Mnie to wszystko nie przeszkadza bo wiem, że historia, naród, tradycja to nie są pojęcia zamknięte i niezmienne. Jednych ludzi uczy to pokory, innych szowinizmu (w zależności od osobniczej pojemności dysku twardego i wielkości pamięci operacyjnej - złośliwi mówią IQ).
I gdyby się okazało, że jest tam ukryty napis "fur Deutschland" to Kaczyński umarłby z wściekłości.
Już wystarczy, że nasze współczesne godło jest najprawdopodobniej plagiatem medalu francuskiej artystki sprzed 100 lat https://www.rp.pl/historia/art1566411-godlo-polski-jest-plagiatem.
Mnie to wszystko nie przeszkadza bo wiem, że historia, naród, tradycja to nie są pojęcia zamknięte i niezmienne. Jednych ludzi uczy to pokory, innych szowinizmu (w zależności od osobniczej pojemności dysku twardego i wielkości pamięci operacyjnej - złośliwi mówią IQ).