Jeśli drzwi się nie otwierają to może to oznaczać:
1) drzwi są zamknięte i nie dadzą się otworzyć
2) oprócz ciągnięcia/pchania coś trzeba odblokować (np. nacisnąć klamkę lub przycisk)
3) trzeba pchać zamiast ciągnąć (lub odwrotnie)
Jeśli ktoś mówi "musisz je pociągnąć", eliminuje opcje 1 i 2, zatem jest to użyteczne.
@rz_in_tfi Wcale nie jest użyteczne. Jeśli pchanie nie działa, od razu próbuje się pociągnąć klamkę, zajmuje to znacznie mniej czasu niż wypowiedzenie wspomnianego w democie zdania.
Podobnie irytujące jest "uważaj" PO tym, jak ktoś się potknie lub poślizgnie lub "gorące!!!" w momencie, kiedy ktoś już odskakuje.
@hade4x Ja też czytam. Ale mój mózg czasem najpierw widzi napis, a dopiero później fakt, że ten napis jest przyklejony z drugiej strony (więc widzę go w lustrzanym odbiciu. A czasem też napisów w ogóle nie ma.
Skąd się biorą popychacze kiedy potrzebujemy ciągutek?
to po cholerę pchasz jak wiesz że trzeba ciągnąć ?
Jeśli drzwi się nie otwierają to może to oznaczać:
1) drzwi są zamknięte i nie dadzą się otworzyć
2) oprócz ciągnięcia/pchania coś trzeba odblokować (np. nacisnąć klamkę lub przycisk)
3) trzeba pchać zamiast ciągnąć (lub odwrotnie)
Jeśli ktoś mówi "musisz je pociągnąć", eliminuje opcje 1 i 2, zatem jest to użyteczne.
@rz_in_tfi Wcale nie jest użyteczne. Jeśli pchanie nie działa, od razu próbuje się pociągnąć klamkę, zajmuje to znacznie mniej czasu niż wypowiedzenie wspomnianego w democie zdania.
Podobnie irytujące jest "uważaj" PO tym, jak ktoś się potknie lub poślizgnie lub "gorące!!!" w momencie, kiedy ktoś już odskakuje.
Ja czytam naklejkę o kierunku otwierania drzwi. Chyba, że są obrotowe :)
@hade4x Ja też czytam. Ale mój mózg czasem najpierw widzi napis, a dopiero później fakt, że ten napis jest przyklejony z drugiej strony (więc widzę go w lustrzanym odbiciu. A czasem też napisów w ogóle nie ma.
Po prostu chcą pomóc.
witaj podróżniku!
proszę wejdź do mojego świata ale uważaj: mamy tu też drzwi PRZESUWANE w bok lewy/prawy
Chodzą za Tobą.
nie każdego, niektórzy pojmują że druga osoba w 99% przypadków nie ma cię za idiotę. tylko po ludzku próbuje ci pomóc