Jakiego by nie uchwalił, to nowy rząd ma uchwalić własny. Ale faktycznie zaczyna się już zwalanie na zły stan finansów - co by można znowu było powiedzieć, że "pieniędzy nie ma i nie będzie". Historia lubi się powtarzać :-/
@Krzysko_ no raczej nie będzie inaczej xD prosta sprawa.
Do autora demota.. między rządami spokio Tuska a Spółki PiS jest nie wielka różnica zadłużenia budżetu względem PKB i to z przewagą na PiS więc demot słaby :D
@Krzysko_ Pieniędzy nie ma i długo nie będzie. Nie ma się co czarować.
''Zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło we wrześniu o kolejne 27,2 mld zł - informuje w komunikacie Ministerstwo Finansów. Tym samym wiemy, że dług Polski wynosi już ponad 1,3 bln zł.''
''Ekonomiści wskazują, że trzeba zrobić audyt finansów publicznych, a w rozmowie z money.pl Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych, podkreśla, że stan finansów naszego kraju to ogromne zgniłe jajo dla przyszłego rząd.
Jak podkreśla, zaledwie 12 proc. deficytu naszego kraju zostało ujęte w ustawie budżetowej, którą rząd przedstawił Sejmowi. 88 proc. zostało poza jego kontrolą.''
Źródło: https://www.money.pl/gospodarka/rzad-ujawnil-prawde-o-zadluzeniu-panstwa-grubo-ponad-bilion-zlotych-6954236299196960a.html
@Obyczajowy zupełnie czym innym jest zaciągnąć dług na inwestycje, a czym innym na rozdawnictwo. Inwestycje po pewnym czasie się zwrócą i zaczną zarabiać. Ponadto wzrosną inne wskaźniki gospodarki.
@Obyczajowy no tylko efekty "długu Tuska" to np. drogi, mosty i tunele, po których na co dzień możesz jeździć; do tego hub gazowy w Świnoujściu, modernizacja elektrowni, farmy wiatraków na wybrzeżu itp. itd.
A "dług PiSu" poszedł na plusy i inne socjale więc został zwyczajnie przeżarty.
Co innego wziąć kredyt na otwarcie firmy, która przynosi zyski, a co innego wziąć kredyt na wakacje i mieć z tego tylko "zdjęcia na insta".
No ale pisiory bronią się jak mogą. A faktem jest, że za samo wyprowadzenie 80% deficytu poza kontrolę budżetową powinni trafić przed trybunał stanu.
@lameria I jak to się ma do utrzymania wydatków socjalnych bo "co dane nie będzie odebrane"? Będą dalsze plusy kosztem zadłużania państwa i wzrostu inflacji? Czy cięcia grożące spadkiem poparcia?
@yahoda Tak się ma że wyedukowane ekonomicznie społeczeństwo wie skąd idą pieniądze na plusy i zamiast łapówki będzie wolało zwroty podatków i tego typu wsparcie ze strony rządu.
@lameria wyedukowane tak, ale zauważ że spora część to jak sam napisałeś "ciemny lud" i do nich argument, że po rządach pisu została dziura w skarpecie a kasa wyparowała nie dotrze. Będzie zaraz "bo za pisu to piniondze były a za Tuska ni ma, pewnie Niemcom oddał". Poza tym jak niektórzy większość życia przesiedzieli na dupie na koszt pracujących to skąd nagle u nich zwroty podatków?
@lameria optymista z Ciebie. Myślisz, że teraz do nich dotrą jakiekolwiek argumenty? Nie po to zostało wyhodowane pokolenie "dejów" żeby teraz rezygnować z darmowej kasy. Jeśli Tusk wiedział w jakim stanie są finanse to po co obiecywał, że nikt nie straci tego co dostał? A jeszcze były wyścigi z pisem kto da więcej. Przejęcie władzy i dalsza polityka rozdawania? I jak w tym kraju ma być dobrze jak jedyna metoda na utrzymanie poparcia to kto da więcej.
