@paulinajajestem nadinterpretacja. Jedyne co wiemy, to że kobieta w tym związku robi obiad i zakupy. Nie wiemy jak podzielili się obowiązkami (i czy w ogóle dzielili się) oraz, czy żądanie naprawa wynika z tego podziału czy to jakieś dodatkowe 'zlecenie'. Widzimy za to bezpośrednio, że występuje przemoc seksualna/ handel seksem.
Terrorystka j..na. Chcialy rownouprawnienia? To bierzesz ta skrzynke z narzedziami i dalej do roboty. A obiad zje w barze mlecznym (nawet smaczniej i taniej), piwo wypije popracy z kolegami, bzyknac to sobie cos tam bzyknie albo na recznym. I tyle w temacie terroru. Dobra, spadam bo musze przykrecic polke i wymienic zarowke w przedpokoju. To pisalem ja, Jarząbek
I w taki właśnie sposób żony zabijają w mężach wszelką motywację i inicjatywę.
Trzeba zachowywać się tak, żeby on, sam z siebie, pragnął usługiwać królowej.
Jak nie zje w domu to zje na mieście.
Dobre, ciekawe ile facetów poleciało naprawiać rzeczy w domu.
Zaraz, miałem przykręcić kółko w drzwiach prysznicowych…
Czego te kobiety nie rozumieją? Jak mąż mówi, że coś zrobi, to zrobi i nie trzeba mu tego co pół roku przypominać.
a gdzie równouprawnienie? Niech sama zrobi :)
@Barelik a później zrobi zakupy i obiad czy wcześniej?
@paulinajajestem Twoje insynuacje nie wynikają z treści wpisu.
@Barelik wynikają dokładnie z jego treści.
@paulinajajestem nadinterpretacja. Jedyne co wiemy, to że kobieta w tym związku robi obiad i zakupy. Nie wiemy jak podzielili się obowiązkami (i czy w ogóle dzielili się) oraz, czy żądanie naprawa wynika z tego podziału czy to jakieś dodatkowe 'zlecenie'. Widzimy za to bezpośrednio, że występuje przemoc seksualna/ handel seksem.
Terrorystka j..na. Chcialy rownouprawnienia? To bierzesz ta skrzynke z narzedziami i dalej do roboty. A obiad zje w barze mlecznym (nawet smaczniej i taniej), piwo wypije popracy z kolegami, bzyknac to sobie cos tam bzyknie albo na recznym. I tyle w temacie terroru. Dobra, spadam bo musze przykrecic polke i wymienic zarowke w przedpokoju. To pisalem ja, Jarząbek
I w taki właśnie sposób żony zabijają w mężach wszelką motywację i inicjatywę.
Trzeba zachowywać się tak, żeby on, sam z siebie, pragnął usługiwać królowej.
Uwież. Z pod. Wipija.
Nie wiem, jak adresat, ale ja bym sprawdził, czy nie blefuje :) A propos zapłaty: to wzywający reguluje honorarium za usługę :)
To fake, prawda?
Dane słowo jest święte! Jeśli facet powie że coś zrobi to to zrobi! Nie trzeba mu przypominać co pół roku.