W sumie ciekawe co się z nimi stało. Oskarek to wiadomo - udział w nagonce na posłankę zakończoną samobójstwem jej dziecka, postępowanie dyscyplinarne na uczelni i spółeczki skarbu państwa bez kompetencji. Ale ten młody Morawiecki i Młoda Andzejlina Duda się jakoś tak stracili z radaru.
W 1989 złożył podanie o przyjęcie do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, ale podania tego nie rozpatrzono przed rozwiązaniem tej partii. Według niektórych źródeł był członkiem PZPR w latach 1989–1990.
Ale zrobił to z premedytacją i dla jaj... bo je miał. :)
@adamis62 Pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. Sięgnij do jego felietony, artykuły w NIE. To człowiek o nieprzeciętnej inteligencji, sarkazmie i podejściu do życia. Obserwowałem go jako czytelnik w latach 90-tych. Zdarzyło się nawet pod koniec lat 80-tych być na Obozie Awangarda XXI w. i mieliśmy okazję pogadać z Urbanem bezpośrednio. Bardzo sympatyczny człowiek bez kamer. Mam z nim zdjęcie. Kiedy o fotkę poprosiła go większa uczestników obozu przyjął leżącą na ziemi pozę przed ustawionym szpalerem ludzi. Niesamowity gość.
Nie każe Ci go wielbić. On też nie był z mojej bajki. Ale na wyzywanie go od idiotów się nie zgadzam.
Wiem, że to rzadka umiejętność. Ale nie boję się słuchać ludzi o odmiennych poglądach. JKM czy Macierewicz to ludzie sprawiający także wrażenie idiotów ale nie, nie są nimi, wręcz przeciwnie. trzeba sięgnąć tylko głębiej niż spam powierzchownych opinii.
@koszmarek66 , nie neguję jego inteligencji czy dowcipu. To nie podlega dyskusji.
Wielu intelektualistów i artystów uwierzyło w komunizm, więc byli czy są idiotami. To wg. mnie też nie podlega dyskusji.
Niezależnie od ich uroku osobistego.
A Urbanem po prostu od zawsze się brzydziłem. To taka gnida, która dla kasy właziła w tyłek WRONie. Dlatego nie robi na mnie najmniejszego wrażenie nic, czego dokonał. Bo nigdy ani się tego zeszmacenia nie wstydził, ani się z niego nie wycofał.
Dałeś się mu po prostu oczarować.
On to, jako wybitny manipulant, zawsze potrafił zrobić. Przynajmniej wobec niektórych.
Potrafię (mam nadzieję) wybaczyć nawet największemu padalcowi, i nawet go szanować, jeśli widzę wstyd za podłości, które kiedyś zrobił, i przemianę w życiu takich ludzi. Dlatego mam wśród znajomych dawnych mafiozów, rekieterów, złodziei, narkomanów i księży.
A Urban? Wg. mnie zbudował swoją pozycję na ludzkiej naiwności. Jak była koniunktura, i poparcie silniejszego, na dowalanie antykomunie, to brał w tym główny udział. Jak pojawiła się koniunktura na dowalanie innym, z mety tam był.
Co tu podziwiać i cenić? Oślizłość? Intelekt i dowcip gnidy?
@adamis62 Moim zdaniem założone i kierowane przez niego czasopismo NIE miało duży wpływ na wybory wygrane w 1993 r. przez lewicę. Było najbardziej odchyloną gazetą w lewą stronę w tamtych czasach o zasięgu ogólnokrajowym. Dzięki temu, że kolega z pokoju prenumerował, miałem co tydzień możliwość zapoznania się z tekstami. Tak się nawet zabawnie złożyło, że w jednym z numerów zostały zacytowane dwa znalezione przeze mnie zabawne zdania :)
Mam i drugi ukryty talent. :) Potrafię w ludziach nikczemnych znaleźć dobre i pożyteczne cechy. Jestem też w stanie u ludzi wielkich, autorytetów znaleźć podłości. Zdaję sobie sprawę, że nie można ludzi szufladkować: czarno-biało. Wiem, że człowiek to konglomerat dobra i zła więc świetnie rozumiem co obecnie robi w ukryciu PiS aby wyłuskać spośród faktycznych zwycięzców wyborów jak najwięcej szabel dla swoich celów politycznych.
@adamis62 O NIE chciałbym jeszcze dodać, że w latach 90-tych byłem bezpośrednim uczestnikiem pewnego ważnego wydarzenia z udziałem dygnitarzy, w tym prezydenta Wałęsy. Wydarzenie to opisały wszystkie ówczesne media. Prawdziwie, bez zakłamań i naciągania opisało tylko NIE. :)
Nie wiem dlaczego, ale kiedy widzę tego piczo-ustego, biorą mnie nerwy!
Żal mi ich, przesrali swoją godność.
@peppi ale akurat tam, gdzie chcą się dostać godność im nie potrzebna. Wręcz niewskazana :)
W sumie ciekawe co się z nimi stało. Oskarek to wiadomo - udział w nagonce na posłankę zakończoną samobójstwem jej dziecka, postępowanie dyscyplinarne na uczelni i spółeczki skarbu państwa bez kompetencji. Ale ten młody Morawiecki i Młoda Andzejlina Duda się jakoś tak stracili z radaru.
