Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
298 305
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
I irulax
+10 / 14

Pal licho te ozdoby - nie moja kasa. Przynieść to dopiero połowa zadania, potem przydałoby się jednak posprzątać. Przyjdą jesienne wichury i potem wszędzie walają się potłuczone znicze, resztki wiązanek, uschłe badyle, itp.
U nas księżulo oficjalnie upomina już chyba trzeci rok z rzędu aby ludziom nie odbijała palma listopadowa i jednak ograniczyli te masy plastiku. Raz - niepotrzebny wydatek dla rodzin, dwa - pełne kontenery śmieci których wywózka kosztuje krocie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cincinmj57
+5 / 5

Obchodzę grób żony, która zmarła w młodym wieku. Normalne mi się wydaje, że ludzie ją pamiętają i jak każdy z nich przyniesie w tym dniu jedną lampkę to robi się z tego naprawdę sporo zniczy. Wiadomo też, że jak potem sprzątam grób to sprzątam je, ale wyrzucam te zniszczone, lub jednorazowe. Zawsze zostawiam na grobie znicze, które można jeszcze wykorzystać, aby ktoś, kto ją odwiedzi i miał takie życzenie miał też możliwość przynieść sam wkład i zapalić go - zawsze to taniej wychodzi. Co roku też kupowałem jakieś kwiaty: wiązankę i do wazonu. W tym roku mnie na to po prostu nie stać i pierwszy raz musi się obejść bez nich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamis62
-1 / 1

@cincinmj57 , ale po co???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
+3 / 3

@cincinmj57 u mnie mama zbierała te "lepsze" znicze i na następnego 1.11 kupowała wkłady i roznosiła te znicze z odzysku. Nie dość, że kasę oszczędzała to jeszcze ograniczała ilość śmieci wyrzucanych do kontenera

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C cincinmj57
+2 / 2

@Amera Dokładnie, robię podobnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Demotywator_1996
+3 / 3

Dlatego ja jestem za cmentarzami jak w USA.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar JaneBlond008
+3 / 3

Te 2 tuziny zniczy i 4 donice kwiatow stoja tam, bo nie kupuje ich jedna osoba, tylko zwykle sa to groby rodzinne, gdzie kazdy chce cos od siebie przyniesc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Amera
0 / 0

@JaneBlond008 na to też jest sposób: moi dziadkowie mieli 6 dzieci. Początkowo, tak jak piszesz, każdy coś przynosił i było tego za dużo. W końcu umówili się konkretnie: ten kupuje wiązankę, ten kwiaty do wazonu a ten doniczkę z kwiatami i teraz jest schludniej. Był też pomysł żeby robić zrzutkę i kupować 6 takich samych zniczy ale to jednak nie przeszło

Odpowiedz Komentuj obrazkiem