@saz06 Oczywiście że nie, bo przecież nawet my już od dawna wiemy, że jesteśmy w czarnej dziurze. Tylko nie rozumiem sensu zadawania mi, tego pytania? Jak myślisz co Tusek miał z tą wiedzą zrobić? Odpuścić wybory i pozwolić PiSowi, na kolejną kadencję?
@yahoda Czego nie rozumiesz w "wyedukowane ekonomicznie społeczeństwo"? Nawet durny głupi ciemny lud, nie teraz nie za rok, ale w końcu jak już zacznie dodawać dwa do dwóch po rzetelnej edukacji ekonomicznej wyjdzie z deizmu. Pisałem cały czas o edukacji ekonomicznej. Nie wiem może według Ciebie chodzi o ten koszmarek zaserwowany przez Piontkowskiego w TVP za czasów pandemii? Bo ja miałem na myśli ostre rycie zwojów i bruzd w mózgach ciemnego ludu i uświadamianie im jak działają finanse publiczne. Taka orka na ugorze. I nie nie jestem optymistą, ale ekonomii da się nauczyć nawet małpy, kwestia użytych środków, motywacji i czasu.
@lameria Powiem tak, od 8 lat wśród rodziny i znajomych, o których wiem, że popierają pis próbuję wytłumaczyć, że wszelkiego rodzaju plusy nie biorą się z powietrza. Że pieniądze, które powinny iść na rozwój kraju są przejadane. A ponadto tak naprawdę to znaczna ich część jest bezsensownie marnotrawiona na przykład na takie perełki jak przekop mierzei. I co słyszę? Że inflacja to kłamstwo, że tak dobrze to nigdy nie było, że może i coś tam kradną ale się dzielą, że te pieniądze to zabierają złodziejom itd. Rycie beretu to zapewniła przez ostatnie lata szczujnia rządowa zwana dla niepoznaki telewizją publiczną. Teraz to jest beton, zacofanie i całkowity brak chęci do poznania faktów. Przed wyborami stwierdziłem, że dobrze by było wprowadzić "test obywatela". Ze znajomości podstawowych faktów z ekonomii, polityki i zagadnień socjalnych. Zdałeś, dostajesz kartę, nie to do zobaczenia za 4 lata. No i się zaczęło. Że oni to się nie muszą znać, bo jak rząd daje to znaczy, że ma i żadnej inflacji ani długu nie ma. I w ogóle to Polska jeszcze nigdy nie była taka silna gospodarczo, że nawet zachód nam zazdrości. Bo w telewizji (wiadomo której) mówią, że jest dobrze i tylko pis powinien rządzić bo reszta to ich okradnie.
To już jest wyuczona bezradność o której nie mają pojęcia. Przeświadczenie, że sami nie mogą nic zrobić bo rząd się nimi zaopiekuje. Ja już widzę, że tego myślenia u nich się nie zmieni. Każdy kto przyjdzie po pisie będzie zły. Tu trzeba zostawić ten beton niech żyje w swojej bańce. Edukować trzeba nowe pokolenia, które za 4 lata pójdą do wyborów.
@yahoda Dwa trzy pokolenia edukacji. Ja nie mam na myśli tu i teraz, ja mam na myśli Polskie społeczeństwo. I albo robimy to delikatnie ale skutecznie, albo nie pierdo.imy się w tańcu. Pracujesz masz za co żyć. Zasiłki tylko i wyłącznie dla osób niepełnosprawnych. Chociaż najśmieszniejsze jest to że to właśnie oni garną się do pracy bardziej od tych byków. Jak ktoś ma dwie zdrowe ręce musi znaleźć pracę. Nie pracujesz zdychaj nawet pod płotem, albo kradnij (potrzebna skuteczna policja łapiąca takich złodziei) zamiast kary więzienia opaska na nogę i pracujesz w pracach porządkowych i innych takich za minimalną stawkę. Dostajesz zasiłek, masz być grzeczny jak w zegarku, rzucisz urwą, puszkę na glebę zawieszenie zasiłku, do czasu aż się nauczysz przestrzegać zasad zachowania. Było nie było utrzymuje Ciebie społeczeństwo wiec to uszanuj. Zasiłek maksymalnie na okres 3 miesięcy. Ludzie mają pracować, a nie opier.alać się. Ale za sensowną pracę masz dostawać sensowną pensję.
