@AleksandraCz Oczywiście masz rację. Z tym że po psie sprząta się na świeżym powietrzu, a koty niestety smrodzą w domu i potem tymi łapami z kuwety po stołach chodzą :-p
Jak pada duży deszcz, to i pies szybko załatwia swoje potrzeby. A jak to tylko listopadowa pogoda, to taki spacer ma swój przekorny urok. I jest bardzo dobry dla zdrowia. Świeże powietrze jest potrzebne cały rok.
I cały rok śmierdzi w domu kuweta.
Mam psa i dwa koty, więc piszę z autopsji....
Ha! W życiu nie zamieniłabym porannego spaceru na grzebanie w kuwecie!
@Czubbajka jak też każde dziecko wie, że sprząta się po psie :)
@AleksandraCz Oczywiście masz rację. Z tym że po psie sprząta się na świeżym powietrzu, a koty niestety smrodzą w domu i potem tymi łapami z kuwety po stołach chodzą :-p
Jestem jednym z tych w oknie.
Dlatego zmężem ustaliliśmy że dopóki mieszkamy w bloku to nie bierzemy psa. Nie chciałoby nam się wychodzić w trakcie brzydkiej pogody
Ale wiesz, że nawet mając ogórek pies powinien wychodzić na spacer? Choć raz dziennie na kilkanaście minut.
@BliznaNaSercu minut? To chyba York tyle potrzebuje xd
Jak pada duży deszcz, to i pies szybko załatwia swoje potrzeby. A jak to tylko listopadowa pogoda, to taki spacer ma swój przekorny urok. I jest bardzo dobry dla zdrowia. Świeże powietrze jest potrzebne cały rok.
I cały rok śmierdzi w domu kuweta.
Mam psa i dwa koty, więc piszę z autopsji....
Bo właściciele psów biorą za nie odpowiedzialność a koty srają w ogródkach sąsiadów. Kociarze to ch*je