@Sok__Jablkowy ja nie mam nic przeciwko feminatywom, ale chirurżka? Nawet autokorekta ma coś przeciwko, mam nadzieję, że powstanie jakieś lepsze słowo.
@Sok__Jablkowy Nie mam żadnego problemu z traktowaniem innych z szacunkiem. Napisałem wręcz coś przeciwnego, że facet pracujący w szpitalu też nie chciałby być pielęgniarką. Jeśli to nie było wystarczająco jednoznaczne, to naukowczyni jest dla mnie ok i pielęgniarz też jest ok.
@Melotte no właśnie w tym problem. Niektóre słowa są ok, ale większość po prostu sprawia swoim wydźwiękiem, że trudno taką osobę traktować poważnie. Jak można poważnie traktować chirurżkę? To jest jakaś karykatura. Co jest złego w pani chirurg, pani minister, pani doktor? Ja wiem że takie słowa przed wojną były używane, ale jednak wolałabym być doktorem/ panią doktor niż doktorkąni gościem a nie gościnią. Feministki możecie mnie zjeść, ale moje zdanie jest takie, że to kobietom wcale nie pomaga.
@Dziwolag Jak można poważnie traktować chirurżkę? Nie bardzo rozumiem czemu ktoś miałby chirurżki nie traktowac poważnie, tym bardziej że zwykle kontakt z chirurżką poprzedza spotkanie z anestezjologiem lub anestezjolożką i pacjentowi pod narkozą na prawdę nie robi specjalnej różnicy czy ggo operuje chirurżka czy nosorożec. Gorzej jak się wybudzi ;)
Nie wiem też co mają do tego feministki - komunistyczną nowomowę typu "pani chirurg" wprowadził Gomułka w 1957 i nie wiem nic o tym by był on feministką. Po co trzymacie się tak kurczowo tych rusycyzmów i komunistycznej nowomowy - tego ustroju już nie ma i nie ma sensu zwracać się do współpracowników "towarzysze" a do lekarki "pani lekarz". No chyba że tym ktoś. chce zamanifestowac jakiś rodzaj tęsknoty za ZSRR czy PRL, bo nie rozumiem żadnego innego logicznego powodu do upierania się przy uzywaniu gomułkowszczyzny w wolnej Polsce.
@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 Jak pisałam, wiem że takie formy pojawiały się przed wojną. Ale mnie nie obchodzi czy to Gomułka wprowadził, czy Kazimierz Wielki, to są moje odczucia jako kobiety, kiedy słyszę niektóre feminatywy. Nie mieszajmy do tego polityki.
@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 Nowomowa to są feminatywy (nie, w XIX wieku nie było słowa"ministra" bo kobiety nie były ministrami). Jak słowa są od ponad pół wieku w normalnym użyciu, to już nie jest nowomowa.
@Dziwolag Dobrze towarzyszko, czy "toważyszu" powinienem napisać by nie urazić, skoro swoją miłość do słusznie minionego ustroju tak pragniesz wyrażać, nikt Ci towarzyszko nie zabrania, mów po rusku, ale pozwól, że Polacy, którzy nie tęsknią za komunistyczną nowomową zrezygnują z jej używania i wszyscy szanowna towarzyszko, ach przepraszam znów użyłem naturalnego feminatywu zamiast komunistycznej nowomowy, zatem szanowna toważyszu wszyscy będą zadowoleni i ci, którzy używają tych samych form języka naturalnego starszych od języka polskiego i nowocześni chcących nadal używać języka sztucznego - może to i lepiej nawet, bo od razu wiadomo z kim ma się do czynienia.
@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 Dla niekumatych - "toważysz" jest nowocześniejsze niż tradycyjne "towarzysz", co z tego że taks się pisało przed wojną - idźmy za duchem sowieckiego postępu i wprowadźmy równość nie tylko rodzajó∑ ale też równość "rz" z "ż" i "rz" wypleńmy z używania jako niemodne - wszak komunistyczna metoda na równość to wykluczenie i nie ograniczajmy się w wykluczaniu tylko do końcówek wyrazów, wykluczmy też coś z ich środka.
@Dziwolag
Hej, dowartościowane kobiety nie będą mieć problemu z tym, co napisałeś. Wręcz przeciwnie, przyznają Ci rację. Szczerze, to gdyby ktoś mnie przedstawił jako chirurżkę, naukowczynię czy kierowczynię, to to sama bym go poprawiła. Jestem za szacunkiem do kobiet ale te formy nas po prostu ośmieszają. Brak słów... I wiesz, nie wdawaj się z nikim w polemikę, bo to nie ma sensu... Pozdrawiam Cię serdecznie :)
@Dziwolag Nie dość że nie rozumiesz terminu, którym operujesz to nie rozumiesz też czym jest odmiana przez rodzaje, która dotyczy w każdym jęzku fleksyjnych także nowo powstałych wyrazów. Feminatywy są starsze od języka polskiego, jeszcze w starosłowiańskim były naturalne i wracają także w sposób naturalny kiedy już partia nie decyduje o języku, zaś sztuczne formy i zwroty narzucone przez marksizm i ideologię komunistyczną typu "pani lekarz", "pani minister" czy "towarzysze" ulegają naturalnemu zanikowi bo nie wynikają z reguł polskiej gramatyki ani tradycji a zostały sztucznie wprowadzone właśnie jako nowomowa (termin z Orwela oznaczający zupełnie co innego niż myślisz). Odsyłam do definicji terminu "nowomowa": https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowomowa
Komunistyczna nowomowa bez feminatywów weszła już tak głęboko, że normalny polski język bez gomułkowszczyzny wydaje się czymś dziwnym. Smutne trochę, że tak wielu broni rusyfikacji i gomułkowskiej wersji polszczyzny...
@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8
To co piszesz to prawda, ale z dzisiejszej perspektywy to faktycznie brzmi dziwnie. Ale trzeba uświadamiać, że feminatywy to nie lewacka głupia postępowość, a powrót do tego, co było kilkadziesiąt lat temu...
@Gregson88 pytanie jak bardzo steremu? Przed II WS to chirurżką , po II WS po wprowadzeniu nowego komunistycznego slownika feminatywy zaczely znikac i co bardziej zrusyfikowani zaczeli uzywac form meskich w stosunku do kobiet, wtedy chirurgiem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
25 października 2023 o 17:52
@Gregson88 Po staremu czyli po komunistycznemu? No chyba nie każdy chce powrotu komuny i komunistycznego języka bez feminatywów wprowadzonego przez Gomułkę. Wolę po staremu, normalnie z feminatywami, czyli wybieram polską chirurżkę zamiast ruskiej chirurg.
@Jacek83218 a nie można w tej sytuacji użyć starego dobrego pani chirurg, pani doktor. Te feminatywy tak kaleczą język, że nie da się tego powiedzieć bez zażenowania a słuchać to już zupełnie się nie da
@pirlipati Nie. Takie faminatywy to coś normlanego w języku polskim. Powszechne na przełomie XIX i XX wieku, później zapomniane. Teraz wracają i dobrze. To tradycja naszego języka i warto do niej wracać. W ramach ćwiczenia - kto to jest szpieżka?
@Crach w 19 wieku było sporo innych rzeczy i jakoś Ci co chcą powrotu feminatyw, nie chcą powrotu pozostałych spraw. Zostawmy xix wiek historii i idźmy do przodu. Dzisiaj większość tych nazw brzmi co najmniej komicznie i trąci brakiem szacunku. Przecież bycie chirurgiem, nie uwłacza kobiecie w żaden sposób. Niebawem panowie będą mieć lodówek na piwo i szaf na koszulki…
@mariuszem No dokładnie. Dla mnie to też żaden argument, że przed wojną używano takich feminatywów. W XIX wieku i na początku XX wieku to była rzadkość, że kobiety wykonywały takie zawody jak chirurg, czy były "doktorkami", czy piastowały jakieś ważne stanowiska. Lub że w ogóle pracowały (poza tymi ubogimi, które musiały). Natomiast co by nie powiedzieć o czasach komunizmu to tam akurat było normalne, że kobiety pracowały w wielu zawodach, więc ciężko mówić, że zrównanie nazw zawodów to była jakaś dyskryminacja.
@Jacek83218 bo te słowa znamy. Mowa jest o takich tworzonych na siłę, które w dzisiejszych czasach brzmią raczej komicznie. Ale kto wie, jak będziemy ich używać wystarczająco długo, to może w końcu się przyzwyczaimy nawet do takiej chirurżki. Zależy na ile to się przyjmie :)
Facetka.
Jeśli jako facet chcesz być pielęgniarką albo przedszkolanką to ok, ale jaki masz problem z tym, że ktoś woli być naukowczynią?
@tobimadara
Nie widzę problemu z pielęgniarzem lub stworzenia nowego słowa dla „przedszkolanów”.
A ty czemu masz problem z traktowaniem innych z szacunkiem? Bo do tego się sprowadza.
@Sok__Jablkowy ja nie mam nic przeciwko feminatywom, ale chirurżka? Nawet autokorekta ma coś przeciwko, mam nadzieję, że powstanie jakieś lepsze słowo.
@jaros14 Chirurgini...
Większość feminatywów brzmi niepoważnie albo filuternie. Poza tym sam feminatyw jest rodzaju męskiego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 października 2023 o 22:32
@Sok__Jablkowy Nie mam żadnego problemu z traktowaniem innych z szacunkiem. Napisałem wręcz coś przeciwnego, że facet pracujący w szpitalu też nie chciałby być pielęgniarką. Jeśli to nie było wystarczająco jednoznaczne, to naukowczyni jest dla mnie ok i pielęgniarz też jest ok.
@tobimadara
Mój błąd.
@Melotte no właśnie w tym problem. Niektóre słowa są ok, ale większość po prostu sprawia swoim wydźwiękiem, że trudno taką osobę traktować poważnie. Jak można poważnie traktować chirurżkę? To jest jakaś karykatura. Co jest złego w pani chirurg, pani minister, pani doktor? Ja wiem że takie słowa przed wojną były używane, ale jednak wolałabym być doktorem/ panią doktor niż doktorkąni gościem a nie gościnią. Feministki możecie mnie zjeść, ale moje zdanie jest takie, że to kobietom wcale nie pomaga.
@Dziwolag Jak można poważnie traktować chirurżkę? Nie bardzo rozumiem czemu ktoś miałby chirurżki nie traktowac poważnie, tym bardziej że zwykle kontakt z chirurżką poprzedza spotkanie z anestezjologiem lub anestezjolożką i pacjentowi pod narkozą na prawdę nie robi specjalnej różnicy czy ggo operuje chirurżka czy nosorożec. Gorzej jak się wybudzi ;)
Nie wiem też co mają do tego feministki - komunistyczną nowomowę typu "pani chirurg" wprowadził Gomułka w 1957 i nie wiem nic o tym by był on feministką. Po co trzymacie się tak kurczowo tych rusycyzmów i komunistycznej nowomowy - tego ustroju już nie ma i nie ma sensu zwracać się do współpracowników "towarzysze" a do lekarki "pani lekarz". No chyba że tym ktoś. chce zamanifestowac jakiś rodzaj tęsknoty za ZSRR czy PRL, bo nie rozumiem żadnego innego logicznego powodu do upierania się przy uzywaniu gomułkowszczyzny w wolnej Polsce.
@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 Jak pisałam, wiem że takie formy pojawiały się przed wojną. Ale mnie nie obchodzi czy to Gomułka wprowadził, czy Kazimierz Wielki, to są moje odczucia jako kobiety, kiedy słyszę niektóre feminatywy. Nie mieszajmy do tego polityki.
@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 Nowomowa to są feminatywy (nie, w XIX wieku nie było słowa"ministra" bo kobiety nie były ministrami). Jak słowa są od ponad pół wieku w normalnym użyciu, to już nie jest nowomowa.
@Dziwolag Dobrze towarzyszko, czy "toważyszu" powinienem napisać by nie urazić, skoro swoją miłość do słusznie minionego ustroju tak pragniesz wyrażać, nikt Ci towarzyszko nie zabrania, mów po rusku, ale pozwól, że Polacy, którzy nie tęsknią za komunistyczną nowomową zrezygnują z jej używania i wszyscy szanowna towarzyszko, ach przepraszam znów użyłem naturalnego feminatywu zamiast komunistycznej nowomowy, zatem szanowna toważyszu wszyscy będą zadowoleni i ci, którzy używają tych samych form języka naturalnego starszych od języka polskiego i nowocześni chcących nadal używać języka sztucznego - może to i lepiej nawet, bo od razu wiadomo z kim ma się do czynienia.
@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 Dla niekumatych - "toważysz" jest nowocześniejsze niż tradycyjne "towarzysz", co z tego że taks się pisało przed wojną - idźmy za duchem sowieckiego postępu i wprowadźmy równość nie tylko rodzajó∑ ale też równość "rz" z "ż" i "rz" wypleńmy z używania jako niemodne - wszak komunistyczna metoda na równość to wykluczenie i nie ograniczajmy się w wykluczaniu tylko do końcówek wyrazów, wykluczmy też coś z ich środka.
@Dziwolag
Hej, dowartościowane kobiety nie będą mieć problemu z tym, co napisałeś. Wręcz przeciwnie, przyznają Ci rację. Szczerze, to gdyby ktoś mnie przedstawił jako chirurżkę, naukowczynię czy kierowczynię, to to sama bym go poprawiła. Jestem za szacunkiem do kobiet ale te formy nas po prostu ośmieszają. Brak słów... I wiesz, nie wdawaj się z nikim w polemikę, bo to nie ma sensu... Pozdrawiam Cię serdecznie :)
@Moretka mssz absolutną rację. Pozdrawiam Cię również cieplutko :)
@Dziwolag Nie dość że nie rozumiesz terminu, którym operujesz to nie rozumiesz też czym jest odmiana przez rodzaje, która dotyczy w każdym jęzku fleksyjnych także nowo powstałych wyrazów. Feminatywy są starsze od języka polskiego, jeszcze w starosłowiańskim były naturalne i wracają także w sposób naturalny kiedy już partia nie decyduje o języku, zaś sztuczne formy i zwroty narzucone przez marksizm i ideologię komunistyczną typu "pani lekarz", "pani minister" czy "towarzysze" ulegają naturalnemu zanikowi bo nie wynikają z reguł polskiej gramatyki ani tradycji a zostały sztucznie wprowadzone właśnie jako nowomowa (termin z Orwela oznaczający zupełnie co innego niż myślisz). Odsyłam do definicji terminu "nowomowa": https://pl.wikipedia.org/wiki/Nowomowa
@Dziwolag Całkowicie się zgadzam z tym, co napisałaś. Na szczęście spora grupa kobiet nie chce stosować feminatywów.