@lameria W tym problem, że partia, która chciała by takich zmian nie zyska na popularności. Wystarczy spojrzeć na Konfederację. Jak mówili, że trzeba zarówno podatki jak i wydatki (czyli nic wam nie damy ale też nie zabierzemy) to dostało się im od populistów. Za to KO i PiS prześcigające się w obiecankach kto komu więcej da nie są populistyczne :))) Albo Lewica krzycząca, że najlepiej zarabiający mają płacić najwyższe podatki. Nosz kur.., jak miałeś głowę na karku i zarabiasz dobrze to najlepiej oddaj nawet 90% złodzieju :)))
Nikt tego co piszesz nie wprowadzi ot tak od jutra bo musiałby być dyktatorem bez obaw, że straci władzę. To praca na pokolenia ale ludzie muszą się nauczyć, że to co mają powinni zawdzięczać sobie , a nie wszelkiego rodzaju plusom. Oczywiście rząd powinien stworzyć im takie warunki i uczyć, uczyć, uczyć.
Choć patrząc jak łaska suwerena jest zmienna to następna kadencja (no może za 8 lat) będzie PiSu, a potem znowu PO i tak w kółko.
Chłodne spojrzenie na sytuację:
1. PIS liczył, że zdobędzie władzę, więc nie sabotował budżetu, który w swojej ocenie miał wykonać.
2. Na razie po wyborach nic się nie zmieniło jeśli chodzi o wiedzę opozycji o stanie finansów państwa, a jakoś przed wyborami prześcigali się z PIS w obietnicach rozdawnictwa, a teraz nagle nie ma pieniędzy.
Przygłup nad przygłupy... Kiedys bez przypadek wlaczylem M jak Milosc. I patrze, a pinokio! Ale sie przyjrzalem i to jeden z blizniakow mial ten sam gajer, te same bryle i fryzure. Piekna propaganda debili z debilami...
Na miejscu kierownictwa Platformy, to powstrzymałbym co bardziej nagrzanych zwolenników przed rozciąganiem katastroficznej wizji sytuacji gospodarczej Polski. Fakty: zadłużenie wynosi 48% PKB (2016 - 53% PKB), deficyt - 35 mld przy 2 razy wyższych przychodach (w 2015 - 42 mld). I nawet to, że pewien "instytut" mieszczący się w warszawskiej kawalerce widzi "ukryty dług", to Eurostat jakoś nie widzi "ukrytego długu" i dług PFR i BGK wlicza do naszego zadłużenia.
Dlaczego bym ro zrobił? Zrobiłbym to dlatego, ze za chwile to Wy będziecie sprzedawać na świecie nasze papiery. Rynki oczywiscie bardziej patrzą na cyferki, ale ta narracja nie pomaga.
Tym bardziej, że jest nieprawdziwa. Polska tak naprawdę ma tylko jedną bardzo złą cyfrę - poziom inwestycji krajowych, co jest związane z niestabilnością prawa i wysoką wyceną ryzyka regulacyjnego, co jak rozumiem (i mam nadzieję), że się teraz zmieni. (Inflację mamy dopiero 5 w regionie więc nie ma co szaleć.)
Za chwile wyłożycie przed inwestorami na stół polskie papiery - warto się chwilę zastanowić.
Cezary Kaźmierczak, Prezes związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Jakiego by nie uchwalił, to nowy rząd ma uchwalić własny. Ale faktycznie zaczyna się już zwalanie na zły stan finansów - co by można znowu było powiedzieć, że "pieniędzy nie ma i nie będzie". Historia lubi się powtarzać :-/
@Krzysko_ no raczej nie będzie inaczej xD prosta sprawa.
