ta bajka ma wile wątków - ludziom żyje się lepiej - a budżet się sam uzupełnia - grunt że pkb się zgadza i wygląda dobrze na tle całej Europy.
Mało kogo interesuje że ludzie wydają więcej nie dlatego że im wpadło bo dobry pracodawca, tylko dobrzy rząd podniósł koszty a przez to wpada więcej do budżetu - jest ta informacja bardzo spłycona ale mniej więcej zobrazowane
Akurat to fakt. Budżet nie jest jeszcze w złym stanie. Spośród trzech największych agencji ratingowych wiarygodność kredytową Polski najwyżej ocenia Moody's - na poziomie "A2". Rating Polski według Fitch i S&P to "A-", jeden poziom niżej niż Moody's. Perspektywy wszystkich ocen są stabilne. Gdyby budżet Polski był w złej kondycji, ratingi byłyby obniżane.
ta bajka ma wile wątków - ludziom żyje się lepiej - a budżet się sam uzupełnia - grunt że pkb się zgadza i wygląda dobrze na tle całej Europy.
Mało kogo interesuje że ludzie wydają więcej nie dlatego że im wpadło bo dobry pracodawca, tylko dobrzy rząd podniósł koszty a przez to wpada więcej do budżetu - jest ta informacja bardzo spłycona ale mniej więcej zobrazowane
Ależ to jest prawda. Problemem jest drugie tyle wydatków przeniesionych poza budżet i finansowanie oparte na wysokiej inflacji.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2023 o 13:58
Przedni dowcip, milordzie.;-((
Pinokio nie odpuszcza.
Akurat to fakt. Budżet nie jest jeszcze w złym stanie. Spośród trzech największych agencji ratingowych wiarygodność kredytową Polski najwyżej ocenia Moody's - na poziomie "A2". Rating Polski według Fitch i S&P to "A-", jeden poziom niżej niż Moody's. Perspektywy wszystkich ocen są stabilne. Gdyby budżet Polski był w złej kondycji, ratingi byłyby obniżane.