Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
585 589
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar bartoszewiczkrzysztof
+6 / 6

''Cebularze'' z keczupem owszem. Burgerów nie kojarzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A aisin
+7 / 7

Dalej one sa, m.in wlasnie na dworcach. Ostatnio taki jadlem w dworcu Lodz Widzew. Prawie sama kapusta z majonezem i "kotlet". Calkiem dobre

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jurek80
+1 / 1

@aisin zazdroszcze, u mnie w miscie to juz nawet nie wiem od kiedy nie ma, nie pamietam kiedy sam ostatnio takiego jadlem. Chyba musze samemu sobie taki zrobic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lady_Apocalypse
+2 / 4

Wspomnień czar :-))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
-5 / 9

Co wy widzicie w tych burgerach? Ani to smaczne, ani zdrowe. A dupsko po tym rośnie że hej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iasafaer
+8 / 8

@Ashera01 Smak to kwestia gustu, ale jednak te wszystkie fastfoody są specjalnie robione tak, by jednak smakowo odpowiadały większości społeczeństwa. Jesteś więc raczej w zdecydowanej mniejszości.
Ja nie mam żadnych wątpliwości, że po dodaniu pierdyliona polepszaczy smaku i innych wynalazków kurczak z KFC zawsze będzie i jest smaczniejszy od nawet najlepiej przyrządzonego domowego kurczaka, czy innego mistrza kuchni. Ale to nie oznacza, że "prawdziwego kurczaka" nie zjem, czy nie lubię.
Po prostu jestem realistą, nie wmawiam sobie, że "hurr durr domowe zawsze smaczniejsze", bo wiem, że sztab chemików i innych specjalistów już zadbał o to, żeby ten kurczak z "kefca" smakował rzeczywiście dobrze.

W ogóle moja filozofia życia zakłada, że ja nie po to tułam się na tym padole, by jeść zdrowo.
Uważam jedzenie "zdrowe" za fanaberię czasów.
Nie należy "jeść zdrowo", a co najwyżej z umiarem i rozsądnie.
Bo tak się przypadkiem składa, że niemal wszystko co jest rzeczywiście dobre w smaku, szkodzi w nadmiarze. Smutne by było życie, gdybym sobie odmawiał w imię zdrowia rzeczy, które są naprawdę smaczne (niezależnie od tego jak ten smak osiągnięto).

Nie można popadać w paranoję.
Jedzenie to jedna z wielu przyjemności, które zostały człowiekowi dane na tym padole.
Gdybyśmy byli powołani tylko do zdrowego jedzenia to wszystko miałoby jednakowy, znośny smak.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jurek80
+1 / 1

@Iasafaer apropo kurczaka z KFC to nie wiem czy ktos zauwazyl, ale nie wiadomo jak bardzo sie nim najesz to i tak po bardzo krotkim czasie jest sie znowu glodnym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Iasafaer
0 / 0

@jurek80 Jak z wszystkimi fastfoodami i tego typu jedzeniem. Chipsy, Coca-Cola to samo. Teorie spiskowe powiedziałyby, że to uczucie głodu jest iluzją i spowodowane jest dodatkami do tego typu żywności, które powodują uzależnienie i szybką chęć sięgnięcia po kolejne jedzenie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kraken11
+6 / 6

To nostalgia, ale to raczej polska wersja burgera i raczej ma niewiele wspólnego z amerykańskim oryginałem poczynając od tego, że w tych "dworcowych" burgerach jest najczęściej mięso z MOMu, a w amerykańskich prawidłowo powinna być wołowina. Ale szczerze mówiąc mniejsza z tym. Nie wiem jak inni, ale mi szczerze smakują zarówno te "dworcowe" jak i oryginalne wg amerykańskiej receptury.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dak_Zibbon
+1 / 1

@kraken11
Tutaj tyrada była nie tyle odnośnie mięsa w burgerze, ile kształtu tej kanapki. I tak, ja też mam duży problem, jak takie burgery są wyższe niż szersze

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sosen9
-2 / 2

W życiu już nie zjem na dworcach. Nie wiem jak teraz, ale kiedyś mieli w nosie świeżość i jakość. Jak się zatrułeś to i tak reklamacji nie złożysz bo wiadomo po co jesteś na dworcu, czyli w podróży więc zanim cię dopadnie biegunka lub wymioty, będziesz już daleko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jurek80
+2 / 2

@sosen9 i Ty mysliz, ze teraz jest wszystko swieze hahahaha. Powiem tylko tak, poogladaj sobie testy chociazby burgerow z Mc Donalda, sa one tak swieze, ze potrafia takie byc, nawet przez kilka miesiecy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sosen9
-1 / 1

@jurek80 Może i nie są swieże, ale trzymają standard i nigdy się komercyjnym fast foodem nie strułem w przeciwieństwie do tych dworcowych, ale przypominam, że to było lata temu. Teraz nie wiem jak jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jurek80
0 / 0

@sosen9 tak, trzymaja standard, jak najwiecej chemii i innego gowna wewnatrz. Pare lat do tyly jadlem jakiegos burgera w Mc Donaldzie i po sciagnieciu ogorka i ketchupu ten burger nie mial wogole jakiegokolwiek smaku, podobne bezsmakowce sa w Burger Kingu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar be4bee
-1 / 1

Mojego pierwszego hamburgera nie pamiętam. Pamiętam pierwszą zapiekankę z pieczarkami i serem żółtym kupioną na Stawowej w Katowicach, a trzeba było w kolejce swoje odstać. Pierwszego hot doga zjadłam w małym barze w Krakowie koło starego dworca autobusowego. Na podgrzewaczu z bolcami czekały cieplutkie bułeczki, do których dawali tylko musztardę i chyba winerki. Bez kuczupu. Na deser kruche ciastko z warstwą dżemu i warstwą bezy z orzechami. Jakiś krakowski specjał. Jakby ktoś wiedział jak się to ciastko nazywa to będę wdzięczna za informację.Wszystko to było bardzo dobre.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bacory121
+1 / 1

Ja to pamiętam Knyszę która była 1000x lapsza niż kebzon...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hubertnnn
0 / 0

Pamiętam Poznaniu na Bema była burgerownia która dokładnie takie robiła.

Mieli też inne mięso niż współczesne wołowe, niby gorszej jakości, ale do burgera jakoś lepiej pasowało niż te dzisiejsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem