochwali koledze że "to znaleźne". I od slowa do slowa, jedna uslyszała, lawina plotek itd. Doszło do podejrzenia popełnienia przestępstwa przez milicjantów, po tygodniu umorzono! Po tygodniu! Chlopak spokojnie mogł zatrzymać a jeszcze lepiej wpłacic na jakaś fundacje. I tyle. ps. majac na względzie obecny stan moralności milicji, niezanióslbym im nawet splesniałego ogryzka...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
+1 / 5

@veraclixuk, no tak, jak się raz, gdzieś tak zdarzyło, to oczywiście tak jest wszędzie i zawsze.
I skąd informacja, że nie dało się namierzyć właściciela? Nawet, jeśli w portfelu był dowód osobisty, obecnie nie ma tam adresu i osoba prywatna sama go nie namierzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
0 / 2

@veraclixuk, wygląda nie to, że twój stan moralności nie jest wiele lepszy od milicyjnego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V veraclixuk
-1 / 1

@adamis62 na pewno moj stan moralnosci jest wyzszy od twojego :) stan rozumienia czytanego tekstu też wyzszy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem