Przecież tu nie ma świateł ani szlabanu, to przejazd niestrzeżony, dlatego stoi krzyż św. Andrzeja. A że facet owszem patrzy na tory, ale potem czeka ruski miesiąc i trzy niemieckie tygodnie, zanim ruszy autem, to jakiś niepozbierany. Albo pijany za kierownicą, czyli do kwadratu idiota. Tylko autka szkoda.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2023 o 7:41
ja również na początku nie zauważyłem szlabanu, ale dopiero po tym jak zobaczyłem jaki dziwny manewr wykonuje kierowca jakby nie mógł po prostu prosto pojechać. Myślałem czy pijany, ale pomyślałem, że może jednak tam jest jakiś szlaban. Ten szlaban jest po prostu mały, trudno by było go zauważyć od razu.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2023 o 22:15
@Moher_przez_samo_h jeśli to strażak - to możliwe że chłop miał wyjątkowo ciężki dyżur i mimo że trzeźwy to no - z niewyspania ludzie durnieją... efekty mogą być takie sam gdy się jest pijanym.
Mnie zawsze dziwi to, jak wolno to ludzie robią. Przecież mamy też przejazdy niestrzeżone, to nie jest żadną wielką sztuka. Podjeżdżasz do torów w bezpiecznej odległości i jeśli jesteś w stanie zobaczyć na odpowiednią odległość, to jedziesz. Nie czaisz się, nie rozglądasz się będąc już na torach. W momencie, kiedy wjedziesz na tory masz jedno zadanie, zjehać z nich. Żadnego rozglądania się, żadnego kombinowania. Po co on się zatrzymywał? Czy przejeżdżając przez skrzyżowanie ludzie stają na środku upewnić się, że nikt w nich nie wjedzie? No nie, czas na orientację w terenie już był. Omijanie szlabanów to jedno, ale sam sposób przejeżdżania to często jakaś abominacja prowadzenia samochodu. Najszybsze pociągi obecnie jeżdżą po 300km/h i przy tej prędkości jeśli masz kilometr widoczności, to masz koło 10s na przejechanie. Co więcej, na tej prędkości nie stosuje się takich rogatek, więc prędzej można się spodziewać taboru jadącego najwyżej 100-200km/h. Rozumiem, że autobus czy ciężarówka się mogą w te kilka sekund nie wyrobić, ale osobówką wystarczy człowiekowi kilka sekund na przejazd i nawet bez rogatek powinien być w stanie się upewnić i przejechać bez problemu.
@Nectunt2022 Podałem maksymalną prędkość jaka jest osiągalna w Polsce jako najgorszy możliwy przypadek. Nie mają takiej prędkości rozkładowej, ale bodajże Pendolino właśnie z tą prędkością było certyfikowane w kraju na odcinku, który jest do tego dostosowany. Więc czysto teoretycznie jest to możliwe i może teraz jeszcze nie ma w rozkładzie takich odcinków, ale mogą zacząć się pojawiać.
Sumarycznie, kierowcy wystarczy jakieś 500m widoczności. Jeśli nic nie jedzie, to dzida i jesteś po drugiej stronie zanim cokolwiek zdąży dojechać do torów. Na tej zasadzie działają wszystkie przejazdy niestrzeżone. Jedyny problem z rogatkami może dotyczyć ograniczonej widoczności, ale wtedy tylko kompletny ignorant by wjeżdżał na oślep na tory.
Nagroda Darwina była tak blisko...
Ale naprawdę!?
Patrzcie na spodnie, strażak ?
@sandalarz
I to chyba nayebaany...
na budowę kiedyś miałem takie same
czasem stoisz i stoisz dobre 10 min, zanim coś pojedzie
@Tomasz1977 Zawsze możesz objechać jak ten koleś...
@Tomasz1977
W nagrodę za czekanie, możesz żyć dalej.
Gdzie te światła???
Przecież tu nie ma świateł ani szlabanu, to przejazd niestrzeżony, dlatego stoi krzyż św. Andrzeja. A że facet owszem patrzy na tory, ale potem czeka ruski miesiąc i trzy niemieckie tygodnie, zanim ruszy autem, to jakiś niepozbierany. Albo pijany za kierownicą, czyli do kwadratu idiota. Tylko autka szkoda.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2023 o 7:41
@Moher_przez_samo_h No szlaban jest (połówkowy). Właśnie wszystkich gubi brak uwagi....
@woyciechgwgx Fakt, nie zauważyłem... kurde, muszę się odespać, zanim siądę za kółko. Jestem trzeźwy jak świnia, tylko mało spałem.
@Moher_przez_samo_h dla rozgrzeszenia sam na początku nie widziałem tego szlabanu
ja również na początku nie zauważyłem szlabanu, ale dopiero po tym jak zobaczyłem jaki dziwny manewr wykonuje kierowca jakby nie mógł po prostu prosto pojechać. Myślałem czy pijany, ale pomyślałem, że może jednak tam jest jakiś szlaban. Ten szlaban jest po prostu mały, trudno by było go zauważyć od razu.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2023 o 22:15
@woyciechgwgx OOOOOO. Od liczenia faktur już mi się w oczach miesza. Skąd one się wzięły? Przecież ich nie było...
@Moher_przez_samo_h jeśli to strażak - to możliwe że chłop miał wyjątkowo ciężki dyżur i mimo że trzeźwy to no - z niewyspania ludzie durnieją... efekty mogą być takie sam gdy się jest pijanym.
Jak można być takim.....
Mnie zawsze dziwi to, jak wolno to ludzie robią. Przecież mamy też przejazdy niestrzeżone, to nie jest żadną wielką sztuka. Podjeżdżasz do torów w bezpiecznej odległości i jeśli jesteś w stanie zobaczyć na odpowiednią odległość, to jedziesz. Nie czaisz się, nie rozglądasz się będąc już na torach. W momencie, kiedy wjedziesz na tory masz jedno zadanie, zjehać z nich. Żadnego rozglądania się, żadnego kombinowania. Po co on się zatrzymywał? Czy przejeżdżając przez skrzyżowanie ludzie stają na środku upewnić się, że nikt w nich nie wjedzie? No nie, czas na orientację w terenie już był. Omijanie szlabanów to jedno, ale sam sposób przejeżdżania to często jakaś abominacja prowadzenia samochodu. Najszybsze pociągi obecnie jeżdżą po 300km/h i przy tej prędkości jeśli masz kilometr widoczności, to masz koło 10s na przejechanie. Co więcej, na tej prędkości nie stosuje się takich rogatek, więc prędzej można się spodziewać taboru jadącego najwyżej 100-200km/h. Rozumiem, że autobus czy ciężarówka się mogą w te kilka sekund nie wyrobić, ale osobówką wystarczy człowiekowi kilka sekund na przejazd i nawet bez rogatek powinien być w stanie się upewnić i przejechać bez problemu.
@ZONTAR gdzie w Polsce napitala 300km/h pociągi xDDDDD w innych krajach owszem ale nie w Polsce.
@Nectunt2022 https://polskieradio24.pl/42/273/artykul/3154161,pociagi-beda-mogly-jezdzic-szybciej-rzad-szykuje-przepisy-pod-kolej-duzych-predkosci
Teraz nie jeżdżą ale po to budują pełno przejazdów nad torami żeby podnieść prędkości i teraz już są wysokie. Szybciej już jezdzą niż kilka lat temu. Jak ktoś mieszka przy cmk czy ma rodzinę tam to wie
@Nectunt2022 Podałem maksymalną prędkość jaka jest osiągalna w Polsce jako najgorszy możliwy przypadek. Nie mają takiej prędkości rozkładowej, ale bodajże Pendolino właśnie z tą prędkością było certyfikowane w kraju na odcinku, który jest do tego dostosowany. Więc czysto teoretycznie jest to możliwe i może teraz jeszcze nie ma w rozkładzie takich odcinków, ale mogą zacząć się pojawiać.
Sumarycznie, kierowcy wystarczy jakieś 500m widoczności. Jeśli nic nie jedzie, to dzida i jesteś po drugiej stronie zanim cokolwiek zdąży dojechać do torów. Na tej zasadzie działają wszystkie przejazdy niestrzeżone. Jedyny problem z rogatkami może dotyczyć ograniczonej widoczności, ale wtedy tylko kompletny ignorant by wjeżdżał na oślep na tory.