Ziemianka
Komunistyczna nowomowa bez feminatywów weszła już tak głęboko, że normalny polski język bez gomułkowszczyzny wydaje się czymś dziwnym. Smutne trochę, że tak wielu broni rusyfikacji i gomułkowskiej wersji polszczyzny...
@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8
To co piszesz to prawda, ale z dzisiejszej perspektywy to faktycznie brzmi dziwnie. Ale trzeba uświadamiać, że feminatywy to nie lewacka głupia postępowość, a powrót do tego, co było kilkadziesiąt lat temu...
@FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8 true
Czyli z mezczyzami operowała.kobietę, bo ni napisali, że z zespołą (grupą kobiet) dokonała przeszczepu twarza .
Ciekawe czy ktokolwiek zapytał kobiety czy woli być postępową chirurżką z Netflixa czy zwyczajnie po staremu chirurgiem?
@Gregson88 pytanie jak bardzo steremu? Przed II WS to chirurżką , po II WS po wprowadzeniu nowego komunistycznego slownika feminatywy zaczely znikac i co bardziej zrusyfikowani zaczeli uzywac form meskich w stosunku do kobiet, wtedy chirurgiem.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 października 2023 o 17:52
@Gregson88 Po staremu czyli po komunistycznemu? No chyba nie każdy chce powrotu komuny i komunistycznego języka bez feminatywów wprowadzonego przez Gomułkę. Wolę po staremu, normalnie z feminatywami, czyli wybieram polską chirurżkę zamiast ruskiej chirurg.
wysokie obcasy i wszystko jasne
musi być nieźle popierdzielona baba - lepiej z daleka
Chodzę do lekarki, dentystki, okulistki... uczyła mnie nauczycielka a w szkole była dyrektorka. Dla mnie jest to normalne.
@Jacek83218 a nie można w tej sytuacji użyć starego dobrego pani chirurg, pani doktor. Te feminatywy tak kaleczą język, że nie da się tego powiedzieć bez zażenowania a słuchać to już zupełnie się nie da
@pirlipati Nie. Takie faminatywy to coś normlanego w języku polskim. Powszechne na przełomie XIX i XX wieku, później zapomniane. Teraz wracają i dobrze. To tradycja naszego języka i warto do niej wracać. W ramach ćwiczenia - kto to jest szpieżka?
@Crach w 19 wieku było sporo innych rzeczy i jakoś Ci co chcą powrotu feminatyw, nie chcą powrotu pozostałych spraw. Zostawmy xix wiek historii i idźmy do przodu. Dzisiaj większość tych nazw brzmi co najmniej komicznie i trąci brakiem szacunku. Przecież bycie chirurgiem, nie uwłacza kobiecie w żaden sposób. Niebawem panowie będą mieć lodówek na piwo i szaf na koszulki…
@mariuszem No dokładnie. Dla mnie to też żaden argument, że przed wojną używano takich feminatywów. W XIX wieku i na początku XX wieku to była rzadkość, że kobiety wykonywały takie zawody jak chirurg, czy były "doktorkami", czy piastowały jakieś ważne stanowiska. Lub że w ogóle pracowały (poza tymi ubogimi, które musiały). Natomiast co by nie powiedzieć o czasach komunizmu to tam akurat było normalne, że kobiety pracowały w wielu zawodach, więc ciężko mówić, że zrównanie nazw zawodów to była jakaś dyskryminacja.
@Jacek83218 bo te słowa znamy. Mowa jest o takich tworzonych na siłę, które w dzisiejszych czasach brzmią raczej komicznie. Ale kto wie, jak będziemy ich używać wystarczająco długo, to może w końcu się przyzwyczaimy nawet do takiej chirurżki. Zależy na ile to się przyjmie :)
https://www.youtube.com/watch?v=MYH2qGScEVk
I język polski zatoczył koło wracając do słownictwa z przełomu XIX i XX wieku.
feminatywy przerosły same siebie
feminazistyczny bełkot