Do autora demota.. między rządami spokio Tuska a Spółki PiS jest nie wielka różnica zadłużenia budżetu względem PKB i to z przewagą na PiS więc demot słaby :D
@Krzysko_ Pieniędzy nie ma i długo nie będzie. Nie ma się co czarować.
''Zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło we wrześniu o kolejne 27,2 mld zł - informuje w komunikacie Ministerstwo Finansów. Tym samym wiemy, że dług Polski wynosi już ponad 1,3 bln zł.''
''Ekonomiści wskazują, że trzeba zrobić audyt finansów publicznych, a w rozmowie z money.pl Sławomir Dudek, prezes Instytutu Finansów Publicznych, podkreśla, że stan finansów naszego kraju to ogromne zgniłe jajo dla przyszłego rząd.
Jak podkreśla, zaledwie 12 proc. deficytu naszego kraju zostało ujęte w ustawie budżetowej, którą rząd przedstawił Sejmowi. 88 proc. zostało poza jego kontrolą.''
Źródło: https://www.money.pl/gospodarka/rzad-ujawnil-prawde-o-zadluzeniu-panstwa-grubo-ponad-bilion-zlotych-6954236299196960a.html
@Obyczajowy zupełnie czym innym jest zaciągnąć dług na inwestycje, a czym innym na rozdawnictwo. Inwestycje po pewnym czasie się zwrócą i zaczną zarabiać. Ponadto wzrosną inne wskaźniki gospodarki.
@bartoszewiczkrzysztof I Tusk dowiedział się o tym zadłużeniu dopiero po wyborach? No proszę cię...
@saz06 Tusk może nie, ale ciemny lud jeszcze nie.
@Obyczajowy no tylko efekty "długu Tuska" to np. drogi, mosty i tunele, po których na co dzień możesz jeździć; do tego hub gazowy w Świnoujściu, modernizacja elektrowni, farmy wiatraków na wybrzeżu itp. itd.
A "dług PiSu" poszedł na plusy i inne socjale więc został zwyczajnie przeżarty.
Co innego wziąć kredyt na otwarcie firmy, która przynosi zyski, a co innego wziąć kredyt na wakacje i mieć z tego tylko "zdjęcia na insta".
No ale pisiory bronią się jak mogą. A faktem jest, że za samo wyprowadzenie 80% deficytu poza kontrolę budżetową powinni trafić przed trybunał stanu.
@lameria I jak to się ma do utrzymania wydatków socjalnych bo "co dane nie będzie odebrane"? Będą dalsze plusy kosztem zadłużania państwa i wzrostu inflacji? Czy cięcia grożące spadkiem poparcia?
@yahoda Tak się ma że wyedukowane ekonomicznie społeczeństwo wie skąd idą pieniądze na plusy i zamiast łapówki będzie wolało zwroty podatków i tego typu wsparcie ze strony rządu.
@lameria wyedukowane tak, ale zauważ że spora część to jak sam napisałeś "ciemny lud" i do nich argument, że po rządach pisu została dziura w skarpecie a kasa wyparowała nie dotrze. Będzie zaraz "bo za pisu to piniondze były a za Tuska ni ma, pewnie Niemcom oddał". Poza tym jak niektórzy większość życia przesiedzieli na dupie na koszt pracujących to skąd nagle u nich zwroty podatków?
@yahoda No i teraz czas by właśnie wyedukować ten ciemny lud, co powinno być zrobione miliard lat wcześniej.
@lameria optymista z Ciebie. Myślisz, że teraz do nich dotrą jakiekolwiek argumenty? Nie po to zostało wyhodowane pokolenie "dejów" żeby teraz rezygnować z darmowej kasy. Jeśli Tusk wiedział w jakim stanie są finanse to po co obiecywał, że nikt nie straci tego co dostał? A jeszcze były wyścigi z pisem kto da więcej. Przejęcie władzy i dalsza polityka rozdawania? I jak w tym kraju ma być dobrze jak jedyna metoda na utrzymanie poparcia to kto da więcej.