Jakie dziwne mordy maja te dzieci błeeee
@rafik3001 I dodatkowo te ''weekendowe błędy'' w tytule demota. Może faktycznie to efekty, jakiejś alkoholowej libacji?
Jerzy Urban:
W 1989 złożył podanie o przyjęcie do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, ale podania tego nie rozpatrzono przed rozwiązaniem tej partii. Według niektórych źródeł był członkiem PZPR w latach 1989–1990.
Ale zrobił to z premedytacją i dla jaj... bo je miał. :)
@koszmarek66 , był idiotą, którego nawet komuna nie chciała.
@adamis62 Pozwolę sobie się z Tobą nie zgodzić. Sięgnij do jego felietony, artykuły w NIE. To człowiek o nieprzeciętnej inteligencji, sarkazmie i podejściu do życia. Obserwowałem go jako czytelnik w latach 90-tych. Zdarzyło się nawet pod koniec lat 80-tych być na Obozie Awangarda XXI w. i mieliśmy okazję pogadać z Urbanem bezpośrednio. Bardzo sympatyczny człowiek bez kamer. Mam z nim zdjęcie. Kiedy o fotkę poprosiła go większa uczestników obozu przyjął leżącą na ziemi pozę przed ustawionym szpalerem ludzi. Niesamowity gość.
Nie każe Ci go wielbić. On też nie był z mojej bajki. Ale na wyzywanie go od idiotów się nie zgadzam.
Wiem, że to rzadka umiejętność. Ale nie boję się słuchać ludzi o odmiennych poglądach. JKM czy Macierewicz to ludzie sprawiający także wrażenie idiotów ale nie, nie są nimi, wręcz przeciwnie. trzeba sięgnąć tylko głębiej niż spam powierzchownych opinii.
@koszmarek66 , nie neguję jego inteligencji czy dowcipu. To nie podlega dyskusji.
Wielu intelektualistów i artystów uwierzyło w komunizm, więc byli czy są idiotami. To wg. mnie też nie podlega dyskusji.
Niezależnie od ich uroku osobistego.
A Urbanem po prostu od zawsze się brzydziłem. To taka gnida, która dla kasy właziła w tyłek WRONie. Dlatego nie robi na mnie najmniejszego wrażenie nic, czego dokonał. Bo nigdy ani się tego zeszmacenia nie wstydził, ani się z niego nie wycofał.
Dałeś się mu po prostu oczarować.
On to, jako wybitny manipulant, zawsze potrafił zrobić. Przynajmniej wobec niektórych.
Potrafię (mam nadzieję) wybaczyć nawet największemu padalcowi, i nawet go szanować, jeśli widzę wstyd za podłości, które kiedyś zrobił, i przemianę w życiu takich ludzi. Dlatego mam wśród znajomych dawnych mafiozów, rekieterów, złodziei, narkomanów i księży.
A Urban? Wg. mnie zbudował swoją pozycję na ludzkiej naiwności. Jak była koniunktura, i poparcie silniejszego, na dowalanie antykomunie, to brał w tym główny udział. Jak pojawiła się koniunktura na dowalanie innym, z mety tam był.
Co tu podziwiać i cenić? Oślizłość? Intelekt i dowcip gnidy?
@adamis62 Moim zdaniem założone i kierowane przez niego czasopismo NIE miało duży wpływ na wybory wygrane w 1993 r. przez lewicę. Było najbardziej odchyloną gazetą w lewą stronę w tamtych czasach o zasięgu ogólnokrajowym. Dzięki temu, że kolega z pokoju prenumerował, miałem co tydzień możliwość zapoznania się z tekstami. Tak się nawet zabawnie złożyło, że w jednym z numerów zostały zacytowane dwa znalezione przeze mnie zabawne zdania :)
Mam i drugi ukryty talent. :) Potrafię w ludziach nikczemnych znaleźć dobre i pożyteczne cechy. Jestem też w stanie u ludzi wielkich, autorytetów znaleźć podłości. Zdaję sobie sprawę, że nie można ludzi szufladkować: czarno-biało. Wiem, że człowiek to konglomerat dobra i zła więc świetnie rozumiem co obecnie robi w ukryciu PiS aby wyłuskać spośród faktycznych zwycięzców wyborów jak najwięcej szabel dla swoich celów politycznych.
@adamis62 O NIE chciałbym jeszcze dodać, że w latach 90-tych byłem bezpośrednim uczestnikiem pewnego ważnego wydarzenia z udziałem dygnitarzy, w tym prezydenta Wałęsy. Wydarzenie to opisały wszystkie ówczesne media. Prawdziwie, bez zakłamań i naciągania opisało tylko NIE. :)
Cóż, Ci młodzi ludzie na obrazku na pewno zderzyli się z realiami polityki. Najważniejsze, że gówniarze nie dostaną jakichś pseudostanowisk.