@refael72 U mnie przechlapane miał śp. Leon Niemczyk, kiedy miałem 10 lat poszliśmy z klasą do kina na Akademię Pana Kleksa. Od tamtej pory widziałem tylko Filipa Golarza, nawet w Nożu w wodzie czy na ławeczce w Wilkołyjach.
@refael72 ja go nie lubiłem za całokształt ról, które brał. Tak mi się wrył w głowę, że nawet w „Gaździe z diabelnej” gdzie grał pozytywną rolę a i w „Jak rozpętałem…” się mnie źle kojarzył. Coś jak Draco Malfoy. Ale Tom Felton jest inny niż Malfoy. Jeszcze jest Dariusz Kowalski z „Plebanii”. Ogólnie gra takie rolę przekonująco.
No cóż- ś.p. Pani Hanin w "Polskich Drogach" też kryształowego charakteru nie zagrała. Zapewne temu "recenzentowi" zważającemu na jej na płeć i wiek, nie wypadało "na grubo" zaopiniować postaci Eweliny Heimann.
Na tej samej zasadzie nie lubiłem śp Wirgiliusza Grynia - za rolę twardogłowego komucha w serialu "Dom".
@refael72 U mnie przechlapane miał śp. Leon Niemczyk, kiedy miałem 10 lat poszliśmy z klasą do kina na Akademię Pana Kleksa. Od tamtej pory widziałem tylko Filipa Golarza, nawet w Nożu w wodzie czy na ławeczce w Wilkołyjach.
@refael72 ja go nie lubiłem za całokształt ról, które brał. Tak mi się wrył w głowę, że nawet w „Gaździe z diabelnej” gdzie grał pozytywną rolę a i w „Jak rozpętałem…” się mnie źle kojarzył. Coś jak Draco Malfoy. Ale Tom Felton jest inny niż Malfoy. Jeszcze jest Dariusz Kowalski z „Plebanii”. Ogólnie gra takie rolę przekonująco.
Obie postaci były wstrętne, odpychające. Tak dobrze zagrane że do obojga aktorów czułem, delikatnie mówiąc, wielką niechęć.
No cóż- ś.p. Pani Hanin w "Polskich Drogach" też kryształowego charakteru nie zagrała. Zapewne temu "recenzentowi" zważającemu na jej na płeć i wiek, nie wypadało "na grubo" zaopiniować postaci Eweliny Heimann.