@saz06 Oczywiście że nie, bo przecież nawet my już od dawna wiemy, że jesteśmy w czarnej dziurze. Tylko nie rozumiem sensu zadawania mi, tego pytania? Jak myślisz co Tusek miał z tą wiedzą zrobić? Odpuścić wybory i pozwolić PiSowi, na kolejną kadencję?
@yahoda Czego nie rozumiesz w "wyedukowane ekonomicznie społeczeństwo"? Nawet durny głupi ciemny lud, nie teraz nie za rok, ale w końcu jak już zacznie dodawać dwa do dwóch po rzetelnej edukacji ekonomicznej wyjdzie z deizmu. Pisałem cały czas o edukacji ekonomicznej. Nie wiem może według Ciebie chodzi o ten koszmarek zaserwowany przez Piontkowskiego w TVP za czasów pandemii? Bo ja miałem na myśli ostre rycie zwojów i bruzd w mózgach ciemnego ludu i uświadamianie im jak działają finanse publiczne. Taka orka na ugorze. I nie nie jestem optymistą, ale ekonomii da się nauczyć nawet małpy, kwestia użytych środków, motywacji i czasu.
@bartoszewiczkrzysztof Nie obiecywać czegoś, o czym wiedział, że jest nie do spełnienia. Tylko tyle.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 października 2023 o 22:24
@lameria Powiem tak, od 8 lat wśród rodziny i znajomych, o których wiem, że popierają pis próbuję wytłumaczyć, że wszelkiego rodzaju plusy nie biorą się z powietrza. Że pieniądze, które powinny iść na rozwój kraju są przejadane. A ponadto tak naprawdę to znaczna ich część jest bezsensownie marnotrawiona na przykład na takie perełki jak przekop mierzei. I co słyszę? Że inflacja to kłamstwo, że tak dobrze to nigdy nie było, że może i coś tam kradną ale się dzielą, że te pieniądze to zabierają złodziejom itd. Rycie beretu to zapewniła przez ostatnie lata szczujnia rządowa zwana dla niepoznaki telewizją publiczną. Teraz to jest beton, zacofanie i całkowity brak chęci do poznania faktów. Przed wyborami stwierdziłem, że dobrze by było wprowadzić "test obywatela". Ze znajomości podstawowych faktów z ekonomii, polityki i zagadnień socjalnych. Zdałeś, dostajesz kartę, nie to do zobaczenia za 4 lata. No i się zaczęło. Że oni to się nie muszą znać, bo jak rząd daje to znaczy, że ma i żadnej inflacji ani długu nie ma. I w ogóle to Polska jeszcze nigdy nie była taka silna gospodarczo, że nawet zachód nam zazdrości. Bo w telewizji (wiadomo której) mówią, że jest dobrze i tylko pis powinien rządzić bo reszta to ich okradnie.
To już jest wyuczona bezradność o której nie mają pojęcia. Przeświadczenie, że sami nie mogą nic zrobić bo rząd się nimi zaopiekuje. Ja już widzę, że tego myślenia u nich się nie zmieni. Każdy kto przyjdzie po pisie będzie zły. Tu trzeba zostawić ten beton niech żyje w swojej bańce. Edukować trzeba nowe pokolenia, które za 4 lata pójdą do wyborów.
@yahoda Dwa trzy pokolenia edukacji. Ja nie mam na myśli tu i teraz, ja mam na myśli Polskie społeczeństwo. I albo robimy to delikatnie ale skutecznie, albo nie pierdo.imy się w tańcu. Pracujesz masz za co żyć. Zasiłki tylko i wyłącznie dla osób niepełnosprawnych. Chociaż najśmieszniejsze jest to że to właśnie oni garną się do pracy bardziej od tych byków. Jak ktoś ma dwie zdrowe ręce musi znaleźć pracę. Nie pracujesz zdychaj nawet pod płotem, albo kradnij (potrzebna skuteczna policja łapiąca takich złodziei) zamiast kary więzienia opaska na nogę i pracujesz w pracach porządkowych i innych takich za minimalną stawkę. Dostajesz zasiłek, masz być grzeczny jak w zegarku, rzucisz urwą, puszkę na glebę zawieszenie zasiłku, do czasu aż się nauczysz przestrzegać zasad zachowania. Było nie było utrzymuje Ciebie społeczeństwo wiec to uszanuj. Zasiłek maksymalnie na okres 3 miesięcy. Ludzie mają pracować, a nie opier.alać się. Ale za sensowną pracę masz dostawać sensowną pensję.
@lameria W tym problem, że partia, która chciała by takich zmian nie zyska na popularności. Wystarczy spojrzeć na Konfederację. Jak mówili, że trzeba zarówno podatki jak i wydatki (czyli nic wam nie damy ale też nie zabierzemy) to dostało się im od populistów. Za to KO i PiS prześcigające się w obiecankach kto komu więcej da nie są populistyczne :))) Albo Lewica krzycząca, że najlepiej zarabiający mają płacić najwyższe podatki. Nosz kur.., jak miałeś głowę na karku i zarabiasz dobrze to najlepiej oddaj nawet 90% złodzieju :)))
Nikt tego co piszesz nie wprowadzi ot tak od jutra bo musiałby być dyktatorem bez obaw, że straci władzę. To praca na pokolenia ale ludzie muszą się nauczyć, że to co mają powinni zawdzięczać sobie , a nie wszelkiego rodzaju plusom. Oczywiście rząd powinien stworzyć im takie warunki i uczyć, uczyć, uczyć.
Choć patrząc jak łaska suwerena jest zmienna to następna kadencja (no może za 8 lat) będzie PiSu, a potem znowu PO i tak w kółko.
Chłodne spojrzenie na sytuację:
1. PIS liczył, że zdobędzie władzę, więc nie sabotował budżetu, który w swojej ocenie miał wykonać.
2. Na razie po wyborach nic się nie zmieniło jeśli chodzi o wiedzę opozycji o stanie finansów państwa, a jakoś przed wyborami prześcigali się z PIS w obietnicach rozdawnictwa, a teraz nagle nie ma pieniędzy.
Przygłup nad przygłupy... Kiedys bez przypadek wlaczylem M jak Milosc. I patrze, a pinokio! Ale sie przyjrzalem i to jeden z blizniakow mial ten sam gajer, te same bryle i fryzure. Piekna propaganda debili z debilami...
Na miejscu kierownictwa Platformy, to powstrzymałbym co bardziej nagrzanych zwolenników przed rozciąganiem katastroficznej wizji sytuacji gospodarczej Polski. Fakty: zadłużenie wynosi 48% PKB (2016 - 53% PKB), deficyt - 35 mld przy 2 razy wyższych przychodach (w 2015 - 42 mld). I nawet to, że pewien "instytut" mieszczący się w warszawskiej kawalerce widzi "ukryty dług", to Eurostat jakoś nie widzi "ukrytego długu" i dług PFR i BGK wlicza do naszego zadłużenia.
Dlaczego bym ro zrobił? Zrobiłbym to dlatego, ze za chwile to Wy będziecie sprzedawać na świecie nasze papiery. Rynki oczywiscie bardziej patrzą na cyferki, ale ta narracja nie pomaga.
Tym bardziej, że jest nieprawdziwa. Polska tak naprawdę ma tylko jedną bardzo złą cyfrę - poziom inwestycji krajowych, co jest związane z niestabilnością prawa i wysoką wyceną ryzyka regulacyjnego, co jak rozumiem (i mam nadzieję), że się teraz zmieni. (Inflację mamy dopiero 5 w regionie więc nie ma co szaleć.)
Za chwile wyłożycie przed inwestorami na stół polskie papiery - warto się chwilę zastanowić.
Cezary Kaźmierczak, Prezes związku Przedsiębiorców i Pracodawców.