Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
226 235
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar JohnLilly
+3 / 5

Zdarza mi się przelotem zerknąć na jakiś odcinek tych wszystkich paradokumentów i widzę, że wątek pary która okazuje się być rozdzielonym w dzieciństwie rodzeństwem jest często poruszany. Normalnie wygląda to tak jakby scenarzyści mieli hopla na punkcie kazirodztwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@JohnLilly Albo na punkcie realnego problemu, który budził w ludziach lęk. W czasach wojennych, w niektórych krajach też po, istniało coś takiego jak handel dziećmi, czy odbieranie ich biologicznym matkom z różnych względów (bo np. były samotne, trafiły do więzienia), i całkowite zmienianie im dokumentów. Proceder na pewno miał miejsce w Irlandii, czy Hiszpanii za czasów Franco. Część z tych osób dowiaduje się, że nie jest biologicznymi dziećmi swoich rodziców dopiero w momencie gdy jest potrzebna im "rodzicom" transfuzja.
Jeżeli w dokumentach nie istnieje żaden trop pozwalający na ustalenie kto był biologicznym rodzicem, a ten go nie szukał nigdy, bo w szpitalu powiedziano że dziecko zmarło, a nie opuściło miasta tego rodzica, to jakie jest prawdopodobieństwo że kiedyś zakocha się w biologicznej siostrze, czy kuzynce?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JohnLilly
0 / 0

@Cascabel Bardzo, ale to bardzo małe, weź poprawkę, że ludzie migrują. Jak czytam historie o dzieciach które zostały oddzielone od matki zaraz po porodzie, to one praktycznie zawsze lądowały one strasznie daleko, od oryginalnego miejsca zamieszkania swojego biologicznego rodzica. Tak więc, nie mogę powiedzieć, że taka historia się nigdy nigdzie nie zdarzyła, ale jeśli się zdarzają to są one cholernie rzadkie, dosłownie jedna na na kilkadziesiąt, jak nie kilkaset milionów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 0

@JohnLilly Wystarcza odpowiednio często powtarzana, niczym anegdota, historia by przemówiła do wyobraźni ludzi.
Swoją drogą, znam tego typu przypadek jak chłopak w gimnazjum przypadkiem dowiedział się że tatuś zdradzał mamusię (mamusia zresztą też...) jak przyprowadził do domu dziewczynę, która okazała się przyrodnią siostrą, więc może nie aż tak rzadka?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar otawa
+3 / 3

Masz niesamowicie silną psychikę. Ja przełączając kanały natknę się czasem na coś tego rodzaju i jeśli zatrzymam się na tym kanale to po minucie zbiera mi się na mdłości. Nie wiem dla kogo oni to produkują i kto to ogląda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rubberduck13
+3 / 3

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AleksandraCz
+2 / 2

brzmi jak skrót telenoweli na 5000 odcinków xd

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
0 / 0

To zdecydowanie jest rozrywka dla średniointeligentnych choć przyznam że czasami jak się zacznie oglądać to człowiek z ciekawości do końca obejrzy :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Desertnadeser
+1 / 1

@Amera zwłaszcza, że po odegranej scenie, aktorzy tłumaczą motywy swojej gry aktorskiej. To jak oglądanie filmu z pięciolatkiem i tłumaczenie mu wszystkiego. Ciekawe czy jest to celowy zabieg aby rozleniwiać mózg widza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
0 / 0

@Desertnadeser jeszcze narrator tłumaczy więc informacja jest podana 3 razy. W którymś kabarecie się z tego nabijali (chyba z "Pamiętników z wakacji")

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KinkiePie
0 / 0

Poziom aktorski statystów w paradokumentach jest dużo gorszy od braci Mroczek w pierwszych odcinkach M jak Miłość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pawvel
0 / 0

Kiedyś był odcinek o chłopaku, który zapoznał sobie panienkę. Po czasie okazało się, że ta panienka jest transpłciowa i kiedyś była chłopakiem. Koleś po chwili załamania stwierdził, że i tak ją kocha i byli dalej razem. Jednak finalnie okazało się, że to był jego brat, ponieważ zostali rozdzieleni w dzieciństwie. Tego już ich związek nie wytrzymał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem