Doceniając zaszczytną służbę, to niestety ale nie brał udziału w Bitwie o Anglię (1940-41). Mieszkał w Argentynie do Polskich Sił Zbrojnych zgłosił się w roku 1942. Był jednym z nielicznych Polaków, który brał udział w paradzie zwycięstwa w Londynie dzięki przynależności do Guinea Pig Club -stowarzyszenie lotników leczonych nowatorskimi metodami (za wiki).
Twardziel. Wielki szacunek dla takich ludzi.
Doceniając zaszczytną służbę, to niestety ale nie brał udziału w Bitwie o Anglię (1940-41). Mieszkał w Argentynie do Polskich Sił Zbrojnych zgłosił się w roku 1942. Był jednym z nielicznych Polaków, który brał udział w paradzie zwycięstwa w Londynie dzięki przynależności do Guinea Pig Club -stowarzyszenie lotników leczonych nowatorskimi metodami (za wiki).
Hmm, co tu się wydarzyło z tymi kolorowymi orderami na czarno-białej fotografii, zresztą „przypiętymi” częściowo do rękawa?